Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Thunder to turbofajny matchup, a Wolves to byłby po prostu fajny matchup na upset - Lakers grający 'big' w ataku i 'small' w obronie to dalej niewygodny matchup dla 3/4 ligi, w porównaniu do mistrzowskiego sezonu różnica jest taka, że LeBron jest dziadem, Davis poszedł drogą Westbrooka i przestał pracować nad fundamentals, a Lakers nie mają obrońców na obwodzie.

Ale najpierw do tych playoffów trzeba doczłapać: od lutego dobrze to wygląda, a do 7-8 spotu jest bardzo blisko, tak że może coś się z tego urodzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Pozioma napisał(a):

teraz mamy dwa arcyważne mecze korespondencyjne z Kings i Warriors

Z Kings niech się Davis nawet w hali nie pokazuje i może będą szanse :P 

 

dziś Davis klasa, wykorzystał idealnie braki Wolves pod koszem i wykręcił pierwsze w historii 25-25-5-5-3. Czarny center naprzeciwko to u Davisa Wilt-mode. Później zobaczy białego jak mąkę Sabonisa to nie wyjdzie z 12pkt 

Edytowane przez airmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, airmax napisał(a):

Z Kings niech się Davis nawet w hali nie pokazuje i może będą szanse :P 

 

dziś Davis klasa, wykorzystał idealnie braki Wolves pod koszem i wykręcił pierwsze w historii 25-25-5-5-3. Czarny center naprzeciwko to u Davisa Wilt-mode. Później zobaczy białego jak mąkę Sabonisa to nie wyjdzie z 12pkt 

Kazda taka zła passa się kiedyś kończy, na szczęście to ostatni mecz z Kings, Nuggets i Suns już odhaczone, pozostał jeszcze na sam koniec Jonas, ale on się chyba do tego schematu nie zalicza, poza tym być może już obaj będą oszczędzani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Reikai napisał(a):

I cyk, dzisiaj w nocy Ratsell 2/9 i 6 pkt

Davis dalej jest dziwką Sabonisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to już chyba kwestią mentalu,

oglądam elasnie mecz i ogólnie to przez pierwszą połowe nie zagrał za dużo. 

Lebron wiadomo jak to z ego, wiec tutaj wygląda jak Star, a AD no nie ma go za dużo jak do tej pory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Kalifornia może mieć tylko jednego króla a raczej królów. Nie będzie nim LAL lebrona. a w przeciągu dwóch następnych lat to tylko Kings zostaną z perspektywą na następne lata. Anomalia zdrowotna Clippersów też się zaraz skończy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem jak można tak nie przygotowanym być raz po razie na rywala z dywizji... Do tego każda wygrana jest mega ważna, niedawno upokorzyli Cię na własnym parkiecie, teraz miałeś przerwę żeby się przygotować, oni jeszcze b2b i nic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakująca cisza po prawdopodobnie najważniejszej porażce sezonu. Wyjątkowo niefortunnej, bo kluczowy zawodnik wypadł z gry już w pierwszej kwarcie w wyniku faulu, który swoją drogą nie został odgwizdany, a cała sekwencja zakończyła się celną trójką po drugiej stronie. Potem mieliśmy jeszcze takie kwiatki, jak Warriors zdobywający punkty gdzieś tak w trzydziestej sekundzie akcji, bo zegar się zepsuł, a sędziowie nie zauważyli, czy trójka LeBrona w końcówce, gdzie brakło milimetrów, żeby się zmieścił w boisku.

No ale tak to się kończy, kiedy tniesz w chuuja przez 2/3 sezonu i całe swoje nadzieje na sensowny playoff run opierasz na zrywie w ostatnich tygodniach. Fuck around and find out. Lakers mają najwięcej zwycięstw z zespołami będącymi obecnie w top 10 ze wszystkich drużyn, ale co z tego, skoro skończą najprawdopodobniej na dziesiątym miejscu. A konieczność wygrania dwóch wyjazdowych meczów w play in tylko po to, żeby zaraz potem pojechać sobie na kolejne dwa do Denver, to jest absolutny killer i już lepiej by było wypaść poza dziesiątkę

Jeszcze żeby sobie posypać sól na ranę, to odpaliłem końcówkę Kings-Knicks, żeby zobaczyć Barnesa z Foxem nie trafiających nawet w obręcz, nieporadnego Sabonisa czy Ellisa popełniającego w końcówce błąd w obronie nadający się do Shaqtin'a'fool. Tych samych, którzy przeciw Lakers robili ostatnio co chcieli.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.