Skocz do zawartości

PLAYOFFS RACE 2023


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

ładnie, tym bardziej zachodzi pytanie jak to im nie pykło z tym bdb atakiem i wybitną obroną gdy grali razem? statsy nabijane w dużej mierze podczas winów i pierwszych rund?

Tak, tak samo te +33 czy ileś tam Simmonsa, gdy Embiida nie było, nabite z jakimiś leszczami (Heat czy Nets), ot co uroki twitterowego dyskursu. Z tym Jokiciem też manipulacja, tzn. on akurat nie wygląda dobrze w tych on/offach (jak wyżej), ale tam były te słabe serie z Warriors i Suns przy dużej dysproporcji talentu, więc raz, że całościowo nie było aż tak źle (po prostu wyjęli mu dwie mocne serie), a dwa, że whatever.

Simmons był dobry w pierwszych rundach, Embiid nawet jak w ataku dołował to miał pewnie mocny impakt w D, ale Sixers nie byli nigdy na tyle dobrzy by wygrywać serie gdy Embiid grał w ataku przeciętnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BMF napisał:

Tak, tak samo te +33 czy ileś tam Simmonsa, gdy Embiida nie było, nabite z jakimiś leszczami (Heat czy Nets), ot co uroki twitterowego dyskursu. Z tym Jokiciem też manipulacja, tzn. on akurat nie wygląda dobrze w tych on/offach (jak wyżej), ale tam były te słabe serie z Warriors i Suns przy dużej dysproporcji talentu, więc raz, że całościowo nie było aż tak źle (po prostu wyjęli mu dwie mocne serie), a dwa, że whatever.

no jeśli chodzi o Joka to tam było z tymi +/- tak źle, że ten gamoń mógł wrzucić sezon z bańki, a i tak było to spory jak na oko minus, w serii z Utah na przykład po G4 było na minusie ponad 30, ogólnie jak się gra same 7meczowe serie to ciężko o wybitne wskaźniki 

u Joela zaś wszystko i tak rozbija się o jedną w miarę zdrową kampanię, reszta to mniejszy lub  większy szpitalio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ogólnie jak się gra same 7meczowe serie to ciężko o wybitne wskaźniki 

Raczej jak się dostaje wpi****le, bo te minusy Embiida bez Simmonsa z tweeta to ten sweep z Celtics z bańki. Jokic w '19 i seriach ze Spurs i Blazers miał +27 net. A ten run Jokicia z bańki nie był taki dobry po prostu, fatalna pierwsza część serii z Jazz i Murray superstar, potem średnia seria z Lakers, i zostaje seria z Clippers jako highlight playoffowej kariery (obu), ale plusominusów z całych playoffów to nie uratowało.

No ale Embiid raz miał szanse na fajny run w playoffach, Jokic ani razu, więc bez sensu jest analizowanie tego.

(tzn. dwa razy, ale raz był sflaczały, więc zostaje ten sezon z GW Kawhiego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nooo, gdyby nie ten game winner Davisa to mogłoby pójść w przynajmniej siedem spotkań

Naah, widocznie lepsi byli Lakers na tamten moment, nawet w tamtym G2 na własne życzenie prawie przegrali końcówkę. Tzn. no disrespect, ale tamta seria nie decydowała się na pojedynczy kosz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BMF napisał:

Naah, widocznie lepsi byli Lakers na tamten moment, nawet w tamtym G2 na własne życzenie prawie przegrali końcówkę. Tzn. no disrespect, ale tamta seria nie decydowała się na pojedynczy kosz. 

skoro wygrali G3 w LA, to przy 2-1 chyba byłoby trochę łatwiej?

ale dobra, to tam jak zwykle się skończy - ja swoje a TY swoje

a nie, pokićkało mi się, G3 był w Denver, dalej to niewiele zmienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

skoro wygrali G3 w LA, to przy 2-1 chyba byłoby trochę łatwiej?

Wygrali G3 w bańce, nie w LA ani w Denver.. ;] Może by wygrali, a może nie, inaczej grasz przy 1-1 gdy na własne życzenie przegrałeś mecz, a inaczej przy 2-0 gdy jednak go nie przegrałeś i masz kontrolę nad serią. Overall ta seria to był mecz gotowego teamu ze świetnym teamem, który będzie w pełni gotowy za rok - to że tam się później posypało w Denver, to inna sprawa, ale IMHO sam rzut Davisa nie miał takiego impaktu. Ale owszem, to gdybanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BMF napisał:

Wygrali G3 w bańce, nie w LA ani w Denver.. ;] Może by wygrali, a może nie, inaczej grasz przy 1-1 gdy na własne życzenie przegrałeś mecz, a inaczej przy 2-0 gdy jednak go nie przegrałeś i masz kontrolę nad serią. Overall ta seria to był mecz gotowego teamu ze świetnym teamem, który będzie w pełni gotowy za rok - to że tam się później posypało w Denver, to inna sprawa, ale IMHO sam rzut Davisa nie miał takiego impaktu. Ale owszem, to gdybanie.

ta seria była wbrew pozorom wyrównana, a trzeba pamiętać, że Lakers mieli o wiele mniej w nogach wtedy

niby g1 wygląda z perspektywy jednostronnie, ale działy się tam takie kwiatki

 

no, co musiałem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ely3 

jak oceniasz występ Freda w play-in? Chyba poza spalonymi 3ft nie było się czego przyczepić, 26-12-8, stl, blk i 7/13 za trzy. No chyba nie jego wina że Siakam spudłował dwa ft z rzędu w końcówce i położył mecz? 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.