Eastern Conference Round 1: (4) Cleveland Cavaliers vs (5) New York Knicks

[kcp78]

Śmieszne to są żądania kibiców po absolutnie każdym oklepie w po. Łaskawie przypominam, że po parkiecie biegają grajki, nie trener! To Bickerstaff jest winien temu, że Allen wciąż jest surowy w ataku, a Mobley boi się 'masować' pod koszem?... 

[memento1984]

4 minuty temu, kcp78 napisał:

Śmieszne to są żądania kibiców po absolutnie każdym oklepie w po. Łaskawie przypominam, że po parkiecie biegają grajki, nie trener! To Bickerstaff jest winien temu, że Allen wciąż jest surowy w ataku, a Mobley boi się 'masować' pod koszem?... 

1) Granie minut martwym Rubio i zadnej proby Neto to juz jego wina (repeated!).

2) brak minut dla Stevensa gdzie chlop gra 20min/game caly sezon i jest jednym z niewielu scrappy z dobrym motorem (eg vs Hart!!!) WTF

3) wypchniecie Love z rotacji na garbage games pod koniec sezonu (!) - gosciu po 7latach sklada trade request

4) brak kontroli nad tym co robi DM w g3-5 (niech robi co chce, pozniej wezmie to na klate sam a ja jako trener  mam free passa, grunt to zeby top grajek mnie lubil, nie musi mnie szanowac)

5) jak sie Allen z Mobleyem snuja po parkiecie dac szanse Diakite -> ten sam rozmiar co Allen ale ma motor i jest w tej samej roli co Hartenstein rok temu

6) okoro jak zaczal lapac rytm w g5 to go wjebal na lawke (kuriozum)

7) Levert w S5 (!) kompletnie wybijajac cokolwiek po atakujacej stronie z lawki i jeszcze zeby sie zabili o pilke z DM i DG (wtf?!?!)

na plus mu dam szybkie skasowanie Wade’a i brak proby grania Lopezem i ok management Osmanem. 
rezultat jest taki ze nawet loverzy NYK nie obstawili Cavs done in 5 ani zadna “TV” personality. 

[kcp78]

6 minut temu, memento1984 napisał:

1) Granie minut martwym Rubio i zadnej proby Neto to juz jego wina (repeated!).

2) brak minut dla Stevensa gdzie chlop gra 20min/game caly sezon i jest jednym z niewielu scrappy z dobrym motorem (eg vs Hart!!!) WTF

3) wypchniecie Love z rotacji na garbage games pod koniec sezonu (!) - gosciu po 7latach sklada trade request

4) brak kontroli nad tym co robi DM w g3-5 (niech robi co chce, pozniej wezmie to na klate sam a ja jako trener  mam free passa, grunt to zeby top grajek mnie lubil, nie musi mnie szanowac)

5) jak sie Allen z Mobleyem snuja po parkiecie dac szanse Diakite -> ten sam rozmiar co Allen ale ma motor i jest w tej samej roli co Hartenstein rok temu

6) okoro jak zaczal lapac rytm w g5 to go wjebal na lawke (kuriozum)

7) Levert w S5 (!) kompletnie wybijajac cokolwiek po atakujacej stronie z lawki i jeszcze zeby sie zabili o pilke z DM i DG (wtf?!?!)

na plus mu dam szybkie skasowanie Wade’a i brak proby grania Lopezem i ok management Osmanem. 
rezultat jest taki ze nawet loverzy NYK nie obstawili Cavs done in 5 ani zadna “TV” personality. 

czyli, ze przegrana z knicks byla spowodowana niegraniem garbage grajkami typu stevens czy rubio w regular season?! hm...

kto to jest diakite?...

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez kcp78

[memento1984]

12 minut temu, kcp78 napisał:

czyli, ze przegrana z knicks byla spowodowana niegraniem garbage grajkami typu stevens czy rubio w regular season?! hm...

Jak grasz g3-5 takim Allenem w takim stanie to jestes kretynem albo sabotazysta. Jak grasz zawodnikami w RS , gameplan na Knicks sie zesral totalnie (w srodku g3), to masz praktycznie obowiazek (inteligentna osoba nactakim stanowisku by tak zrobila) sprobowac np takiego ustawienia z graczem ktory gral 20min/game. A on napierdalal glowa w mur 7 osobowa rotacja.G4 i G5 go skresla totalnie. Na konto zarzadu idzie zatrudnienie Lopeza i dopuszczenie JBB do takiej sytuacji jak ta z Love na kilka tygodni przed PO.

JBB to jest najjaskrawszy przypadek (w ostanich latach) gdzie swietny asystent zostaje HC i nie ma pojecia jak pociagnac druzyne na wyzszy poziom bo glownie to sie zna na manageowaniu personalities (fajny gosciu na c***owe czasy nadnie ligi). Teraz dostaje Dostaje do tego swietny material na RS i tyle.

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez memento1984

[kcp78]

Godzinę temu, memento1984 napisał:

Jak grasz g3-5 takim Allenem w takim stanie to jestes kretynem albo sabotazysta. Jak grasz zawodnikami w RS , gameplan na Knicks sie zesral totalnie (w srodku g3), to masz praktycznie obowiazek (inteligentna osoba nactakim stanowisku by tak zrobila) sprobowac np takiego ustawienia z graczem ktory gral 20min/game. A on napierdalal glowa w mur 7 osobowa rotacja.G4 i G5 go skresla totalnie. Na konto zarzadu idzie zatrudnienie Lopeza i dopuszczenie JBB do takiej sytuacji jak ta z Love na kilka tygodni przed PO.

JBB to jest najjaskrawszy przypadek (w ostanich latach) gdzie swietny asystent zostaje HC i nie ma pojecia jak pociagnac druzyne na wyzszy poziom bo glownie to sie zna na manageowaniu personalities (fajny gosciu na c***owe czasy nadnie ligi). Teraz dostaje Dostaje do tego swietny material na RS i tyle.

co za brednie. typowe myslenie zyczeniowe. czyli proponujesz, jak rozumiem, by allena wyslac na L4 (skoro mu nie szlo), a w jego miejsce dac szanse jakiemus kasztanowi, typu diakite?! zaden hc w nba by sie na cos takiego nie zdecydowal. zaden!...

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez kcp78

[vero1897]

Cóż, ma HC Cavs w tej serii swoje za uszami więc trochę twoją irytację @memento1984 rozumiem ale jeszcze bardziej ten sam zarzut dotyczy jego graczy. Zasadniczo jeśli twój go-to-guy się nie stawia w serii to mało, który trener jest w stanie wygrać serię, tym bardziej z młodym i niezbyt doświadczonym składem. Dodatkowo biorąc pod uwagę wkręcony przez Cavs wynik w RS i fakt, że część ekipy ma jeszcze potencjał zwyżkowy patrząc na ich wiek i dodając fakt, że Cleveland(pomimo twojej opinii bycia fantastycznym miejscem do życia w US) to wciąż dla większość Świata zadupie, to perspektywa walki przez najbliższy czas o 2 rundę to wciąż spoko opcja dla właściciela. Jak coś się popsuje już na starcie w przyszłym sezonie albo za rok zaliczą podobną wywrotkę w 1st round to istnieje spora szansa, że J.B. wymienią na lepszy model.

Generalnie większość właścicieli w tej lidze ma tendencję do odkładania takich decyzji w czasie, szczególnie gdy ma się zapewniony jakiś tam sensowny wynik. Pewnie byś chciał Nurse'a ale on jest jeden a ofert raczej mu nie zabraknie tego lata i jego podpis do byłby żaden pewniak.

[BMF]

Czy ten Bickerstaf jest dobry, czy nie - to w sumie nie wiem, więc też nie chce mi się wylewać za dużo wysiłku żeby go bronić - ale Cavaliers tak mocno nie stawili się na tę serię, że tu raczej zadziałał case młodego teamu, który troszkę nie dojechał po raz pierwszy postawiony pod presją, zwłaszcza, że Knicks to mocno niewygodny rywal pod tym względem. 

,,Allen i Mobley się zesrali, więc trzeba było dać minuty jakiemuś scrubowi z ławki'' albo ,,trzeba było postawić do pionu Mitchella'' to jednak trochę za mało, żeby dawać mu Budenholzer-treatment. 

Cavs byli mocno ahead of the curve (z poziomu projected-lottery teamu okazali się dobrym teamem, który następnie był w stanie pozyskać dużą gwiazdę na rynku i zrobił HCA w regularne), więc tym bardziej dobrze, że nie było/będzie żadnego overreaction. 

[Kubbas]

44 minuty temu, BMF napisał:

Czy ten Bickerstaf jest dobry, czy nie - to w sumie nie wiem, więc też nie chce mi się wylewać za dużo wysiłku żeby go bronić - ale Cavaliers tak mocno nie stawili się na tę serię, że tu raczej zadziałał case młodego teamu, który troszkę nie dojechał po raz pierwszy postawiony pod presją, zwłaszcza, że Knicks to mocno niewygodny rywal pod tym względem. 

wiesz, tak moznaby mowic jakby gosc czegos sprobowal

nie wiem rozdzielic minuty Allena i Mobleya zagrac nizej z jednym bigiem?

on niczego nie sprobowal.

[memento1984]

8 godzin temu, kcp78 napisał:

co za brednie. typowe myslenie zyczeniowe. czyli proponujesz, jak rozumiem, by allena wyslac na L4 (skoro mu nie szlo), a w jego miejsce dac szanse jakiemus kasztanowi, typu diakite?! zaden hc w nba by sie na cos takiego nie zdecydowal. zaden!...

Jakie L4 - mowie o rozszerzeniu rotacji i dodaniu po 10-12min na 1-2 zawodnikow. On sie kurczowo trzymal 7 miu i wrzucal martwego kasztana Greena (ktorego tu w przyszlym roku nie bedzie).

zebysmy sie rozumieli - to (1-2 do szerszej rotacji) nie odwrociloby wyniku tej serii (wygranie) bo NYK bylo gotowe skoczyc w ogien. Bledy byly popelnione juz wczesniej. kontrola nad Mitchellem i suma pozostalych bledow to jest cos co powinno ta serie utrzymac na dobrym poziomie a nie 3 blowouty z rzedu (!) w g3-5.

[ignazz]

Nie robi się rewolucji w PO po udanym RS 

[memento1984]

10 minut temu, ignazz napisał:

Nie robi się rewolucji w PO po udanym RS 

ale on to zrobil ( i spierdolil) - wrzucil Leverta do S5 (!) i slabego ofensywnie Okoro dal do niedomagajacej lawki (!!!). Zabral 20min/game w RS do 0 (zera !!!!) Stevensowi. Kazda minuta Rubio po g1 to kryminal (dac 10min Neto). Zredukowac minuty Allena/Mobleya (moze nie dojezdzaja fizycznie grajac po 38-40min?) i dac 10-12min Diakite (ten sam rozmiar co Allen tylko z motorem w sam raz na probe jak ci Hartenstein robi dziecko, na Robinsona nie bylo odpowiedzi i tak). Brak Love idzie tez na jego konto bo jak mowisz  takiemu weteranowi zeby spierdalal (szkoda minut na ostatnie 15 gier sezonu gdzie nie bylo problemu zeby pogral 10-15min na luzie) bo po co ci jego skillset to sobie poszedl.

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez memento1984

[mayor]

42 minuty temu, memento1984 napisał:

ale on to zrobil ( i spierdolil) - wrzucil Leverta do S5 (!) i slabego ofensywnie Okoro dal do niedomagajacej lawki (!!!). Zabral 20min/game w RS do 0 (zera !!!!) Stevensowi. Kazda minuta Rubio po g1 to kryminal (dac 10min Neto). Zredukowac minuty Allena/Mobleya (moze nie dojezdzaja fizycznie grajac po 38-40min?) i dac 10-12min Diakite (ten sam rozmiar co Allen tylko z motorem w sam raz na probe jak ci Hartenstein robi dziecko, na Robinsona nie bylo odpowiedzi i tak). Brak Love idzie tez na jego konto bo jak mowisz  takiemu weteranowi zeby spierdalal (szkoda minut na ostatnie 15 gier sezonu gdzie nie bylo problemu zeby pogral 10-15min na luzie) bo po co ci jego skillset to sobie poszedl.

Akurat LeVert zagrał co najmniej przyzwoicie.,Z Love zgoda , tym bardziej w kontekście tego co Kev pokazuje w Miami.,Ale generalnie to tu nie ma co szukać winnych dookoła tylko wystarczy zobaczyć co grał Donovan, a przecież to on powinien być leaderem i ciągnąć zespół, a Rubio przez 2 minuty to co by nie robił to i tak by nie odwrócił wyniku.,Cała odpowiedzialność jest po stronie Donovana

[kcp78]

Godzinę temu, memento1984 napisał:

Jakie L4 - mowie o rozszerzeniu rotacji i dodaniu po 10-12min na 1-2 zawodnikow. On sie kurczowo trzymal 7 miu i wrzucal martwego kasztana Greena (ktorego tu w przyszlym roku nie bedzie).

zebysmy sie rozumieli - to (1-2 do szerszej rotacji) nie odwrociloby wyniku tej serii (wygranie) bo NYK bylo gotowe skoczyc w ogien. Bledy byly popelnione juz wczesniej. kontrola nad Mitchellem i suma pozostalych bledow to jest cos co powinno ta serie utrzymac na dobrym poziomie a nie 3 blowouty z rzedu (!) w g3-5.

to byla parabola (z tym L4), a ja rozumiem o czym piszesz. powtorze sie - zaden trener nie robi takich rzeczy (nie rotuje/eksperymentuje z no name'ami etc.), gdy gra o stawke. nie wpuszczasz na plac nieopierzonych wafli, ktorzy nawet w rs grali jeno w garbage time! o ile jestem w stanie wyobrazic sobie sytuacje, ze masz weterana, ktorym nie grasz, bo ten nie domaga zdrowotnie/ jest w slabej formie fizycznej etc., o tyle nie wyobrazam sobie, ze wpuszczasz typa z konca lawki, tylko po to, by 'dac jakis imupls, cos zmienic'. nikt tak nie robi (w takich okolicznosciach)!...

a w ogole, to o czym my tutaj dywagujemy? masz 2-och 'wysokich', z ktorych zaden nie rzuca z poldystansu (nie wspominajac o rzutach zza luku)! jak ty to chciales wygrac bez mitchella i garlanda dajacych all star impact?!...

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez kcp78

[memento1984]

Godzinę temu, kcp78 napisał:

)!...

a w ogole, to o czym my tutaj dywagujemy? masz 2-och 'wysokich', z ktorych zaden nie rzuca z poldystansu (nie wspominajac o rzutach zza luku)! jak ty to chciales wygrac bez mitchella i garlanda dajacych all star impact?!...

Mitchell zawiodl jak nigdy, Garland przecietnie (wygladalby lepiej gdyby DM nie byl totalnym minusem), Allen nie ma excuse (nie jest liderem ale zarabia 60ta pensje a impakt nie byl na top100), Mobley  to akurat ma czas i jest ahead of the curve (Hartenstein i Robinson mu zrobili mu z glowy podlokietnik). Reszta to rolesi i to jest rola trenera co z nimi zrobic i jak z nich wycisnac wiecej (normalnie ekspektujesz impakt kolektywnie moze 25% a on z nich wycisnal moze osemaka tak przekladajac na cyfry/sloiki z ogorkami).

JBB bedzie im przeszkadzal w wyciagnieciu pelnego potencjalu z tej grupy 3-4 zawodnikow i nie jest dobrym scheme coachem zeby efektywnie uzywac rolesow. Wolalbym zeby sie uczyl bycia HC  w PO gdzie indziej. Za rok bedzie ~3ci seed, lepszy matchup w 1szej rundzie, Core zagra troche lepiej i bedzie spektakularna wtopa R2 i ta sama spiewka (jego przemowienie po meczu to byly takie korpo pierdy ze glowa boli, zmarnowalem tylko jeszcze ekstra 10min zycia po zmarnowanych g3-5)

Seria za sprawa Cleveland rozczarowala i ktos moze powiedziec ze byla tylko nieznacznie lepsza seria nizeli Sixers - Nets (tylko Nets byli w wiekszosci meczy dluzej “in” nizeli Cavs szorujacy -10pts przez 40 z 48 minut 3 ostatnich games). Mozna ta serie spokojnie wsadzic jako najgorsza w pierwszej rundzie w tym roku.

Edytowane 29 Kwietnia 2023 przez memento1984

[Kubbas]

Ciezko być fanem Cavs patrząc na serię Miami Knicks to nie puszczając Lovea i grając jak ludzie moznaby z tej drabinki pchnac Miami i zrobić ECF

Lepszej okazji i drabinki może w następnych latach nie być 

[Koelner]

chyba nie 

[Alonzo]

4 godziny temu, Kubbas napisał:

Ciezko być fanem Cavs patrząc na serię Miami Knicks to nie puszczając Lovea i grając jak ludzie moznaby z tej drabinki pchnac Miami i zrobić ECF

Lepszej okazji i drabinki może w następnych latach nie być 

Ciężko, ciężko.. a kibicuję im od przyjścia do Cavs Mitrchella. Nie rozumiałem zwolnienia Lovea, ale zakładałem że widocznie będą mieli większy pożytek niż się sądziło z Danny Greena. A przydałby im sie Love do rozciągania gry obok Mobl;eya, czy Allena..

O Heat wolę za dużo nie pisać, żeby nie zapeszać, ale Jimmie w tych playoffs wygląda jeszcze lepiej niż zwykle.

[Kubbas]

Bickerstaff coś tam rzucał Greena momentami i przynajmniej to było dobre bo od niego nikt nie pomagał 

Ale ogólnie to był colapse trenerski ta seria plus Mitchella i duetu podkoszowego

Patrząc na to jak "tłuką" się Knicks z Miami to Cavs talentem nie odstają 

[Alonzo]

Cavs wg mnie zapłacili klasyczne frycowe młodego teamu. Oni tam grali w 7 czy z Greenem w 8. Zabrakło na skrzydle do rozciągania właśnie takiego Lovea i ewentualnie jeszcze jednego winga - bo LeVert miał ok serię, a Okoro mimo swoich ofensywnych ograniczeń też sie nieźle zaprezentował. Mitchell trafił na cholernie dobrą defensywę (z rewelacyjnym Hartem !!!) i tym razem pałowanie przez niego rzutów nic nie dało. Nawet nie szło mu wymuszanie FT. Źle nie zagrał, ale w tej serii nie było poza początkiem jego heroball i mu sie dostało. Niech Cavs sie odpowiednio wzmocnią w offseason i ten oklep z Knicks powinien zaprocentować za rok.

Wydaje mi się, że seria Knicks - Heat jest jednak u nas na forum lekko niedoceniana. Tam starły się naprawdę dwa bardzo dobre teamy defensywne. Knicks i tak osiągnęli już więcej niż od nich oczekiwano (mieli odpaść z Cavs). Ogólnie mamy bardzo dobre 4 serie w II rundzie.

[ignazz]

Są emocje walka i szarpanie o wynik ale jakości czysto koszykarskich mało. 

Niereformowalność niektórych graczy na takim poziomie szokuje co akcje. Co akcje. 

Co akcje i co akcje.