Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2022/2023


Thomas

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Thomas napisał:

W takich meczach te 20 rzutów i co najmniej 25 punktów musi dostarczyć. Jakiś czas temu napisałem, że pierwszy raz od kiedy w drużynie jest DeRozan, Zach wygląda jak lider zespołu. Oczekuję więc od niego, że ciężar zdobywania punktów gdy sytuacja tego wymaga, weźmie na siebie. Takie mecze gdy oddaje po 14/15 rzutów, po dwa rzuty za trzy, gdzie normalnie trafia trzy przy siedmiu próbach,  są po prostu słabe jak na niego. Dla tego, pomimo, że trafiał na dobrej skuteczności, uważam, że w meczach z 76ers, Clippers i rewanżu z Lakers zawiódł.

Smieszy mnie po prostu cisza w temacie, gdy od stycznia gra jak TOP 3-4 SG ligi za Bookerem i Mitchellem i nagle ozywienie w temacie Zacha, bo zrobil 8/14 z gry w jakis trzech meczach.

Tak samo czepianie sie chlopa, bo w jakis meczach za malo oddal rzutow, czy rzucil gdy tylko dwoch gosci w NBA rzuca wiecej od nie wiem, stycznia.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Thomas napisał:

W takich meczach te 20 rzutów i co najmniej 25 punktów musi dostarczyć. Jakiś czas temu napisałem, że pierwszy raz od kiedy w drużynie jest DeRozan, Zach wygląda jak lider zespołu. Oczekuję więc od niego, że ciężar zdobywania punktów gdy sytuacja tego wymaga, weźmie na siebie. Takie mecze gdy oddaje po 14/15 rzutów, po dwa rzuty za trzy, gdzie normalnie trafia trzy przy siedmiu próbach,  są po prostu słabe jak na niego. Dla tego, pomimo, że trafiał na dobrej skuteczności, uważam, że w meczach z 76ers, Clippers i rewanżu z Lakers zawiódł.

Dokładnie tak!

 

47 minut temu, Reikai napisał:

Smieszy mnie po prostu cisza w temacie, gdy od stycznia gra jak TOP 3-4 SG ligi za Bookerem i Mitchellem i nagle ozywienie w temacie Zacha, bo zrobil 8/14 z gry w jakis trzech meczach.

Tak samo czepianie sie chlopa, bo w jakis meczach za malo oddal rzutow, czy rzucil gdy tylko dwoch gosci w NBA rzuca wiecej od nie wiem, stycznia.

Już ci pisałem, to nie jest czepianie się, tylko stwierdzenie faktu, Lavine nie jest żadnym liderem, bo takowy zawsze stawią się w najważniejszych meczach. Problem z Zachiem jest taki, że łatwiej mu się gra gdy nikt nie wierzy w ich zwycięstwo, patrz mecz z 76ers czy Lakers na wyjeździe, natomiast gdy przychodzi spotkanie z dodatkowym ciśnieniem to najczęściej Lavine znika pod względem pkt a czasem dokłada do tego serię wręcz debilnych strat. Mnie nikt do Lavine'a nie musi przekonywać, bo kibicowałem mu od pierwszego roku w Socie, ale niestety nie jest i nigdy nie będzie to pierwsza opcja za taka kapustę jaką bierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tankathon napisał:

Dokładnie tak!

 

Już ci pisałem, to nie jest czepianie się, tylko stwierdzenie faktu, Lavine nie jest żadnym liderem, bo takowy zawsze stawią się w najważniejszych meczach. Problem z Zachiem jest taki, że łatwiej mu się gra gdy nikt nie wierzy w ich zwycięstwo, patrz mecz z 76ers czy Lakers na wyjeździe, natomiast gdy przychodzi spotkanie z dodatkowym ciśnieniem to najczęściej Lavine znika pod względem pkt a czasem dokłada do tego serię wręcz debilnych strat. Mnie nikt do Lavine'a nie musi przekonywać, bo kibicowałem mu od pierwszego roku w Socie, ale niestety nie jest i nigdy nie będzie to pierwsza opcja za taka kapustę jaką bierze.

A w czym jest wazniejszy mecz z Clippers B2B, od tego z Lakers gdzie w jednym pozamiatal totalnie, a w drugim zrobil ''tylko 8/14'' z gry? W sensie ze bardziej go zjadla presja meczu z Clippers w b2b, niz przeciwko Lebronowi ktory wracal po kontuzji w Staples? :D 

Bzdury straszne piszesz, od 3 miesiecy chlop obojetnie z kim nie gra wymiata, a jak trafil sie sredni mecz z kimkolwiek to wpadasz z krucjata, BO NAGLE AKURAT TEN MECZ W KTORYM RZUCIL 20 A NIE 30 PUNKTOW jestt bardziej istotny od innych, jakby sytuacja w jakiej sa Bulls miala jakiekolwiek znaczenie, czy mecz X czy Y jest wazny. Musza wygrywac z kazdym i od jakiegos czasu niezle im to idzie, glownie dzieki swietnej produkcji Zacha.

Jakbys kibicowal jakiemus Edwardsowi, Bealowi czy nawet Brownowi, to bys zobaczyl co to sa srednie mecze, jak sobie porownasz ich produkcje przez ostatnie nie wiem, 3 miesiace.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Reikai napisał:

Jakbys kibicowal jakiemus Edwardsowi, Bealowi czy nawet Brownowi, to bys zobaczyl co to sa srednie mecze,

Washingtonu nie oglądam poza meczami z Chicago, ale tak z ciekawości sprawdziłem co ten Beal tam wyprawia, że zabraknie ich w play off. Aktualnie nie gra, a ostatnie piąć spotkań jakie rozegrał to dwukrotna "padaka", jeden "dzień konia" i dwa mecze do dyskusji pod tytułem " zawiódł nie zawiódł". Także jeśli chodzi o ostatnie pięć spotkań to LaVIne górą, muszę jeszcze sprawdzić Edwardsa i Browna.

 

beal.JPG

Edytowane przez Thomas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Thomas napisał:

Washingtonu nie oglądam poza meczami z Chicago, ale tak z ciekawości sprawdziłem co ten Beal tam wyprawia, że zabraknie ich w play off. Aktualnie nie gra, a ostatnie piąć spotkań jakie rozegrał to dwukrotna "padaka", jeden "dzień konia" i dwa mecze do dyskusji pod tytułem " zawiódł nie zawiódł". Także jeśli chodzi o ostatnie pięć spotkań to LaVIne górą, muszę jeszcze sprawdzić Edwardsa i Browna.

 

beal.JPG

Mnie nie interesuje 5 meczów, sprawdź ostatnie 30-40.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczę, że dziś Hornets sprawią niespodziankę i ograją Raptors, Dallas nie mogą zaliczyć kolejnej porażki więc wygrają z Atlantą, a byczki dzięki 40 punktom LaVinea ograją Memphis. Przy takim korzystnym układzie, TOR, ATL, CHI, mają jednakowy bilans 38-40 i walka o ósme miejsce rozpoczyna się od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz u siebie z Memphis, mega wazny jak kazdy inny w kontekscie PO po zwyciestwie Raptors z Hornets, -23 w plecy,Grizzlies rzucajacy na chorym poziomie,  Lavine ciagnacy 3 kwarte i odrabiajac straty, najwyzszy +- w druzynie

Fani Bulls pewnie:

 

Cytat

ehh, Lavine 2/7 za trzy.

Niech mi ktos narzeka po tym meczu, to wyjde z siebie :]  Nawet jesli przejebia 4 kwarte.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Totalnie pokręcony mecz. W pewnym momencie miało się wrażenie, że kto by nie rzucał to miśki trafią trójkę. Nie wiem co bardziej dziwi tak na końcu, powrót z grubego minusa i wygrana Byków czy może 31-0 jeśli chodzi o pkt ze strat. Szkoda Zacha, bo zabrakło 1 oczka do okazałego dd, 36-9 zero strat i +25.

Edytowane przez tankathon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, tankathon napisał:

Totalnie pokręcony mecz. W pewnym momencie miało się wrażenie, że kto by nie rzucał to miśki trafią trójkę. Nie wiem co bardziej dziwi tak na końcu, powrót z grubego minusa i wygrana Byków czy może 31-0 jeśli chodzi o pkt ze strat. Szkoda Zacha, bo zabrakło 1 oczka do okazałego dd, 36-9 zero strat i +25.

Yup, to 0 strat zwlaszcza robi wrazenie. Niesamowity W, zazwyczaj w tym sezonie dzialalo to w druga strone,tzn Bulls tracili duza przewage, a tu zdziwko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Raven2156 napisał:

Przecież ten comeback Bulls wczorajszego wieczoru to coś niesamowitego!

Druga połowa to konkretne napierdalanko bezradnego rywala. Jeśli byłby to pojedynek bokserski, zostałby przerwany przez sędziego.

LaVine dziś rewelacyjny, śmiało mogę stwierdzić, że NIE ZAWIÓDŁ.

Ogólnie w drugiej części była niesamowita energia, nie wiem czego się nałykali w szatni, ale to działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, josephnba napisał:

Raptors 

Ciezko mi wyrokować te parę 

Raptors widziałem może raz w tym roku ale za cholerę nie pamiętam czy tak faktycznie było 

O ile dobrze pamiętam, po ostatnim przegranym meczu Donovan stwierdził, że byli dla nas za duzi. Zebrali wtedy 19 piłek w ataku przy 6 naszych i pomimo, że trafialiśmy 52% z gry a Raptors zaledwie 40% przegraliśmy ten mecz. Także obawiam się, że sytuacja może się powtórzyć i po raz kolejny zdemolują nas na tablicach.

Williams i White, na tle rezerw Mavs, wyglądali dzisiaj lepiej niż dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls mają lepszych gtg, Raptors mają przewagę parkietu.  Ciekawe jak to się rozwinie, ale jak pokazał wczorajszy mecz Pels, zaczynamy etap sezonu w którym kończy się babci sranie i radosna koszykowka, a zaczynamy polowanie na switche przez 48 minut i gra 1 na 1.

Bulls mają Lavina i  Derozana do tego, czołówka 1 na 1 w lidze,  Raptors nie mają ludzi do takiej gry, za to mają obrońców na tą dwójkę.

Chyba najciekawszy mecz z playinow, c*** wie co tu się wydarzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.