Skocz do zawartości

Playoff 2020/21 West 2nd round: Phoenix Suns (2) - Denver Nuggets (3)


Koelner

Kto?  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto ?



Rekomendowane odpowiedzi

 @Lucas - słusznie napisane o Denver jako miejscu do grania / markecie i ogólnie strategii tych mid - marketów  etc, warto jeszcze dodać że Jokić / Porter / Murray są świetnym fitem (no, przynajmniej w ataku...), więc spodziewam się, że Nuggets racze będą chcieli ich utrzymać jako core o ile $$$ pozwoli niż coś wielce kombinować 

 

let's be honest, jakby byli w pełnym składzie to byśmy się pewnie zastanawiali czy Suns ugrajo tu 2 mecze 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rw30 napisał:

 @Lucas - słusznie napisane o Denver jako miejscu do grania / markecie i ogólnie strategii tych mid - marketów  etc, warto jeszcze dodać że Jokić / Porter / Murray są świetnym fitem (no, przynajmniej w ataku...), więc spodziewam się, że Nuggets racze będą chcieli ich utrzymać jako core o ile $$$ pozwoli niż coś wielce kombinować 

 

let's be honest, jakby byli w pełnym składzie to byśmy się pewnie zastanawiali czy Suns ugrajo tu 2 mecze 

Lets be honest nie zgadzamy się. 
 

imo szanse by się wtedy zrównały ale Murray nie jest jeszcze graczem który robi aż taką różnicę jak to opisałeś. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może, nie stwierdzimy tego, ale Nuggets jeszcze po kontuzji samego Murraya byli w strasznym gazie (choć nie pamiętam kogo dokładnie wtedy ogrywali i czy to były legitne drużyny), dopiero jak im się kontuzjowali wszyscy łącznie z chłopcem od podawania piłek i starą drugiego trenera to się im gra posypała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deklasacja.

Oby Murray wrócił w formie.

Dodatkowo widać zmęczenie u Joka (masa jumperków oddawanych jakby z bezradności) - chyba faktycznie długie runy w bańce odbijają się czkawką w tym sezonie.

No a poza tym wszystkim to Suns są cholernie mocni i trzeba ich docenić (chociaż c***ek Paul to topka jeśli chodzi o grjaków irytujących w momencie kiedy grają vs twój team)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to Myślałem ze nuggets połamane czy nie zrobi z tego Chociaż 6 meczy bo mieli dobrą defensywę a Phoenix na papierze nie jest jakims kilerem w ataku. Tak na szybko Paul + Ayton vs Jokic na picku to jest fenomenalny mismatch i suns dobitnie w tej serii po prostu to wykorzystali. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

tylko w sytuacji jeśli za 'killerów w ataku' uważasz wyłącznie zdrowych Nets

jeśli jednak ma to być zbiór większy niż 1 team to na pewno Suns się tam łapią :) 

Wiesz, są tu ludzie na forum którzy uważają Chrisa paula za słabego scorera, ja tak np nie uważam ale jak mówiłem „na papierze” suns nie maja super ataku, są raczej defensywnie nastawionym zespołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bridges to mój człowiek, lubię jego grę i rozwój. 

Jedyny minus jest taki, że gra w Suns :) a Philly zjebali z jego dziadowskim oddaniem w draft day, za karę nic nie wygrają do końca kariery tego chłopaka. 

Szkoda Denver, nie zasługują na sweep, a na taki się zanosi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Koelner napisał:

Jokic : „ Lecę na nawet na Pluton”

 
 
 
Godzinę temu, mac napisał:

Mało jaki superstars wprowadził by ten skład do PO, a co dopiero jeszcze pokonał w PO 58% zespół .. Prime LeBron lub Harden.

Swoją drogą, PTB było w pełnym składzie, a jaka różnica w stosunku do suns.

Tym bardzieh szkoda dla Lakers, ze Davis sie polamal, bo do tego momentu, to oni byli na miejscu Suns.

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nba2midnight napisał:

Tym bardzieh szkoda dla Lakers, ze Davis sie polamal, bo do tego momentu, to oni byli na miejscu Suns.

No nie, zupełnie nie szkoda lakers. Wygrali rok temu i starczy.

Jak Nets by odpadli, to bys uwazal ze szkoda bo sie Harden polamal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mac napisał:

No nie, zupełnie nie szkoda lakers. Wygrali rok temu i starczy.

Jak Nets by odpadli, to bys uwazal ze szkoda bo sie Harden polamal?

Napisalem szkoda DLA Lakers.

Bo z Nuggets mieliby latwiej niz Suns i duze szanse na WCF.

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers srejkers.

Piękni są Suns, nawet uwzględniając szczęśliwe okoliczności (kontuzje), to daje piąty blowout z rzędu, i to raczej taki w stylu ,,dostaniecie niezły w......l max w trzeciej kwarcie''. 

Już to pisałem, ale z perspektywy czasu te ekipy Clippers z CP3 były overrated pod względem jakości supportu: Doc jako HC, słaba głębia, brak balansu między atakiem i obroną, przereklamowany DeAndre i Blake lubiący się połamać (CP3 też, ale piszę z jego perspektywy). Ta seria, gdzie w obronie nie potrafili zatrzymać 2nd unitu Rockets McHale'a na zawsze w naszej pamięci. Suns mają świetną głębię, drugą gwiazdę, świetny fit w ataku, piękny balans obrony i ataku, i właściwie jedyny mankament w postaci braku alternatywy dla Aytona, ale chyba tylko Sixers w finale mogliby zrobić z tego użytek. 

Jedyny znak zapytania to Paul, który zdążył się już połamać + nie jest tak dobry jak wtedy, ale wszystko zgrało się w miejscu i czasie. Nie ma drugiego gracza w lidze, który tak bardzo zasługuje po run do finałów, najlepszy gracz tej serii, więc po kontuzji nie ma śladu. Gość autentycznie w wieku 36 lat może sobie zrobić epickiego legacy boosta jak ugra jeszcze jedną serię. 

#cp3musisz

Jokic gra przeciętną serię i gdyby był LeBronem/chociaż Giannisem to dostałby szerszą krytykę (z dupy), niezły (star) bonus, ale ogólnie szkoda typa, bo nie za bardzo szło cokolwiek tutaj ugrać.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Denver musi odpaść bo to moja druga ulubiona ekipa w lidze. Ale po ponad 10 latach mizerii po prostu pięknie się ogląda Phoenix! Aż się łezka w oku kręci. I wiem, że Paul wiele osób irytuje, ale ja go zawsze uwielbiałem i dla mnie to dodatkowy plus całej sytuacji, że to on jest teraz liderem tych nowych idących do przodu Suns. Wiem, że przy zdrowych Lakers historia mogła by być inna (choć wtedy by nie grali ze sobą w 1rPO) i z Murrayem pojedynek z Denver też by inaczej wyglądał, no ale kontuzje są elementem sportu i w tym sezonie na kontuzjach innych póki co korzysta Suns.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, nba2midnight napisał:

Napisalem szkoda DLA Lakers.

Bo z Nuggets mieliby latwiej niz Suns i duze szanse na WCF.

Tylko apominasz,że Lakers nie mieli szans ze zdrowym Paulem a wygrali dwa mecze kiedy Paul ewidentnie miał problem nawet z kozłowaniem piłki . 4 mecz kiedy Paula już grał w miarę zdrowy a Davis jeszcze był na parkiecie już wyglądal na porażkę. Zdrowe Suns wygrałoby ze zdrowymi Lakers

A co do serii to choć brak w ataku Murraya to jednak problem Nuggets leży przede wszystkim w obronie. Popełniają ogrom błędów. A Jokić wygląda na zrezygnowanego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ely3 napisał:

Tylko apominasz,że Lakers nie mieli szans ze zdrowym Paulem a wygrali dwa mecze kiedy Paul ewidentnie miał problem nawet z kozłowaniem piłki .

A dwa tygodnie wczesniej Lakers ograli Suns w pelnym skladzie bez Lebrona. A nawet w wygranym pierwszym meczu Suns Paul nie byl najwazniejszy. Poza tym kontuzja Davisa byla jak widac duzo powazniejsza, bo nie mogl po niej nawet grac i to wieksza strata dla Lakers, Mozna gdybac w dwie strony. Mozliwe ze Suns i tak by to wygrali, ale tak z gory zakladac nie mozna. 
 

Cytat

4 mecz kiedy Paula już grał w miarę zdrowy a Davis jeszcze był na parkiecie już wyglądal na porażkę. Zdrowe Suns wygrałoby ze zdrowymi Lakers

Nie wygladal na porazke. Lakers wczesniej w tym meczu miel naprawde duza przewage, ktora glupio roztrwonili. Nawet zakladajac ze to Suns nadrobili zajebista gra, to bylo tam pare punktow roznicy o ile pamietam i pol meczu jeszcze. Biorac pod uwage jak do tamtej pory ta seria wygladala i jakoe runy byly po obu stronach, to mowienie ze cos wygladalo jak porazka/zwyciestwo to czyste gdybanie.

W tym calym poscie nie chodzilo mi nawet o to, ze zdrowi Lakers by wygrali czy nie, bo tego nie wiem. Bardziej o to, ze nawet tak polamani, niezgrani i ogolnie nie bedacy w formie Lakers stawili wiekszy opor niz poki co Nuggets. Dlatego dla nich szkoda ze jednak Davis sie polamal, bo mieli szanse wygrac te serie (co nie znaczy, ze by ja wygrali), a tam w drugiej rundzie juz z Nuggets byloby im, sadze, latwiej niz z Suns.

 

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, nba2midnight napisał:

Bardziej o to, ze nawet tak przetrzebieni, niezgrani i ogolnie nie bedacy w formie stawili wiekszy opor niz poki co Nuggets.

Mhm, ciekawe jakby wyglądali Nugges bez drugiego najlepszego gracza, wink, wink. I czy dostaliby dwa razy -30 w pierwszej połowie jak Lakers. 

Czasami jesteś niemożliwy. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.