Eastern Conference Round 1: (4) Cleveland Cavaliers vs (5) New York Knicks

[kao chen]

2 godziny temu, elwariato napisał:

znowu sie ludzie dały nabrać na dona

Cała drużyna Cavs zagrała w tej serii piach. DM był najjaśniejszym punktem w tej drużynie.

[RonnieArtestics]

6 minut temu, kao chen napisał:

Cała drużyna Cavs zagrała w tej serii piach. DM był najjaśniejszym punktem w tej drużynie.

W  tym jednym wygranym  meczu może i tak ale nie w serii, w  game4 na pewno on był głównym sabotażystą. 

[kao chen]

To kto wg Ciebie w przekroju całej serii w Cavs był lepszy od niego?

[mayor]

20 minut temu, kao chen napisał:

Cała drużyna Cavs zagrała w tej serii piach. DM był najjaśniejszym punktem w tej drużynie.

To ja chyba inne mecze oglądałem 

8 minut temu, kao chen napisał:

To kto wg Ciebie w przekroju całej serii w Cavs był lepszy od niego?

Te babcie i dziadki co tańczyły w przerwach Wine&Goldies

 

[RonnieArtestics]

13 minut temu, kao chen napisał:

To kto wg Ciebie w przekroju całej serii w Cavs był lepszy od niego?

Tak jak mayor pisze, tu Nikt nie był najjaśniejszym punktem, wszyscy się równo obsrali.
Donovan miał dwa pierwsze mecze dobre później sraczka, Garland miał dobry mecz ten wygrany i game4. Też dwa. Obiektywnie ciężko tu wskazać kto był lepszy, kto gorszy, ale Ty napisałeś to o Mitchellu z taką pewnością, że się z tym nie zgadzam po prostu. Na pewno kluczowe game4 idzie na jego konto, wtedy pękli i dlatego ja bym z niego prędzej zrobił kozła ofiarnego niż najjaśniejszy punkt. 
Chodzi mi też o to, że on miał być tu gtg i liderem ponoć, więc na niego spada najwieksza odpowiedzialność za porażkę. 

[kao chen]

Napisałem w pierwszym zdaniu, że cała drużyna Cavs zagrała piach. Donovan wg mnie obsrał się po prostu najmniej. Dlatego napisałem, że był najjaśniejszym punktem. Dla mnie najgorzej zaprezentowali się Allen, Mobley i Garland. Od nich oczekiwałem dużo więcej. DM dla mnie nigdy nie był i nie będzie pierwszą opcją. Ot fajny grajek jakich w lidze sporo, ale rozumiem, że jeśli ktoś go traktował jako franchise playera to może mieć inne odczucia co do jego gry w tej serii.

[RonnieArtestics]

10 minut temu, kao chen napisał:

Napisałem w pierwszym zdaniu, że cała drużyna Cavs zagrała piach. Donovan wg mnie obsrał się po prostu najmniej. Dlatego napisałem, że był najjaśniejszym punktem. Dla mnie najgorzej zaprezentowali się Allen, Mobley i Garland. Od nich oczekiwałem dużo więcej. DM dla mnie nigdy nie był i nie będzie pierwszą opcją. Ot fajny grajek jakich w lidze sporo, ale rozumiem, że jeśli ktoś go traktował jako franchise playera to może mieć inne odczucia co do jego gry w tej serii.

Hmm. Z tego co pamietam DM Był pierwsza opcja PO teamu przez ostatnie 4 lata. Nie wiem jakie założenia miał zarząd Cavs co do jego roli, gdy go ściągnął ale sądzę że miał być liderem, pierwszą opcją, sądząc po tym ile rzutów oddaje, ile zarabia, jakie assety za niego dali.

Edytowane 27 Kwietnia 2023 przez RonnieArtestics

[cwikson]

Tyle postów i słów o tych loserach Cavs (szkoda strzępić język) a nic o Knicks. A tu nadąża się okazja (jeżeli Randle będzie zdrowy, ale pewnie nie będzie) pchnąć Heat (mamy przewage parkietu) i droga do finału konferencji otwarta

5 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

w Ohio będą puszczać Sixers z Knicks?

... bo on pisze o finale konferencji !!!

[RonnieArtestics]

Oczywiście zgoda @kao chen co do tego, ze Cavs przegrali w tej serii każdy match-up, od PG po C i cały team zawalił, ale ja najbardziej zapamiętam druga polowe game4, gdzie Mitchell położył mecz.  

Edytowane 27 Kwietnia 2023 przez RonnieArtestics

[ely3]

12 minut temu, kao chen napisał:

DM dla mnie nigdy nie był i nie będzie pierwszą opcją

Przecież Mitchell poza ostatnim sezonem to robił mega cyferki w play off. To jest pierwsza seria odkąd pamiętam kiedy grał źle. Bańks. Seria z Clippers ( do momentu kontuzji( . Thunder w debiucie. To były mega dobre serie. W sumie to on chyba i tak był najlepszy w tych Cavs bo takie Mobleya to chyba nawet największy jego fan @człowiek...morza nie będzie bronił. Dziadostwo kolesia po obu stronach parkietu. Zasypianie przy  zbórakch. Matko jedyno w tej serii najlepszy podkoszowy to był Michell Robinosn potem Hartenstein a potem to już długo długo nic i Mobely z Allenem. Dali się zdominowac całkowicie jakimś maskotkom. Knicks będą z Heat faworytem 

Ogólnie co do Cavs. Mitchell zagrał słąbą serię. Na pewno nie ma synergii miedzy nim a Garlandem ale to było wiadomo od początku sezonu . Tylko ,że całe Cavs zagrało koszmarnie. No moze taki Le Vert zagrał swoje w sumie

Choć z drugiej strony może to była seria w której to Garland powinien kozłowac i kreować a Mitchell stać sobie na obwodzie i atakować kosz . Garland jednak za 3 trafiał z 38% skutecznościa a Don z 29%. Więc chyba jednak po namyśle uważam ,ze Garland z Le Vertem zagrali swoje. Mitchell zagrał słabo ale podkoszowi Cavs zagrali po prostu dramatycznie. PRzy nich to duet Towns-Gobert wyglądał na mocnych

[kao chen]

Utah zarobiła na DM i Gobercie fortunę. Obaj zostali sprzedani dużo powyżej swojej wartości.

Żeby Cavs wygrało miśka muszą wg mnie mieć tam jeszcze 2 zawodników pokroju Mitchella. W sumie też mi się wydaje, że Garland i Mitchell do siebie nie pasują. Nie widzę też pary Allen Mobley.

[cwikson]

Koniec tematu !

[elwariato]

Godzinę temu, kao chen napisał:

Napisałem w pierwszym zdaniu, że cała drużyna Cavs zagrała piach. Donovan wg mnie obsrał się po prostu najmniej. Dlatego napisałem, że był najjaśniejszym punktem. Dla mnie najgorzej zaprezentowali się Allen, Mobley i Garland. Od nich oczekiwałem dużo więcej. DM dla mnie nigdy nie był i nie będzie pierwszą opcją. Ot fajny grajek jakich w lidze sporo, ale rozumiem, że jeśli ktoś go traktował jako franchise playera to może mieć inne odczucia co do jego gry w tej serii.

Don sie obsral najmniej bo to pewnie to doswiadczenie procentuje ale ogolnie to zgoda ja tez go nigdy nie uwazalem za lidera, pierwszą opcję... 

[memento1984]

41 minut temu, ely3 napisał:

Przecież Mitchell poza ostatnim sezonem to robił mega cyferki w play off. To jest pierwsza seria odkąd pamiętam kiedy grał źle. Bańks. Seria z Clippers ( do momentu kontuzji( . Thunder w debiucie. To były mega dobre serie. W sumie to on chyba i tak był najlepszy w tych Cavs bo takie Mobleya to chyba nawet największy jego fan @człowiek...morza nie będzie bronił. Dziadostwo kolesia po obu stronach parkietu. Zasypianie przy  zbórakch. Matko jedyno w tej serii najlepszy podkoszowy to był Michell Robinosn potem Hartenstein a potem to już długo długo nic i Mobely z Allenem. Dali się zdominowac całkowicie jakimś maskotkom. Knicks będą z Heat faworytem 

Ogólnie co do Cavs. Mitchell zagrał słąbą serię. Na pewno nie ma synergii miedzy nim a Garlandem ale to było wiadomo od początku sezonu . Tylko ,że całe Cavs zagrało koszmarnie. No moze taki Le Vert zagrał swoje w sumie

Choć z drugiej strony może to była seria w której to Garland powinien kozłowac i kreować a Mitchell stać sobie na obwodzie i atakować kosz . Garland jednak za 3 trafiał z 38% skutecznościa a Don z 29%. Więc chyba jednak po namyśle uważam ,ze Garland z Le Vertem zagrali swoje. Mitchell zagrał słabo ale podkoszowi Cavs zagrali po prostu dramatycznie. PRzy nich to duet Towns-Gobert wyglądał na mocnych

Caly sezon pisalem ze Cavs niszcza slabsze druzyny i totalnie odstaja z topka (byly wyjatki, ale im dalej w sezon to tak to wygladalo). Schemat z dobrymi po ASB to bylo wpierdol od poczatku meczu (takie -10) gonienie caly czas na minusie i wielkie ISO w garbage time co by zrobic -4 czy -5pts grajac do konca DM/DG. Bylem przekonany ze to bedzie ciezki matchup ale raczej napewno wygrany i gladki wypad w 2r -> totalnie niedocenilem NYK (nie ogladalem wogole i im dalej w sezon to tez mniej Cavs).

jedyne co mozna zarzucic NYK to to, ze Cavs byli tak dramatyczni ze nawet nie wiadomo ile ta wygrana jest warta jako miernik?

Mitchell okazal sie najgorsza 1-ka z druzyn ktore weszly do PO. Wypada “przeprosic” FuckTray Younga i Pana koszykarza Moranta, ktorych haniebnie porownalem z tegorocznym Donovanem.

[agresywnychomik]

Godzinę temu, cwikson napisał:

Tyle postów i słów o tych loserach Cavs (szkoda strzępić język) a nic o Knicks. A tu nadąża się okazja (jeżeli Randle będzie zdrowy, ale pewnie nie będzie) pchnąć Heat (mamy przewage parkietu) i droga do finału konferencji otwarta

... bo on pisze o finale konferencji !!!

Ludzie nieprzyzwyczajeni że Knicks cokolwiek wygrywają ja się tam nie dziwie pozatym bycie underdogiem czy tam inny flying under radar mi pasuje.

[karpik]

Godzinę temu, cwikson napisał:

Tyle postów i słów o tych loserach Cavs (szkoda strzępić język) a nic o Knicks. A tu nadąża się okazja (jeżeli Randle będzie zdrowy, ale pewnie nie będzie) pchnąć Heat (mamy przewage parkietu) i droga do finału konferencji otwarta

Nie wiem czy nie lepiej dla Knicks, żeby ta kostka Randle nie okazała się czymś poważniejszym...

A poza tym, to jak Nix się spotykają z Heat, to zawsze się łezka w oku kręci.

 

[cwikson]

Ja wolę to:

 

[agresywnychomik]

1 minutę temu, karpik napisał:

Nie wiem czy nie lepiej dla Knicks, żeby ta kostka Randle nie okazała się czymś poważniejszym...

A poza tym, to jak Nix się spotykają z Heat, to zawsze się łezka w oku kręci.

 

Jakby ludzie niewiedzieli to Karpik jest (tego się nie traci) Knicks die hard fan

[Hoolifan]

Godzinę temu, kao chen napisał:

DM dla mnie nigdy nie był i nie będzie pierwszą opcją. Ot fajny grajek jakich w lidze sporo, ale rozumiem, że jeśli ktoś go traktował jako franchise playera to może mieć inne odczucia co do jego gry w tej serii.

A jak inaczej traktować gościa, za którego wyrzuca się tyle assetów? Cleveland nie ściągnęło Mitchella po to, żeby stał obok Garlanda i robił za drugą opcję, tylko po to, żeby swojemu skillsetowi wprowadził Cavaliers na wyższy poziom. To mu się zdecydowanie udało i indywidualnie rozegrał swój najlepszy sezon w karierze, wywierając przy tym ogromny wpływ na grę zespołu w ofensywie.

Zgadzam się z tym, że w zespole mającym mistrzowskie aspiracje Mitchell nie może robić za pierwszą opcję, ale Cleveland nie jest taką drużyną i przy tym rosterze, Mitchell chcąc nie chcąc jest jej naturalnym liderem. Ma to swoje plusy, ale ma też wyraźne ograniczenia, które w serii przeciwko Knicks były dość dobrze widoczne.

 

[Kubbas]

hahahahaha

Cytat

The Cleveland Cavaliers reaffirmed they will retain J.B. Bickerstaff as head coach next season.

“End that speculation. Yes. Absolutely. Absolutely. There’s no question about that,” Koby Altman told cleveland.com and one other outlet when asked if Bickerstaff would return for the 2023-24 campaign during a private conversation following his 40-minute end-of-season press conference at Cleveland Clinic Courts on Friday morning. “Look at what he has accomplished. I have not heard that stuff. Maybe because I haven’t been reading or been on Twitter. I have not heard that noise. That’s not even a question.”

The Cavaliers won 51 games during the regular season and finished second in the NBA in Net Rating, but they were eliminated in five games in the first round by the New York Knicks.

“J.B. has been through this rebuild from the ground up and he’s done a phenomenal job instilling a culture here of accountability and hard work,” Altman said. “You can’t fluke your way into 51 wins and you can’t fluke your way into the No. 1 defensive rating in the NBA. That’s coaching. I know we have great defensive personnel, but you have to have buy-in from that and that comes from the head coach. We’re extremely happy with J.B. and the job he’s done. I think he’s going to look back and reflect on what we could have done better, just like the players look back at what they could have done better.

“We’re always looking internally of how we can make improvements from a front office standpoint to put the best team we can out there, but when you look at 95 wins over the last two years, the trajectory of this team, the internal growth of the players, multiple All-Stars over the last couple years, it’s hard not to be proud of the job they’ve done.”