Skocz do zawartości

Let's repeat! czyli sezon 09/10 w jezioranach


sadek69

Rekomendowane odpowiedzi

Fisher przegina, do jego obrony już się przyzwyczaiłem i jak wielokrotnie powtarzałem to nie jest coś co nam może stanąć na drodze do tytułu, ale jak do tej swojej gry w obronie dokładna jeszcze równie żałosne występy w ataku to mamy problem. Najgorsze jest to jaki uparty jest pod tym względem Phil trzymając go tyle na parkiecie kiedy Brown gra zdecydowanie lepiej już nie tylko w obronie, ale również w ataku :? nie sądziłem, że to kiedyś powiem, ale na naszej ławce brakuje trochę Waltona, mało ruchu piłki, mało podań do wysokich, brakuje płynności w ataku zwłaszcza jak te dwa bezgłowe kurczaki Farmar z Vujacicem zaczynają szaleć.

 

Nie wiem czy Lakers są w tej chwili po prostu zmęczeni, brakuje im motywacji czy mają jakiś kryzys, z drugiej strony może nie ma co narzekać w końcu to dopiero grudzień, do ich gry można mieć wiele zastrzeżeń, a oni i tak mają najlepszy bilans w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow. Tak cos czulem, ze warto zarwac nocke, zeby to zobaczyc.

 

Gdzie ci wyjebani wysocy LA(...)

haterstwo w najczystszej postaci:) chlop zarywa nocke zeby to zobaczyc. tez sie ciesze z porazek bostonu czy cleveland ale zeby zarywac nocki?:D mam nadzieje, ze boston widziales chwile pozniej...

 

to, ze jest kryzys to wiem juz od dobrych 2 tygodnii. poki jednak jest 1. bilans w lidze jest w miare fajnie. ale dlugo tak nie pociagniemy. szczerze mowiac nie zdziwila mnie ta porazka. lakers sa w dolku i nie ma co tego ukrywac. suns mieli 0-2 bardzo cheili to wygrac, zagrali w pelnym skladzie i wynik mnie nie dziwi. rok temu bylo podobnie.

 

wina za ta porazke spada na barki rona artesta. nie wiem co on robil w te swieta, jak spadl ze schodow ale to nie powinno sie wydarzyc. w zespole gdzie gra 8 i nagle pozbawiony jest swojego startera czasami tak bywa. w zasadzie to ciesze sie, ze reszta pograla, bo moze takie minuty spowoduja u nich jakies przelamanie.

 

z 2 strony wiem co prezentowali wczesniej i ciezko tu po nich oczekiwac nagle jakiegos wielkiego progresu.

 

ze zdrowiem bynuma podobno nie jest najlepiej. ma jakies symptomy astmy i podobno to jest powod jego slabszej gry w ostatnim okresie w polaczeniu z przeziebieniem i podobno wciaz nie jest wyleczony. reszta ma albo okres albo cholera wie co.

 

reasumujac musimy sie uzbroic w cierpliwosc. prawdopodobnie nie doczekamy sie zadnych zmian.ciezko oczekiwac tez na podpisanie jakiegos weterana za minimum, ktory opusci inny zespol, bo z reguly ci weterani u phila sie nei odnajdywali. zatem czeka nas prawdopodobnie walka o wszystko w tym skladzie i jedynie mozemy sie modlic o poprawe gry naszych role playerow jak i gosci z s5. zmiany przyjda dopiero w postseason.

 

poki co cieszmy sie, ze bilans jest jaki jest, ze zaliczajac pierwszy dolek w sezonie i tak mamy najlepszy bilans w lidze. niemniej ciezko patrzec w przyszlosc, bo brakuje nam ewidentnie wsparcia lawki. tak jak lakers 00-02 mieli coraz slabsze wsparcie, tak teraz dzieje sie podobnie, choc o tyle dobrze, ze zamiast duetu shaq-kb jest trio czy kwartet na ktory mozna w miare liczyc.

 

modlmy sie zatem o mitcha i kontrakt morrisona........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tze zdrowiem bynuma podobno nie jest najlepiej. ma jakies symptomy astmy i podobno to jest powod jego slabszej gry w ostatnim okresie w polaczeniu z przeziebieniem i podobno wciaz nie jest wyleczony. reszta ma albo okres albo cholera wie co.

 

Dzisiaj IMO nie bylo jakos tego widac po nim. Chlopak zaliczylby solidny wystep, gdyby nie zlapal w 2Q tych fauli i kontynuowal swoje. A tak sie speszyl i juz nie gral tego samego co przez pierwsze 12 minut, kiedy mozna nawet powiedziec ze ciagnal Lakers. Chlopak jak gra agresywnie pod koszem i nie jest myslami w klubach, to jest bardzo grozny i to bylo widac. Byleby nie wpadl w FT.

 

reasumujac musimy sie uzbroic w cierpliwosc. prawdopodobnie nie doczekamy sie zadnych zmian.ciezko oczekiwac tez na podpisanie jakiegos weterana za minimum, ktory opusci inny zespol, bo z reguly ci weterani u phila sie nei odnajdywali. zatem czeka nas prawdopodobnie walka o wszystko w tym skladzie i jedynie mozemy sie modlic o poprawe gry naszych role playerow jak i gosci z s5. zmiany przyjda dopiero w postseason.

 

Phil daje ost pograc Adamowi, zastanawiam sie czy po to aby go pokazac lidze, zeby ktos go wzial, czy moze faktycznie proboje kogos z niego zrobic. Bo Adas by calkiem pasowal do nas, przypomina mi poki co troche gorsza wersje Radmanovica.

Mam tez nadzieje, ze Sasha pojdzie out, bo to co wyprawia Brown powoduje, ze go nie potrzebujemy. Fakt, ze on zawsze sie stara i w gl ale mysle, ze przyszedl na niego czas.

 

poki co cieszmy sie, ze bilans jest jaki jest, ze zaliczajac pierwszy dolek w sezonie i tak mamy najlepszy bilans w lidze. niemniej ciezko patrzec w przyszlosc, bo brakuje nam ewidentnie wsparcia lawki. tak jak lakers 00-02 mieli coraz slabsze wsparcie, tak teraz dzieje sie podobnie, choc o tyle dobrze, ze zamiast duetu shaq-kb jest trio czy kwartet na ktory mozna w miare liczyc.

 

Najwazniejsze to zeby druzyna byla w formie pod koniec sezonu i w PO ale z drugiej str co sie z nimi do cholery dzieje w tych waznych spotkaniach? W poprzednich sezonach Jeziorowcy mieli problem z tymi slabymi druzynami, co mnie malo obchodzilo ale z tymi 50+ dawali rade. W tym sezonie jest odwrotnie a to mi sie nie podoba zbytnio...

 

Czy to kwestia podejscia do meczu? Wychodza na parkiet mysla sobie (Mamy Kobasa, Artesta, Pau, Bynuma, Odoma - nie mozemy tego przegrac), a to na te bardziej wymagajace druzyny nie wystarcza...

 

Styczen bedzie b. ciekawy, wiele trudnych spotkan, w ktorych beda mogli pokazac na co ich stac. Obawiam sie jednak, ze moga nie byc w pelni na nie gotowi...

 

modlmy sie zatem o mitcha i kontrakt morrisona........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźcie też pod uwagę że skończył wam się mega wypasiony terminarz i że teraz macie więcej gier na wyjazdach. A to oznacza zmęczenie. Już nie jest tak że wszyscy przyjeżdzają do was zmęczeni.

 

Poza tym z tym Fiszem to macie problem bo gość w RS gra nie ciekawie. tzn nie szkodzi i ale też nie pomaga w wygranych. Możnaby pomyśleć żeby go wywalić z rotacji i dać Browna/Farmara ale co będzie w PO. Po Fiszu to wiadomo czego się spodziewać i wiadomo że nie zagra fatalnie. Na dodatek jego doświadczenie w PO jest nieocenione. I co teraz go wywalić i wziąść na PO? Ciężki wybór. Poza tym nie wiadomo jak Fisz by się zachował gdyby go wyrzucił Phil z s5.

 

haterstwo w najczystszej postaci:) chlop zarywa nocke zeby to zobaczyc. tez sie ciesze z porazek bostonu czy cleveland ale zeby zarywac nocki?:D mam nadzieje, ze boston widziales chwile pozniej...

Nie przesadzaj z tym haterstwem. Gość po prostu napisał że wasi wysocy się nie spisali :D w czym miał zresztą rację. Ty cieszysz się z porażek innych?? Mnie czasami pojawi się uśmiech na twarzy gdy zobacze taki Boston przegrywający z GSW ale żeby od razu piać z zachwytu?

 

Co się stało że Phil wystawił Morrisona?? Jestem za bo Morison może coś pokaże ale czemu tak się stało grał w ostatnich minutach czy wszedł do rotacji bo nie oglądałem meczu?? Albo Phil się wkurzył na ten marnie wyglądający backup??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak lakers 00-02 mieli coraz slabsze wsparcie, tak teraz dzieje sie podobnie, choc o tyle dobrze, ze zamiast duetu shaq-kb jest trio czy kwartet na ktory mozna w miare liczyc.

tak tylko wtedy to wsparcie się po prostu zaczęło starzeć, a tutaj poza jednym Fisherem reszta albo jest w swoim prime albo dopiero będzie. Rezerwowi Lakers mają na pewno papiery by być najlepszą ławką w lidze, ale jak wiemy daleko im do tego. Ja się tak zastanawiam czy brak jakiejś stałej rotacji Phila nie jest tu problemem. Większość zawodników właściwie nigdy nie wie ile będzie grać, Farmar i Vujacic grali najlepiej w sezonie 07/08 kiedy jeden z drugim dokładnie znali swoje miejsce Farmar wiedział, że jest rezerwowym PG wiedział co mecz ile minut dostanie, podobnie z Vujacicem jako rezerwowym SG.

 

Teraz w rotacji pojawił się jeszcze Brown i żaden z nich nigdy nie wie ile zagra i czy pierwsze pojawienie się na parkiecie nie będzie jego ostatnim więc jak tylko wejdą probuja czymś zabłysnąć często na siłę i wychodzi jak wychodzi. Mało tego wspomniany Fisher mimo, że rotacja guardów się poszerzyła, on z wiekiem gra gorzej, a gra mimo to tyle samo minut co dwa lata temu :? Trochę podobnie jest z Bynumem to jest ewidentnie gracz, który potrzebuje czuć się pewnie żeby dobrze grać, czyli dostawać stałą liczbę minut i piłek, tutaj czasami bez powodu Phil go trzyma na ławce kiedy gra dobrze albo na parkiecie kiedy gra słabo podobnie z Odomem.

 

To są ewidentnie gracze, którzy muszą mieć stałą liczbę minut i stałe role w drużynie żeby poczuć się pewnie, a nie weterani, którzy niezależnie od sytuacji po prostu wchodzą na parkiet i robią swoje. Ja bym na miejscu Kupchacka w tej chwili starał się spakować za byle co Farmara i Morrisona, Vujacica i tak nie wypchniemy teraz więc równie dobrze można stworzyć mu lepsze warunki zobaczyć czy jeszcze jest jakaś dla niego nadzieja, a jak nie to go deportować bo grając takie ogony jak w tej chwili więcej szkodzi niż pomaga, a jak poczuje się pewniej jeszcz jest nadzieja. Brown też skoro Phil nie ogranicza minut Fisha niech dostanie rolę jego pełnoprawnego zmiennika i 25 minut na mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haterstwo w najczystszej postaci:) chlop zarywa nocke zeby to zobaczyc. tez sie ciesze z porazek bostonu czy cleveland ale zeby zarywac nocki?:D mam nadzieje, ze boston widziales chwile pozniej...

Ano k**** widzialem. I sie niezle wpienilem. Ale nie ukrywam, ze jestem haterem LAL i nawet jak Boston przegra to i tak nic nie jest w stanie zepsuc mi humoru na caly dzien jak zolta sraczka dostanie baty :twisted:

 

Nawet mecze LAL sobie od czasu sciagam i ogladam, ale tylko jesli przegraja. Aha. A Q3 niedawnego meczu w Denver ogladam regularnie raz dziennie :twisted:

 

pozdro i do zobaczenia w finale

 

 

 

Wracajac do tematu:

Nie sadzicie, ze piach supportu a w szczegolnosci Fishera, Machiny, Farmara etc. jest wynikiem zbyt duzej dominacji Kobego w tej druzynie? Nie wydaja sie wam czasami, ze koles po prostu zawsze za duzo robil sam a onie sie do tego po prostu przyzwyczaili, a teraz nie sa w stanie grac na dobrym poziomie ktory potencjalnie moga osiagnac?

No bo przeciez ani nie sa chorzy, ani nie wiadomo jak starzy, ani kontuzjowani... za dlugo juz tam chyba graja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

haterstwo w najczystszej postaci:) chlop zarywa nocke zeby to zobaczyc. tez sie ciesze z porazek bostonu czy cleveland ale zeby zarywac nocki?:D mam nadzieje, ze boston widziales chwile pozniej...

Ano k**** widzialem. I sie niezle wpienilem. Ale nie ukrywam, ze jestem haterem LAL i nawet jak Boston przegra to i tak nic nie jest w stanie zepsuc mi humoru na caly dzien jak zolta sraczka dostanie baty :twisted:

 

Nawet mecze LAL sobie od czasu sciagam i ogladam, ale tylko jesli przegraja. Aha. A Q3 niedawnego meczu w Denver ogladam regularnie raz dziennie :twisted:

.

 

Dlatego nie da się z Tobą gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tematu:

Nie sadzicie, ze piach supportu a w szczegolnosci Fishera, Machiny, Farmara etc. jest wynikiem zbyt duzej dominacji Kobego w tej druzynie? Nie wydaja sie wam czasami, ze koles po prostu zawsze za duzo robil sam a onie sie do tego po prostu przyzwyczaili, a teraz nie sa w stanie grac na dobrym poziomie ktory potencjalnie moga osiagnac?

No bo przeciez ani nie sa chorzy, ani nie wiadomo jak starzy, ani kontuzjowani... za dlugo juz tam chyba graja.

Nie.

 

Co do Fisha, tak wiele osob blaga o jego wywalenie, trejd, albo lawke dla niego itd. ale przeciez Fisher jest ulubionym zawodnikiem Jacksona, wiec ja bym raczej nie liczyl, ze cos takiego sie wydarzy ; )) Oczywiscie nie zakladam na 100% bo cuda sie zdarzaja ale niech nikt na to raczej nie czeka. Fish to Fish i grac bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konsul. strasznie duzo szumu zrobiono wokol tego terminarza. imo gdyby zagrali nazwijmy to "normalny terminarz" do tej pory, ich bilans wcale nie bylby gorszy. lakers to nigdy (od czasu pozyskania gasola) nie byla druzyna, ktora wygrywala tylko u siebie (jak rok temu cavs u siebie, czy nuggets, jazz). lakers rok temu mieli najlepszy bilans na wyjezdzie w calej lidze. bardzo czesto duzo lepiej motywuja ie na wyjazdach niz u siebie, do tego u siebie w ogole nie maja wsparcia swoich kibicow. podobny problem mieli bulls 97-98, gdzie bilety wyprzedano za bajonskie sumy do sezonu 2001, przychodzili sami krawaciarze i nie bylo klimatu. dlatego mj narzekal ostro na united center i tesknil za chicago stadium. podobnie jest w la. okreslony typ kibica, najdrzdze bilety w lidze. to sie odija czkawka. dlatego to rzucanie palcami podczas meczu z cavs bylo dla nas pozytywna oznaka. nie bylo torzucanie w cavs, tylko bardziej pokaz bezradnosci. kibice w ten sposob chcieli pokazac swoim zawodnikom, ze placa za ilety i wymagaja od nich przynajmniej pewnego poziomu. a w mecze z cavs poza kobe'm nikt sie na meczu nie stawil.

 

dlatego to, ze lakers dostali sporo spotkan u siebie bylo fajne i pozwolilo philowi dluzej popracowac z chlopakami jednoczesnie nei bylo tak wielka zaleta jak to wielu uwaza. lakers maja wlacznie z porazkami w denver, phx i utah (czyli na ciezkich terenach, gdzie wczesniej tez przegrywali) bilans 8-3 na wyjazdach. czyli juz jeden z najlepszych bilansow w lidze. i to nie powinno sie zmienic w dalszej czesci sezonu.

 

tommason do 1 czesci twojej wypowiedzi sie nie odnose bo szkoda sensu.

w 2 moze i masz troche racji. troche racji ma tez i van. jak jest naprawde nie wiemy. ale byc moze brak mlodych zawodnikow w skladzie (rookies), powoduje, ze ci pierwsi zmiennicy nie czuja oddechu na swoich plecach. wiedza, ze i tak beda grali, choc nie do konca wiedza ile, ale w rotacji sa, nie musze sie az tak starac bo ciezko ogrywac tkich allstarow, zatem spoczywaja na laurach. brakuej na mw rotacji jednego swingmana i rozgrywajka, zeby nacisneli reszte. i faktycznie odczuwalny moze byc tez brak waltona, ktory z odomem dobrze kreowal lawka juz nie raz.

 

zobaczymy. poczekajmy na powrot rona, wyzdrowienei kompletne bynuma i powrot luke'a. w tym sezonie jeszcze nie bylo sytuacji, w ktorej dysponowaliby pelnym skladem w 100%, co nie zmienia faktu, ze nie jest tak jak bysmy tego chcieli. dla porownania lawki cavs,c's,magic czy nawet nuggets w tym momencie jedza nasza na sniadanie i trzeba cos z tym zrobic by tak sie nie dzialo.

 

van co do tych minut, to sami lawkowicze zasluzyli na brak zaufania. ile to razu tracili nam przewagi po 3q w tym sezonie, ze musial wracac kb,ron i reszta. phil zaczal stosowac 8-osobowa rotacje. to oznacza, ze musi miec naprawde nie w formie chlopakow albo tak slabych. jedno jest pewne. w wakacje trzeba bedzie podpisac minimum 2-3 mlodych chlopakow na pozycje 1-3 za jakies minimalne kontrakty, zeby powalczyli o miejsce w skladzie. czesto tacy goscie (vide thabo sefolosha) daja swoim zespolom wiecej niz zakontraktowani (sasha).

 

z sasha to w ogole jest jakas dziwna sprawa, bo ja w jego grze widze poprawe w defensywie w stos. do roku 08. w ataku technicznie gra to samo tylko, ze nie wpada. trafiajacy sasha jak w 08 i ten zespol w tym moemncie jest kompletny, nawet z tak grajacym bynumem.

 

 

edit:

to, ze nie wytransferuja fisha to bylo juz wiadomo jak go podpisali 3 lata temu. byla niepisana umowa pomiedzy fishem a organizacja lakers, ze podpisze z nami ale go nigdzie nie transferujemy przez ten okres. zatem, to ze bedzie u nas gral do konca sezonu jest pewne. pytanie tylko kto i ile minut mu odbierze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steve Blake.

 

PTB obecnie jest otwarte na wymiany po kontuzjach wysokich, Powell i DJ grają u nas ogony a Powell definitywnie ma duży upside, to samo DJ, choć może mniejszy, dorzucić do tego jakiegoś Farmara Vujacica czy Morrisona i deal

 

Jedyny problem to to, że PTB nie będzie chciało nas wzmacniać, i jak wiadomo organizacje za sobą nie przepadają, ale może gdy układ wzmocni obydwa zespoły to uda się to dograć

 

Blake jest pass first, nie forsuje niczego, high iq, i trafia k**** każdą czystą pozycję za 3, każdą. Dobry passing, broni też fajnie i może dałoby się go w przyszłym sezonie dać do s5 na miejsce Fisha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Steve Blake.

 

PTB obecnie jest otwarte na wymiany po kontuzjach wysokich, Powell i DJ grają u nas ogony a Powell definitywnie ma duży upside, to samo DJ, choć może mniejszy, dorzucić do tego jakiegoś Farmara Vujacica czy Morrisona i deal

 

Jedyny problem to to, że PTB nie będzie chciało nas wzmacniać, i jak wiadomo organizacje za sobą nie przepadają, ale może gdy układ wzmocni obydwa zespoły to uda się to dograć

 

Blake jest pass first, nie forsuje niczego, high iq, i trafia k**** każdą czystą pozycję za 3, każdą. Dobry passing, broni też fajnie i może dałoby się go w przyszłym sezonie dać do s5 na miejsce Fisha

Nie ma opcji na trejd między PTB i Lakers. To tak jakby Jazz dostali za AK i jakiegoś fillera T-Maca. Prędzej Blake przejdzie za TPE do Miami :D

 

Przypomniało mi się, jak niektórzy byli zadowoleni z podpisania Sashy na 3 lata za 15 baniek. Chyba tylko Jendras przeczuwał co się wydarzy w następnych sezonach... Tak to już jest z shooterami dostającymi kontrakt po jednym dobrym sezonie. W ogóle jak patrzy się na grę i kontrakt Kapono to wydaje się, że Sasha nie zarabia za dużo :)

 

A co do Ammo - myślałem, że na prawdę może się odnaleźć grając z ławki. Tymczasem jedyny plus to normalna fryzura. Niestety psychika jest kluczowa i przez nią oraz wysoki wybór MJa prawdopodobnie zostanie zapamiętany jako jeden z największych bustów w historii. Dobrze, że dostaliście Browna w tej wymianie. W ogóle co się dzieję z młodymi w Bobcats - Brown, Dudley nagle zaczynają grać sporo minut w dobrych zespołach... Czas na wyciągnięcie DJa, in Riley we trust :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest jakas klatwa apropos tych shooterow

sasha,. james jones, kapono i wielu wielu innych.

gibson tez nie gra juz tak jak chocby w 07. a nagle trafia taki quenin richardson...

 

o kolanie bynuma

http://www.ocregister.com/sports/bynum- ... -knee.html

cos nie jest do konca ok. ostatnio zaklada na kolano taka "skarpete" dodatkowo na stabilizator. wydaje mi sie, ze to moze miec wplyw na jego gre. nie wyobrazam sobie by zawodnik mogl w ciagu 2 miesiecy prezentowac tak rozna postawe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trade z Portland nie ma co liczyć, bo LAL raczej nie są w stanie zaoferować im nic interesującego, sorry ale Powell nie da tego Portland, co Blake dalby Lakers, wiec byloby to po prostu nieoplacalne.

Lakers maja ogromny problem z lawka i w sumie im czesciej sie ich oglada, tym bardziej to widac. Co prawda jest Brown, ktory ostatnio coraz lepiej i pewniej sie czuje, ale nadal potrafi odpalac te swoje fade-awaye i inne dziwne rzuty z nieprzygotowanych i nieprzemyslanych pozycji. Sasha jest gwiazda chyba youtube'a bardziej w tej chwili, Morrison nie dostaje szans i nawet nie ma sie kiedy rozegrać. Nie ogladam tak czesto Lakers, ale staram sie i kiedy moge to ogladam i wyglada to ostatnio.. dziwnie w sumie. Bynum potrafi zagrac mecz, kiedy wyglada jak jeden z najlepszych centrow, zbiera, walczy, gra tylem, haki itd, a potrafi zagrac jak ostatnio gdzie go przesuwaja jak mebel doslownie. Co prawda te glosy, ze rozne rzeczy mu sie zdarzaja zmieniaja troche postac rzeczy. Gasol dla mnie jest jednym z najlepszych wysokich ligi i mysle ze te ostatnie mecze tego nie zmieniaja, bo on pewnie zaraz zacznie grac swoje.

Jesli chodzi o Artesta, to miejmy nadzieje ze ten wybryk ze schodami byl jedyny i nie zacznie swoich szalenstw. Co do obrony to owszem, broni bardzo dobrze, ale ostatnio przy Lebronie nie wygladalo to tak jak chyba wszyscy mysleli ze bedzie. Ale Lebron i Cavs to inny temat ;)

Fisher gra i wiele z tego nie ma i chyba nie bedzie, w obronie slabo a w ataku coraz gorzej. Pozostaje liczyc na to ze w PO sie troche obudzi.

Kobe to Kobe, hate him or love him, ale on jedyny ciagnie ten wozek i ostatnio wyglada jakby tylko jemu sie wciaz chcialo.

W Lakers zdecydowanie brakuje rozgrywajka, ktory dobrze broni, bo taki Brooks czy Jennings, czyli szybcy PG beda Fishera mijac jak kolka. Brakuje tez porzadnego zmiennika na SG. Sek w tym ze teraz LAL za bardzo nie ma za kogo tych zawodnikow pozystac bo nie sadze ze ktos tak chetnie skusi sie na Morrisona czy Vujacica.

 

Jesli chodzi o motywacje to faktycznie cos w tym jest, w sumie moznaby to pisac o kazdej druzynie, ale to sa Lakersi, to sa mistrzowie ktorych polowa ligi nienawidzi za ich 'lakersowatosc', to nie sa Cavs z Lebronem chcacym swoj pierwszy pierscionek, czy Magic, ktorzy w finale byli juz rok temu i maja ochote na wiecej. Oni juz to maja i widac ze chcieliby najchetniej RS przejsc jak najszybciej i najlatwiej, maja slonce, fajny klimat i latwy terminarz od poczatku, gdzie przyjezdzali do nich i moim zdaniem po prostu zrobili sie troche leniwi i kiedy pojawil sie wymagajacy przeciwnik to okazalo sie ze nie jest tak latwo. No nie wiem, takie jest moje zdanie.

 

Powrot do zdrowia Kobego, Rona i Waltona przede wszystkim. I porzadna suszarka, przydalby sie jakis Alex Ferguson ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trade z Portland nie ma co liczyć, bo LAL raczej nie są w stanie zaoferować im nic interesującego, sorry ale Powell nie da tego Portland, co Blake dalby Lakers, wiec byloby to po prostu nieoplacalne.

Lakers maja ogromny problem z lawka i w sumie im czesciej sie ich oglada, tym bardziej to widac.

Dołączona grafika

 

Deal jak najbardziej dobry zwłaszcza przy problemach jakie mają PTB pod koszem.

 

Problem tylko może być jak u nas ktoś z wysokich się połamie ...

 

Pierwsza kobieta na forum? ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie cuda, to można robić,

Ja zrobiłem z Nets transfer Sasha za Courtneya Lee i Najerę(przeszło :P), ale takie coś to są totalne fantasy :P

albo jeszcze lepszy Courtney Lee i Devin Harris, za Morrisona i Vujacica ewentualnie jeszcez mozna DJ'a dorzucic... ;)

Ja osobiscie wątpie by była jakakolwiek mozliwosc na transfer, chociaż byłoby to piękne.

Z drugiej strony, Nets szykują się na lato 2k10, moze by zechcieli 5 milionowy spadający kontrakt Adama;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale ja właśnie o tym mówię, twój transfer jest takim samym przykładem jak moje :P

 

No i właśnie źle mówisz :)

 

Blazers mają połamanych wysokich i tacy gracze jak Powell i Mbenga mogą im się przydać, do tego Jordy spada tak samo jak Blake po tym sezonie więc to jest win-win.

 

A twoje transfery są tak realistyczne jak trade Lebrona ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.