Cleveland Cavaliers 2021/2022

[cvbe]

31 minut temu, człowiek...morza napisał:

Największy + jest taki, że Mobley wygląda kapitalnie w defensywie. Przeciwnik wchodzi pod kosz, a on rama i ręce prosto w górze, dobre czucie kontestowania (nie szuka na siłę bloków, jak to młodzi mają w zwyczaju). W ataku dotychczas pokraczny, ale z ładnie ułożonym rzutem (np. wolne dotychczas 18/20) + passing skills wydaje się mieć wszelkie podstawy do all-star kariery z dużym impactem na wynik.

 

23 godziny temu, człowiek...morza napisał:

z cyklu begm-zyczenia xd

 

[memento1984]

Ofensywnie:

Atlanta : 113  / 122 / 102 - vs Cavs: 95

Denver : 110 / 102 / 110 - vs Cavs: 87

Clippers : 113 / 114 / 116 - vs Cavs: 79

 

a moze ten ligowy small ball zaszedl tak daleko ze te "male chlopy gupiej'o" jak widza jedna z 3 wiez? Rebounds 57:36 wczoraj. wczoraj chyba byla najlepsza rotacja posrod broniacych z 3 ostatnich spotkan, ale na oko to moim zdaniem Clippers mieli duzo otwartych rzutow. 

jeszcze taka smieszna historia - wczoraj gameplan clippers byl zeby izolowac Rubio bo ten nie potrafi w rzuty - no i Rubio izolowal i w miare cos tam trafial jak go kusili - a cale Cavs mialo tylko 12 asyst (poprzednie mecze 20 i 26)!!!!

 

Edytowane 28 Października 2021 przez memento1984

[memento1984]

calkiem szokujace jakim nieprawdopodobnym (i uniwersalnym) minusem jest Osman (do przygotowania grafiki ponizej zmusil mnie eye-test na Cedim i mega wqrw :D)- ponizej "net rtg" z dwu-osobowych lineupow, tylko lineupy ktore maja 5min ze soba (total 5 games).

Poza Osmanem, najgorszy net ma Lauri+Okoro (glownie DRTG 117! 55minut)  i Lauri+Love (poprostu taki sobie O i D, 33minuty).

 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2023 przez memento1984

[memento1984]

Tall ball jeszcze powroci - Cavs sie obsrali dwa razy majac dobry poczatek, szczegolnie boli LAL, bo tam byla mocna dominacja przez wiekszosc spotkania, mimo ze LAL maja cielsko pod koszem. Wygrala rutyna, taka powtorka z porazki z Charlotte kilka dni temu (pewnie prowadzic i zgasnac w 4tej).

najwazniejsze ze Osman nie zagral minuty z LAL. Gosc jest niereformowalny, ale moze sie ktos na niego nabierze?

Cavs powinni mocno uderzyc w nominalnego SFa i doplacic pickiem.

Edytowane 1 Listopada 2021 przez memento1984

[memento1984]

 Jarrett "przeplacony-na-peryferiach-koszykowki" Allen, kolejny underwhelming performance @ 24/17/4 (9/15 shooting).

Windler chyba chce pozostac w lidze, ciekawe czy mu kosci pozwola. Osman trzy dobre mecze z rzedu (ostatni raz to chyba jeszcze w Turcji moze mial taka serie :D). Sexton w koncu skutecznie po kilku spotkaniach gdzie wygladal jakby nie mial pojecia co ma robic. Garland jakis  kosmos (3pt!). Cavs wygrywaja mimo Rubio 0pts, z chyba najlepszym ball movement w RS so far?

[ely3]

5 godzin temu, memento1984 napisał:

avs wygrywaja mimo Rubio 0pts, z chyba najlepszym ball movement w RS so far?

To niesamowite jak Rubio zmienił tę drużynę. To jak piłka chodzi kiedy on jest na parkiecie i jak on potrafi kreować kolegów jest niewiarygodne. Do tego super obrona. Kilka aktorskich flopów które dały dwa ofensy ... Rubio nawet jak pudłuje wszystko jak dziś to potrafi mieć najlepsze pluso minusy w druzynie. I to nie przypadek .. Jakby liczono asysty po podaniu kończonym faulem przy rzucie to by miał średnią ok 10 i to grając z ławki. Do tego zauważyłem ,że ostatnie mecze kiedy razem grają Garland z Rubio to więcej piłki w dłoniach ma Rubio i to jest z korzyścią dla zespołu. Garland też porpawił ostatnio współprace z wysokimi

[memento1984]

nieprawdopodobna wygrana Cavs - prowadzili w meczu tylko raz, ostatnie 5sec i wygrali.

Sexton sie poprawil jesli chodzi o kick-out'y, widzi wiecej, ale nadal poprostu atakuje ta obrecz jak moj jamnik bekon (zaczynam podejrzewac, ze on k zamyka oczy :/) - TRAGICZNY INDYWIDUALNIE START SEZONU (a to moj ulubiony zawodnik).

Nie lubie tego lineupu z D.Wade - ale to nie jego wina. Osman wyglada ofensywnie porzadnie z lawki ale jego D fundamentals sa poprostu tragiczne.

Allen MVP.

Niestety widze ze Allen lapie troche zadyszke (imho) i nie pociagna Cavs tego na takiej intensywnosci bez Okoro, Lauriego i Love (wiem wiem).

BTW pilka w rekach Sextona, w ostatnim posiadaniu Cavs, Sextona ktory ssal lale cale spotkanie -> JB wtf?

Edytowane 6 Listopada 2021 przez memento1984

[człowiek...morza]

Swietnie ogląda się Cavs na początku sezonu. Rubio + robiący postęp Garland tworzą drużynie flow w ataku. Z kolei Mobley, hmmm, kiedy był ostatnio rookie o takim impakcie w obronie (dziś i po drugiej stronie świetny. perfect spotkanie wraz z Rubio)?

Bez Markannena, zaś z kasztanem s5 wygląda lepiej. 

Edytowane 8 Listopada 2021 przez człowiek...morza

[Koelner]

szkoda , że Rubio nie nauczył się rzucać kilka sezonów temu

[LeweBiodroSmoka]

zajebista jest to historia

[jordan20]

Niestety mimo dobrego startu i nadziei na awans do po lub conajmniej do play-in pojawiaja pierwsze problemy:

sexton naderwal lekotke w kolanie - https://www.nba.com/news/cavaliers-collin-sexton-exits-game-with-knee-injury

Nie ma jeszcze dokladnych wynikow badan by oszacowac czas rekonwalescencji,ale pare miesiecy moze byc poza gra.

latem 2022 colin bedzie rfa,wiec kontuzja  sextona moze ,,pomoc`` zarzadowi w zaoferowaniu mu nizszego kontraktu niz jakby zagral caly sezon bedac zdrowym.

jego forma na poczatku sezonu nie porywala. nie rozwinal sie raczej w niczym w offsezonie i nie dogadali sie juz  wtedy co do przedluzenia kontraktu.

sexton  pewnie liczyl na maxa i jakies 150/5,wiec latem 2022 cavs rzuca mu pewnie jakas propozycje typu 100/5,a i tak najlepiej byloby go komus wcisnac na zasadzie snt i dostac kogos lepszego w zamian

[memento1984]

kazde udane spotkanie, seria i druzyna wygrywajaca bez Sextona (a kalendarz jest do tej pory masakryczny) to bedzie lampka ostrzegawcza dla zarzadu - czy warto inwestowac w Sextona (osobiscie byl to dla mnie ulubiony zawodnik przez 3 ostatnie lata, grind&grind&grind).

Sexton nie odmieni tej druzyny tak jak zrobil to Rubio - rozgrywa niesamowita kampanie grajac z lawki, uruchomil wszystkich "bigs", tempo pod kontrola, trafia jak potrzeba, madrze atakuje obrecz i konwertuje FT - paradoksalnie jedyny zawodnik ktory absolutnie nic nie zyskal na pass-first mentality led by Rubio to wlasnie Sexton.

Sexton przy slabym starcie sezonu zaczal momentami wygladac jak maniak w dobrze zorganizowanej druzynie. Moim zdaniem Sexton raczej wroci w okolice cyferek ktore krecil w ubieglym sezonie, tylko jak bardzo jego izolacje beda potrzebne w druzynie ktora zaczyna wygladac super przy dzieleniu sie "chlebem".

Garland tez nagle wyglada przez ostatnie spotkania jakby zrobil jakis "leap" a nie progres? Allen utrzymuje nadal mocne cyfry.

Osman ze standardowego "minusa" nagle zaczal wykrecac jakies nieziemskie ofensywnie staty - tutaj to sie obawiam ze zaraz wroci na ziemie (to jestem tego pewien, ale niech mu zre jeszcze troche!!!!!) - poki co krazy jeszcze po orbicie poza-ziemskiej, tj ostatnie mecze znowu zaczal mulic za 3pt ale nagle odnalazl sie off-ball i zaczal trafiac po cutach i przestal zbierac czapy rodem z Sextona.

Cavs maja od cholery assetow (picki) i salaries zeby zmajstrowac jakikolwiek deal w kazdym rozmiarze - jakby tutaj wygladal Ben Simmons bez rzutu? Jeszcze jeden klocek do ladowania z gory? na 3-4-ce?

Pierwsze dwa spotkania w preseason to bylem zalamany bo czegos tak niezorganizowanego nie widzialem przez ostatnie trzy lata a tu nagle graja jakas druzynowa koszykowke

Edytowane 13 Listopada 2021 przez memento1984

[KeepItDirty]

Czy:

Garland uratuje Mordor niczym Gandalf?

Czy Mobley za rok będzie 20/10 maszyna co noc?

Czy Rubio jest Jezusem w przebraniu koszykarza?

Czy Cavs uwolnią K. Love jak sąd uwolnił Britney? #FreeKevin

Czy Sexland wpasuje się w prozespolowa koszykówkę?

Tego i znacznie więcej dowiemy się w tym sezonie. 

A na tą chwilę to trochę mindfuck. Nie mili tankować kolejny sezon?

[mac]

6 godzin temu, KeepItDirty napisał:

Czy:

Garland uratuje Mordor niczym Gandalf?

Czy Mobley za rok będzie 20/10 maszyna co noc?

Czy Rubio jest Jezusem w przebraniu koszykarza?

Czy Cavs uwolnią K. Love jak sąd uwolnił Britney? #FreeKevin

Czy Sexland wpasuje się w prozespolowa koszykówkę?

Tego i znacznie więcej dowiemy się w tym sezonie. 

A na tą chwilę to trochę mindfuck. Nie mili tankować kolejny sezon?

Czy LeBron wróci w 2023 roku?

[memento1984]

33 minuty temu, mac napisał:

Czy LeBron wróci w 2023 roku?

Zostawi kolejna druzyne wydmuszke po sobie, no ale przeciez powie ze zostawia za soba top5 allstara i alltime allstata i poprosi o swap snt Love-Bron.

w 2023 to Lebron bedzie najlepszym bang4buck mle!

7 godzin temu, KeepItDirty napisał:

Czy:

 

A na tą chwilę to trochę mindfuck. Nie mili tankować kolejny sezon?

Nie mieli, tylko media zcentralizowane w Bostonie/w coast standardowo maja cleveland w dupie (mlb/nba/nfl)

[memento1984]

Allen out -> Mobley na C -> 1pt, 0/11fg, 5as -> nagle Rubio 2asysty Garland 2asysty (apropo zlego sparowania z Allenem)!!!!!!

D Wade 35m w s5, Tacko 8min w pierwszych 2q.

Denzel F Valentine 22min krwiawia oczy. 
zgasilem na poczatku 3ciej.

Cavs bez Love, Lauriego i Allena (nagle niedobor bigs lol, combined 70mln+/sezon) + Sexton out na conajmniej 6tyg. Brutalnie przy brutalnym terminarzu (do tej pory jedno spotkanie z tegorocznymi tuzami DET/ORL/HOU/OKC/NOP/SAS ).

Edytowane 16 Listopada 2021 przez memento1984

[KeepItDirty]

Jednym słowem. Nie umieją w koszykówkę, ale są lepsi niż połowa ligi. Tak to się robi.

[Braveheart22]

8 godzin temu, memento1984 napisał:

zgasilem na poczatku 3ciej.

Czyli w momencie kiedy Rubio odpalił

Ja wytrzymałem do końca i nie mogłem uwierzyć, że mamy close game do końca. Patrząc na skład Cavs to nie świadczy to najlepiej o Bostonie.

Przechodząc do poszczególnych graczy.

Okoro super start wczoraj, ale dość szybko zgasł niestety i już do meczu w ofensywie nie wrócił (chyba wszystkie punkty w 1q).

Garland po dobrym początku też miał problemy, ta obrona Bostonu jednak skupiona była na nim dość mocno. Raz, że ciężko było mijać dobrze zacieśnioną obronę, wejść pod kosz czy nawet gdzieś wyżej znaleźć dobrą pozycję do rzutu. A kreować to za bardzo kogo nie było, bo talentu wczoraj brakowało okropnie. Przebudził się pod koniec. Kilka ważnych punktów, dwie fajnie wykreowane pozycje dla Denzela i Wade'a, ale ogólnie patrząc jak grał we wcześniejszych spotkaniach to wczoraj nie najlepszy ten jego występ.

W ogóle, w 1q tylko Okoro, Garland i Cedi punktowali.

Rubio początek bardzo niemrawy, a tu nagle w 3q odpalił i był moment, że ciągnął bardzo ten wynik. Co do kreowania, to samo co wyżej napisałem.

Cedi trafiał w tym meczu nieprawdopodobne rzuty, choć trochę zirytował mnie w kilku posiadaniach w obronie.

Mobley wczoraj tak jak piszesz cięższy mecz. Jak dostał piłkę to ciężko mu było wykreować sobie dobrą pozycję i te rzuty przez ręce fatalne w większości. Brak Allena, o którym piszesz na pewno miał wpływ na to, bo jednak Afro daje fajne rim gravity, dzięki czemu Mobley i koledzy mają więcej miejsca. Nawet jakby ten jeden stretch big zagrał (Lauri, Love) to już by mocno pomogło Mobleyowi i drużynie. Na plus fajny passing po shortrollu. Czytam, że kontuzja łokcia i kilka tygodni pewnie z głowy. Aj, wielka szkoda, bo chłopak jest świetny. 

Wade niby fajna postawa w obronie, fajnie powalczył na deskach, ale 0pkt w meczu. W końcówce miał wide open trójkę po podaniu Garlanda, po której mogli dojść jak dobrze pamiętam na jeden punkt, ale niestety pudło.

Valentine. Ile razy można w rogu nadepnąć na linię? Wczoraj chyba ze trzy razy to zrobił, w tym jeden błąd w kluczowym momencie, gdzie dostał dobry pass od Garlanda i akurat trafił...

Windler imho dał spoko minuty wczoraj. Ładny dunk po podaniu Mobleya. Ale dlaczego przy tak okrojonym składzie tak krótko zagrał?

memento, co do absencji to jeszcze Stevens. Nie żeby jakimś super grajkiem był, ale przy wczorajszym składzie bardzo by się przydał.

Mimo wszystko 9-6 bardzo dobry bilans jak na razie, choć trochę szkoda meczu z Wizards, gdzie tak naprawdę na własne życzenie przegrali i wczoraj w sumie też można było mimo wielkich problemów wycisnąć więcej. Ale w dwumeczu z Bostonem 1-1 jest ok. Oby z biegiem sezonu tylko tych absencji aż tak dużo nie było jak w tym momencie.

[memento1984]

5 godzin temu, Braveheart22 napisał:

Czyli w momencie kiedy Rubio odpalił

Ja wytrzymałem do końca i nie mogłem uwierzyć, że mamy close game do końca. Patrząc na skład Cavs to nie świadczy to najlepiej o Bostonie.

Przechodząc do poszczególnych graczy.

Okoro super start wczoraj, ale dość szybko zgasł niestety i już do meczu w ofensywie nie wrócił (chyba wszystkie punkty w 1q).

Garland po dobrym początku też miał problemy, ta obrona Bostonu jednak skupiona była na nim dość mocno. Raz, że ciężko było mijać dobrze zacieśnioną obronę, wejść pod kosz czy nawet gdzieś wyżej znaleźć dobrą pozycję do rzutu. A kreować to za bardzo kogo nie było, bo talentu wczoraj brakowało okropnie. Przebudził się pod koniec. Kilka ważnych punktów, dwie fajnie wykreowane pozycje dla Denzela i Wade'a, ale ogólnie patrząc jak grał we wcześniejszych spotkaniach to wczoraj nie najlepszy ten jego występ.

W ogóle, w 1q tylko Okoro, Garland i Cedi punktowali.

Rubio początek bardzo niemrawy, a tu nagle w 3q odpalił i był moment, że ciągnął bardzo ten wynik. Co do kreowania, to samo co wyżej napisałem.

Cedi trafiał w tym meczu nieprawdopodobne rzuty, choć trochę zirytował mnie w kilku posiadaniach w obronie.

Mobley wczoraj tak jak piszesz cięższy mecz. Jak dostał piłkę to ciężko mu było wykreować sobie dobrą pozycję i te rzuty przez ręce fatalne w większości. Brak Allena, o którym piszesz na pewno miał wpływ na to, bo jednak Afro daje fajne rim gravity, dzięki czemu Mobley i koledzy mają więcej miejsca. Nawet jakby ten jeden stretch big zagrał (Lauri, Love) to już by mocno pomogło Mobleyowi i drużynie. Na plus fajny passing po shortrollu. Czytam, że kontuzja łokcia i kilka tygodni pewnie z głowy. Aj, wielka szkoda, bo chłopak jest świetny. 

Wade niby fajna postawa w obronie, fajnie powalczył na deskach, ale 0pkt w meczu. W końcówce miał wide open trójkę po podaniu Garlanda, po której mogli dojść jak dobrze pamiętam na jeden punkt, ale niestety pudło.

Valentine. Ile razy można w rogu nadepnąć na linię? Wczoraj chyba ze trzy razy to zrobił, w tym jeden błąd w kluczowym momencie, gdzie dostał dobry pass od Garlanda i akurat trafił...

Windler imho dał spoko minuty wczoraj. Ładny dunk po podaniu Mobleya. Ale dlaczego przy tak okrojonym składzie tak krótko zagrał?

memento, co do absencji to jeszcze Stevens. Nie żeby jakimś super grajkiem był, ale przy wczorajszym składzie bardzo by się przydał.

Mimo wszystko 9-6 bardzo dobry bilans jak na razie, choć trochę szkoda meczu z Wizards, gdzie tak naprawdę na własne życzenie przegrali i wczoraj w sumie też można było mimo wielkich problemów wycisnąć więcej. Ale w dwumeczu z Bostonem 1-1 jest ok. Oby z biegiem sezonu tylko tych absencji aż tak dużo nie było jak w tym momencie.

Straty kadrowe sa jakies masakryczne - Stevensa nie chcialem wymieniac bo wiekszosc go i tak tutaj nie rozpoznaje mimo ze jest waznym spoiwem z lawki (8-9 gracz rotacji).

Love i Lauri to nawet nie kontuzje tylko health and safety protocols covidowe

niech dajo tego simmonsa, przynajmniej zdrowy (fizycznie!)

[Eld]

W dniu 16.11.2021 o 13:25, memento1984 napisał:

Allen out -> Mobley na C -> 1pt, 0/11fg, 5as -> nagle Rubio 2asysty Garland 2asysty (apropo zlego sparowania z Allenem)!!!!!!

D Wade 35m w s5, Tacko 8min w pierwszych 2q.

Denzel F Valentine 22min krwiawia oczy. 
zgasilem na poczatku 3ciej.

(nagle niedobor bigs lol, combined 70mln+/sezon) 

Greg Monroe podobno chętnie by wrócił do ligi.