Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2021/2022


jordan20

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Koelner napisał:

Robił to Phil Jackson już w Bulls :) a Curry gra na kodach i oszukuje 

Wróci Klay, wpadną 2-3 loose przez próby dopasowania i dalej ogień. Choro to wygląda na tle ligi. Że niby Suns grają podobnie? A kto tam ma doświadczenie mistrzowskie? Paul? No nie zbyt. GSW na tą chwilę to nr 1 w power mockach by far. I nie ich sezony kiedyś, ale ten pokazuje, że nawet ja, ich hejter docenia wkład całego zarządu i składu. Tak się buduje legacy klubu na lata.

Edytowane przez KeepItDirty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mac napisał:

A czemu w tym sezonie ta trojka tego nie gra? Trzymaja te taktyke tez na finały?

Raczej kwestia personelu, chociaż Pop na przykład w rs spróbował raz Diawa w meczu z blowoutem na Lebronie i potem do tego wrócił w finałach 

Pacers widziałem tylko 2 razy na samym początku sezonu także nie wiem, Raptors ani razu w tym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, RonnieArtestics napisał:

yup, Nie wiem jak wy ale ja czuje jakby deja vu, w sensie czuje się jakbym był w sezonie 73-9 tylko klay ma kontuzje, zamiast Barnesa biega se Wiggins, a draymond jest trochę grubszy chyba :D

Dubs mają póki co śmiesznie łatwy terminarz. Na 16 gier tylko 5 było jak dotąd z ekipami, które w zeszłym roku grały w PO, w dodatku większość u siebie. Także oni jeszcze zejdą na ziemię, bo Steph nie będzie wiecznie robił 9-14 za 3, Poole jest nierówny i raz gra jak all-star, a raz jak łajza, dobrze mu zrobi powrót Klaya i rola 6th mana, na scoringu Wigginsa też trudno polegać, więc jak przyjdzie im pograć więcej z czołowymi ekipami, to wyjdzie brak stabilnej drugiej opcji. 

Niemniej ławka Dubs wygląda rewelacyjnie. Iggy, Porter, Payton, Bjelica, JTA i Lee wyglądają świetnie i każdy umie tu kozłować, podawać, rzucać i bronić po kilka pozycji. Jak dotąd najlepsza ławka w lidze, a niby bez wielkich nazwisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, karpik napisał:

Dubs mają póki co śmiesznie łatwy terminarz. Na 16 gier tylko 5 było jak dotąd z ekipami, które w zeszłym roku grały w PO, w dodatku większość u siebie. Także oni jeszcze zejdą na ziemię, bo Steph nie będzie wiecznie robił 9-14 za 3, Poole jest nierówny i raz gra jak all-star, a raz jak łajza, dobrze mu zrobi powrót Klaya i rola 6th mana, na scoringu Wigginsa też trudno polegać, więc jak przyjdzie im pograć więcej z czołowymi ekipami, to wyjdzie brak stabilnej drugiej opcji. 

Niemniej ławka Dubs wygląda rewelacyjnie. Iggy, Porter, Payton, Bjelica, JTA i Lee wyglądają świetnie i każdy umie tu kozłować, podawać, rzucać i bronić po kilka pozycji. Jak dotąd najlepsza ławka w lidze, a niby bez wielkich nazwisk.

Wiem ze nie zrobią raczej na pewno  73-9, ale najlepszy bilans w lidze czemu nie. 
 

chodzi mi bardziej o to jak piłka tam znowu chodzi jak po sznurku, jak dzieła się piłka i tworzą sobie stuprocentowe sytuacje i je egzekwują. I właśnie o ta ławkę mi chodzi też, choć inne nazwiska, nie ma livingstona i ezeli, to są tam po prostu pasujący do filozofii prawie samo doświadczeni rolesi, każdy wie co ma robić i pięknie jest to poukładane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry jest w takim gazie ,że nie wiem co poza kontuzją może mu odebrać MVP za ten sezon. Oczywiście w Golden wiele rzeczy klika. Poole jak z Clippers potrafi trafić 4 trójki z rzędu w mniej niż 2 minuty. Wiggins potrafi zatrzymać PG ale wiadomo ,że jak musisz narobić sporo punktów przewagi w minutach bez Stephena by mieć choć cień szansy. Facet trafia wszystko co chce i jak chce W listopadzie miał chyba 4 mecze z 9 trafionymi trójkami. A coś takiego to może ma z dwóch graczy w całym sezonie

Te jego cieszynki są często na pograniczu braku szacunku ale on się świetnie bawi. Strach się bać co to będzie jak Klay wróci w 100% formie. A oni jeszcze nie otrzymali nic od swoich młodyh gniewnych z ostatnich dwóch draftów ( głównie przez kontuzje ale pole do poprawy mają jeszcze spore)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Koelner napisał:

Curry wytłumaczył 

Nic specjalnego nie zagrał w sumie.. duże runy szły bez jego większego udziału, a w pierwszej połowie trochę skorzystał na nieobecności Bridgesa, którego po powrocie masą screenów starali się Warriors maksymalnie od niego oddzielić..

W drugiej połowie trochę było widać, że dla Suns to b2b, nie było Bookera, a Curry znowu miał swoje problemy w tym meczu, więc raczej ten mecz nie mówi nam więcej na temat potencjalnej serii w PO niż pierwszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2021 o 11:17, RonnieArtestics napisał:

Wiem ze nie zrobią raczej na pewno  73-9, ale najlepszy bilans w lidze czemu nie. 
 

chodzi mi bardziej o to jak piłka tam znowu chodzi jak po sznurku, jak dzieła się piłka i tworzą sobie stuprocentowe sytuacje i je egzekwują. I właśnie o ta ławkę mi chodzi też, choć inne nazwiska, nie ma livingstona i ezeli, to są tam po prostu pasujący do filozofii prawie samo doświadczeni rolesi, każdy wie co ma robić i pięknie jest to poukładane. 

Racja. Siła kampanii 15/16 w RS, gdy zaczęli kapitalnie sezon długim runem winów, a ostatecznie rzutem na taśmę zrobili 73-9 to nie tylko zasługa S5, ale właśnie ławki. Pozyskując Duranta osłabili ławkę, ale on sam robił ogromną różnicę, bo gracz z top 3 ligi.

Na razie GSW wyglądają zadziwiająco dobrze i duża w tym zasługa znów silnej ławki. Tak dobrze działającą maszynę może nieco zaburzyć powrót K.Thompsona, jeśli dostanie za dużo minut, a będzie cieniem dawnego siebie. Trudno powiedzieć jaki rozegra sezon po takiej przerwie i jak dopasuje się do sytuacji. Durant zaskoczył mnie wybitną ubiegłoroczną formą zwłaszcza w playoffach po tak ciężkiej kontuzji jak zerwanie achillesa, ale nie wiadomo czy tak samo będzie z K.Thompsonem.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za dziwny mecz-Warriors przegrywali chyba 22 w pierwszej połowie, potem zaczęli odrabiać, Steph( generalnie grał kupę) trafił mega buzzera na koniec trzeciej, następnie wyszli na 106:103 w 4,  zatrzymując przez prawie 10 minut ostatniej kwarty Spurs na 4 pkt,  wydawało się, że są na fali, po czym nagle przegrali dwie ostatnie minuty 9:1, grając totalny piach..

Edytowane przez Tyrion
Rozwinięcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.