Los Angeles Lakers 2021/2022

[Reikai]

According to Windhorst, there potentially was a deal discussed with the Rockets involving Westbrook, THT and a 2027 first for John Wall and Christian Wood.

Edytowane 12 Lutego 2022 przez Reikai

[ignazz]

Totalnie bez sensu. Jeden pick za tyle towaru?

[BMF]

Gdyby ktoś uważał THT za dobrego prospekta, to byłby może i fair deal, ale to pokazuje jakie pole manewru (nie) mieli Lakers. Pelinka postanowił zadbać o PR w nieudolny sposób, ale współcześnie coś takiego nie przejdzie.

[starYfaN]

1 godzinę temu, ignazz napisał:

Totalnie bez sensu. Jeden pick za tyle towaru?

Godzinę temu, BMF napisał:

Gdyby ktoś uważał THT za dobrego prospekta, to byłby może i fair deal, ale to pokazuje jakie pole manewru (nie) mieli Lakers. Pelinka postanowił zadbać o PR w nieudolny sposób, ale współcześnie coś takiego nie przejdzie.

Tam w rozmowach był Theis (i jego kontrakt), jak Pelinka zaczął pytać o Wood'a, to się rozmowy skończyły  

 

[ignazz]

Teraz, starYfaN napisał:

Tam w rozmowach był Theis (i jego kontrakt), jak Pelinka zaczął pytać o Wood'a, to się rozmowy skończyły  

 

Lakers nie maja assetow aby podrzucić kontrakt RW ale próba pobrania jeszcze gracza którego wartość sama w sobie tez jest wyższa niż to co maja lakers to chyba jakiś kawał zrobił pelinka 

[Kubbas]

 

[josephnba]

8 godzin temu, Reikai napisał:

According to Windhorst, there potentially was a deal discussed with the Rockets involving Westbrook, THT and a 2027 first for John Wall and Christian Wood.

A może frytki do tego? 

Ewidentnie Hollywood jest za blisko hali Lakers, bo tam wciąż wierzą w cuda

[Kubbas]

ale mecz ja pi****le.

dlatego wlasnie nie wypierdala sie trenerow z powodu wynikow tylko patrzy sie na body of work, brawo Vogel, poza poczatkiem sezonu gdzie zbyt kombinowal pokazuje ze nadal jest tym trenerem z mistrzowskiego sezonu, jedyne nad czym pod koniec bym sie zastanawial to czemu Bradley zamiast Monka ale nic nie odjebal Bradley w koncowce w sumie

Lebron konkretnie sie zesral przy tym pierwszym osobistym

Westbrook bylo widac ze w koncu bral odpowiedzialnosc za swoje bledy, rozmowy z asystentami podczas meczu, dobra komunikacja w obronie, musiala byc chyba jakas pogadanka

szkoda ze za kazdym razem jak Lakers moga zlapac ten win ktory ich moze popchnac do przodu to sie konczy tak jak dzisiaj

Klay jebany jest niemozliwy, zero strachu, gosc nie wazne ile nie gra w jakiej jest formie, po prostu robi swoje, masakra ta jego koncowka

Steph kompletnie sie rozlecial, nie wchodzi na kosz, przez co bierze c***owe trojki

wyglada doslownie w ostatnich meczach doslownie jak w G7 z Cavs w finalach gdzie albo byl polamany albo sie osral

i teraz bedzie mozna wyciagnac dobre wnioski, bo jezeli z reka jest ok i nie bedzie operacji w offseason to mozna rownie dobrze stwierdzic ze w G7 finalow sie po prostu zablokowal a nie byl polamany bo jego gra obecnie wyglada identycznie

ale podejrzewam ze ma cos konkretnie z ta reka pozamiatane i po prostu nie pucuja sie nic zeby Beverleye tego swiata go po niej nie klepaly co mecz w RS, w offseason pewnie jakis zabieg

Lakers w koncu zagrali konkretnie jesli chodzi o spacing i wykorzystywanie Davisa

teraz budowac na tym co jest, nie mieszac z rotacja za duzo zostawic to tak jak jest i liczyc ze nikt sie nie polamie

oczywiscie ten mecz udowadnia to ze bedzie ustawianie sie (jesli doczolgamy sie do po) na GSW

aleeeee to jest tylko 1 mecz, mozna wyciagnac bardzo duzo pozytywow ale fakty sa takie ze Steph zagral ponizej swojego poziomu Wiggins tez i nie ma Draymonda

tak czy inaczej GSW w 1 rundzie to najwieksza szansa na cokolwiek, zachod jest w tym roku bardzo slaby

Morant dzisiaj podkrecil kostke, Grizz sa zajebisci ale mozna ich kulnac i wtedy ewentualnie zostaja Suns

tyle z gdybania o po, jest troche nadzieji

Lebron byl fenomenalny jak zawsze ostatnio, tylko te braki gwizdkow to juz podchodzi pod jakies zarty.

[BMF]

Straszny chłam LeBrona w 4q, co zaważyło, ale Lakers overall mają po prostu zbyt dużo słabości po obu stronach parkietu, więc Warriors bez Greena średnio rzucający za 3 to nawet przy dobrym dniu (świetny mecz rolesów) może być zbyt dużo.

[Rodman91]

Niesamowity mecz. Za to kochamy NBA. W zasadzie Lakers wygraliby ten mecz wyjazdowy bez wyśmienitego występu Thompsona.
Klay Thompson zagrał najlepszy mecz w tym sezonie. 16 z 33 punktów zdobył w 4 kwarcie, gdy Lakers poczuli krew i prowadzili.
Thompson trafił 12 z 22 rzutów. W tym 5/9 za 3 punkty.

W tym meczu zaskakująco skutecznie zagrał Westbrook 7/13 z gry (FG 53%), ale pudłowali pozostali liderzy.
James 9/27 (FG 33%) i Davis 5/13 (FG 38%). To ławka Lakers zagrała dobrze i trzymała wynik. 
 

[josephnba]

@Rodman91 masz rację 

Za porażki Lakers kocham NBA

[Mich@lik]

37 minut temu, josephnba napisał:

@Rodman91 masz rację 

Za porażki Lakers kocham NBA

@josephnba bez obrazy ale Twoje ostatnie posty tutaj są zupełnie niepotrzebnie. Nic nie wnoszą a mają tylko jączyc. Nikt z nas na nie nie odpowie. Brakuje mi tej merotyryki z której Cie poznałem. Wróć do tego co najlepsze.

Wracajac do nas to większość z nas widzi słabości tej drużyny ale dalej wierzy. Bo chyba o to chodzi w całej tej zabawie? Życie to wyrówna, czego nam życzę juz w tym sezonie. Chciałbym wtedy zobaczyć tu Twoje posty @josephnba 

[RonnieArtestics]

Yup, ta porażka zdecydowanie na konto Lebrona. Zamiast wjeżdżać na kosz gdzie bronił go chyba Klay w wielu posiadaniach to odpalał jakieś cegły za trzy. No i te free throws. 

[Pozioma]

Davis po powrocie robił prawie 30ppg i wydawało się, że jak wróci James to może cos ruszy, ale po od kilku meczy jest uruchamiany na poziomie 3 czy 4 opcji. 

Tylko skończyło się okienko i nagle THT potrafi rzucać, przecież gdyby robił to dobrze przez cały sezon to po pierwsze byłby dobrym assetem do wymiany, po drugie nikt by go nie wymieniał bo Lakers mieliby dodatni bilans.

[Mich@lik]

A może głowa mu ciążyła? Podobno ostatnia sesja treningowa była bardzo udana i czuć było luz. 

[Rodman91]

55 minut temu, Mich@lik napisał:

@josephnba bez obrazy ale Twoje ostatnie posty tutaj są zupełnie niepotrzebnie. Nic nie wnoszą a mają tylko jączyc. Nikt z nas na nie nie odpowie. Brakuje mi tej merotyryki z której Cie poznałem. Wróć do tego co najlepsze.

Wracajac do nas to większość z nas widzi słabości tej drużyny ale dalej wierzy. Bo chyba o to chodzi w całej tej zabawie? Życie to wyrówna, czego nam życzę juz w tym sezonie. Chciałbym wtedy zobaczyć tu Twoje posty @josephnba 

Tak blisko wygranej na wyjeździe z drugą drużyną wschodu, gdzie ich druga opcja w ataku zagrał najlepszy mecz w sezonie to raczej dobry prognostyk dla Lakers. Oczywiście dość słabe zawody zagrał Curry i nie bylo Greena, ale Lebron i Davis też przeważnie są skuteczniejsi. Gdyby te drużyny trafiły na siebie w 1R to może być ciekawa seria. Ciekawe co z tą dłonią Currego i czy będzie muiał poddać się operacji.

[josephnba]

Godzinę temu, Rodman91 napisał:

Tak blisko wygranej na wyjeździe z drugą drużyną wschodu, gdzie ich druga opcja w ataku zagrał najlepszy mecz w sezonie to raczej dobry prognostyk dla Lakers. Oczywiście dość słabe zawody zagrał Curry i nie bylo Greena, ale Lebron i Davis też przeważnie są skuteczniejsi. Gdyby te drużyny trafiły na siebie w 1R to może być ciekawa seria. Ciekawe co z tą dłonią Currego i czy będzie muiał poddać się operacji.

Po jednym meczu twierdzić że Lakers zrobiliby ciekawą serie z warriors to jak powiedzieć po trójce w lotka że następnym razem będzie szóstka 

[Rodman91]

33 minuty temu, josephnba napisał:

Po jednym meczu twierdzić że Lakers zrobiliby ciekawą serie z warriors to jak powiedzieć po trójce w lotka że następnym razem będzie szóstka 

Obie drużyny mają magnes przyciągania. Taka seria byłaby atrakcyjna dla mnie i wielu innych kibiców bez względu na wynik

[Geronimo]

Rację ma Vogel - prawdopodobnie ta sytuacja, gdy przypadkowo odbita piłka trafiła na obwód do Thompsona i brak zbiórki Davisa po niecelnym rzucie w ostatnich minutach zdecydowały o przegranej. Żal też wolnych, bo jednak 0/2 dla Davisa czy Arizy to nie jest powód do dumy, a koniec końców właśnie tych punktów zabrakło.

Szkoda, bo wreszcie było widać duże zaangażowanie i summa summarum każdy zagrał co najmniej przyzwoite zawody.

THT wyglądał fajnie, zwłaszcza na dystansie, ale ten jego rzut jest dziwny (bardzo wysoka parabola), więc równie dobrze kilka kolejnych meczów będzie ceglił (oby jednak nie).

Westbrook był... niezły - w zasadzie na dystansie, poza jedną niepotrzebną trójką w 2 kwarcie, wyglądał bardzo znośnie.

 

[LeweBiodroSmoka]

czy tylko mi się wydaje, czy z racji tego, że wygrali Rams, nikt się już Lebronem nie przejmie?