Bulls

[Maciek9020]

jesli Bobcats wygraja ostatni mecz a Bucks przegraja to beda mieli taki sam bilans. Ktora z tych duzyn bedzie wtedy wyzej? jesli bobki maja szanse na 6 to moze byc ciezko dla Bulls z wygraniem tego meczu

juz od paru ladnych dni wiadomo ze w 1 rundzie Magic grają z Bobcats...

[Wirakocza]

Wymęczony, brzydki w mękach i bólach. Awans do playoffs.

Opatrznośc robiła wiele by Bulls się tam znaleźli. Łamała przeciwnikom ręce (Bogut), łamała kości policzkowe (Bosh) ale Oni się nie poddawali i robili również wiele by o awansie decydowało ostatnie spotkanie. Na szczęscie Larry Brown okazał się spx gościem i starterów puszczał tylko w w pierwszych kwartach połówek spotkania i tym o oto sposobem .......

Tańcz Lebron tańcz swoim życiem się baw.....

Noah wbije w parkiet pinokia i brazylijskiego flopa. :twisted:

[Nemo]

Złowieszczo to zabrzmiało... Oby Cavs nie było łatwo. Byki mają charakter, mają i to jak diabli. Słowa Rose'a się sprawdziły, chociaż już zaczynałem wątpić. Będzie się działo. Enjoy!

[Kily]

Pinokio? Noah założył w ostatnim meczu z Cavs plakacik Hicksonowi i w zamian za to niestety będzie musiał źle skończyć. Pamiętacie może takiego jak DeClown Stevenson?

[josephnba]

DeClown Stevenson?

Ja pamiętam, podobnie jak LeClowna Jamesa

 

Nie chciałem tych PO, ale jak juz są to GO BULLS!!!

[Wirakocza]

Nie chciałem tych PO, ale jak juz są to GO BULLS!!!

się z Myckiem za głowy pozamieniałes?

ja was ludki naprawdę czasem nie rozumiem. weź rozwiń swoją myśl?

[Kily]

Przykro patrzeć jak znienawidzony zawodnik upokarza ukochaną drużynę. 8)

[josephnba]

Nie chciałem tych PO, ale jak juz są to GO BULLS!!!

się z Myckiem za głowy pozamieniałes?

ja was ludki naprawdę czasem nie rozumiem. weź rozwiń swoją myśl?

Powód jest prosty i juz o tym wspominałem

Bulls, a zwłaszcza ich czołowe postacie są poobijani i te kontuzje do konca uleczone nie są, mam tu na mysli Noah (choć gra jakby już zapomniał o urazie) i Denga, który nie dość ze chiimeryczny to jeszcze popsuty

Do tego najważniejszym powodem jest VDN

Boje sie, ze Bulls go nie wywala po tym jak "wprowadził" rozbity zespół do PO

 

PS: LBJ nie jest znienawidzonym przeze mnie graczem, ja go po prostu mam za buca i pajaca, ale ogladać go w grze to jednak przyjemność :wink:

[Maxec]

PS: LBJ nie jest znienawidzonym przeze mnie graczem, ja go po prostu mam za buca i pajaca, ale ogladać go w grze to jednak przyjemność :wink:

Wyjąłeś mi to z ust joe, cokolwiek to znaczy :wink:

[Wirakocza]

Powód jest prosty i juz o tym wspominałem

Bulls, a zwłaszcza ich czołowe postacie są poobijani i te kontuzje do konca uleczone nie są, mam tu na mysli Noah (choć gra jakby już zapomniał o urazie) i Denga, który nie dość ze chiimeryczny to jeszcze popsuty

Do tego najważniejszym powodem jest VDN

Boje sie, ze Bulls go nie wywala po tym jak "wprowadził" rozbity zespół do PO

 

powód jest zwyczajnie... nie wiem jak to nazwać... głupi?

równie dobrzę portland powinni wywiesić białą flagę w rose garden bo ta ekipa to się dopiero kontuzjowała i odpuścić playoffs. Lakers może powinni odpuścić bronienie tytułu bo Bynum znów sie połamał a KObego boli palec.

dzizas.

To jest playoffs. rozumiem że jakby jakaś szansa na wysoki pick była czy nie wiem, Lebron James by obiecał że " podpiszę w bulls kontrakt ale nie chce was widziec w playoffs w tym roku, bo za rok z mną w składzie chce sobie jebnąc taki wynik w RS by wszystkim opadły kopary jaki to ja mam impcat na wyniki zespołu"-koniec cytatu. ale pisanie że lepiej nie awansować bo są poobijani a Denga boli kolanko jest niepoważne. za dwa tygodnie bedzie miał 5 miesięcy by sobie chuchać dmuchać na to kolanko, wstawić drugie, czy pojechać do Tybetu na jakieś leczenie niekonwencjonalne. Większość ekip ma problemy z kontuzjami mają podkręcana kostki, rece ,głowy, ale pewnie nikomu nie przyszło do głowy by odpuścić walkę o playoffs bo nie mają szans przejść pierwszej rundy.

Co Chicago da brak awansu do playoffs? dwa tygodnie wczesniejszy urlop by się im siniaczki zagoiły jakby cały offseasons to był krótki czas? Lepszy pick dla Bucks i pewnośc że wyjebią Del Negro?

Pewnikiem i tak go wyjebią chyba że znalazł patent na Cavs. Vinny nie ma popracie mengamentu. Pamietasz jak rzucili w połowie sezonu na necie że Bulls mogą go wyjebać ze stołka i szukają zastępcy? Czy Forman zdementował te plotki i udzielił poparcia Del Negro? Nie.

Teraz jeszcze Paxson nie wytrzymał i nim potelepał na oczach innych ludzików z stuffu trenerskiego i prasy.

Facet musiałby naprawde dokonać rzeczy wielkich w tej serii by przyszło im do głowy: dajmy mu kontrakt.

Nie uważm Vinnego za jakiegoś patałacha na ławce bo co mi się u niego podoba że w najtrudniejszych chwilach wybronił sie już w tatym sezonie i w tym również z wynikami zespołu, ale skoro Jerry chce wyjbać trochę kasy na ten offseasons i naprawdę liczyć się w walce nie o playoffs ale o coś więcej to Vinny mnie kompletnie nie przekonuje jako osoba na stołku w tej ekipie.

[Benon]

A tak z ciekawości, to ktoś stworzy jakiś temacik plejofowy na temat pary Bulls - Cavaliers, bo jak narazie jako jedyna takiego nie posiada, no i siara może być trochę, jak taki Rose, Noah, czy chociażby Rob Kurz na forum zaglądnie. Jakbym wiedział, to bym może coś w nocy spróbował sklecić, tyle, że ja mogę być zbyt stronniczy i za dużo mogłoby być o napierdalaniu wieśniaków z Ohio.

[Kily]

Fani Cavs raczej zakładają, że to jedyna okazja dla fanów Bulls na założenie tematu o serii swojej drużyny, więc z tego powodu dają im pierwszeństwo.

[Nemo]

Ładnie, ładnie. Rose graczem miesiąca, gratz. Pojawiła się także informacja o zainteresowaniu Houston Bradem Millerem. Nie powiem, bardzo go lubię, ciekawa postać także poza boiskiem. Specyficzny koleś... Jak myślicie, czy są jakieś szanse, żeby został po sezonie za jakiś o wiele mniejszy kontrakt czy raczej bye bye? I kto, waszym zdaniem, z przyszłych FA naszej drużyny ma szanse zostać w Chicago?

[róża]

56.1

magiczna liczba, wczorajszego dnia, która mówi nam że na lato zadymiarz i Forman mają do wydania 22 mln-czyściutkie 22 mln, draft player prawie 1,3 za pierwszy sezon. 22 mln, najbliżej nas jest Bosh, potem Wade, JJ zostaje- tak powiedział, w Lebrona nie wieże,wygra misia, a Clev wygra jego- na lata. Co jeszcze z "newsów": mamy numerek 17, byłby 15 ale pewne jest że Bucks nam go kradną, i udowodniają tym samym wyższość nad Bulls w tym niewdzięcznym sezonie, salmons stał się 20 na mecz i pierwszą opcją, a Vinny nie potrafił wykorzystać jego względnej "zajebistości". Teraz biorą nasz numer, niby 15, niby G z niego ale to chyba najlepszy draft od 2003 więc każda pozycja się liczy, a im wyższa tym lepsza, moglibyśmy grać z Atlantą, byłoby lżej, ale coś poszło nie tak, szczególnie na tablicach Vinnego Del Negro, i jego magicznym podziale rotacji na minuty, nie na jakoś. No i czy poleci? czy vinny mimo wejścia do PO, poleci?, nie wiadomo, ale, tak na marginesie, kto chciał się bić z menedżerem ???

 

No i to co nas czeka, całe meritum tego sezonu, nadszedł dzień na który pracowali cały sezon, starcie z L-trainem- szkoda, tylko że na 10 godzin przed rozpoczęciem meczu, jesteśmy monetą na szynie linii kolejowych L-train w raz z pasażerami- było warto, było jak cholera, narażać zawodników po ciężkim sezonie na granie 4 meczy (wątpie żeby 5 czy 6) po 40 min, Vinny nie uznaje ławki, będzie grał rose-kirk-deng-noah 40 min na mecz do tego gibson ponad 30 i miller to samo, flip będzie x? dobra ale x musi wykorzystywać trener, a jak nie idzie kirkowi to i tak gra, bo dobry obrońca, a tak dla przypomnienia, z clevland o ile się nie mylę trzeba dobrze zagrać w Offensywie bo w D jedyna opcja na zatrzymanie LBJ to podwajanie, a skład Clevland jest tak skonstruowany że każdy poza Shaqiem, JJ może trafić z dystansu, albo za 3, podwajanie LBJ= czyste pozycje dla innych, nie podwajanie LBJ= szybkie faule denga, noahy czy gibsona i całej reszty podkoszowych. Myślicie że LBJ podaruje choćby jedno spotkanie? wiem że to brzmi jakby Lebron był Jezusem koszykówki, pewnie tak nie jest ale lebron idzie na mistrza, i nabuzowany (nie wiem jak to sie pisze) wejdzie w pierwsze mecze by się rozgrzać, przed następnymi seriami, nie pozwoli na męczarnie z Bulls bo wie że to może się odbić na kolejnych rundach. Przed tą serią Chicago jest spalone jak nigdy, nawet rok temu z teoretycznego punktu widzenia było lepiej, a teraz Clevland jest na masakrycznej kurwie, i boje się że ta seria to będzie miazga dla Chicago .

[Oruss]

Wiecie co? Tak sobie leze, myślę, leże, myślę i doszedlem do wniosku że Chicago są w zajebistej sytuacji. Prawda ze jestem spostrzegawczy ?

Kasa na maxa jest, zawodnicy duzego kalibru są. Tradycje są, wszystko jest = Jakaś gwiazdę upolują.

Zakładajac ze bedzie to Bosh, S5 : Rose-Hinrich-Deng-Bosh-Noah wyglada zajebiscie, do tego Gibson , jakis shooter za 3, mieso pod kosz za Noaha i wlaczacie sie do walki o najwyzsze cele. Trzeba by było troche ławke wzocnić i jazda jazda jazda

Gdyby zas sprowadzili Wade ( w co osobiscie watpie)S5 Rose-Wade-Deng-Gibson-Noah, Hinrich jako rezerwowa 1/2 i reszta jakis patalachow tez wyglada calkiem calkiem. Zdaje sobie sprawe, że Wade i Rose nie pasują do siebie idelanie z racji swojego stylu grania, i że nie zalatanoby najwiekszej dziury, czyli pkt z pomalowanego, ale biorąc pod uwagę ze Gibson jest rukasem czyli powinno byc tylko lepiej , a Noah z kazdym sezonem czyni postepy to taki frontcourt wcale nie wygladalby tak tragicznie Jak by nie patrzec Chicago jest na wygranej pozycji i tego lata moze duuuzo ugrac.

[StroSHow]

Żaden Bosh czy WAde tu jest potrzebny Boozer który naprawde kapitalnie by sie z Noahem uzupełniał do tego jak wspomniałeś jakis trzypunktowiec np takii Morrow czy chocby Outlaw(coraz bardziej sie z niego Guard robi niz skrzydłowy}.podpisac Millera za minimu dla weteranów i mozna walczyc o top 3 na wschodzie.

[josephnba]

Zmiany zacząc czas

Nawet nie zważając na wypowiedzi Rose'a Bulls postanowili rozstać sie z VDN. Nie będę płakał. Owszem przydałby się jako asystent w Chicago bo to fajny facet, który ma dobre relacje z zawodnikami, aleto wszystko

Sixers mają się spotkac z Averym... a kiedy Bulls zadzwonią?

[Gierap]

Żegnaj Vinny :wink: tak sobie myślę, że chyba bez żalu z obydwu stron, co do następcy to się nie wypowiadam, bo znowu będzie kilka nazwisk tych samych co po zwolnieniu Łysego a skończy się niespodzianką... chociaż może się mylę :wink:

[fanbulls]

The Bulls are hoping to move quickly on hiring a new coach. The short list of candidates includes Kevin McHale, Lawrence Frank, Maurice Cheeks and Jeff Van Gundy. Some others who could get an interview are former Toronto coach Sam Mitchell and Boston Celtics assistant Tom Thibodeau.

 

Some notable coaches not currently under consideration are Collins, Avery Johnson and Byron Scott.

 

 

ja bym sobie wymarzyl van Gundy albo Averego

[róża]

już jakiś czas temu realgm pisało że byron Scott jest zainteresowany pracą w Chicago, podobno pochodzi z IL więc ta fucha mu pasi, ale jeszcze chyba z jednego powodu: obecnie w nba chyba nie ma takiego idioty prócz paxsona który dałby pracę temu człowiekowi.

Trzeba sobie odpowiedzieć kim Bulls chcą być 1 listopada.

Drużyną na finał NBA.

czy chlopcami do bicia w drugiej rundzie PO.

Dobry wybor trenera to podstawa.

mam nadzieje ze Paxson nie pojdzie na talent tylko na marke...