Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2021/2022


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, blackmagic napisał:

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że brakuje pomysłu. Obok w LA jest drużyna, która ma lepszy bilans mającą że 4 graczy na poziomie rotacji NBA, która pozbawiona obu liderów notuje lepszy bilans.

I też złożona w większości z emerytów i washed up kolesi. 

ze co?! clippers i lakers zostaly zbudowane w oparciu o calkiem rozne modele. sa tylko 3 teamy w nba, ktore maja podobna strukture do lakers. nets, gsw i bucks. cala reszta ligi ma nie wiecej niz 2 grajkow na kontraktach opiewajacych na 30+ baniek. i tu lezy glowna przczyna problemow lakers (abstrahujac od kontuzji/urazow)! chcesz byc 'kozlami' konferencji zachodniej, w porzadku. tylko miedzy bucks a lakers sa 2 istotne roznice - po pierwsze: liderzy bucks sa na ogol zdrowi, po 2-gie - kazdy (z liderow) daje wartosc adekwatna do zarobkow...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, blackmagic napisał:

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że brakuje pomysłu. Obok w LA jest drużyna, która ma lepszy bilans mającą że 4 graczy na poziomie rotacji NBA, która pozbawiona obu liderów notuje lepszy bilans.

I też złożona w większości z emerytów i washed up kolesi. 

przecież Hartenstein prezentuje się lepiej niż 80% tego co w Lakers teraz biega, może to jednak roster LAL jest pełny jak to ująłeś "washedupów"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Hartenstein przecież prezentuje się lepiej niż 80% tego co w Lakers teraz biega, może to jednak roster LAL jest pełny jak to ująłeś "washedupów"?

A to roster LAC się składa z 15 Hartensteinów? Nie są to aż tacy old-boy'e jak w Lakers ale biorąc pod uwagę przebieg na parkietach NBA oraz historię przebytych poważnych kontuzji sporej liczby graczy z tej kadry, to wychodzi niewiele lepszy obraz... W Lakers ego grajków jest dużo bardziej wywalone w kosmos a to napewno nie ułatwia zapanowania nad tym chaosem bo zawsze łatwiej zbenchować cancerującego w danym momencie np Bledsoe niż triple-double-byłego-MVP Westbrooka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, vero1897 napisał:

A to roster LAC się składa z 15 Hartensteinów?

nie, składa się z masy bardzo solidnych grajków, ktorzy robią bilans w granicach 0.500 mając za lidera Reggiego Jacksona

nie ma tu o czym dyskutować

16 minut temu, vero1897 napisał:

W Lakers ego grajków jest dużo bardziej wywalone w kosmos a to napewno nie ułatwia zapanowania nad tym chaosem

zgadza się, ale co z wiązku z tym mam Ci powiedzieć, mam Ciebie przytulić?

trzeba było nie oddawać wszystkiego za Bricka

i nie stawiać wafli pokroju THT i Nunna over Caruso

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

zgadza się, ale co z wiązku z tym mam Ci powiedzieć, mam Ciebie przytulić?

Daruj sobie taką marną zaczepkę, to nie beGM.  To, że Pelinka i reszta osób decyzyjnych włącznie z LeBronem podjęła kretyńskie decyzje to każdy wie ale ja nie zamierzam się tym przejmować bo los tych Lakersów jest mi z grubsza obojętny, tak samo jak i tobie. Możesz więc pisać do mnie normalnie, zamiast z typowym nastawieniem anty-kibic-Lakers - bo nim zwyczajnie nie jestem.

 

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

składa się z masy bardzo solidnych grajków, ktorzy robią bilans w granicach 0.500 mając za lidera Reggiego Jacksona

Paul George jednak trochę w tym sezonie pograł to przecież nie jest tak, że obaj liderzy cały sezon pauzują. Do tego dodajmy słabszy w tym roku zachód i przypomnijmy sobie jaka loteria panowała w pewnym momencie przez covidowe protokoły. LAC kręcą bilans ponad stan ale koniec końców i tak ostatecznie zapewne skończą poza PO. To, że mają teraz korzystniejszy bilans od sąsiadów zza miedzy świadczy jedynie o tym jak ogromny bałagan panuje po tamtej stronie LA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vero1897 napisał:

Daruj sobie taką marną zaczepkę, to nie beGM.  To, że Pelinka i reszta osób decyzyjnych włącznie z LeBronem podjęła kretyńskie decyzje to każdy wie ale ja nie zamierzam się tym przejmować bo los tych Lakersów jest mi z grubsza obojętny, tak samo jak i tobie. Możesz więc pisać do mnie normalnie, zamiast z typowym nastawieniem anty-kibic-Lakers - bo nim zwyczajnie nie jestem.

 

spoko, myślałem, że jesteś skoro tak usilnie próbowałeś bronić tego co tam się odpitala, nie ma znaczenia czy to beGM czy inne podforum, taki już jestem, mozna mnie za to nie lubić, ale ostatecznie nie chce nikogo obrazić

4 minuty temu, vero1897 napisał:

Paul George jednak trochę w tym sezonie pograł to przecież nie jest tak, że obaj liderzy cały sezon pauzują.

George był zdrowy niecały miesiąc, potem już grał z urazem i z poziomu top5 ligi spadł dość drastycznie, więc spokojnie można uznać, ze LAC graja niemal cały rs bez dwoch graczy top10 (jeśli są zdrowi)

6 minut temu, vero1897 napisał:

LAC kręcą bilans ponad stan ale koniec końców i tak ostatecznie zapewne skończą poza PO

poki co nic na to nie wskazuje, w odróżnieniu od sąsiadów zza miedzy (kolejna kontuzja Lebrona)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

spoko, myślałem, że jesteś skoro tak usilnie próbowałeś bronić tego co tam się odpitala,

Niby kiedy? Z LAC ich poniekąd zrównałem bo pamiętam choćby metrykę sporej części tej grupy a przecież wiekowość kadry Lakersów była najbardziej wyśmiewana. Nie jest to ten sam poziom ale grajków po 30 tutaj nie brakuje. Pamiętam  jaką opinią cieszył się ostatnimi laty Bledsoe(oczywiście kiepski fit robił tutaj swoje), pamiętam o tym jakim non-factorem miesiącami potrafi być Batum, o problemach zdrowotnych Kennarda czy o 100 letnim Ibace oraz tym, że Morris to może być zarówno solidny roles ale podobnie jak jego bliźniak też w każdej chwili może coś odwalić w szatni, genów nie oszukasz. Do tego liderzy mający niezłą kartotekę medyczną i potencjał na ewentualną katastrofę jest tu od zawsze całkiem spory. LAC mają poprostu lepszego trenera pod względem budowania team chemistry co w tym przypadku jest sporym boostem nad LAL bo Vogel to jak już trener "meczowy" a i tutaj można mu w ostatnich miesiącach wiele zarzucić. No i  Clippers mogą liczyć na swoich młodszych grajków(których znowu nie ma aż tak wielu) i na to, ze coś zaprezentują na boisku podczas gdy w Lakers jadą oni na hypie wykreowanym przez media i są zwykle non-factorami.

W awans LAC do PO nie wierzę bo nie sądzę by dali radę przejść Play-in a tych jako Playoffy nie liczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kcp78 napisał:

Nie licząc liderów, Clippers mają lepszy roster od lakers, period. I to zdecydowanie. O czym tu dyskutowac?!... 

 

O tym że liderzy lac nie grają więc dziwne jest że Lakers są wciąż gorsi 

Choć w sumie liderzy Lakers też nie grają... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, josephnba napisał:

O tym że liderzy lac nie grają więc dziwne jest że Lakers są wciąż gorsi 

Choć w sumie liderzy Lakers też nie grają... 

Tyle że 1 lider clippers nie gra przez cały sezon a 2 przez większość sezonu a w Lakers LeBron gra,Davis 50/50 a bilans gorszy. 

21 godzin temu, kcp78 napisał:

ze co?! clippers i lakers zostaly zbudowane w oparciu o calkiem rozne modele. sa tylko 3 teamy w nba, ktore maja podobna strukture do lakers. nets, gsw i bucks. cala reszta ligi ma nie wiecej niz 2 grajkow na kontraktach opiewajacych na 30+ baniek. i tu lezy glowna przczyna problemow lakers (abstrahujac od kontuzji/urazow)! chcesz byc 'kozlami' konferencji zachodniej, w porzadku. tylko miedzy bucks a lakers sa 2 istotne roznice - po pierwsze: liderzy bucks sa na ogol zdrowi, po 2-gie - kazdy (z liderow) daje wartosc adekwatna do zarobkow...

Różnica jest taka że Lakers ma dwie gwiazdy i westbrooka a clippers ma dwie gwiazdy i lepszych rolsow. Tyle że te 2 gwiazdy clippers nie grają a i tak mają lepszy bilans

21 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

przecież Hartenstein prezentuje się lepiej niż 80% tego co w Lakers teraz biega, może to jednak roster LAL jest pełny jak to ująłeś "washedupów"?

Imho to jest podobny poziom w sensie rolesi w clippers grają oczywiście lepiej ale nie wiem czy to świadczy o tym że personalne są silniejsi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, blackmagic napisał:

Albo lepiej ustawieni. Bulls 94 wygrali tylko 2 mecze mniej niż bulls 93 a wszyscy wiemy że byli jednak dużo słabsza drużyna. Sama suma nazwisk nie odzwierciedla wartości zespołu. 

Bulls 92/93 byli pewnie nieco zmęczeni po 2 mistrzach z rzędu i grali bardziej lajtowo przez regularny więc przegrali wiele wyrównanych spotkań, a sezon później 93/94 zmuszeni byli mocniej stawiać się nie mając Jordana w składzie więc cisnęli mocniej w regularnym. Dzięki temu wygrywali więcej spotkań tych na styku.

Różnica była taka, że mając MJ zdobywali mistrzostwa mając na drodze NYK 1991, 1992, 1993, 1996, a w 1994 gdy go nie było odpadli.
Z drugiej strony jak wiemy NYK bardzo mocno postawił się Bulls w 1992 i 1993. W serii z 1992 roku było 4-3, a w latach mistrzowskich Byki tylko dwa razy musieli grać siedmiomeczowe serie. Druga to była z Pacers w 1998, gdy skład był stary.
Seria z NYK w 1993 zakończyła się 4-2, ale warunki były jeszcze cięższe, bo zaczeło się od 0-2 i wypominania MJ problemów z hazardem, a później po wyrównaniu na 2-2 mecze 5 i 6 były bardzo zacięte, gdzie do ostatniego gwizdka decydowały detale kto wygra. Najbliżej ewentualnego ogrania Bulls z wszystkich zespołów z jakimi mierzyli się w przy swoich runach 1991-1993 i 1996-1998 byli NYK 1992 i 1993, Pacers 1998 i pewnie Jazz 1997 i 1998. 
Dlatego wynik serii z NYK w 1994 3-4 bez Jordana wydaje się zaskakująco dobry dla tamtych Byków. Jak to w ogóle wytłumaczyć porównując do serii z 1992 i 1993, gdzie mieli najlepszego koszykarza ligi. Niby Jordan był koszmarem dla Nowego Jorku, a bez niego prawie byli w stanie też ograć drugą najlepszą drużynę moim zdaniem z lat 1992-1994 w całej NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rodman91 napisał:

Bulls 92/93 byli pewnie nieco zmęczeni po 2 mistrzach z rzędu i grali bardziej lajtowo przez regularny więc przegrali wiele wyrównanych spotkań, a sezon później 93/94 zmuszeni byli mocniej stawiać się nie mając Jordana w składzie więc cisnęli mocniej w regularnym. Dzięki temu wygrywali więcej spotkań tych na styku.

Różnica była taka, że mając MJ zdobywali mistrzostwa mając na drodze NYK 1991, 1992, 1993, 1996, a w 1994 gdy go nie było odpadli.
Z drugiej strony jak wiemy NYK bardzo mocno postawił się Bulls w 1992 i 1993. W serii z 1992 roku było 4-3, a w latach mistrzowskich Byki tylko dwa razy musieli grać siedmiomeczowe serie. Druga to była z Pacers w 1998, gdy skład był stary.
Seria z NYK w 1993 zakończyła się 4-2, ale warunki były jeszcze cięższe, bo zaczeło się od 0-2 i wypominania MJ problemów z hazardem, a później po wyrównaniu na 2-2 mecze 5 i 6 były bardzo zacięte, gdzie do ostatniego gwizdka decydowały detale kto wygra. Najbliżej ewentualnego ogrania Bulls z wszystkich zespołów z jakimi mierzyli się w przy swoich runach 1991-1993 i 1996-1998 byli NYK 1992 i 1993, Pacers 1998 i pewnie Jazz 1997 i 1998. 
Dlatego wynik serii z NYK w 1994 3-4 bez Jordana wydaje się zaskakująco dobry dla tamtych Byków. Jak to w ogóle wytłumaczyć porównując do serii z 1992 i 1993, gdzie mieli najlepszego koszykarza ligi. Niby Jordan był koszmarem dla Nowego Jorku, a bez niego prawie byli w stanie też ograć drugą najlepszą drużynę moim zdaniem z lat 1992-1994 w całej NBA.

Ale czemu to napisałeś?. Podałem przykład na to że suma nazwisk nie zawsze znaczy o sile drużyny, podobnie jak sam bilans - ważne są okoliczności i warunki brzegowe.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.