Skocz do zawartości

Przyszłość Gortata


Quester

Rekomendowane odpowiedzi

Smith nieźle wydymał młodszego Nelsona i Cubana. Wydawało się, że takiej oferty nie wyrówna, dodatkowo Dallas odpuścili Bassa pewnie z myślą o tym, że wepchnie Orlando ponad próg podatkowy, a tu taki psikus. Biorąc pod uwagę jeszcze fakt, że Cuban przy pozyskiwaniu Mariona dorzucił specjalnie dla Magic trochę gotówki, aby zgodzili się na s&t Turka, to chyba nie będą się do siebie odzywać przez dłuższy czas ;).

 

Ten ruch sprawia, że Magic są mocniejsi niż rok temu. Daje im ogromne możliwości grania różnymi ustawieniami, zabezpiecza przed ewentualnymi kontuzjami. Myślę, że ze względu na to, że Marcin jest BYC (czyli w dużym uproszczeniu jego salary wychodzące stanowi połowę salary przychodzącego, co stwarza komplikacje przy bilansowaniu transferu) przez ten sezon będziemy go oglądać w barwach Orlando. Poza tym ma przez rok możliwość zawetowania wymiany ze swoim udziałem, więc sportowo nie upadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na na sprawach salary itd., ale jak czytałem, że Magic kasy na Marcina nie mają itd., a Dallas go wręcz potrzebują to przyszła mi do głowy taka myśl, że Orlando podpisało go jedynie po to, żeby napsuć krwi Mavs i może wymiany z nimi spróbować ? Przecież mogliby za Gortata kogościekawego wyciągnąć (a Cuban pewnie by na to poszedł) nie tracąć przy tym Salary i wartościowego zawodnika za darmo. Tak czy inaczej mądry ruch Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na na sprawach salary itd., ale jak czytałem, że Magic kasy na Marcina nie mają itd., a Dallas go wręcz potrzebują to przyszła mi do głowy taka myśl, że Orlando podpisało go jedynie po to, żeby napsuć krwi Mavs i może wymiany z nimi spróbować ? Przecież mogliby za Gortata kogościekawego wyciągnąć (a Cuban pewnie by na to poszedł) nie tracąć przy tym Salary i wartościowego zawodnika za darmo. Tak czy inaczej mądry ruch Magic.

W tym roku nie zagra w Dallas. Nie można wytransferować zastrzeżonego zawodnika do klubu z którym podpisał ofertę wstępną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na na sprawach salary itd., ale jak czytałem, że Magic kasy na Marcina nie mają itd., a Dallas go wręcz potrzebują to przyszła mi do głowy taka myśl, że Orlando podpisało go jedynie po to, żeby napsuć krwi Mavs i może wymiany z nimi spróbować ? Przecież mogliby za Gortata kogościekawego wyciągnąć (a Cuban pewnie by na to poszedł) nie tracąć przy tym Salary i wartościowego zawodnika za darmo. Tak czy inaczej mądry ruch Magic.

W tym roku nie zagra w Dallas. Nie można wytransferować zastrzeżonego zawodnika do klubu z którym podpisał ofertę wstępną.
niestety Marcin sam mowil, ze nie chce takiej sytuacji sign-and-trade, ze na przyklad po kilku miesiacach gry przejdzie do klubu walczacego o 10 zwyciestw w sezonie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na na sprawach salary itd., ale jak czytałem, że Magic kasy na Marcina nie mają itd., a Dallas go wręcz potrzebują to przyszła mi do głowy taka myśl, że Orlando podpisało go jedynie po to, żeby napsuć krwi Mavs i może wymiany z nimi spróbować ? Przecież mogliby za Gortata kogościekawego wyciągnąć (a Cuban pewnie by na to poszedł) nie tracąć przy tym Salary i wartościowego zawodnika za darmo. Tak czy inaczej mądry ruch Magic.

W tym roku nie zagra w Dallas. Nie można wytransferować zastrzeżonego zawodnika do klubu z którym podpisał ofertę wstępną.

Szczerze mówiąc nie widziałem, więc dziękuję za informację;)

 

To się Marcin wkurzy lekko ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na na sprawach salary itd., ale jak czytałem, że Magic kasy na Marcina nie mają itd., a Dallas go wręcz potrzebują to przyszła mi do głowy taka myśl, że Orlando podpisało go jedynie po to, żeby napsuć krwi Mavs i może wymiany z nimi spróbować ? Przecież mogliby za Gortata kogościekawego wyciągnąć (a Cuban pewnie by na to poszedł) nie tracąć przy tym Salary i wartościowego zawodnika za darmo. Tak czy inaczej mądry ruch Magic.

W tym roku nie zagra w Dallas. Nie można wytransferować zastrzeżonego zawodnika do klubu z którym podpisał ofertę wstępną.
niestety Marcin sam mowil, ze nie chce takiej sytuacji sign-and-trade, ze na przyklad po kilku miesiacach gry przejdzie do klubu walczacego o 10 zwyciestw w sezonie...
Ale w tym sezonie może się na coś takiego nie zgodzić. A w przyszłych? To jest biznes. Fakty są takie, że Otis Smith do tej pory zawsze w takich sytuacjach szedł na rękę zawodnikowi (trade Arizy czy szukanie odpowiedniego klubu dla Redicka, tyle że nie było chętnych). Magic też mogą powiedzieć - daliśmy mu szansę, wychowaliśmy go, inwestowaliśmy w niego, miał indywidualnego opiekuna (Brendan Malone, a nie jak się powszechnie uważa Ewing), u nas się wypromował, więc dlaczego mielibyśmy go teraz stracić bez rekompensaty? Na razie wszyscy mówią, że będzie grał 10 minut w meczu... Niech powalczy o dodatkowe minuty na PF. Na razie offseason w Orlando układa się tak, że Lewis prawdopodobnie wróci na SF, a na PF będzie grał okazjonalnie. Owszem Marcin będzie brał dużo garbage time, a w crunch time go nie zobaczymy, ale jego rola powinna być większa niż w zeszłym sezonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja Marcina nie jest zła

 

Oczywiscie że sportowego punktu widzenia minut mniej ale sytuacja jaka ma w Orlando z 1 strony ogranicza ale z 2 tworzy parasol ochronny nad nim

 

Niech najpierw sedziowie go lepiej poznaja zagwizdza pare ofensow na nim zamiast blocking foul a potem niech leci do S5 a nie już teraz

 

Duze obciazenie a uczyc się musi jeszcze sporo

 

Dodatkowo plan przesuwania Ryska na 3 sprawia że moze poszukaja prawdziwiej 4 w trejdzie z Marcinem

 

Nie zamyka to ani NY (Lee) ani SAS (Blair - jeżeli zagra swietnie, plus Hill gracz ktorego po stracie Lee Magic potrzebuja - taki lacznik PG-SG)

 

Pozyjemy zobaczymy bo dodatkowo mozna nabrac pickow z draftu 2010 gdzie PF cala masa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żal przelewa się przez Polskę :mrgreen:. Mi się najbardziej podoba to:

http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,681 ... mitha.html

 

:lol:

 

Zastanawiam się czy Prezydent nie powinien ogłosić żałoby narodowej. Przecież w Dallas Polak z miejsca miał dostać 40 minut gry, być pierwszą opcją w ataku, dzielić i rządzić, a tu taki zawód.

 

 

Dodatkowo plan przesuwania Ryska na 3 sprawia że moze poszukaja prawdziwiej 4 w trejdzie z Marcinem

Jak już nie liczymy się z pieniędzmi to może Bosh? ;) Lato 2010 to będzie masakra, a Marcin może być świetną kartą przetargową przy s'n't.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale tych minut nie musi byc tak mało. Lewis idzie na sf, na pf/c zostają DH/Polak/Bass/Anderson (Foyla nie licze). Nie wydaje mi się żeby Anderson dostawał wiecej minut niz Gortat i częściej bedziemy oglądać duet dwie wieże- Gortat Howard. Swoje minuty dostanie tez Bass.

 

W poprzednim sezonie od groma czasu na pf zabierał Lewis, przez co Gortat zwykle zastepował Howarda i cześciej grali niskim składem. Teraz będzie nieco inaczej ponieważ Lewis bedzie na obwodzie a pod koszem pewnie Bass z Howardem. Pierwszym rezerwowym na obie pozycje bedzie Marcin. Oczywiście w Mavs było by wiecej grania ale cóż..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opcji jest na prawde sporo a najwazniejsze podbijac wartosc Polaka do ktorego od biedy mozna zapakowac nawet Bassa

Lub nawet Cartera W wiekszym trejdzie

Bosh (wiem że byl to zart) ale nie wchodzi oczywoscie w gre no chyba że kosztem Cartera ( salary się zgadza ) i wtedy czemu nie!!!!! mamy masakre

 

W S5 Pietrus Rys na SF i Bosh w koncu na PF z rewelacyjnie uzupelniajacym Howarda rzutem i gra dalej od kosza

 

Najpierw pomyslalem zart ale potem?

Zart?

Nie do konca!

Oczywiscie nie widze Cartera znow w Toronto (potrzebny 3 zespol np. Memphis z kontraktem zacha) ale twin towers w Orlando kosztem Cartera i rozegranego Gortata?

 

Bardziej realne sa :

Pozyskanie Beasleya, Tyrusa,rookasa jak się sprawdzi Hilla lub Lee z NYK, ba nawet Marvin Williams lub nawet Smitha z Hawks, Scole z Rakiet bardzo mozliwe!,

Opcji bardzo duzo jakby Marcin zagral dobre pol sezonu....

 

Oczywiscie wtedy rodzi się pytanie po co oddawac Marcina ale jeżeli zrobimy analize że na 10 minut nie potrzebny aż tak dobry zmiennik Howarda i mozna pozyskac slabszego centra to rodzi się pytanie kogo potrzeba? IMO oczywiscie PF ale upierajac się przy Rashardzie w PF ukladzie?

Jeżeli Pietrus wyladuje w S5 smallballowym potrzeba iskry z lawki typu Jet Terry (mavs telefonu nie odbiora) ktory jako comboG dodatkowo zabezpieczy także rozgrywanie

 

Mozna pokusic się nawet o Rubbio bo dla Minny że zmarnowanego picku robi się uzupelnienie dla ALa Jeffersona niezle.....

 

Praktycznie z ekip chcacych Marcina mozna zlozyc cala Lige i tu najbardziej niepasujaca ekipa jest Lakers Clipers i Magic....

Mavs odpada a reszta ekip chetnie by go przygarnela

Dodatkowo jakby MG potwierdzil przydatnosc gry na skrzydle to i Cavs i Bucks ( z Bogutem) także nie mialy nic przeciwko temu

Dobra gra na centrze bylaby zbawieniem dla slabych na srodku:

Ny SAS Toronto!!! Miami moze i Rakiet bez Yao, GSW nawet Bulls, Kings i Pistons

Pozalajac klasycznym PF meczacym się na centrze wrocic na 4.

A wysokosc kontraktu za rok moze być atutem nie wada

6mio? Zadne pieniadze prawie srednia ligowa

Ale kluczowe jest to pol roku gry w RS ktore pokaze prawdziwa wartosc Baluty Boy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat obok Howarda? A kiedy to sie sprawdzało? W RS czy w PO bo widocznie coś ja przegapiłem

Prawda jest taka, ze marcin jeśli nie zacznie nagle grozic rzutem z póldystansu i nie wiadomo jeszcze jakimi post moves to za cholere nie będzie dobrze współpracował z DH12 na parkiecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz, Twoja fantazja czasami rozbraja mnie :) Dlaczego niby Miami miałoby oddawać B-Easyego, młodego z niskim kontraktem, potencjalnego All-Stara za nieoszlifowanego Gortarta z 6 letnia umową? Pomysł z Boshem to już totalna abstrakcja (chyba za dużo siedzisz w liczbach zespolonych :P ) Pewnie niedługo wyjdzie, że Popp odda z miłą checią Timmyego, w końcu Marcin jest młodszy i ma niższy kontrakt...

 

Gortart świetnie się rozwija, zrobił ogromne postępy ale nie przesadzajmy z jego wartością - mógłby ewentualnie pójść w pakiecie za jakiegoś starszą gwiazdę, desperacko szukającą tytułu ale nie za młode talenty czy franchsie playerów.

 

Szkoda, że go wyrównali, myślę, że zrobiłoby się głośno o koszu w Polsce gdyby dostał dużo minut w Dallas. A tak będzie czyhał na foul trouble Howarda, ewentualnie na litość SVG (chociaż on wolałby mieć maksymalny spacing, nawet na pozycji PF).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mleko sie wylalo. nawet podwojne i nie ma co plakac teraz.

po 1 gortat powinien zaprzeczyc albo przeprosic niefortunnym sformuowaniom. zrzucic to na przekrecenie przez dziennikarzy czy zla interpretacje/tlumaczenie. bo tym momencie staje sie wrogiem publicznym nr 1.

 

magic wiedza, ze zrobili ryzykowny ruch. gortat do grudnia nie moze byc oddany. wiec maja 2 miesiace, zeby najlepiej podbic jego wartosc. bo kontrakt ma imo 2-krotnie wyzszy niz umiejetnosci w tym momencie. wladze magic zdaja sobie sprawe z tego, ze jezeli nie dadza gortatowi pograc wiecej, jego cena spadnie i nikt go od nich nie wezmie. i zostana z 5 letnim kontraktem!!

 

dlatego uwazam, ze sztab magic, wlasciciel oraz wszyscy zwiazani z orlando zdali sobie sprawe z 2 rzeczy. 1, ze aby wygrac mistrzostwo potrzeba miec szeroka lawke. ladowali w gortata 5 lat. ciezko oczekiwac by te 5 lat tak sobie odpuscili. teraz maja pake, ktora moze walczyc pod koszami ze zdrowymi c's.

 

a 2 sprawa najwazniejsza w suie. uwazam, ze gortat dostanie wiecej minut, bo magic zdali sobie sprawe z tego, ze sezon moze trwac dluzej niz do konca kwietnia. i nie moze byc takiej sytuacji jak w tym roku, ze ich podstawowy mlody center gra po 40mpg. jezeli chca wygrywac w czerwcu to howardowi musza spasc minuty a to nie moze sie odbic na wynikach zespolu. do tego potrzebny jest gortat, potrzebny jest buss. i wcale nie jestem taki pewny czy lewis ma bankowo przechodzic na sf.

 

nie wiem jaka koncepcje na ten sezon ma van gundy ale obstawiam, ze predzej zobaczymy pietrusa w s5 niz bassa czy gortata.

no chyba, ze to nie koniec ruchow transferowych magic.

 

ale reasumujac. na miejscu gortata nie plakalbym. przeprosil za wszystko co jest w mediach i spokojnie skoncentrowal sie na... me, zeby podbic swoja wartosc jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto by pomyślał, że nasz człowiek będzie języczkiem uwagi :) Wreszcie! Nazwisko Gortata pojawiało się przy okazji różnych analiz rynku wolnych agentów. Niekiedy nawet bardzo pozytywnie się o nim wypowiadano. A teraz, gdy Magic wyrównali ofertę, znów nie przeszło to niezauważone.

 

Jakbym miał się bawić w przewidywania, to strzeliłbym, że Gortat będzie wytrejdowany, gdy tylko będzie to możliwe i dozwolone. Rozumiem, że Magic nie chcieli go puścić za nic, ale jeśli maja zamiar płacić taką kasę za 10 minut z ławki, to będzie to finansowo bezmyślne. Ale zobaczymy, choć na PF to ja go nie widzę. Nie obserwowałem go za często w tym sezonie, ale to co widziałem, to były ruchy centra i natura finishera po dobrym podaniu - jeśli chodzi o zdobywanie punktów. Jakichś specjalnych ruchów ofensywnych u niego nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gortat obok Howarda? A kiedy to sie sprawdzało? W RS czy w PO bo widocznie coś ja przegapiłem

Prawda jest taka, ze marcin jeśli nie zacznie nagle grozic rzutem z póldystansu i nie wiadomo jeszcze jakimi post moves to za cholere nie będzie dobrze współpracował z DH12 na parkiecie

Jak nie było ćwiczone to jak się miało sprawdzać? Marcin Gortat na obóz przedsezonowy przyjechał jako człowiek mający walczyć o pozycję zmiennika Howarda z Tonym Battie i tę walkę przegrał (bardzo możliwe, że nie przez względy sportowe, ale to pozostawmy to bez komentarza). Później SVG rzucił ten pomysł na głęboką wodę w meczu z Detroit (bo mu się nie udawało z nimi wygrać to chwycił się tego) i Gortat akurat oblał test (gdyby wtedy to się udało dalsza część sezonu mogła wyglądać inaczej). Do pomysłu wracał więc sporadycznie.

 

Marcin musi pracować nad rzutem - to oczywiste. Ale jego jumper jest obiecujący i gra w parze z Howardem może się udać.

 

 

mógłby ewentualnie pójść w pakiecie za jakiegoś starszą gwiazdę, desperacko szukającą tytułu ale nie za młode talenty czy franchsie playerów

Ja mówiłem to w kontekście lata 2010. Co ty byś zrobił jeśli Wade nie chciałby zostać w Miami? Wolałbyś puścić go bez rekompensaty czy zgodzić się na sign'n'trade i pozyskać w zamian obiecującego centra jeśli byłaby taka możliwość?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówiłem to w kontekście lata 2010. Co ty byś zrobił jeśli Wade nie chciałby zostać w Miami? Wolałbyś puścić go bez rekompensaty czy zgodzić się na sign'n'trade i pozyskać w zamian obiecującego centra jeśli byłaby taka możliwość?

2010? Nie wierzę, że do tego czasu Gortart będzie w Orlando. Inna sprawa to fakt, że takich graczy (w sytuacji Gortarta) można znaleźć wielu. Jest młody i obiecujący ale byłby to ewentualne wypełnienie bo przy takim s'n't potrzebne byłoby jeszcze trade exepction lub inne kontrakty. I chyba nie powiesz mi, że Otis wyrównał go z zamiarem użycia go do ściągnięcia Wade'a czy Bosha? :D Zdaje się, że do czerwca 2010 mamy jeszcze prawie rok czasu więc Magic musieliby mu zapłacić normalną wypłatę za rok gry + luxury tax i liczyć na jakiś s'n't za supergwiazdę. Opchną go w grudniu, ewentualnie przed deadline.

 

BTW Wade i tak nie rusza się z Florydy. ESPN wycina fragmenty wywiadów i powstają szokujące newsy. Musiałaby się stać jakaś kompletna katastrofa, żeby uciekł od Rilesa i Arisona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no jestem bardzo ciekawy co kombinują szefowie Orlando ... jakoś mi się nie widzi Marcin w dotychczasowej roli zarabiający taką kasę ... Aż tak przepłacać nie można! Pójdzie w tradzie prędzej czy później - może nauczy się czegoś jeszcze przez ten rok, a później może śmiało startować w jakiejś w miarę przyzwoitej drużynie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za szybko, spokojnie. Poczekajmy wszyscy do pierwszych treningów drużyny, do pierwszych meczów preseason, pierwszych meczów regular. Poczekajmy, zobaczymy, kto będzie grał, jak będzie wyglądała pierwsza piątka Magic, z Bassem, z Pietrusem, czy kimś jeszcze innym, jak będzie wyglądała rotacja, jaka będzie rola Gortata w zespole.

 

Jest to gorsza sytuacja, jeśli chodzi o minuty dla Gortata, w porównaniu do tego co mógł dostać w Dallas, co jest oczywiste, ale naprawdę cieżko powiedzieć w obecnej chwili, co wymyśli Van Gundy w swojej drużynie. Jestem przekonany, że Marcin dostanie więcej szans niż w poprzednim sezonie, ale ile ich będzie, jak długo będą one trwać - tego nie wiemy. 15-20 minut? Z pewnością więcej niż ostatnie 12.6 min.

 

Z drugiej strony, za bardzo chyba koloryzowana jest opcja w Dallas, nie za dużo, ale jednak. Nie inaczej jest z tym co może go spotkać w Magic, z tymże, w drugą stronę. Zbyt wiele cierpkich słów, póki co przedwcześnie, kieruje się w stronę kontynuacji kariery Gortata na Florydzie. Powtórzę to jeszcze raz - nic na temat roli Gortata w zespole Orlando Magic 2009/2010 nie wiemy!

 

Czy będzie transfer Marcina? Wszystko zależeć będzie od jego roli, od wyników drużyn, od tego kogo mogli by dostać w zamian itd., itd. Choć najważniejsze wydają się być, i słusznie, wyniki drużyn, po to zresztą sprowadził go z powrotem Smith - chce mieć najlepszy skład obecnie dostępny. Wyniki są, to i po co oddawać, jak do tego pieniądze ma.

 

Podsumowując, tak, lepszą opcją byłoby Dallas, ale tylko nieznacznie na razie. Wszystko się wyjaśni z czasem.

 

Aha i z obecnym składem Magic, widzę powtórkę z rozrywki z ostatniego roku, czyli finał Magic-Lakers.

 

PS.

Dziwne dla mnie jednak trochę pozostaje, to, że czytałem w tym sezonie jedną z wypowiedzi Gortata, który mówił o tym , że jest 4-ką i chciałby grać na tej pozycji. Dlatego też, trochę nie rozumiem, jego obaw dotyczących roli w Orlando, będąc zmiennikiem Howarda. Rzeczywiście do bycia silnym skrzydłowym, Gortat musiałby poprawić rzut z dystansu, który ma, ale póki co albo mu nie pozwalano rzucać, albo nie dostawał piłki, a jak już dostawał to nabierał wątpliwości i kończyło się na oddaniu piłki do kogoś innego. Jeśli rzeczywiście chce grać na 4, chce grać obok Howarda na parkiecie (zresztą wiem, że to i w tym momencie jest możliwe, co dobrze wytłumaczył Spabloo), to czemu nie weźmie się za ten rzut i ...nie dopieści go na cacy.

 

PS2.

Szczególnie polecam: http://supergigant.blox.pl/2009/07/Odcz ... rtata.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2010? Nie wierzę, że do tego czasu Gortart będzie w Orlando. Inna sprawa to fakt, że takich graczy (w sytuacji Gortarta) można znaleźć wielu. Jest młody i obiecujący ale byłby to ewentualne wypełnienie bo przy takim s'n't potrzebne byłoby jeszcze trade exepction lub inne kontrakty. I chyba nie powiesz mi, że Otis wyrównał go z zamiarem użycia go do ściągnięcia Wade'a czy Bosha? :D Zdaje się, że do czerwca 2010 mamy jeszcze prawie rok czasu więc Magic musieliby mu zapłacić normalną wypłatę za rok gry + luxury tax i liczyć na jakiś s'n't za supergwiazdę. Opchną go w grudniu, ewentualnie przed deadline.

 

BTW Wade i tak nie rusza się z Florydy. ESPN wycina fragmenty wywiadów i powstają szokujące newsy. Musiałaby się stać jakaś kompletna katastrofa, żeby uciekł od Rilesa i Arisona.

Gortat jest "trudno zbywalny" jako BYC więc dopóki nie wiemy jak będzie wyglądała rotacja trudno jest przewidywać czy zostanie cały sezon czy też nie. Ja stawiam, że zostanie :). Otis wyrównał go dlatego, bo po pierwsze nie chciał go stracić za darmo, a po drugie nie znalazł nikogo innego, kto mógłby go zastąpić. Nawet jeśli przez myśl mu jeszcze nie przemknęło, że można go wykorzystać do ściągnięcia któregoś wolnego agenta, to z pewnością przemknie. Magic są w tej chwili w najlepszej sytuacji z czołowych drużyn jeśli chodzi o opcje na przyszłość. Właściciel nie widzi problemu w płaceniu podatku (De Vos ma już swoje lata, a pewnie chciałby doczekać chwili gdy jego zespół sięgnie po mistrzostwo). W 2010 roku Vazquezowi kończy się kontrakt z Barceloną i jest to idealny człowiek na miejsce Marcina (może przyjdzie, a może nie, ale jest taka możliwość). Mają łakomy kąsek dla innych drużyn w postaci Marcina.

 

Przy s'n't potrzebne byłyby wyłącznie kontrakty (TE nie można łączyć z zawodnikami). Nie jest to proste, ale jak wszystko do zrobienia. Gdyby Marcin się jeszcze rozwinął i pokazał, to myślę, że nie byłoby problemem wzięcie rocznego kontraktu Cartera, aby pozyskać Młota.

 

A Wade był tylko przykładem - najlepszym dla fana Heat :). Jakby miał na 100% zostać, to w lecie przedłuży kontrakt. Jeśli nie to pewności mieć nie możesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.