2nd round Eastern Conference, Heat - 76ers, chyba fajna seria (edit: chyba jednak nie)

[LeweBiodroSmoka]

Jimmy Butler these playoffs: 

28.3 points, 7.6 rebounds, 5.6 assists, 2.6 stocks (steals plus blocks), 54-37-82 splits. 

Heat on-court with Butler: 119.2 offensive rating, 103.1 defensive rating, +15.8 net

As of last night he led the league in playoff VORP.

no jak to jest najsłabszy lider z całej stawki, to nic tylko się cieszyć

[Kubbas]

Nie ma obroncy na Butlera w Philly

jedzie z kazdym 1na1 kiedy chce jak chce

[LeweBiodroSmoka]

Godzinę temu, january napisał:

Nom, Jimmy to raczej najlepszy gracz tych PO

to się akurat dosć dynamicznie zmienia, Gannis jednak ma większą kupe wokół siebie, Lopez nie wygląda już jak kiedyś, nie ma Middeltona. Niemniej Jimmy dzisiaj grał jak młody Bóg, niezywkle przyjemnie się to oglądało.

Mówi się, że Joel mógł mieć problem po podrózy na ten macz, przeszedł przecież wstrząśnienie mózgu i ma zdeformowaną głowę, to by tłumaczało wszystko w zasadzie, podobno nie wyszedł nawet na rozgrzewkę w przerwie.

Edytowane 11 Maja 2022 przez LeweBiodroSmoka

[Vice-kontorezerwowe]

Skończyłem właśnie mecz. Dzięki super postawie Fily w tym meczu odkryłem nowego pokemona (HIGHSMITH) o którego istnieniu do tej pory nie wiedziałem. 

[Wyparlo]

8 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

to się akurat dosć dynamicznie zmienia, Gannis jednak ma większą kupe wokół siebie, Lopez nie wygląda już jak kiedyś, nie ma Middeltona. Niemniej Jimmy dzisiaj grał jak młody Bóg, niezywkle przyjemnie się to oglądało

A ja przed rozpoczęciem meczu miałem w głowie, że jaką kupę ma Heat w S5 - Gabe Vincent niedraftowany, który grał dla reprezentacji Nigeri na IO 2021 rzucając 6,0 punktów na mecz (Jordan Nwora, który nie wchodzi z ławki dla Bucks dopóki jest mecz ważny miał średnią 21,0 punktów na mecz wtedy dla Nigerii) na 21.7% procentach z gry. Max Strus niedraftowany, który w Brooklynie pewnie podawałby tylko ręczniki i 37-letni PJ Tucker.

Butler jest młodszy od Jamesa Hardena o 20 dni, ale tutaj widać świetnie wykonaną tytaniczną pracę i teraz Butler bije na głowę Hardena. Nie sądzę, żeby Burdelarz Harden przeszedł chociaż 1 rundę w PO mając w S5 Vincenta czy Strusa, a Butler robi demolkę i w 2022 roku jest o wiele lepszym zawodnikiem od Burdelarza.

[Chytruz]

Godzinę temu, Wyparlo napisał:

Butler jest młodszy od Jamesa Hardena o 20 dni, ale tutaj widać świetnie wykonaną tytaniczną pracę

Kto tu robił tytaniczno prace, jak Burdelarz Harden ma w karierze prawie 50% więcej zagranych minut niż Wczasowicz Butler? 

Edytowane 11 Maja 2022 przez Chytruz

[Zimny]

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

no jak to jest najsłabszy lider z całej stawki, to nic tylko się cieszyć

 

10 godzin temu, january napisał:

Nom, Jimmy to raczej najlepszy gracz tych PO jak dotąd, więc ten tekst, że jest najsłabszym liderem był po prostu nietrafiony;)

Post był pisany dwa mecze temu, akurat przed tym kiedy Butler zagrał rewelacyjne dwa spotkania, Tatum jedno kiepskie drugie w miarę, a Ja nie zagrał w ogóle (cała reszta liderów to trochę inna bajka) 

Anyway, mogę posypać głowę popiołem albo napisać, że sytuacja jest po prostu dynamiczna. Nie jest tak, że wszyscy grają w próżni, na równych warunkach. 

Liczę, że dojdzie do serii Heat Bucks i Jimmy będzie miał okazję na swoje wielkie redemption. Do tego czasu wstrzymam się opiniami

[Wyparlo]

9 minut temu, Chytruz napisał:

Kto tu robił tytaniczno prace, jak Burdelarz Harden ma w karierze prawie 50% więcej zagranych minut niż Wczasowicz Butler? 

Burdelarz Harden wchodził do finałów NBA, kiedy jego rówieśnik Butler wchodził do ligi jako zawodnik wybrany z 30 numerem w drafcie 2011 rzucając średnio w sezonie 2.6 PPG na mecz. Talentem i potencjałem Harden bił go na łeb przez wiele lat, ale w 2022 roku to Jimmy wykonując przeogromną pracę jest zawodnikiem lepszym, którego zdecydowanie lepiej mieć w drużynie od Burdelarza.

Ogólnie Miami jest obudowane na ludziach, którzy nie mieli wielu talentu, ale wykonali tytaniczną pracę, żeby być w tym miejscu, w którym są. 37-letni PJ Tucker, kiedy Dwight Howard był w swoim prime i wchodził do finałów (w 2009 roku) grał przez dwa sezony 2008-2010 na Ukrainie w Doniecku, a do ligi w zasadzie wkroczył na dobre w 2012 roku po sezonie w Niemczech dla Bambergu, kiedy jego rówieśnik Howard już swój prime kończył. 

W sumie PJ Tucker ograł na koniec prawie wszystkich swoich rówieśników z rocznika 1985 oprócz Chrisa Paula, który dalej jest w formie. Howard może pomarzyć, aby grać tyle minut w contenderze w PO, Aldridge nawet nie podniósł się z ławki na PO w Brooklynie, Narkotykowiec Smith od 2 lat gra w golfa, Deng czy Livingston od 3 lat nie grają w kosza, Al Jefferson od 4. A PJ Tucker drugi rok z rzędu gra w S5 duże minuty w contenderze. 

Butler też żuł gruz, kiedy pisano i podniecano się rówieśnikami Hardenem, Griffinem, DeRozanem, Beasleyem, a teraz to większość z nich żuje gruz, a Butler po swoje.

[Alonzo]

6 godzin temu, Vice-kontorezerwowe napisał:

Skończyłem właśnie mecz. Dzięki super postawie Fily w tym meczu odkryłem nowego pokemona (HIGHSMITH) o którego istnieniu do tej pory nie wiedziałem. 

Ten pokemon - jak go ładnie nazwałeś ma wg programu Heat iść w kierunku takiego gracza jak PJ Tucker. W Fantasy pewnie szału nie będzie robił, ale nie zdziwi mnie jego przebicie się do rotacji w Heat w przyszłym sezonie jak teraz Vincenta, Strusia, czy Caleba Martina. 

[Chytruz]

2 minuty temu, Wyparlo napisał:

Burdelarz Harden wchodził do finałów NBA, kiedy jego rówieśnik Butler wchodził do ligi jako zawodnik wybrany z 30 numerem w drafcie 2011 rzucając średnio w sezonie 2.6 PPG na mecz. Talentem i potencjałem Harden bił go na łeb przez wiele lat, ale w 2022 roku to Jimmy wykonując przeogromną pracę jest zawodnikiem lepszym, którego zdecydowanie lepiej mieć w drużynie od Burdelarza.

Jimmy ma przejebany atletyzm i warunki i jest ponad wszelką wątpliwość ogromnie utalentowanym graczem. 

Może po prostu pod koniec kariery jest lepszy, bo się tyle oszczędzał przez te wszystkie lata i zostało mu więcej w baku od Hardena, który już jest zużyty  

[LeweBiodroSmoka]

12 minut temu, Chytruz napisał:

Jimmy ma przejebany atletyzm i warunki i jest ponad wszelką wątpliwość ogromnie utalentowanym graczem. 

Może po prostu pod koniec kariery jest lepszy, bo się tyle oszczędzał przez te wszystkie lata i zostało mu więcej w baku od Hardena, który już jest zużyty  

ogólnie Butlet to przecież przykład tytanicznej pracy i samorozwoju boiskowego, Harden to raczej samorodny talent jeden na dwie, trzy dekady, na pewno też sporo musiał pracować, ale to kiedyś

Edytowane 11 Maja 2022 przez LeweBiodroSmoka

[Alonzo]

16 minut temu, Chytruz napisał:

Może po prostu pod koniec kariery jest lepszy, bo się tyle oszczędzał przez te wszystkie lata i zostało mu więcej w baku od Hardena, który już jest zużyty  

[Chytruz]

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ogólnie Butlet to przecież przykład tytanicznej pracy i samorozwoju boiskowego, Harden to raczej samorodny talent jeden na dwie, trzy dekady, na pewno też sporo musiał pracować, ale to kiedyś

Kto ile rzeczywiscie pracuje za kulisami, to ja nie wiem, bo wglad do tego mamy bardzo slaby. Mysle, ze rzucanie po 35ppg w NBA bez "tytanicznej" pracy sie nie dzieje.

Po prostu nie kupuje porownania, w ktorym dwoch graczy jest w tym samym wieku, jeden ma zagrane 26k minut w swojej pracy zawodowej, byl lepszy przez dajmy na to 20% czasu i jest znany z opuszczania dwucyfrowej liczby meczow co sezon na odpoczynek, drobne urazy albo z powodu niedroznych zatok, a drugi pracowal 38k minut, byl lepszym graczem przez 80% czasu i probowal grac w PO na oderwanym od kosci hamstringu, co byc moze zaszkodzilo mu na reszte kariery. I pierwszego nazywamy w tym porownaniu tytanem pracy, a z drugiego cisniemy beke? Dziwne to dla mnie i tyle.

[Kubbas]

Oczy krwawią 

Doc niech już sobie odpuści na prawdę ani tu ataku nie ma ani obrony

Idę spać jak się jakimś cudem doczolgaja do g7 to będę bardzo rano zdziwiony

[LeweBiodroSmoka]

oh nie

[kuba2419]

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

oh nie

Jakbym już u kogoś w 76ers podobne staty widział w przeszłości

[Tecu]

Smutne to

Chyba nie ma co analizować tego meczu, większość bała się wziąć odpowiedzialność za ten mecz, zdecydowanie zabrakło jaj. 

A zwłaszcza jeden "lider".

Mam nadzieję, że wrócą mocniejsi. Co zrobić z Hardenem? Może zrobić opt in i zgarniać wielką kasę albo opt out i dogadać się z nim. Jeżeli dadzą mu maxa to pogrzebią się na prime Joela. 

Dziękuję za dwie, pełne emocji serie, sporo up and down.

Miami pokazało, że liczy się zespół a nie gwiazdy, tego zabrakło, zabrakło spoin, konektorów. 

Edytowane 13 Maja 2022 przez Tecu

[Reikai]

13 minut temu, january napisał:

Myślę, że najlepsze podsumowanie;) :

 

 

Chociaż w sumie lepsze    :

 

 

Czego się nie robi dla top15 ligi Bena Simmonsa...

 

 

[Kubbas]

41 minut temu, Reikai napisał:

Czego się nie robi dla top15 ligi Bena Simmonsa...

 

 

Jeszcze parę takich konferencji i Morey będzie musiał Embiida wywalić żeby swojego ulubieńca Hardena zadowolić

Ładnie pojechał ciekawe jak Harden i jego ego

[Pepis21]

2 godziny temu, kuba2419 napisał:

Jakbym już u kogoś w 76ers podobne staty widział w przeszłości

Jakbym już i u Hardena podobne staty widział tylko, że w q4 a nie całej 2poł.