Playoff 2020/21 East 2nd round: Philadelphia 76ers (1) - Atlanta Hawks (5)

[darkonza]

5 godzin temu, mac napisał:

No i masz kolejny wpływ ..

Danny Green się połamał i od razu dwie żenujące porażki ..

No właśnie miałem to napisać. Teraz te dywagacje o Embidzie i Simmonsie nie maja znaczenia, liczy sie tylko czy Green wróci na kolejne mecze

[nba2midnight]

In Doc we trust

 

 

[Julius]

Co do dyskusji odnośnie Simmonsa. 
Ok gość jest w HCO drewnem, gość  nie ma mentalnosci scorera, rzuca c***owo FT. 

ALE mimo tego jest i tak spokojnie top20-25 ludzi w lidze w tej chwili. 

O Sixers mowilo sie w kontekście contendera/ topowej drużynie wschodu odkąd pojawił się Ben. Jest na  tyle dobry, że moglibysmy grac w finałach NBA mimo jego mankamentów. ALE. Chcąc mieć go w rosterze trzeba mieć kogoś kto poza Biidem tą grę pociągnie. Nie może być tak, że Joel pierwszą połowkę ciągnie prawie sam i miażdży po obu stronach tak, że można własciwie dograć drugim garniturem, a nagle okazuje się, że nie punktuje ławka, a najlepiej opłacany gość nie wymusił nawet FT. 

To jest niestety ten problem Tobiasa Harrisa - on po prostu nie ma tego czegoś - podobnie jak Ben. On lubi sobie wrzucić 20ppg gdzieś tam oportunistycznie na mismatchach/kontrach, czy kiedy temperatura jest niższa, ale to nie jest koles, ktory na tym poziomie pociągnie zespol. Trochę zamydlił nam oczy w RS i z ogórkami, ale o ile poczatkowo Sixers nie mieli talentu (serie z Cs) czy doswiadczenia, tak teraz to wszystko jest. Biid jest masakratorem, Simmons gra na poziomie DPOTY,  znakomicie kreuje trójki, jest rewalacyjnie broniący Thybull, shooterzy Curry, Kork. Trzeba tylko scorera z jajem i tego nie ma. 

CJ McCollum ? OK, ale za Harrisa nie za Simmonsa. Nie ma zbyt wielu ludzi w lidze, którzy wymienieni 1:1 za Bena ten zespół wzmocnją wzgledem tego co jest. Jest za to od c***a tkaich, którzy w miejscu Harrisa byliby w stanie dorzucic cos ekstra od siebie. Choćby taki Seth Curry...

[jordan20]

jesli simmons jest top 20-25 w lidze to na ktorym miejscu jest mccolum ?

wiem,ze (za) wysoko cenisz/przeceniasz bena,ale nikt Ci nie odda za niego lillarda,beala czy kogo tam sobie zamarzysz.

harris ze swoim mega wysokim kontraktem to zaden fajny asset

[Tecu]

Sixers są zwyczajnie lepszą drużyną niż Hawks.

Sixers w 7miu mimo wszystko, ja wierzę. 

[Kubbas]

Co Trae dzisiaj zagral...

ale nie dal rady dociagnac tych szmaciarzy do zwyciestwa, strasznie ceglili

plus nie grali w ogole w transition a w HCA vs Sixers mieli problem oddac rzut

[karpik]

Sixers robili wszystko co się dało, żeby to przejebać, Trae też robił wszystko, żeby to Sixers przejebali, ale... reszta się zwyczajnie nie stawiła. 

Nie mogę w tej serii patrzeć na Boogiego, meczu nie dokończył, więc nie wiadomo czy zagra w G7, niby biorąc pod uwagę jaką serię gra, to nie jest wielka strata, ale to oznacza większe minuty dla Solo Hilla czy Snella. Boogie przynajmniej daje nadzieję, że odpali. Tamci nawet tego nie dają. 

To jest wręcz niewiarygodne, że pomimo generalnie słabej gry Hawks na przestrzeni serii, oni byli o kilka posiadań (albo po prostu trafionych FTs), żeby to zamknąć. Tak czy siak, Sixers wyglądają wciąż na lepszy zespół, tyle tylko, że widać wyraźnie, że z kolanem Joela jest coraz gorzej.

[Julius]

Mecz byl skandalicznie wrecz wydrukowany pod Hawks.
Szkoda, ze Sixers zrobic 4-1 i oszczędzac kolano Biida zrobili 7 meczową serię, którą jeszcze maja szanse przejebac jesli np stan kolana Joela się pogorszy. 

Maxey uratował Simmonsowi dupę. Mega fajny dzieciak, choc ciezko liczyc o podobny performance w G7.

Seth Curry gra jakis kosmos, pomyslec ze przy trejdzie wydawalo sie, że Sixers oddają lepszego gościa na bdb kontrakcie...

Celtics doplacili do Kemby by wziąć Big Ala. Pomyśleć, że moglibymy miec Kembę w rosterze  

 

[Tecu]

Godzinę temu, karpik napisał:

To jest wręcz niewiarygodne, że pomimo generalnie słabej gry Phili na przestrzeni serii, oni byli o kilka posiadań (albo po prostu trafionych FTs), żeby to zamknąć

Poprawiłem, bo tak też można napisać.

Mecze które Phila przegrała, przegrali minimalnie (łącznie 10 pkt) i brakowało dwóch/trzech akcji lepszych i mogło być 4-0/4-1. Atlanta trzy mecze przegrała 37mioma.

Przy tych dwóch niewiarygodnych collapse i wszystkich opiniach jak beznadziejnie zagrała Phila, im zabrakło niewiele by de facto łatwo zamknąć tę serię. 

To pokazuje jak, mimo wszystko, silnym zespołem jest Phili. 

Raczej jestem zwolennikiem tezy, że to 76ers przegrali te dwa poprzednie mecze niż Hawks je wygrali z całym szacunkiem do T. Younga. 

[karpik]

7 minut temu, Tecu napisał:

Poprawiłem, bo tak też można napisać.

Mecze które Phila przegrała, przegrali minimalnie (łącznie 10 pkt) i brakowało dwóch/trzech akcji lepszych i mogło być 4-0/4-1. Atlanta trzy mecze przegrała 37mioma.

Przy tych dwóch niewiarygodnych collapse i wszystkich opiniach jak beznadziejnie zagrała Phila, im zabrakło niewiele by de facto łatwo zamknąć tę serię. 

To pokazuje jak, mimo wszystko, silnym zespołem jest Phili. 

Raczej jestem zwolennikiem tezy, że to 76ers przegrali te dwa poprzednie mecze niż Hawks je wygrali z całym szacunkiem do T. Younga. 

Z całym szacunkiem, ale nie. W Philly co mecz stawiają się rolesi. Harris poza jednym meczem gra dobrze, Curry gra serię życia, są wyskoki Miltona, Maxey, Korkmaza czy Thybulle. Co mecz któryś z nich jest hot. Jedynie Simmons gra gunwo w ataku, ale to kolejny już postseason kiedy tak jest, więc chyba nikt nie jest zaskoczony.

W Hawks nie ma drugiej opcji. Bogdanovic rzuca 39%FG, Collins i Gallo jedynie grają solidne serie, ale reszta zawodzi. Hawks trafiają w serii 34% za 3, Sixers oczywiście dobrze bronią, ale prawda jest taka, że rolesi sporo sami pudłują.

Generalnie Hawks nie dźwignęli tej szansy. Sami grali jakby to był ich elimination game robiąc 13-24 FT. 

22 minuty temu, Julius napisał:

Mecz byl skandalicznie wrecz wydrukowany pod Hawks

Jakieś przykłady?

[MA23]

31 minut temu, Julius napisał:

Seth Curry gra jakis kosmos, pomyslec ze przy trejdzie wydawalo sie, że Sixers oddają lepszego gościa na bdb kontrakcie...

Gość gra w cieniu brata ale wg mnie jest bardzo underrated zawodnikiem. W zeszłym roku w Mavs już grał świetnie. Teraz podobnie w PO gra dla 76ers.

[lorak]

przyfarciło się Docowi, że Simmons miał foul trouble i musiał go co chwila nadprogramowo sadzać na ławce, dzięki czemu Maxey mógł się popisać.

[dapunk20]

Eh ta seria

Niby 76ers dużo lepsi a tak naprawdę w każdym meczu o wyniku decyduje ławka

Dwight w trzech wygranych +14
Dwight w trzech przegranych -32

 

Edytowane 19 Czerwca 2021 przez dapunk20

[RonnieArtestics]

1 godzinę temu, dapunk20 napisał:

Eh ta seria

Niby 76ers dużo lepsi a tak naprawdę w każdym meczu o wyniku decyduje ławka

Dwight w trzech wygranych +14
Dwight w trzech przegranych -32

 

Nom, W serii gdzie co chwile dosłownie jakaś drużyna robi run 15-0 albo 2-19 chyba nie dało się znaleźć bardziej bezużytecznej statystyki, dzięki za tą ciekawostkę  

 

[ptak]

4 godziny temu, Julius napisał:

 

Celtics doplacili do Kemby by wziąć Big Ala. Pomyśleć, że moglibymy miec Kembę w rosterze  

 

Celtics dopłacili, żeby pozbyć się Kemby. Walker w PO jest gorszy niż Simmons. Gdyby miał charakter Smarta to ok, ale okazał się cipką, co nie udźwignęła presji w PO. Na dodatek kontuzje. W Celtics w 2 sezony opuścił 45 spotkań a w Hornets 6.

 

[Jendras]

Zabawne, ponoć play-off to czas weteranów, a tu w pierwszym meczu tyłek kolegom ratuje debiutant Maxey, zaś w drugim drugoroczniak Mann.

Szkoda Atlanty, ale zabrakło Trae wsparcia, zwłaszcza ze strony Bogdanovica. Z drugiej strony Seth zamienił się w brata, Sixers zaliczyli serię trójek, po której na dobre przejęli momentum i dowieźli mecz mocną defensywą. Nie powinni już tego wypuścić.

[BMF]

5 godzin temu, Julius napisał:

Seth Curry gra jakis kosmos, pomyslec ze przy trejdzie wydawalo sie, że Sixers oddają lepszego gościa na bdb kontrakcie...

Josh Richardson miał bardzo słaby sezon, część osób myślała, że to przypadek, więc nabrał się na ten przypadek (tzn. Richardsona) Cuban, ale w Dallas też był kiepski. 

Za to z drugiej strony, można się zastanawiać co jest przyczyną, a co skutkiem, ale pierwszy raz w karierze Seth może grać na usage większym niż u przeciętnego rolesa (chyba jednak dlatego, że ktoś musiał przejąć rzuty przeciętnego Simmonsa) i wygląda znakomicie nawet jeśli nie utrzyma 50% za 3, a będzie zarabiać 8 mln przez kolejne dwa lata. 

Maxey do tej pory był bardzo słaby i grał dlatego, że jest młody i Sixers mają kiepską głębię, a tym występem wykupił sobie pewnie miejsce w rotacji do końca playoffów.  Niby bardzo fajnie, ale... 

[Tecu]

4 godziny temu, BMF napisał:

Maxey do tej pory był bardzo słaby i grał dlatego, że jest młody i Sixers mają kiepską głębię, a tym występem wykupił sobie pewnie miejsce w rotacji do końca playoffów.  Niby bardzo fajnie, ale... 

Zupełnie się nie zgadzam. Maxey rozwija się bardzo fajnie i jest tym kimś kogo bardzo brak Phili a jego minuty były albo bardzo małe, albo bardzo pożyteczne. Oczywiście jest rookie i ma swoje ograniczenia, ale już jest graczem który najlepiej w zespole wchodzi pod kosz. Co oczywiście może świadczyć o zepole a nie tylko o nim. 

[Zimny]

Pytanie do kołczów-amatorów enba: dlaczego Embiid nie dostaje piłki na post trochę bliżej kosza tylko gdzieś tam dopiero pod linią za 3? Tzn rozumiem, że jest to dużo trudniejsze podanie, łatwiej o steal, trzeba się odpowiednio ustawić itd., ale jak już dostanie tam piłe no to jest 90% szans, że trafi albo wymusi przewinienie - nie ma bata. Nawet jakieś help defense już by za wiele nie dało.

A tak dostaje podanie gdzieś tam 20 metrów od kosza, zanim zrobi swój face up, to pomalowane zwykle jest już napakowane jak maluch na wakacje do Grecji. Zostaje mu więc: (1) jumperek - jak trafia, to git, ale generalnie mało optymalna zagrywka, (2) podanie - w tym względzie ładnie się rozwinął, ale wszyscy doskonale wiedza, że Sixers nie są królami jeśli chodzi o rzuty (3) ładowanie się w ten tłum przeciwników - tu zwykle wymusza faul, ale też 50% takich akcji to jakaś dramatyczna scena, gdzie wygląda jakby Joel miał już nie dograć meczu. 

edit: tak myślę, że odpowiedź zawarta jest w pytaniu - Phila ma wujowy spacing. Wciąż, wydaje się, że mogliby grać więcej zagrywek, gdzie Embiid nie musi wypruwać sobie flaków żeby dostać się w pomalowane

Edytowane 19 Czerwca 2021 przez Zimny

[lorak]

trudno o takie zagrywki, gdy w HCO jest się 4 vs 5. to między innymi dlatego też Embiid tracił tyle piłek przy entry passach, bo mogli go bezkarnie podwajać.