Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2022/2023 - Odkupienie


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

U Davisa ewidentnie widać jak bardzo to, że jest zdrowy wpływa na jego pewność siebie. Jasne to nic dziwnego, że jak jesteś sportowcem i nic cie nie boli to będziesz bardziej efektywny, ale w jego przypadku mam wrażenie, że po tych wszystkich kontuzjach zagrał serię meczów gdzie odrywanie się od parkietu nie kończyło się kontuzja dało mu niesamowitego kopa. 

On nie ma jakiegoś hot stream rzutowo, chociaż rzut też lepiej siedzi, ale głównie masakruje w pomalowanym, gra agresywnie w obronie i na tablicach. Trójek oddaje najmniej od lat, a jak już w ostatnich meczach rzuca to trafia, osobiste też wracają na dawny poziom i niech ktoś mi powie, że to też nie wynika z tego, że gra na luzie, na dużej pewności siebie. 

Nie mam obawy czy zdrowy AD jest w stanie grać jak TOP5 tej ligi, ale mam niestety ciągle wątpliwości czy on może pozostać zdrowy. Jak to się nie uda to widać, że to nie jest zawodnik, który po kontuzji po paru meczach wraca na dawny poziom, ale odbudowa pewności siebie trwa sporo dłużej u niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On był porównywany za młodu do Davida Robinsona i o ile on nie poszedł w mocno skuteczna D to wachlarz w ataku zawsze miał miły i teraz się to potwierdza. Oby jak najdłużej był zdrowy bo jako neutralny kibic z przyjemnością oglądam takiego gracza abstrahując od koszulki klubowej  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Van napisał:

U Davisa ewidentnie widać jak bardzo to, że jest zdrowy wpływa na jego pewność siebie. Jasne to nic dziwnego, że jak jesteś sportowcem i nic cie nie boli to będziesz bardziej efektywny, ale w jego przypadku mam wrażenie, że po tych wszystkich kontuzjach zagrał serię meczów gdzie odrywanie się od parkietu nie kończyło się kontuzja dało mu niesamowitego kopa. 

On nie ma jakiegoś hot stream rzutowo, chociaż rzut też lepiej siedzi, ale głównie masakruje w pomalowanym, gra agresywnie w obronie i na tablicach. Trójek oddaje najmniej od lat, a jak już w ostatnich meczach rzuca to trafia, osobiste też wracają na dawny poziom i niech ktoś mi powie, że to też nie wynika z tego, że gra na luzie, na dużej pewności siebie. 

Nie mam obawy czy zdrowy AD jest w stanie grać jak TOP5 tej ligi, ale mam niestety ciągle wątpliwości czy on może pozostać zdrowy. Jak to się nie uda to widać, że to nie jest zawodnik, który po kontuzji po paru meczach wraca na dawny poziom, ale odbudowa pewności siebie trwa sporo dłużej u niego. 

Wyobraźmy sobie sytuację, że idziemy z synem na pobliski trawnik pokopać piłkę, niestety wpadamy w nierówność i skręcamy kostkę... No cóż, zdarza się. Za dwa tygodnie, gdy opuchlizna już zeszła, znów bierzemy młodego na ten sam trawnik.... No niestety, sytuacja się powtarza... No trudno, zwykły pech... Ale jeśli to deja vu powtórzy się po raz 3, 4  i 5, to albo w ogóle przestaniemy wychodzić z dzieckiem na piłkę, albo jeśli już wyjdziemy to stoimy w miejscu i głównie wypatrujemy nierówności na trawniku, nie będzie mowy o bieganiu na całego za piłką.

AD nie doznał w swojej karierze żadnej naprawdę poważnej kontuzji, ale ich kumulacja sprawiła, że stracił pewność siebie, w jego głowie zapanował strach, a dodatkowo stracił masę czasu na udoskonalanie swojej gry. Nie wiem, czy w jego przypadku bardziej poważna kontuzja nie byłaby mniej szkodliwa niż ta cała masa lżejszych. Natomiast teraz w jego głowie zapanował spokój, pewność siebie wręcz eksplodowała i pozostaje trzymać kciuki, aby trwało to jak najdłużej. 

Lakers to w takiej formie zespół spokojnie na TOP6 konferencji, Ostatnie, dużo trudniejsze mecze dobitnie to pokazały, z resztą mimo tego okropnego startu mają tylko 1 porażkę więcej niż Warriors, a 4 niż zespół nr 2 czyli Pelicans. Oczywiście wszystko rozchodzi się o zdrowie, bez niego prawdopodobnie znowu złapią kryzys, ale zakładając, że pod tym względem wszystko będzie ok to czas działa na ich korzyść, to praktycznie nowy zespół, nawet Russ to jakby nowy zawodnik, który uczy się nowej roli, co swoją drogą wychodzi mu świetnie (nie wiem jakim cudem obyło się bez zgrzytów, przecież to tak niereformowalny gracz a tu zaskoczenie). Rotacja, która na papierze była zbieraniną niechcianych zawodników wygląda więcej niż przyzwoicie, pozytywnie zaskakują prawie wszyscy poza Nunnem i Patem, Dennis najprawdopodobniej potrzebuje jeszcze trochę czasu po kontuzji. Generalnie to sam nie wiem, komu zabrać minuty w przypadku ewentualnego wzmocnienia, Lonnie i Austin muszą grać swoje minuty bo prezentują się świetnie...

Co jak co, ale Pelinka ma jednak trochę szczęścia, w ubiegłym sezonie podpisał za grosze Monka, w tym Walkera, zawodników młodych, a jednak nie chcianych w swoich "macierzystych" zespołach. A przecież analogii jest znacznie więcej, obaj wybrani w drugiej dziesiątce draftu, obaj spędzili w swoich klubach 4 lata, nawet stylem gry i warunkami fizycznymi mocno do siebie podobni. Być może teraz czas na Browna Jr, który już teraz znosi do gry sporo pozytywnych aspektów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Pozioma napisał:

, to praktycznie nowy zespół, nawet Russ to jakby nowy zawodnik, który uczy się nowej roli, co swoją drogą wychodzi mu świetnie (nie wiem jakim cudem obyło się bez zgrzytów, przecież to tak niereformowalny gracz a tu zaskoczenie). Rotacja, która na papierze była zbieraniną niechcianych zawodników wygląda więcej niż przyzwoicie, pozytywnie zaskakują prawie wszyscy poza Nunnem i Patem,

Westbrook pewnie by chciał jeszcze jakiś kontrakt podpisać lub powalczyć o misia w jakiejś drużynie. Może zrozumiał ze jak nie podporządkuje się taktyce to wyleci zaraz z ligi. 

 

Godzinę temu, Pozioma napisał:

Co jak co, ale Pelinka ma jednak trochę szczęścia, w ubiegłym sezonie podpisał za grosze Monka, w tym Walkera, zawodników młodych, a jednak nie chcianych w swoich "macierzystych" zespołach. A przecież analogii jest znacznie więcej, obaj wybrani w drugiej dziesiątce draftu, obaj spędzili w swoich klubach 4 lata, nawet stylem gry i warunkami fizycznymi mocno do siebie podobni. Być może teraz czas na Browna Jr, który już teraz znosi do gry sporo pozytywnych aspektów.

Dostał 3ch graczy do rotacji praktycznie  za nic wiec można mówić o farcie ale i tak przy tym składzie brakuje im rzutu za 3 pkt co będzie decydujące bo Davis TEJ formy nie utrzyma a i tak z tym Davisem wygrywają bardzo małą różnica punktów. Mało zapasu jak na taka formę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marceli73 napisał:

Dostał 3ch graczy do rotacji praktycznie  za nic wiec można mówić o farcie ale i tak przy tym składzie brakuje im rzutu za 3 pkt co będzie decydujące bo Davis TEJ formy nie utrzyma a i tak z tym Davisem wygrywają bardzo małą różnica punktów. Mało zapasu jak na taka formę. 

To nie do końca tak, skoro podczas ostatnich 10 gier rzucali 122,5 pkt na mecz (nie wiem jak to wygląda na 100 posiadań) to znaczy, że zdobywanie punktów, czyli również shooting nie jest problemem, raczej obrona trochę siadła w stosunku do początku sezonu, gdzie nie było wówczas ofensywy. Ale gdyby wszystko działało bez najmniejszego zarzutu to mówilibtśmy o kontenderze, a przecież nasze oczekiwania są znacząco niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

4 godziny temu, Mich@lik napisał:

@ptak każdy z nas fanów LAL zakłada problemy zdrowotne Davisa - kolana, nogi, kostki czy pale. Grupę czy przeziębienie w to nie możesz wliczyć, to może spotkać każdego.
Chyba, że po prostu chcesz zrobić aferę, jednak to głupie.

Niespecjalnie interesowałem się zdrowiem Davisa, ale większym problemem jest Westbrook i jego kontrakt. Koleś jest beznadziejny a za jego pensje można byłoby ściągnąć zastępstwo za Davisa (np średniaka Theisa). Wtedy mógłby odpoczywać żeby mieć siły na PO. O tym, że starczyłoby na kogoś jeszcze wspominać nie muszę.

NBA to nie piłka nożna a Lakers to nie Legia. Nie lubię LBJ ale sam zespół jest mi obojętny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ptak napisał:

 

 

Niespecjalnie interesowałem się zdrowiem Davisa, ale większym problemem jest Westbrook i jego kontrakt. Koleś jest beznadziejny a za jego pensje można byłoby ściągnąć zastępstwo za Davisa (np średniaka Theisa). Wtedy mógłby odpoczywać żeby mieć siły na PO. O tym, że starczyłoby na kogoś jeszcze wspominać nie muszę.

NBA to nie piłka nożna a Lakers to nie Legia. Nie lubię LBJ ale sam zespół jest mi obojętny.


Czyli… jakbyś miał 50mln miejsca po kontrakcie RW to ściągnąłbyś za tą kasę Daniela Theisa ? Mocne :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo to kontrakt spadający wiec problem nie wydaje się długotrwały ale jednak jest. 
Lakers są ponad kreska i samo zejście z kontraktu w lato RW nic nie da bo nie da się podpisać w jego miejsce nowych 50.000.000 dusz w tym Theisa ;)

Dlatego niezwykle istotne jest zamienienie kontraktu RW w tym sezonie na inne. Raz poprawi to jakość gry dwa pozwoli dalej obracać kontraktami jeżeli lakers zdecydują się na podatek od luksusu. Nie każdy rozumie te szczególna potrzebę lakers u nas na forum gdzie inne kluby chcą wykorzystać sytuacje i stad zapytania o 1rd lakers z lat po LBJ. 
 

w lato można odczekać RW ale wtedy po prostu nikt nie przyjdzie zamiast RW. Wzrosną gaże ( po około 2mln) podstawowych gwiazd lakers i tyle. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ignazz napisał:

Lakers są ponad kreska i samo zejście z kontraktu w lato RW nic nie da bo nie da się podpisać w jego miejsce nowych 50.000.000 dusz w tym Theisa ;)

Lakers na nowy sezon mają przecież tylko 4 kontrakty. 2 duże i 2 malutkie. Razem będą mieli ok. 30 mln do wydania na nowych graczy albo i więcej, jeśli będą kreatywni i będą podpisywać via sign-and-trade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mich@lik napisał:

@ptak każdy z nas fanów LAL zakłada problemy zdrowotne Davisa - kolana, nogi, kostki czy pale. Grupę czy przeziębienie w to nie możesz wliczyć, to może spotkać każdego.
Chyba, że po prostu chcesz zrobić aferę, jednak to głupie.

Jak zobaczyłem, że Davis zagrał 8 minut to byłem pewny, że znowu się połamał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, karpik napisał:

Lakers na nowy sezon mają przecież tylko 4 kontrakty. 2 duże i 2 malutkie. Razem będą mieli ok. 30 mln do wydania na nowych graczy albo i więcej, jeśli będą kreatywni i będą podpisywać via sign-and-trade.

Wiec mogą oczywiście uzupełnić średniakami. Na grube nazwisko ( alternatywnie już tak mając powiedzmy 2-3 kontrakty po 15 na kolejny rok z wymiany RW) nie starczy. Rzeczywiście słusznie zwróciłeś uwagę bo na Theisa akurat starczy idealnie ;) 

Chodzi o to ze aby wychylić się ponad limit ( a gwiazdy kosztują) trzeba zrobić wymianę do lutego. Tak pozostanie klasyczny pułap ( z reguły SC ) co w przypadku lakers nic nie daje. 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, karpik napisał:

Lakers na nowy sezon mają przecież tylko 4 kontrakty. 2 duże i 2 malutkie. Razem będą mieli ok. 30 mln do wydania na nowych graczy albo i więcej, jeśli będą kreatywni i będą podpisywać via sign-and-trade.

Chyba ok 35mln, na oko wygląda to na kontrakty dla Irvinga (25 mln) + Love'a (10 mln) + jakieś wyjątki i minima dla weteranów. Generalnie przyszłoroczny rynek wygląda bardzo słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.