Feed

[Szabla]

Ogólnie to w tym okienku Pantery strasznie w stosunku do innych się dozbroily. Pazurki i ząbki naostrzone...

Linia Marchand Bennet Tkachuk

Trzech zawadiaków z lodowiska, skrzydłowi lewy prawy i center...

 

[Braveheart22]

Rantanen od razu podpisał w Dallas kontrakt 96/8. Kolejny już zawodnik, który nie chciał przedłużać z Canes. Podobno było blisko wymiany między Canes a Maple Leafs, gdzie do Caroliny trafiłby wtedy Marner, ale jednak ostatecznie Mikko wrócił na Zachód. Ciekawie będzie, jak dojdzie do serii Colorado-Dallas w playoffs

Ogolnie trzy najgłośniejsze ruchy moim zdaniem to właśnie Rantanen, Marchand i jako trzeci Brock Nelson z Islanders do Avs, którzy całkiem sporo zapłacili. Wydaje się, że Islanders idą w przebudowę i latem pewnie dojdzie do kolejnych ruchów. Nelsonowi wypada podziękować za lata gry dla Wyspiarzy. Mocny grajek, bardzo lubiany, niech mu się wiedzie. 

[Braveheart22]

Btw, do końca sezonu 7 meczów, więc te 3 bramki do samodzielnego rekordu wydają się formalnością. Trzeba oglądać.

[Szabla]

Ale w odwiecznej rywalizacji Crosby vs Ovi, to nie umywa się do Crosbiego, jeśli chodzi o całokształt. 

Że nie wspomnę o Gretzkym. Tylko gole, i tyle.

Z drugiej strony owe "tylko gole" wystarcza by przejść do historii na długie, długie lata pewnie. 

[Mich@lik]

Zrobił to skubany. Myślałem ze wyrowna tylko rekord a potrzebował 1 meczu mniej. Jutro 18:30 pobicie rekordu? Godzina w sam raz.

[Braveheart22]

W dniu 3.04.2025 o 19:13, Szabla napisał(a):

Tylko gole, i tyle.

https://records.nhl.com/records/skater-records/real-time-since-2005-06/most-hits-career

[Szabla]

Nie, to ma tam więcej. Najwięcej Power Play Goals i Game Winning Goals

[jack]

Jakiś stary Rosjanin ma dziś przejść do historii?

Edytowane 6 Kwietnia przez jack

[Braveheart22]

Ale zajebał bramę na ten rekord

[jack]

Dobra impreza

[Mich@lik]

Od początku meczu czuć było że chodzi tylko o jedno. Wszystko nastawione pod niego i bramkę. Przed meczem pomyślałem że się nie uda i do historii przejdzie bramkarz Islanders... taki psikus.

Szkoda, można było to wyczuć prędzej i zagrać coś u buka (on strzela oni przegrywają). Tak czy siak, bramka piękna ale jego żonka wczoraj jeszcze piękniejsza.