Los Angeles Lakers 2020/2021

[iglo13]

wina sędziego, wiadomo 

[nba2midnight]

2 godziny temu, iglo13 napisał:

wina sędziego, wiadomo 

Jeszcze zeby ktoś tu tak napisał...

[nba2midnight]

Kuzma wypada vs Suns najpewniej, mozliwe ze KCP i Caruso tez. Dalej nie gra James, Schroeder i pewnie THT.

L raczej byl przewidywany z Suns, 7 miejsce raczej pewne, wiec sadze ze to wszystko to juz bardziej element dawania odpoczac komu trzeba i rozkladanie sil. No i dania minut do zgrania tym co trzeba najbardziej.

Zapewne ten mecz bedzie tez dla obu ekip elementem dalszego poznawania rywala przed nadchodzacym najpewniej starciem w PO.

 

[starYfaN]

16 minut temu, nba2midnight napisał:

Kuzma wypada vs Suns najpewniej, mozliwe ze KCP i Caruso tez. Dalej nie gra James, Schroeder i pewnie THT.

L raczej byl przewidywany z Suns, 7 miejsce raczej pewne, wiec sadze ze to wszystko to juz bardziej element dawania odpoczac komu trzeba i rozkladanie sil. No i dania minut do zgrania tym co trzeba najbardziej.

Zapewne ten mecz bedzie tez dla obu ekip elementem dalszego poznawania rywala przed nadchodzacym najpewniej starciem w PO.

 

A jaka jest różnica pomiędzy 7 i 8 miejscem? Miejsce rozegrania 1 meczu?

[nba2midnight]

6 minut temu, starYfaN napisał:

A jaka jest różnica pomiędzy 7 i 8 miejscem? Miejsce rozegrania 1 meczu?

To niech będzie że 7/8 miejsce raczej pewne. Lepiej?

[starYfaN]

1 godzinę temu, nba2midnight napisał:

To niech będzie że 7/8 miejsce raczej pewne. Lepiej?

Jak dla mnie dobrze było też wcześniej  Spadek na 9-10 powoduje brak wyboru drabinki, 7-8 bez znaczenia.

[nba2midnight]

2 godziny temu, starYfaN napisał:

Jak dla mnie dobrze było też wcześniej  Spadek na 9-10 powoduje brak wyboru drabinki, 7-8 bez znaczenia.

Szukam jeszcze kalendarza jak maja sie mecze play in rozkladac.

Jest ogolnie ze ma byc miedzy 18, a 21 maja play in.

Ostatni mecz RS. Lakers graja 16ego. 22 ego zaczynaja sie PO.

Za atut braku udzialu w Play in podaje sie, ze to jest okolo tygodnia odpoczynku. Z drugiej strony jesli Lakers mieliby grac np.

16- ostatni mecz RS(gdzie majac np pewna 7 pozycje mozna dac mocno ograniczone minuty starterom),18/19- play in, a potem PO 22/23, to wg mnie nawet spoko rozklad. Taka gra w srodku tez moze troche pomoc w utrzymaniu rytmu takiej ekipie jak Lakers.

Dwa mecz play in to juz troche przesada w tak gestym terminarzu i strzal w kolano, ale jeden wielka tragedia byc nie powinien. I to juz pomijajac Lakers, ale ogolnie zakladajac, ze ekipy z miejsc 7/8 mialyby po jednym meczu wejsc do PO.

[BMF]

Gdyby Lakers wygrali tytuł z drabinki Suns-Clippers-Jazz-Nets, to byłoby statystycznie najtrudniejsze mistrzostwo w historii pod względem poziomu SRS rywali odkąd gra się cztery serie w PO. I to ignorując jeszcze pato-play-in.

Tzn. pewnie nie wygrają, ale mniej więcej taki jest challenge. 

[Kubbas]

12 minut temu, BMF napisał:

Gdyby Lakers wygrali tytuł z drabinki Suns-Clippers-Jazz-Nets, to byłoby statystycznie najtrudniejsze mistrzostwo w historii pod względem poziomu SRS rywali odkąd gra się cztery serie w PO. I to ignorując jeszcze pato-play-in.

Tzn. pewnie nie wygrają, ale mniej więcej taki jest challenge. 

a kto wygra zachod?

 

[Behemot]

Godzinę temu, Kubbas napisał:

a kto wygra zachod?

 

Ktoś kto nie będzie grał w play in.

[nba2midnight]

53 minuty temu, Behemot napisał:

Ktoś kto nie będzie grał w play in.

A skąd taka pewność?

[nba2midnight]

Jeszcze dzis z Suns i James ma wrocic na cztery ostatnie mecze RS. It’s about time!
 

 

[Behemot]

14 godzin temu, nba2midnight napisał:

A skąd taka pewność?

To przypuszczenie, a nie pewność. Chodzi o brak odpoczynku przed play off w tym ogromnie wykańczającym sezonie. Te 4-5 dni wolnego są zawodnikom bardzo potrzebne.

[Pozioma]

No to AD już chyba w optymalnej formie, wróciło czucie gry, wrócił atletyzm, jest dobrze. To chyba pierwszy duży plus dla Lakers w ostatnich tygodniach a nawet miesiącach.

Czekamy na Jamesa, pierwsza runda z Suns zapowiada się mega ciekawie, dzisiejszy mecz pokazał, że nie bardzo mają odpowiedź na AD, to samo tyczy się Lebrona, Lakers mogą to wygrać i to nadspodziewanie łatwo.

[Van]

13 minut temu, Behemot napisał:

To przypuszczenie, a nie pewność. Chodzi o brak odpoczynku przed play off w tym ogromnie wykańczającym sezonie. Te 4-5 dni wolnego są zawodnikom bardzo potrzebne.

Dla takich Lakers mimo wszystko to akurat może wyjść na plus, raz jak pisałem wyżej unikają w pierwszej rundzie Clippers, a dwa im akurat taki dodatkowy mecz kiedy tyłu zawodników opuszczało spotkania z powodu kontuzji może też się przydać żeby trochę rytmu i zgrania złapać. 

Zawsze to jakieś ryzyko jest, ale jak nie będą w stanie wygrać u siebie 1 z 2 meczów z Warriors/Spurs/Grizzlies to i tak nie mają czego szukać w PO. 

[nba2midnight]

18 minut temu, Behemot napisał:

To przypuszczenie, a nie pewność. Chodzi o brak odpoczynku przed play off w tym ogromnie wykańczającym sezonie. Te 4-5 dni wolnego są zawodnikom bardzo potrzebne.

Jak pisalem wyzej pare postow - przy jednym meczu w play in ten rozklad gier tragedii nie robi. Przy dwoch juz gorzej. Dlugoterminowo 1 mecz wiecej przy 72, to nie koniec swiata tez. No ale zobaczymy. Dla Lakers najwazniejsze mied swoich SS w pelni zdrowych i w formie

Tak jak mowilem, Davis wyglada fizycznie dobrze i wraca do formy, ale takiego wystepu sie nie spodziewalem.. te jego dwa ostatnie mecze to wg mnie najlepsze jego wystepy nie tylko od powrotu, ale ogolnie w tym sezonie. Zwlaszcza ten z Suns. Niezle.

[Pozioma]

A mnie cieszy również, że Drumm jest chyba coraz bardziej pomijany, nie sądze aby w PO pełnił rolę większą niż McGee w zeszłym roku. Mega mi brakuje DH, w ograniczonej roli jest wciąż ppd każdym względem lepszym graczem od Andre, który wygląda trochę tak, jakby jego przygoda z NBA niedługo się miała zakończyć.

[nba2midnight]

29 minut temu, Pozioma napisał:

Czekamy na Jamesa, pierwsza runda z Suns zapowiada się mega ciekawie, dzisiejszy mecz pokazał, że nie bardzo mają odpowiedź na AD, to samo tyczy się Lebrona

W takiej formie nie wiem czy ktokolwiek w tej lidze ma odpowiedz na AD, zwlaszcza w obronie;)

 

3 minuty temu, Pozioma napisał:

A mnie cieszy również, że Drumm jest chyba coraz bardziej pomijany, nie sądze aby w PO pełnił rolę większą niż McGee w zeszłym roku. Mega mi brakuje DH, w ograniczonej roli jest wciąż ppd każdym względem lepszym graczem od Andre, który wygląda trochę tak, jakby jego przygoda z NBA niedługo się miała zakończyć.

Drumm jest jako jest, ale w przeciwienstwie do DH mial duuuzo mniej czasu na zgranie z Lakers i sam nie jest graczem na tyle wybitnym by w mig chwytac calkiem inna gre. Tego  sie od niego tez nie wymaga. W PO na C i tak bedzie AD wiekszosc czasu. DH naprawde uzyteczny byl tylko w jednej serii tak naprawde, a na Jokicu robote niezle robi Gasol, wiec watpliwe, ze odczuja Lakers brak DH.

 

30 minut temu, Van napisał:

Dla takich Lakers mimo wszystko to akurat może wyjść na plus, raz jak pisałem wyżej unikają w pierwszej rundzie Clippers, 

 

Moze jedna runda ekstra dla Lakers, to fajna rzecz na zgranie, ale patrzac jak Clippers graja dalej z lepszymi rywalami, zwlaszcza przy lepszej D i jak dalej w trudnych momentach znika PG, to nie jest to jakis koszmar, przed ktorym Lakers powinni miec bezsenne noce.

Jak ktos oglada Clippers i co maja pod koszem (a Ibaka dalej nie gra i cholera wie jaki bedzie po powrocie), to przy takiej formie jak dzis, to facet tam bedzie mial zniwa. No ale dalej bedzie Lakers potrzebny Lebron, zeby taka serie wygrac.

[Pozioma]

13 minut temu, nba2midnight napisał:

W takiej formie nie wiem czy ktokolwiek w tej lidze ma odpowiedz na AD, zwlaszcza w obronie;)

 

Drumm jest jako jest, ale w przeciwienstwie do DH mial duuuzo mniej czasu na zgranie z Lakers i sam nie jest graczem na tyle wybitnym by w mig chwytac calkiem inna gre. Tego  sie od niego tez nie wymaga. W PO na C i tak bedzie AD wiekszosc czasu. DH naprawde uzyteczny byl tylko w jednej serii tak naprawde, a na Jokicu robote niezle robi Gasol, wiec watpliwe, ze odczuja Lakers brak DH.

 

Oczywiście, zgadzam się z Tobą w 100%, ale teraz okazuje się, że jego podpisanie jest całkowicie zbędne, to żadne wzmocnienie, a może tylko zrobić kwas w szatni. Wyglada na to, że lepiej byłoby podpisać Dedmona, ktory z marszu świetnie wkomponował się w Heat, a raczej nie będzie robił dramy, gdy zostanie pominięty w danym meczu.

[airmax]

Wolę żeby Drummond robił dramy w Lakers (gdzie LeGM i tak go ogarnie) niż żeby robił cokolwiek w Nets/LAC 

BTW, jest jakiś przykład tej "dramy" odstawianej przez jakiegoś zawodnika w drużynie walczącej o mistrzostwo w ostatnich latach? Ale jakiejś porządnej aferki, a nie cytatu w stylu "I want to play more"