Western Conference Round 1: (1) Denver Nuggets vs (8) Minnesota Timberwolves

[Koelner]

Ja zakładnikiem cyferek? Przyjdą pewnie cięższe mecze i lider maderfaker jest bardziej pożądany niż liczyć na Murraya tryb bańka. W pewnym momencie zawsze przychodzi moment „all about match ups” i potrzebny jest wtedy alfadog a nie kumpel od zbierania i podawania piłek do kumpli. 

[Lucas]

4 minuty temu, Koelner napisał:

Ja zakładnikiem cyferek? Przyjdą pewnie cięższe mecze i lider maderfaker jest bardziej pożądany niż liczyć na Murraya tryb bańka. W pewnym momencie zawsze przychodzi moment „all about match ups” i potrzebny jest wtedy alfadog a nie kumpel od zbierania i podawania piłek do kumpli. 

Cyferek w tym wypadku, to liczby punktów na mecz. Jeśli będzie trzeba to Jokic będzie rzucał po 40 PPG w Play-offs na dobrej skuteczności, ale lepiej dla Nuggets jeśli to nie będzie konieczność, bo to będzie oznaczało że ofensywa Nuggets jako całość została wyłączona i sprowadza się do Jokicia scorera (jest w tym świetny), a nie Jokicia generała parkietu (jest w tym najlepszy).

[Chytruz]

Nowa meta - zaslona dla samego siebie. 

 

[dannygd]

3 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ciekawe przy tym jest to, że i tak był -14… no tam z dogrywką but still 

To głównie wynik 1 połowy i dogrywki, te dwa runy były w 2 połowie, bez nich (i jak zwykle pomocnej ręki ze strony Wolves) byłby blowout. On zdobył w wtedy 23 z 44 punktów + 3 asysty i stl na 91% TS LOL  W te samej części jak on był -1 taki Brown miał -14.

3 godziny temu, Lucas napisał:

No właśnie to moim zdaniem wbrew linijce nie był dobry mecz Jokicia-ataku Denver, bo moim zdaniem Nuggets grają dużo lepiej, gdy Jokic nie musi robić za scorera, a po prostu wszystkim zarządza. Jokic dominuje bardziej, gdy jego linijki nie robią "wrażenia", bo rzuca 40+ punktów.

Wiem, że to może dziwnie brzmieć, a +/- to nie jest idealny wskaźnik, ale to właśnie nie były zawody Jokicia, bo musiał grac dziś jak "typowy" lider drużyny, a nie jak Jokic generał Denver Nuggets zdobywający punkty swoimi kolegami. To że Jokic rzucił 40 pkt jest w pewnym sensie sukcesem Minnesota, bo najbardziej niebezpieczny Jokic to taki rzucający z 15 oczek, bo nie musi oddawać rzutów, bo ma lepsze opcje niż jego efektywne punktowanie.

Nie wiem czy @LeweBiodroSmokai @julekstepsię zgodzą, ale moim zdaniem jednym z najbardziej, a może nawet najbardziej dominującym i najlepszym występem Jokicia w tym sezonie był grudniowy mecz z Memphis. Zrobił "tylko" 13/13/13, ale kontrolował wszystko w tym meczu.

Lucas tu nie chodzi o punkty, doskonale wiesz, że na mnie box score tak nie działa jak na wielu innych. Po prostu sie nie zgadzam, że to Jokic kontrolował 3 pierwsze mecze, bo robił to Murray - flow, tempo, wizja i nawet dobra obrona. Jokic robił za super facilitatora jak zawsze + fajnie objeżdżał  1/1 Goberta czy Andersona, ale nie był generałem w tych meczach do jakiego przywykliśmy. Znaczenie ma też to, że Murray bronił Conleya czy ANTa, a Jokic głównie Goberta i trochę Andersona, co nie ukrywajmy jest znacznie prostsze

[Lucas]

6 minut temu, dannygd napisał:

Lucas tu nie chodzi o punkty, doskonale wiesz, że na mnie box score tak nie działa jak na wielu innych. Po prostu sie nie zgadzam, że to Jokic kontrolował 3 pierwsze mecze, bo robił to Murray - flow, tempo, wizja i nawet dobra obrona. Jokic robił za super facilitatora jak zawsze + fajnie objeżdżał  1/1 Goberta czy Andersona, ale nie był generałem w tych meczach do jakiego przywykliśmy. Znaczenie ma też to, że Murray bronił Conleya czy ANTa, a Jokic głównie Goberta i trochę Andersona, co nie ukrywajmy jest znacznie prostsze

No po prostu mamy inne opinie, nawet nie twierdzę że nie masz racji, ja te mecze inaczej widziałem

[LeweBiodroSmoka]

@Lucas ma o tyle rację, że sam, gdy próbuje sobie przypomnieć występy +40 Joka, to w pamięci mam jakieś szalone pogonie (Pels czy LAC w tamtym sezonie) czy przegrane mecze (Kings i rekord kariery) 

trzeba by to dokładnie prześledzić i o ile Jok często włącza God mode właśnie wtedy gdy drużynie niewiele wychodzi (jak wczoraj) to rzeczywiście nie jest to dobre dla reszty drużyny w fazie play-off, zwłaszcza, że taka gra niekoniecznie daje zwycięstwa i nie chodzi o to, że to źle tylko, że rzeczywiście najlepsze mecze Nuggets to takie gdy linijka Jokicia nie wypierdala z butów

mistrzem takich przegranych meczów z kolosalną liczbą punktów jest Lillard i tu też się potwierdza, że Blazers częściej wygrywali gdy Dame by bardziej w cieniu 

tu przykład niemal identycznie zakończonego spotkania PO sprzed roku 

a tu ciąg dalszy zasłużonych pochwał dla Anta 

 

 

 

[Julius]

17 godzin temu, Lucas napisał:

Jokic jest w stanie rzucać po 30+ punktów na mecz jak Embiid czy Doncic, ale po prostu wybiera lepsze opcje na parkiecie i dlatego jego w ogóle się nie opłaca podwajać

 

Jest w stanie trzaskać +30pkt w meczu, ale nei jest w stanie tak dominować jako scorer. Dlatego nie bedzie to efektywne, nie ten pakiet. Z  drugiej strony paradoksalnie to lepiej, bo pozwala bardziej dywersyfikowac ofensywe i trzymać wszystkich partnerów w  grze dobrym kreowaniem. W sixers dlugo jest i był ten problem, że wszyscy patrzą na embiida, a momentami gra wyglada tak, że pol akcji próbujemy dać mu piłke np na low post, a potem embiid próbuje minąc obrońce w zagęszczonym low post gdy na zegarze jest 5-7s i nic innego za bardzo nie mozna zagrac.

[Chytruz]

4 godziny temu, Julius napisał:

Jest w stanie trzaskać +30pkt w meczu, ale nei jest w stanie tak dominować jako scorer. Dlatego nie bedzie to efektywne, nie ten pakiet.

Jokic ma w karierze w PO to samo/lepsze volume na tym samym/lepszym efficiency jak np Lebron, Curry, Durant, Kobe.

 

4 godziny temu, Julius napisał:

Z  drugiej strony paradoksalnie to lepiej, bo pozwala bardziej dywersyfikowac ofensywe i trzymać wszystkich partnerów w  grze dobrym kreowaniem

Nie jest to paradoksalnie lepiej, tylko po prostu lepiej. Scorer-kreator to najlepsza dostępna postać w tej grze video i zwyczajnie bije scorera-scorera w impakcie.

[Koelner]

Możemy ogłosić KATA największa pussy ever?

[lorak]

dziś się nawet stawił i ciągnął wolves w 4Q, tylko te faule pokazują, że za bardzo nie ogarnia gry.

[Pepis21]

1 godzinę temu, Koelner napisał:

Możemy ogłosić KATA największa pussy ever?

A nie jest nią Simmons?

[Koelner]

2 minuty temu, Pepis21 napisał:

A nie jest nią Simmons?

Na niego to szkoda wody w Wiśle 

[Kubbas]

48 minut temu, lorak napisał:

dziś się nawet stawił i ciągnął wolves w 4Q, tylko te faule pokazują, że za bardzo nie ogarnia gry.

yup gral dobrze tylko ciagle te same bledy w obronie, jakies kladzenie rak na Jokicu, dumb plays

Edwards 140 w ostatnich 4 meczach

jak ma tak grac to nie mam problemu z tym ze sie mylilem

[Lucas]

3 godziny temu, Koelner napisał:

Możemy ogłosić KATA największa pussy ever?

Przecież KAT zagrał dziś naprawdę dobrze i w q4 trzymał Sote w grze. Był słabiutko w g1-g3, ale dwa ostatnie mecze już naprawdę dobre. Cześć graczy to tu zbiera krytykę za same nazwiska chyba. Czytając różne community o NBA, to czasem mam wrażenie, że część ligowego fanbase bardziej lubi krytykowac 3/4 ligi i czeka na ich wtopy niż oglądać koszykówkę.

Dzis mało Jokicia w Jokiciu, wręcz kłócił się z gra, nie trafiał swoich rzutów, ale na szczęście udało się zamknąć serie. Oby to był najgorszy mecz Jokicia w tych Playoffs.

[Reikai]

Dobra zakladajcie ten temat Suns vs Nuggets, chce czytac ta wojne Jokiciowcow z Lafem.

Teraz, Lucas napisał:

 

Dzis mało Jokicia w Jokiciu, wręcz kłócił się z gra, nie trafiał swoich rzutów, ale na szczęście udało się zamknąć serie. Oby to był najgorszy mecz Jokicia w tych Playoffs.

To byl jakis mecz z najwieksza iloscia FGA Jokicia ever? Az niepodobne do niego.

[Lucas]

3 minuty temu, Reikai napisał:

To byl jakis mecz z najwieksza iloscia FGA Jokicia ever? Az niepodobne do niego.

https://www.statmuse.com/nba/ask/nikola-jokic-most-field-goal-shot-attempts-in-a-single-game

Rekord nie, ale to był chyba najbardziej forsujacy rzuty Jokic od dawna+ nie trafiał ze swoich klepek. On miał w pewnym momencie lepsza skuteczność za 3 niż MID+paint.

Kocham Bruce'a Browna za to, fenomenalny jest.

[Koelner]

27 minut temu, Lucas napisał:

Przecież KAT zagrał dziś naprawdę dobrze i w q4 trzymał Sote w grze. Był słabiutko w g1-g3, ale dwa ostatnie mecze już naprawdę dobre. Cześć graczy to tu zbiera krytykę za same nazwiska chyba. Czytając różne community o NBA, to czasem mam wrażenie, że część ligowego fanbase bardziej lubi krytykowac 3/4 ligi i czeka na ich wtopy niż oglądać koszykówkę.

wyjebane w community, gościu w kolejnych PO się nie stawia.

 

1 godzinę temu, lorak napisał:

dziś się nawet stawił i ciągnął wolves w 4Q, tylko te faule pokazują, że za bardzo nie ogarnia gry.

scoringowo ok, ale jest typem że za słaby na lidera a za mało ukierunkowany na jakiś skill aby być tłem

[Lucas]

 

 

[dannygd]

5 godzin temu, lorak napisał:

dziś się nawet stawił i ciągnął wolves w 4Q,

nie tylko dziś

4 godziny temu, Kubbas napisał:

yup gral dobrze

Dokładnie tak, nawet nie 2 ostatnie mecze jak piszecie, a przynajmniej na 3 sie stawił, w których miał 23/10/2/1/1 na 65%TS gdzie dalej rzut za 3 kulał. W ogóle, gdyby rzucał trójkę na swoim poziomie +/-40% (tu zasługa Gordona, że ta nie rzucał) to mocno inny obraz byłby (z grubsza cała seria bylaby na poziomie +20/10/2/1/1 - co mając na uwadze obronę AG byłoby super wynikiem) - choć jak i tak mam pretensje do Fincha, że zrobił z niego spot up shootera, gdzie nie wykorzystuje połowy jego możliwości w ofensywie. Widać to było jak od game 3 zaczął grać inaczej i zmniejszył ilość rzutów za 3 do 4 per game za to więcej wchodził pod kosz i miał min. 8FTA/per game. Denver maja dużo szczęścia, że Gordon trafił do nich a nie do Soty...

5 godzin temu, lorak napisał:

tylko te faule pokazują, że za bardzo nie ogarnia gry.

nie zgodzę się...

4 godziny temu, Kubbas napisał:

tylko ciagle te same bledy w obronie, jakies kladzenie rak na Jokicu, dumb plays

Wkurza mnie jak ludzie nie doceniają jego poprawy w defensywie (szczególnie 1/1) i wcale nie ma tylu "dumb plays" zasługujących na faule - co pokazywałem już kilkukrotnie na screenach. Min. 1/3 jego fauli to faule gwizdane z czapy co sam @Kubbas pisałeś - jak dotknięcie ręką gracza w post (dozwolone), który wykonuje fadeaway/turnaround jumper i ręka zostaje przy ciele rzucającego, jakich Embiidowi, Giannisowi czy nawet Jokicowi (który mimo fouloutu zdecydowanie częściej fauluje wyraźnie i bardzo dużo gra łokciem po żebrach w ataku, czego sędziowie zdają sie "nie zauważać"). W serii vs DEN bronił głównie vs MVP i trochę vs Gordon, jego  DFG vs Jokic to 37% (12/32) i w całej serii zdobył na Townsie 35 punktów (w 26 minut), gdzie kilka z nich to jeszcze po dyskusyjnych moim zdaniem faulach. Dla porównania Jokic na Gobercie miał 50% 24/48... i zdobył 60 punktów w 32 minuty.

Problemem Townsa w defensywie jest przejmowanie niższych na switchu, bo jest za wolny na nogach (to cecha fizyczna, której raczej nie ma szans przezwyciężyć) i czasami help D. Niemniej z graczy o wzroście 6.10 lub wyższych, KAT overall ma DFG% 48,9 i lepsi (przy ilości min. 10 DFGA) są praktycznie tylko gracze typu Mobley, Davis, JJJ, Claxton, Capela czy Robinson, a dużo gorzej bronili Gobert, Embiid, Lopez czy Jokic. 

6 godzin temu, Koelner napisał:

scoringowo ok, ale jest typem że za słaby na lidera a za mało ukierunkowany na jakiś skill aby być tłem

Zgadzam sie tylko, że on nie nadaje się na lidera ekipy mentalnie, to nie ten typ, ale dalej może być najlepszym ofensywnie graczem na boisku (choć będą matchupy trudne dla niego) i niezłym obrońcą 1/1 vs mniej mobilni PF/C, co wystarczy na super 2 opcję w contenderze. ANT mental ma zdecydowanie lepszy i do tego wszedł na inny level w obronie w tych PO i stał sie opcją nr 1. Po prostu ta ekipa nie potrzebuje Goberta, tylko Gordona/Mobleya/Greena czy kiedyś powiedziałbym Simmonsa.

7 godzin temu, Kubbas napisał:

Edwards 140 w ostatnich 4 meczach

jak ma tak grac to nie mam problemu z tym ze sie mylilem

Jak on popracuje nad głową w wakacje (co da trochę więcej wizji i decision making + te rzuty wolne... on musi rzucać pow 80%) i spędzi więcej czasu z Conleyem (moim zdaniem może mieć duży wpływ na ANTa), to naprawdę strach sie bać tego co on może robić w najbliższych latach. Przecież on nawet 22 lat nie ma...

6 godzin temu, Lucas napisał:

Cześć graczy to tu zbiera krytykę za same nazwiska chyba. Czytając różne community o NBA, to czasem mam wrażenie, że część ligowego fanbase bardziej lubi krytykowac 3/4 ligi i czeka na ich wtopy niż oglądać koszykówkę.

To już standard. Np. Westbrook gra świetną serię po tak kiepskich ostatnich RS, sam Durant go propsuje jak dobrze go broni, a na wielu forach ludzie i tak napiszą, że przegrali przez niego  PS. Co ważne - pierwszy raz od dawna na pomeczowych konferencjach widzę go w innej formie psychicznej. Nie wiem co Lue z nim zrobił, ale szacun za to, że znów jest tym RW z OKC.

W dniu 24.04.2023 o 13:43, dannygd napisał:

No chyba, że Finch czymś (w końcu) zaskoczy Malona i będzie walka.

Może Finch nie zaskoczył, ale fajnie, że Wolves powalczyli do końca. Tak końcówka mogła dać im OT lub nawet wygraną.

[lorak]

45 minut temu, dannygd napisał:

Wkurza mnie jak ludzie nie doceniają jego poprawy w defensywie (szczególnie 1/1) i wcale nie ma tylu "dumb plays" zasługujących na faule - co pokazywałem już kilkukrotnie na screenach. Min. 1/3 jego fauli to faule gwizdane z czapy co sam @Kubbas pisałeś - jak dotknięcie ręką gracza w post (dozwolone), który wykonuje fadeaway/turnaround jumper i ręka zostaje przy ciele rzucającego, jakich Embiidowi, Giannisowi czy nawet Jokicowi (który mimo fouloutu zdecydowanie częściej fauluje wyraźnie i bardzo dużo gra łokciem po żebrach w ataku, czego sędziowie zdają sie "nie zauważać"). W serii vs DEN bronił głównie vs MVP i trochę vs Gordon, jego  DFG vs Jokic to 37% (12/32) i w całej serii zdobył na Townsie 35 punktów (w 26 minut), gdzie kilka z nich to jeszcze po dyskusyjnych moim zdaniem faulach. Dla porównania Jokic na Gobercie miał 50% 24/48... i zdobył 60 punktów w 32 minuty.

faktycznie, dobrze to wygląda w statach i w sumie według DFG KAT był najlepszym defensorem wolves w tej serii.