Skocz do zawartości

Playoff 2020/21 West 1st round: Denver Nuggets (3) - Portland Trail Blazers (6)


nba2midnight

DEN - POR  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Denver czy Portland?

    • [ Nuggets - Blazer ] 4:0
      1
    • [ Nuggets - Blazer ] 4:1
      1
    • [ Nuggets - Blazer ] 4:2
      3
    • [ Nuggets - Blazer ] 4:3
      7
    • [ Nuggets - Blazer ] 3:4
      9
    • [ Nuggets - Blazer ] 2:4
      5
    • [ Nuggets - Blazer ] 1:4
      2
    • [ Nuggets - Blazer ] 0:4
      1


Rekomendowane odpowiedzi

- dłuższa przerwa między G4 i G5 powinna się przydać, bo w tym ostatnim meczu można było odnieść wrażenie, że Jokic trochę zmęczenie już od początku odczuwa + no może sztab miał czas, żeby jakoś popracować nad mocniejszym włączeniem MPJ w te serię, bo brakuje w niej Portera, a G4 było wręcz kompromitujące.
- 14:1 to naprawdę imponujący start Denver. Rivers dawał trójki, jedna też Porter. Do tego mnóstwo ważnych hustle zagrań Gordona po obu stronach. Do tego kawał dobrej obrony w wykonaniu Nuggets. Znów Dame i Jokic wolno weszli w mecz.
- po chwili Jokic trochę się już rozkręcił, a dwie ważne trójki dołożył Gordon. Też jednak ofensywa Blazers zaczęła wyglądać normalnie, ale ciężko było oczekiwać że nic z gry nie trafia w meczu.
- świetna kwarta Denver, po tym blowout z poprzedniego meczu bałem się tego startu, a zdecydowanie nie zawiedli. Ważne były te trójki Portera po ostatnim słabym występie.
-Zresztą i w Q2 na początku ofensywę Nuggets ciągnęło prywatnie dwóch kumpli, bo Porter z Howardem. MPJ znów przypominał te lepszą wersję siebie jaka dobił do top3 w wyścigu o MIP.
- najbardziej spektakularne sekwencje w tej serii Jokic zaliczył w obronie, wow. Dwa bloki w jednym posiadaniu i zaraz jeszcze świetnie obroniony Nurkic pod koszem. W dodatku w ważnym momencie, gdy przewaga spadła poniżej 20 pkt i Portland jakby złapało więcej energii w paru posiadaniach.
- niestety to nie zabiło momentum Portland i po runie 12-0 było tylko 8 punktów przewagi. Ta seria to taka odmiana od sezonu regularnego jeśli chodzi o grę starterzy - lawka. Niestety w tym run pudła Riversa czy Gordona ze świetnych pozycji.
- trzy punkty przewagi do przerwy. Przy wyrównanym meczu spoko, ale tutaj to było ogromne rozczarowanie. W szczytowym momencie Denver miało +22, ale dali się Portland jeszcze w tej samej części meczu dogonić. Bolesny run trwający jakieś 3/4 drugiej kwarty. 
- staram się ostatnio jak najmniej na gwizdki narzekać, bo sędziowie są w tej lidze po prostu słabi. Zresztą nawet tu nie posądzam ich o jakieś sędziowanie pod Portland, ale to co momentami gwizdali było obrzydliwe. Po paru takich gwizdkach nagle dali trzy szybkie faule Nurkiciowi jako jakaś rekompensatę, tego w tej lidze nienawidzę, bo sędziowie zabijają mecze.
- wiem że akcje typu jestes faulowany jednocześnie przez dwóch rywali i to ty dostajesz technika zamiast faulu mogą irytować, ale Jokic znów poszedł w jakieś jumpery, które drugi kolejny mecz mu najlepiej nie siedziały. Naprawdę nie rozumiem czemu mając przed sobą takie drewno jak Kanter rzuca trójki. Trzy takie zbędne trójki imo oddał, gdzie i zegar nie gonil i można było zrobić coś innego.
- -2 po Q3 nie jest dramatem, ale sama gra Nuggets w tej części nie wyglądała dobrze. Od tego runu w Q2 wyglądali źle po prostu. 
- znów ławka + Porter dali radę, bardzo ważną trójka JaMychala, znakomity Monte Morris. W tych lineupach Denver konsekwentnie ogrywa Portland w tej serii. W S5 kontuzje więcej talentu zabrały i tam ta różnica bywa bardziej widoczna.
- w q4 za to Nurkic nie wytrzymał, bo dwa faule jeden po drugim znów złapał i wyleciał z meczu, ten szósty to nie wiem naprawdę czemu nie dał po prostu łatwych punktów Gordonowi za cenę zostania na parkiecie.
- szkoda straty Riversa, bo Lillard doprowadził do dogrywki, trochę dziwny dla mnie ten gwizdek z piłką z boku, bo spodziewałem się FT Portland lub piłki dla Denver, a gwizdnelk coś po środku. Porter robił co mógł, ale Dame tym razem miał naładowane baterie w zegarku
- Mont3
- ostatnio koledzy wygrali mecz za Dame, dziś Lillard był wielki. Niektóre trójki poziom kosmity, czyli Curry'ego. Znów sam doprowadził do dogrywki, znów było to na wyciągnięcie przez Denver, tym razem Monte pudło na linii. 
- reakcja Riversa po pudle Lillarda wymowna. Dame jebnal nowy rekord trójek w Playoffs.
- ręką Boga MPJ, te deflections gdzie CJ zrobił kluczowy krok w tył. Denver znów mogło zamknąć mecz.
- 3-2!!! Wielki mecz Monte, dobra gra Portera czy Gordona. Jokic też dał radę, mimo paru wątpliwych decyzji. Dwie okazję do zamknięcia serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem kawałek pierwszej połowy, potem 4Q i dogrywki, no i... momentami nie ogarniałem co tu się dzieje. 

Dame wiadoma sprawa, on nie jest człowiekiem, ludzie tak nie umią. A on umi. 

Covington w dogrywce pudłuje nie jeden, a dwa wide open dunki, z drugiej strony Monte Morris nie umi w lejapy, potem też we fritrołsy, a Dame umi w trójki, a ta na remis w 1OT, to nie wiem czy nie jedna z najlepszych ever. W dodatku chyba z faulem, ale nie gwizdnęli.

Trochę też się drapałem po głowie co wymyśla Stotts, bo myślałem, że on już Kantera po G4 na dobre zakopie i zapomni gdzie zakopał, żeby jak znowu wpadnie na głupi pomysł, żeby go wpuścić, to nie będzie wiedział gdzie ten Kanter jest. Tymczasem Kanter grał w najlepsze w dogrywkach, Denver odjeżdżało, Kanter schodził, Portland raz odrobiło, drugi raz się nie udało. Minus 12 w 6 minut gry. Masakra, najlepszym backup centrem w Blazers jest Carmelo Anthony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Alonzo napisał:

12 trojek Lillarda.. niewiarygodny był!

Gdyby nie ta przekroczona linia McColluma, to możliwe że mielibyśmy 3 dogrywkę.

Denver jednak wytrzymali. Jok miał pomoc od s5 i Morrisa z ławki. g6 to może być uczta koszykarska! 

Go Nuggets! 

Ciekawa seria. Sądziłem, że Nuggets łatwiej rozprawią się z Blazers, a tu nic pewnego nie ma. Takie mecze zacięte i wyrównane są najlepsze, gdy kibic nie jest pewny wygranej swej drużyny do samego końca. Ale stawiam nadal na Nuggets.
Najgorsze w tym wszystkim dla Blazers jest to, że mimo takiego występu Lillarda ostatecznie przegrali, a szanse na powtórzenie takiego występu w kolejnym spotkaniu gwiazdy są bliskie zera. Lillard 55 punktów rekord klubu Blazers w playoff + 12 trafionych trójek rekord playoff.
Stary rekord Jordana 63 punktów w meczu playoff nadal nie pobity od 1986 co jest zaskakujące przy lidze tak nastawionej na ofensywę.
Szkoda, że nie było trzeciej dogrywki przy takim dniu konia Lillarda. A już po meczach Hardena z ostatnich sezonów po cichu liczyłem, że może odpali kiedyś podobnie w playoff i przy 20 oddanych rzutach za 3 punkty i dobrej skuteczności byłby w stanie pobić ten rekord. Plus jakieś wjazdy i wymuszone rzuty wolne, ale rekordy jak widać łatwo nie pobija się i wiele musi sprzyjać ku temu, by udało się :)

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard jest drugim graczem w historii NBA, który skończył mecz sezonu regularnego lub fazy posezonowej  z linijką 55+ punktów 10+ asyst i jedną stratą odkąd straty zostały włączone do statystyk. Pierwszym był Michael Jordan w grudniu 1992 roku. Ponadto Lillard zdobywał punkty lub asystował przy 80 punktach swojego zespołu, co jest najlepszym wynikiem w historii play-offów. Także Lillard zagrał historycznie dobry meczyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, darkonza napisał:

Ale MJ nigdy nie zdobył 55 punktów w 27 akcjach rzutowych, chyba sie nawet do tego nie zbliżył

 

Nikt tego nie zrobił. Nawet Chamberlain i Bryant. Przy dniu konia w trójkach jest to możliwe :) Mnóstwo gwiazd NBA zachwala mecz Lillarda jak Curry, Durant, Magic Johnson, Ginobili itd.

Do tego Lillard uzbierał to 55pkt nawet nie przy 27 rzutach, a 24.
17/24  - 70,8%. A przy rzutach za 3 punkty 12/17 - 70,6%.

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rodman91 napisał:

Nikt tego nie zrobił. Nawet Chamberlain i Bryant. Przy dniu konia w trójkach jest to możliwe :) Mnóstwo gwiazd NBA zachwala mecz Lillarda jak Curry, Durant, Magic Johnson, Ginobili itd.

Do tego Lillard uzbierał to 55pkt nawet nie przy 27 rzutach, a 24.
17/24  - 70,8%. A przy rzutach za 3 punkty 12/17 - 70,6%.

Az naprawde szkoda, ze pewnie skisnie w PTB, a nie pojdzie do realnego contendera.

Zeby nie bylo - szanuje postawe i propsuje. Po prost ze wzgledu na sama chec zobaczenia go w jakims superstarowym dwu czy trzypaku, bym chcial aby tak sie stalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lillard zagrał kosmiczny mecz, ale w perspektywie całej serii to jednak bez szału i trochę słabo jak na niedocenianego-realmvp-dametime-superstar-clutch-hliphlipligamnienielubi-lidera. Przed sezonem wszyscy piali nad PTB, łącznie ze mną - warunek był jeden, czy będą zdrowi. I tak się stało, najważniejsi gracze są gotowi na PO i co? I Portland prawdopodobnie odpadnie z Denver, gdzie backcourt tworzy Rivers i Campazzo. 

Jasne, trenerem jest nijaki Stotts, a po drugiej stronie gra MVP Jokic. Nie zmienia to faktu, że wstydliwa jest póki co ta seria dla PTB i samego Lillarda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Zimny napisał:

Jasne, trenerem jest nijaki Stotts, a po drugiej stronie gra MVP Jokic. Nie zmienia to faktu, że wstydliwa jest póki co ta seria dla PTB i samego Lillarda

Jeżeli uważasz, że fakt wygrania 2 meczów w serii z wyżej notowanym zespołem, ponadto przegrana po 2 dogrywkach w kolejnym jest wstydliwa to najprawdopodobniej nie znasz znaczenia słowa "wstydliwa" . Zakładam, że nie znasz bo gdybyś jednak znał to nie najlepiej świadczyłoby to o stanie twojego umysłu. 

3 godziny temu, nba2midnight napisał:

Az naprawde szkoda, ze pewnie skisnie w PTB, a nie pojdzie do realnego contendera.

Jasne do Lakers na plecy Lebrona jak Davis co sam mniej razy awansował to PO niż Lillard w nich błysnął. 

Edytowane przez jack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, jack napisał:

Jeżeli uważasz, że fakt wygrania 2 meczów w serii z wyżej notowanym zespołem, ponadto przegrana po 2 dogrywkach w kolejnym jest wstydliwa to najprawdopodobniej nie znasz znaczenia słowa "wstydliwa" . Zakładam, że nie znasz bo gdybyś jednak znał to nie najlepiej świadczyłoby to o stanie twojego umysłu. 

Ok, szefie. To co jest wstydliwe? Porażka PTB z 2018? Twój komentarz aka obrażanie obcych ludzi w internecie, bo Twoja drużyna przegrała? 

Rozumiem, że komentowanie, że Lillard nie spełnia oczekiwań, po meczu gdzie zdobywa 55 punktów na 24 rzutach, to wkładanie kija w mrowisko, ale sam sobie tak poprzeczkę zawiesił, ogłaszając wszem i wobec, że siedzi przy jednym stole z Lebronami, Kurami i innymi Giannisami.

Prawda jest niestety taka, że obecny projekt Portland już dawno powinien zmienić swój kierunek, bo jak widać nawet grając w pełnym składzie są duże problemy z wyjściem z 1R (z wyżej notowanym, ale mocno przetrzebionym kontuzjami, zespołem). Oczekiwania chyba były wyższe, nie sądzisz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zimny napisał:

Ok, szefie. To co jest wstydliwe? Porażka PTB z 2018? Twój komentarz aka obrażanie obcych ludzi w internecie, bo Twoja drużyna przegrała

Wstydliwe to jest jak chce się błysnąć odważną tezą, taką kontrowersyjną, która ma wskazać, że jej autor myśli samodzielnie ale jedyne co z siebie wydusił do żenyjące bzdury. 

8 minut temu, Zimny napisał:

Rozumiem, że komentowanie, że Lillard nie spełnia oczekiwań, po meczu gdzie zdobywa 55 punktów na 24 rzutach, to wkładanie kija w mrowisko

Nie myl wkładania kija w mrowisko z pisaniem głupot 

9 minut temu, Zimny napisał:

Prawda jest niestety taka, że obecny projekt Portland już dawno powinien zmienić swój kierunek

A to już jest zupełnie inna historia. I nawet się z nią zgadzam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jack napisał:

Jeżeli uważasz, że fakt wygrania 2 meczów w serii z wyżej notowanym zespołem, ponadto przegrana po 2 dogrywkach w kolejnym jest wstydliwa to najprawdopodobniej nie znasz znaczenia słowa "wstydliwa" . Zakładam, że nie znasz bo gdybyś jednak znał to nie najlepiej świadczyłoby to o stanie twojego umysłu. 

Faworytem bukmacherów przed serią byli Blazers. Większości ekspertów też.

Suns czy Denver to undersogi z HCA w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, jack napisał:

Wstydliwe to jest jak chce się błysnąć odważną tezą, taką kontrowersyjną, która ma wskazać, że jej autor myśli samodzielnie ale jedyne co z siebie wydusił do żenyjące bzdury. 

Dobrze, Panie Samodzielniemyślący, już się nie frustruj. Życzę szczęścia w g6, poważnie. W g7 niech wygra lepszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jack napisał:

Jasne do Lakers na plecy Lebrona jak Davis co sam mniej razy awansował to PO niż Lillard w nich błysnął. 

Nawet niech będzie Clippers, Bucks czy inne Nets jak im strzelców brakuje. Fajnie byłoby go obok innego ss w drużynie zobaczyć. No chyba że ktoś się do Blazers pofatyguje, ale wątpliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rodman91 napisał:

Nikt tego nie zrobił. Nawet Chamberlain i Bryant. Przy dniu konia w trójkach jest to możliwe :) Mnóstwo gwiazd NBA zachwala mecz Lillarda jak Curry, Durant, Magic Johnson, Ginobili itd.

Do tego Lillard uzbierał to 55pkt nawet nie przy 27 rzutach, a 24.
17/24  - 70,8%. A przy rzutach za 3 punkty 12/17 - 70,6%.

Liczyłem akcje rzutowe, czyli równiez rzuty zakończone faulem

Dla przykładu jak MJ rzucał swoje 63pkt w PO to wykonał około 50 akcji rzutowych, dlatego jak czasem żartuje sobie porównując go do Domique Wilkinsa to jest w tym żarcie ziarno prawdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.