Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2021/2022


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, cvbe napisał:

Ciekawe na czym to bazuje bo Miami < Utah i takie kwiatki jak Bucks i Sixers < Cavs i Grizzlies to ewidentnie przeinwestowanie w adv staty.

To są tylko symulacje. Ciekawsze, że Lakers są tak słabi, że statystycznie nie powinni łapać się do play-in. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BMF napisał:

To są tylko symulacje. Ciekawsze, że Lakers są tak słabi, że statystycznie nie powinni łapać się do play-in. ;]

Daj im czas 

 

A w tytuł dla Suns nie wierzę. Klątwa Paula i jego zdrowie w PO to rzeczy z którymi się nie wygra 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The future of Rob Pelinka running the front office of the Los Angeles Lakers is less certain than has been reported elsewhere, according to league insiders that spoke with Jake Fischer of Bleacher Report.

 

Fischer writes that they "remain dubious that Pelinka is truly entrenched as Los Angeles' lead executive beyond this season."

 

The futures of Frank Vogel and Russell Westbrook with the Lakers are similarly in doubt.

 

Pelinka is said to have strong support from Kurt and Linda Rambis, who remain key advisors to Jeanie Buss. 

 

"His relationship with Kurt and Linda and Jeanie, it is very much a mom and pop shop," one assistant general manager told B/R. 

 

While Omar Wilkes of Klutch Sports has been mentioned as a possible candidate to replace Pelinka, they could also hire another executive above him similar to how Magic Johnson originally held the president position alongside Pelinka.  

 

Some of Pelinka's peers have criticized how he has handled the job in terms of working with other teams. Pelinka shifted from a deal close to the finish line this past offseason with the Sacramento Kings to instead trade for Russell Westbrook from the Washington Wizards.

 

"He wasn't returning some teams calls at [this year's] deadline," one general manager told B/R. 

 

"He was an asshole as an agent," said another assistant general manager. "He had the most powerful players and if he wanted the player moved, he would've eviscerated you as a staff to get whatever he wanted. You can't do that to people, and then expect them to work with you  when you join their side."

 

 

Ciężko o większą ludzką gnidę w NBA, więc...

 

ddb35cbc5e4d141bf6398f789f5ead3d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Sebastian napisał:

Zawsze mnie bawią takie teksty. Już widzę sytuację gdzie piszący honorowo rezygnuje z kilkunastu baniek w imię honoru :)

Widzisz, nie zrozumiałeś kontekstu. Weźmy dla przykładu Johna Walla. Myślę, że on doskonale wie, że jego kontrakt jest znacznie wyższy niż jego wartość, wie, że to ostatnie takie pieniądze w jego życiu, nie ma pewności czy nie przytrafi się kolejna ciężka kontuzja, w jego wypadku kończąca karierę.

W przypadku Westbrooka sytuacja jest zgoła inna, on jeszcze nie pogodził się z faktem, iż nie pasuje już zbytnio do obecnej ligi. Wciąż mysli, że wciąż jest wybitny. Stąd też to jakby podwójny dyshonor, jestem wielki, a oni narzekają, pójdę gdzie indziej i zarobię jeszcze więcej (łącznie), jestem tak świetny, że nie muszę się na nich oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pozioma napisał:

Widzisz, nie zrozumiałeś kontekstu. Weźmy dla przykładu Johna Walla. Myślę, że on doskonale wie, że jego kontrakt jest znacznie wyższy niż jego wartość, wie, że to ostatnie takie pieniądze w jego życiu, nie ma pewności czy nie przytrafi się kolejna ciężka kontuzja, w jego wypadku kończąca karierę.

W przypadku Westbrooka sytuacja jest zgoła inna, on jeszcze nie pogodził się z faktem, iż nie pasuje już zbytnio do obecnej ligi. Wciąż mysli, że wciąż jest wybitny. Stąd też to jakby podwójny dyshonor, jestem wielki, a oni narzekają, pójdę gdzie indziej i zarobię jeszcze więcej (łącznie), jestem tak świetny, że nie muszę się na nich oglądać.

Jesteś strasznie naiwny. Myślisz, że gość nie potrafi ocenić tego, że gra znacznie gorzej niż kiedyś, że fizycznie nie daje rady ? Bo ja myślę, że on to wie doskonale. To, że publicznie się do tego nie przyznaje to inna sprawa. Ważne, że zdaje sobie sprawę, że na stole jest ostatnia duża kasa - i sięgnie po nią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook mówi różne rzeczy, czasem powie coś samokrytycznego, czasem głupiego, z reguły mówi utarte schematy.

Ale owszem, ja jakoś bardzo bym tego Westbrooka się nie czepiał, paradoksalnie, za to co gra w tym momencie: typek skończy w listopadzie 34 lata, a sądząc po atletycznym zjeździe w ostatnich latach, pewnie działo się trochę gorzej z jego zdrowiem niż to co słyszeliśmy, bo fizycznie to w podobnym wieku porównywalny zjazd do Wade'a, u którego jakoś wszyscy przyjęli do wiadomości, że w sumie po 30-tce jest już past prime, a jakoś w wieku 34 lat był już ot co starterem (dużo lepszym niż RW obecnie ocw) i nikt za bardzo się tego nie czepiał, bo zawsze był szklany.

Inna sprawa, co overall Westbrook zrobił ze swoim GOAT atletyzmem wśród guardów, bo jeden ~MVP sezon i rekord triple doubles to dużo mniej niż mógłby ugrać z realną pracą nad fundamentals, z reguły (nie wiem, Blake Griffin) jak tracisz atletyzm to rekompensujesz to fundamentals, dlatego Blake miał tam z sezon, gdzie jeszcze się ruszał, ale już nie skakał, za to dobrze rzucał - i dawał dalej impakt allstara, Westbrook sam sobie skrócił prime (i osłabił peak), no bo bądźmy poważni, 82% FT jako rookie i 65% FT w 14. sezonie: jak tam nie strzeliło mu coś w ramieniu o czym nie wiemy, to mocna kompromitacja.

Dziwna kariera: ogromny potencjał, świetna kariera, a w sumie ciężko powiedzieć w tej chwili by miał w ogóle jakiś fanbase, jakbym był jego bratem to głupio by mi było to oglądać. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

Westbrook mówi różne rzeczy, czasem powie coś samokrytycznego, czasem głupiego, z reguły mówi utarte schematy.

Ale owszem, ja jakoś bardzo bym tego Westbrooka się nie czepiał, paradoksalnie, za to co gra w tym momencie: typek skończy w listopadzie 34 lata, a sądząc po atletycznym zjeździe w ostatnich latach, pewnie działo się trochę gorzej z jego zdrowiem niż to co słyszeliśmy, bo fizycznie to w podobnym wieku porównywalny zjazd do Wade'a, u którego jakoś wszyscy przyjęli do wiadomości, że w sumie po 30-tce jest już past prime, a jakoś w wieku 34 lat był już ot co starterem (dużo lepszym niż RW obecnie ocw) i nikt za bardzo się tego nie czepiał, bo zawsze był szklany.

Inna sprawa, co overall Westbrook zrobił ze swoim GOAT atletyzmem wśród guardów, bo jeden ~MVP sezon i rekord triple doubles to dużo mniej niż mógłby ugrać z realną pracą nad fundamentals, z reguły (nie wiem, Blake Griffin) jak tracisz atletyzm to rekompensujesz to fundamentals, dlatego Blake miał tam z sezon, gdzie jeszcze się ruszał, ale już nie skakał, za to dobrze rzucał - i dawał dalej impakt allstara, Westbrook sam sobie skrócił prime (i osłabił peak), no bo bądźmy poważni, 82% FT jako rookie i 65% FT w 14. sezonie: jak tam nie strzeliło mu coś w ramieniu o czym nie wiemy, to mocna kompromitacja.

Krytyka na Westbrooka spada nie za obniżenie lotów i spadek atlettzmu jak u Wadea,  a za to że w każdym meczu robi tak skandaliczne rzeczy pod względem fundamentals, podejmowania decyzji itd. Ze nie sposób się nie wkurwiac/nie cisnąć chlopa. Do tego ogromna buta nie pomaga, cos jak Melo, tylko ten po prostu ceglił i odjeżdżali go w obronie, a nie robił 6 takich strat i 20 takich decyzji, gdzie w kadetach za to siadasz do końca meczu.

 

Nigdy nie błyszczał decyzjami, ale teraz jest bez porównania gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Westbrook to koszykarsko jest uber-cancer, tak tylko piszę, że tak z boku to się skończył i ... w sumie tyle, ma trochę pecha, że się skończył za 50 baniek na oczach największego fanbase'u na świecie, bo jakby grał w jakichś Pistons to nikt by się za bardzo nie interesował, więc trochę z @josephnbasię zgadzam. ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sebastian napisał:

Jesteś strasznie naiwny. Myślisz, że gość nie potrafi ocenić tego, że gra znacznie gorzej niż kiedyś, że fizycznie nie daje rady ? Bo ja myślę, że on to wie doskonale. To, że publicznie się do tego nie przyznaje to inna sprawa. Ważne, że zdaje sobie sprawę, że na stole jest ostatnia duża kasa - i sięgnie po nią. 

Jeśli sobie zdaje z tego sprawę to oczywiście, że powinien wziąć kasę, ale przy tym nie narzekać, że pobyt w LAL mu nie odpowiada. To tak jakby Kowalski narzekał, że ma pracę za 10k i wszyscy z zarządu dają mu zadania i polecenia, a później jeszcze co chwilę każą robić korekty i poprawki. Przecież jak pracował w biedrze za 3k. to miał spokój, wystarczyło, że przychodził trzeźwy i na czas...

Nie zapominajmy, że Westbrook to postać narcystyczna, jak nie jeden z resztą sportowiec. Gdyby widział na treningach (albo zwyczajnie obiektywnie na siebie spojrzał), że do pewnych rzeczy nie jest już zdolny, to by ich nie robił w meczu. A niestety wciąż robi, chociaż faktycznie ostatnie tygodnie pokazują, że jakby się nieco opanował i powstrzymywał chociażby przed częścią z tych jego głupich zagrań. 

Porównywałem go już kiedyś do Dwighta, który bardzo długo nie mógł zrozumieć, że liga się zmieniła, że on sam po licznych kontuzjach nie jest już tym samym graczem. Zrozumiał to dopiero wówczas, jak nieomal wypadł z ligi, dopiero po tym fakcie skupił się na tym co jeszcze może robić dobrze, czyli zbiórki, łapanie lobów, masowanie się z innymi centrami, a także (co chyba najważniejsze) siedzenie grzecznie na ławce gdy w danych lineupach byłby szkodnikiem.

Westbrook, niezależnie od jego zarobków, powinien grać w drugim składzie, 20 minut na mecz, praktycznie nie powinien wychodzić na parkiet w czwartych kwartach wyrównanych meczów. No i tak się kilka razy zdarzyło. Co było po takich meczach? Żalenie się dziennikarzom, że powinien być na boisku, jasne, ten człowiek doskonale zrozumiał, że jest dużo gorszy niż kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, january napisał:

Dziwię się Vogelowi, wiadomo że jest na wylocie to jednak mógłby się pokazać i Bricka na ławkę przerzucić. Oczywiście to nie jest tak, że Westbrook to jedyny problem LAL, ale do s5 zamiast niego potrzebna jest obrona i 3pt (albo przynajmniej jedna z tych 2 rzeczy).

Bo tego co jest to się nie da patrzeć;)

Tylko kto za niego, skoro żaden zawodnik Lakers nie spełnia twoich warunków? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.