Los Angeles Lakers 2020/2021

[KeepItDirty]

Te półtora melona dolców na wszelkie regenerację w ciągu roku to wydłużenie sprawności o parę lat.

LBJ jest fenomenem, jak bardzo połączył determinację, reżim i medycynę oraz swoje nieziemskie warunki w jedno.

Tylko z czasem coraz więcej będzie graczy, którzy po 32-33 roku życia dalej będą wyglądać dobrze. Nauka, metody treningowe oraz regeneracyjne będą szły do przodu ciągle. 

Już teraz wydłuża się kariery wielu zawodnikom, nawet po ciężkich kontuzjach.

[Koelner]

3 godziny temu, KeepItDirty napisał:

Te półtora melona dolców na wszelkie regenerację w ciągu roku to wydłużenie sprawności o parę lat.

LBJ jest fenomenem, jak bardzo połączył determinację, reżim i medycynę oraz swoje nieziemskie warunki w jedno.

Tylko z czasem coraz więcej będzie graczy, którzy po 32-33 roku życia dalej będą wyglądać dobrze. Nauka, metody treningowe oraz regeneracyjne będą szły do przodu ciągle. 

Już teraz wydłuża się kariery wielu zawodnikom, nawet po ciężkich kontuzjach.

https://www.basketball-reference.com/leagues/NBA_stats_per_game.html hmmm

[ttr]

Lebron i Kuzma to trochę mało żeby pokonać Nets. Tragicznie zagrali Lakers. To już nie chodzi o to, że tylko ta dwójka trafiała i stanowiła jakieś zagrożenie bo oni jako jedyni wyglądali też dobrze w obronie. No może jeszcze Gasola bym tu dodał.

THT to się jeszcze musi dużo nauczyć bo bez rzutu to nie zawojuje za wiele w tej lidze. Ma ten swój go to move z wjazdem w pomalowane i reverse layupem i to widowiskowo wygląda, ale w obronie jest słabo. Co mecz jego zawodnik ma 2-3 rzuty z otwartych pozycji z dziecinną łatwością bo poluje na przechwyty. W dodatku często jak już wbija w pomalowane to ma opcje do odegrania na obwód, ale jedzie do końca. Za dużo bohaterskiego ball hogowania. 

KCP w slumpie rzutowym, Matthews 2 fajne mecze z OKC i znowu dramat. W sumie słabsza formę zawodników to można jeszcze przeboleć bo to RS, ale najbardziej irytuje mnie to co Lakers grają w ataku.

Nie jestem specem od X and O, ale za bardzo to wszystko zależne od tego co wymyśli Lebron. Mało tam jakiś setów i dzielenia się piłką, a hitem są te posiadanie Treza i jego long 2 LOL. Schroeder też ma jakąś awersję do grania pnr i słabo kreuje. 

 

[nba2midnight]

6 godzin temu, memento1984 napisał:

Nie wiem ilu ty widziales w zyciu czarnoskorych, ale texjego warunki to spokojnie zakres 1/100. Jego etyka pracy, w gruncie rzeczy rozrywkowym sporcie, w jego “naturalnym” srodowisku z ktorego sie wywodzi to jest dopiero 1 na milion.

A z ciekawosci ... ilu Ty widziales czarnoskorych w zyciu? Na zywo? Codzienne?

Juz pomijam fakt ze argument na „oko” w tej kwestii warunkow fizycznych jest bardzo zwodniczy, chyba ze masz zdolnosc widzenia budowy i struktury sciegien oraz miesni przez skore, no i w dodatku masz taki sluch, ze tez obczajasz tez prace serca przy roznych rodzajach wysilku.

No chyba, ze stosujemy argument po prostej linii - wysoki, dobrze zbudowany murzyn - super warunki, nada sie - takich to jest niemalo. Czy jeden na sto to nie wiem, ale nawet na upartego moglbym racje przyznac. Tylko ze w NBA takich tez jest ich niemalo, a dalej Lebron jest jeden. Zawodniko dbajacych o forme tez jest niemalo, ale dal Lebron jest jeden.

Moze ma ciut lepsze warunki od innych, moze ciut lepiej pracuje, moze ciut lepiej programy dietetyczne dobiera? Moze wszystko naraz? Jest fenomenem i tyle i mysle, ze jesli bylaby mozliwosc naukowcy latami chcielby badac jego cialo jak i umysl w tej kwestii,

[ely3]

3 godziny temu, nba2midnight napisał:

A z ciekawosci ... ilu Ty widziales czarnoskorych w zyciu? Na zywo? Codzienne?

Memento mieszka w Cleveland więc chyba codziennie

 

Vogel dziś potwierdził ,że lekarz Lakers badał Davisa i 4 tygodnie od dzis będzie out

[nba2midnight]

25 minut temu, ely3 napisał:

Memento mieszka w Cleveland więc chyba codziennie

 

Vogel dziś potwierdził ,że lekarz Lakers badał Davisa i 4 tygodnie od dzis będzie out

Nie wiem gdzie mieszka Memento dlatego sie spytalem o to o co spytalem.

[ttr]

Kiedyś mieszkał też tam Lebron James. Odkąd nie mieszka, memento mam na ignorze. Polecam takie rozwiązanie bardzo serdecznie.

[memento1984]

17 godzin temu, nba2midnight napisał:

A z ciekawosci ... ilu Ty widziales czarnoskorych w zyciu? Na zywo? Codzienne?

Juz pomijam fakt ze argument na „oko” w tej kwestii warunkow fizycznych jest bardzo zwodniczy, chyba ze masz zdolnosc widzenia budowy i struktury sciegien oraz miesni przez skore, no i w dodatku masz taki sluch, ze tez obczajasz tez prace serca przy roznych rodzajach wysilku.

No chyba, ze stosujemy argument po prostej linii - wysoki, dobrze zbudowany murzyn - super warunki, nada sie - takich to jest niemalo. Czy jeden na sto to nie wiem, ale nawet na upartego moglbym racje przyznac. Tylko ze w NBA takich tez jest ich niemalo, a dalej Lebron jest jeden. Zawodniko dbajacych o forme tez jest niemalo, ale dal Lebron jest jeden.

Moze ma ciut lepsze warunki od innych, moze ciut lepiej pracuje, moze ciut lepiej programy dietetyczne dobiera? Moze wszystko naraz? Jest fenomenem i tyle i mysle, ze jesli bylaby mozliwosc naukowcy latami chcielby badac jego cialo jak i umysl w tej kwestii,

A to ktos Lebronowi zrobil jakas nekropsje zeby mu strukture sciegen i miesni zobrazowac w jego peaku? Czy jakiegos innego przeswietlenia na tle innych zawodowych atletow / cxarnoskorych? 
moim zdaniem nie jest doceniana ilosc pracy i wyrzeczen jakie Lebron sam sobie stawia na codzien, zeby byc w tej formie w ktorej jest (trening, rodzina, dieta, sen, regeneracja, balety) - Lebron pewnie lapie wszystkie “boxy” w tych kategoriach a reszta graczy to pewnie do 3

[nba2midnight]

26 minut temu, memento1984 napisał:

A to ktos Lebronowi zrobil jakas nekropsje zeby mu strukture sciegen i miesni zobrazowac w jego peaku? Czy jakiegos innego przeswietlenia na tle innych zawodowych atletow / cxarnoskorych? 
moim zdaniem nie jest doceniana ilosc pracy i wyrzeczen jakie Lebron sam sobie stawia na codzien, zeby byc w tej formie w ktorej jest (trening, rodzina, dieta, sen, regeneracja, balety) - Lebron pewnie lapie wszystkie “boxy” w tych kategoriach a reszta graczy to pewnie do 3

Serio nie wiem za bardzo o czym piszesz, bo sam pisalem o jego etyce pracy ... i co ma do tego czy ktos robil mu nekropsje? Jesli facet gra prawie 20 lat w takim wymagajacym fizycznie sporcie na najwyzszym poziomie non stop i liczbe jego urazow oraz przerw z tym zwiazanych mozna policzyc na palcach jednej reki, to sorry, ale ... bez wybitnej genetyki, wlasciwie unikalnej wrecz najlepsza etyka pracy i samo odzywianie nie pomoga.

Zreszta dla porownania taki Kobe, ktory sam byl wybitnym atleta, etyke pracy mial moze i nawet wieksza od Lebrona i co? Byl wybitny, ale jednak pod koniec cialo juz nie wytrzymalo, a choc przebieg mial spory, to mniejszy od Lebrona. To pokazuje ze juz na takim ekstremalnie wysokim poziomie, najwyzszym z najwyzszych, ten dodatkowy element jakim jest genetyka do danego sportu zaciagnal Lebrona jednak kawalek dalej, A etyka pracy i dbanie o cialo pozwolily mu to na pewno zmaksymalizowac co od Pana Boga dostal(czy natury - wersja dla niewierzacych).

Specjalnie napisalem genetyka do tego sportu, bo choc mozna z grubsza zalozyc, ze w innych dyscyplinach Lebron rowniez bylby wybitny, to juz tego tak latwo sie przelozyc nie da, bo kto wie czy takie samo cialo tak samo dobrze i dlugowiecznie znosiloby np gre w futbol amerykanski czy wrestling. Inne sporty i na co inny nacisk idzie.

 

 

A juz tak z innej beczki ...

 

 

 

[memento1984]

W dniu 19.02.2021 o 19:43, nba2midnight napisał:

Serio nie wiem za bardzo o czym piszesz, bo sam pisalem o jego etyce pracy ... i co ma do tego czy ktos robil mu nekropsje? Jesli facet gra prawie 20 lat w takim wymagajacym fizycznie sporcie na najwyzszym poziomie non stop i liczbe jego urazow oraz przerw z tym zwiazanych mozna policzyc na palcach jednej reki, to sorry, ale ... bez wybitnej genetyki, wlasciwie unikalnej wrecz najlepsza etyka pracy i samo odzywianie nie pomoga.

Zreszta dla porownania taki Kobe, ktory sam byl wybitnym atleta, etyke pracy mial moze i nawet wieksza od Lebrona i co? Byl wybitny, ale jednak pod koniec cialo juz nie wytrzymalo, a choc przebieg mial spory, to mniejszy od Lebrona. To pokazuje ze juz na takim ekstremalnie wysokim poziomie, najwyzszym z najwyzszych, ten dodatkowy element jakim jest genetyka do danego sportu zaciagnal Lebrona jednak kawalek dalej, A etyka pracy i dbanie o cialo pozwolily mu to na pewno zmaksymalizowac co od Pana Boga dostal(czy natury - wersja dla niewierzacych).

Specjalnie napisalem genetyka do tego sportu, bo choc mozna z grubsza zalozyc, ze w innych dyscyplinach Lebron rowniez bylby wybitny, to juz tego tak latwo sie przelozyc nie da, bo kto wie czy takie samo cialo tak samo dobrze i dlugowiecznie znosiloby np gre w futbol amerykanski czy wrestling. Inne sporty i na co inny nacisk idzie.

 

 

A juz tak z innej beczki ...

 

 

 

nie naduzywaj slowa genetyka, szczegolnie w takim laickim temacie, i jeszcze jak zapewne nie masz pojecia o czym mowisz.

Lebron nie jest niezniszczalny - odzywanie, regeneracja, etyka pracy i masa farta na parkiecie spowodowala, ze nigdy nie upadl tak zeby sie polamac - chociaz juz taki przypadek jaki mial z pachwina (noga pojechala na jakims niefarcie czy poslizg?) w Lakers i od razu widac ze nie jest niezniszczalny (wiek tu nie mial nic do znaczenia, uraz ktory poprostu dopadnie kazdego podobnie).

w NFL to by go zniszczyli, tam nie ma gry w berka jak w NBA.

[nba2midnight]

5 godzin temu, memento1984 napisał:

nie naduzywaj slowa genetyka, szczegolnie w takim laickim temacie, i jeszcze jak zapewne nie masz pojecia o czym mowisz.

Lebron nie jest niezniszczalny - odzywanie, regeneracja, etyka pracy i masa farta na parkiecie spowodowala, ze nigdy nie upadl tak zeby sie polamac - chociaz juz taki przypadek jaki mial z pachwina (noga pojechala na jakims niefarcie czy poslizg?) w Lakers i od razu widac ze nie jest niezniszczalny (wiek tu nie mial nic do znaczenia, uraz ktory poprostu dopadnie kazdego podobnie).

w NFL to by go zniszczyli, tam nie ma gry w berka jak w NBA.

Tak ... bo ja pisalem, ze jest niezniszczalny ...

 

no o tak ..l to ja przeciez NIE napisalem, ze w innym sporcie niekoniecznie musialby byc tak nielamliwy i miec takie rezultaty...

 

czytasz w ogole co ktos pisze czy sobie stwarzasz obrazy w glowie i z nimi walczysz?
 

Skoro nie mam pojecia o cxym mowie, to mnie oswiec. Chetnie sie dowiem. Nie zastrzegam soboe prawa do nieomylnosci i jesli cos zle powiedzialem, to chetnie poprawie.

[Mich@lik]

Oj Lakers, Lakers. Mecz do wygrania a tu męczarnie i porażka. Z jednej strony kolejny zimny prysznic, z drugiej strach sie bać, bo sezon długi a odpoczynku dla LBJ i po powrocie do AD raczej nie będzie.

[nba2midnight]

Kolejny mecz na styku do wygrania dodajmy. Lakers sa mistrzami w komplikowaniu sobie zycia.

 

Poza tym waiveuja Quina Cooka.

[RonnieArtestics]

Król jest goły!! *
 

* ma c***owy support

Edytowane 23 Lutego 2021 przez RonnieArtestics

[ely3]

1 godzinę temu, nba2midnight napisał:

Poza tym waiveuja Quina Cooka

I chodza plotki ,że robią miejsce pod DMC

Trzeba przyznać ,że przełom 3 i 4 kwarty był niespotykanie słaby jak na Jamesa. Nie licząc koncówki z Golden to nie widziałem go tak rozkojarzonego... Do tego Neto zagrał świetną obronę na początku 4 kwarty i Wizards wyszło na prowadzenie. W kocówce James robił wszystko by Lakers to wygrali ale trochę mu zabrakło koncentracji bo z jednej robił te 2 +1 tyle ,że te 1 było tylko potencjalne i wykorzystał tylko 1 rzut z 3 .Lakers bez drugiej i trzeciej wyglądają średnio ale jestem pewien ,że następne mecze potraktują jak kwestia honoru i wyjdą niesamowicie zdeterminowani by wygrać

[nba2midnight]

12 minut temu, ely3 napisał:

I chodza plotki ,że robią miejsce pod DMC

Trzeba przyznać ,że przełom 3 i 4 kwarty był niespotykanie słaby jak na Jamesa. Nie licząc koncówki z Golden to nie widziałem go tak rozkojarzonego... Do tego Neto zagrał świetną obronę na początku 4 kwarty i Wizards wyszło na prowadzenie. W kocówce James robił wszystko by Lakers to wygrali ale trochę mu zabrakło koncentracji bo z jednej robił te 2 +1 tyle ,że te 1 było tylko potencjalne i wykorzystał tylko 1 rzut z 3 .Lakers bez drugiej i trzeciej wyglądają średnio ale jestem pewien ,że następne mecze potraktują jak kwestia honoru i wyjdą niesamowicie zdeterminowani by wygrać

Lebron jest tylko czlowiekiem. Nie moze robic wszystkiego i wg mnie widac troche brak swiezosci i ze nogi juz po tylu minutach nie dzialaja tak jak powinny i to na wszystko rzutuje.

A dodatkowo reszta mu nie pomaga wyjatkowo kiepska dyspozycja rzutowa.

Teraz to tam kij nawet jak jakies 3-12 zrobia. Oni maja byc zdrowi i juz jakos zgrani z koncepcjami na PO. Tytulow nie wygrywa sie po mniej niz polowie RS.

 

[ignazz]

Grali bez Davisa ale i zlotoloczkowego 

[nba2midnight]

4 minuty temu, ignazz napisał:

Grali bez Davisa ale i zlotoloczkowego 

Prawda, ale to nie powinno byc wymowka.

Wiekszosc z tych meczow, jesli nie wszystkie, Lakers mogli bez nich wygrac. Wygraliby to nie mialoby co entuzjazmu robic, przegrali nie ma co tragedii robic. Zwlaszcza ze moglo pojsc w kazda strone (tak samo jak np w ich niedawnych seriach dogrywek zreszta).

 

 

[ignazz]

Jak zgrali się Beal z RW i tamtym sporo rzutów wpada to umoczyć może każdy a już na pewno klub bez 2&3 opcji.  

Tym bardziej ze RW przestał na sile pałować trójki 

[nba2midnight]

21 minut temu, ignazz napisał:

Jak zgrali się Beal z RW i tamtym sporo rzutów wpada to umoczyć może każdy a już na pewno klub bez 2&3 opcji.  

Tym bardziej ze RW przestał na sile pałować trójki 

Dodajac do tego kijowe rzucanie Lakers i ... mozna powiedziec, ze i tak zle nie bylo w takiej sytuacji.