Skocz do zawartości

ECSF Boston Celtics (2) - Orlando Magic (3)


spabloo

Kto wygra?  

22 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?

    • Magic w 4
    • Magic w 5
    • Magic w 6
    • Magic w 7
    • Celtics w 7
    • Celtics w 6
    • Celtics w 5
      0
    • Celtics w 4
      0


Rekomendowane odpowiedzi

A o co chodzi z ta klotnie SVG i AJ? Bo jakos nie przyuwazylem tego wydarzenia... Orientuje sie ktos o co im poszlo?

AJ źle podał (niemalże w poprzek boiska, więc szkolny błąd) i SVG go zbluzgał, co takiemu weteranowi jak AJ się nie spodobało.

 

BTW, Jendras, masz coraz więcej przykładów na świetny coaching SVG :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc ja też bym go nie zawieszał, bo to staje się jakąś paranoją. Za byle, za przeproszeniem, gówno wyklucza się zawodnika z gry. Ale jak mamy rozumieć słowa Sterna?

 

"The Dwight Howard suspension tells you the players are capable of hurting each other," Stern said. "We’re there to protect the players. If you throw a punch, you’re gone. If you throw an elbow above the shoulder, you’re gone. If you come off the bench, you’re gone.

 

Skąd mam mieć pewność, że w podobnej sytuacji nie wykluczą zawodnika Magic? Gdybym miał gwarancję to bym zakończył temat. A tak to sorry, ale to wyglądało na jakiś odwet na Pietrusie (o czym Rivers tak dyskutował z sędziami?). Perkins zostawił Howarda i poszedł w jego stronę. Widział dokładnie, że Pietrus stoi na jego drodze, a wtedy wystawił łokieć i odwrócił głowę w stronę piłki.

 

AJ źle podał (niemalże w poprzek boiska, więc szkolny błąd) i SVG go zbluzgał, co takiemu weteranowi jak AJ się nie spodobało.

Podawał z 45 stopni na środek więc nie było to w poprzek. Sądzę, że taka była zagrywka, a AJ nie widział dobrze, że Lee ma na plecach Rondo, bo sam był mocno naciskany. Poniekąd trochę winy Lee w tym było, więc szczerze mówiąc nie dziwię się, że się Johnson wkurzył. Zresztą od czasu do czasu nawet po stracie można byłoby usłyszeć jakieś słowa pocieszenia, a nie tylko wyrzuty...

 

 

A odnośnie Garnetta to musi mocno wierzyć w swoich kolegów skoro przy 18 punktowym prowadzeniu na niewiele ponad 5 minut przed końcem stroi takie miny mówiąc, że mają czas :). No chyba, że niedawno miał komunię i chciał się zegarkiem pochwalić :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o KG to gościowi coś chyba się stało, kiedyś to był jeden z moich ulubionych graczy, ale coś mu się we łbie poprzestawiało i jego zachowanie jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe :? najlepsze jest to, że bronią go ci, którzy z Bryantem mieli problem bo był nadętym bucem, a do obecnego zachowania Garnetta nawet Bryantowi w "najlepszych" latach sporo brakowało, szkoda ja tracę do gościa szacunek, to nie jest zachowanie, które przystoi takiej gwieździe do tego weteranowi i mistrzowi NBA.

W 100% się zgadzam i tak się składa, że mam bardzo podobne odczucia, w czasach Wolves Garnetta bardzo lubiłem, zaraz za Kobem był moim ulubionym graczem, to co jednak robi w Celtics, szczególnie w tym sezonie u mnie wzbudza tylko zażenowanie, naprawdę żałosne zachowanie. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do AJ to - Podanie było fatalne na dodatek już raz tak wyprowadzali piłkę i to było bardzo czytelne. A SVG niech sie troche opanuje bo może zepsuć atmosfere w teamie. Jeszcze na dodatek że AJ zagrał niesamowity mecz jak na niego.

 

Co do zawieszenia to kompletna bzura nie powinni zawieszać za takie coś. To są PO nie liga amatorka. Jeżeli za coś takiego mają zawieszać to Howard też specjalnie barkiem walnął chyba Powe po wsadzie i to była też zaczepka więc jak za takie zaczepki by zaiweszali to omg nikt by w 4 meczu nie grał. Fakt że było to chamskie zagranie ale to są PO.

 

Wkońcu Kebab i Rysio zagrali na poziomie:) GO MAGIC :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL, aż dostałem drgawek ze śmiechu :lol: Garnettowi się coś ze szczęką stało, jakieś przemieszczenie żuchwy czy coś? Albo nowy tik :lol: Zajebiście wygląda, jakby się naćpał i nakręcał przed meczami. Ale wiem, co mu jest. Nazywa się to... mistrzostwo. Tylko woda sodowa wyjątkowo mocno w tym przypadku uderzyła w czajnik :)

 

A z tymi zawieszeniami to jakiś cyrk w tym sezonie. Przepisy przepisami, a jak świat długi i szeroki, zawsze są równi i równiejsi. Już bez wskazywania nazwisk, bo debat i argumentów w obie strony było sporo, ale do k..y nędzy albo są przepisy i twardo się je stosuje, albo nie uchwala się żadnych reguł, tylko ustanawia każdorazową ocenę i tyle. Taka niekonsekwencja to parodia.

 

O meczu nie ma co pisać. Johnson jakoś dał radę piłkę przeprowadzać, Hedo i Rashard mieli dobry mecz i Orlando kontrolując mecz, zdobyło drugie zwycięstwo w serii. Gortat też przyzwoicie. Jedynie Howard gdzieś w cieniu. Te 17 punktów jakby gdzieś w tle zdobyte, mimochodem. Dalej uważam, że za mało jest wykorzystywany. Super, że taki defensor, ale jakby miał trochę z Amare, to dopiero byłby potwór. Ale nie można mieć wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta ostatnia akcja napewno tak planowana nie była ... Davis raczej taki klockowaty jest i nie jumperuje aż z takiej odległości ... A tu proszę ... Dla serii chyba nieźle, że wszystko się wyrównało ... I zdaje się, że jednak będzie 7 spotkań :) Lee naprawdę nieźle się pokazuje w tej serii, będą z niego ludzie ...

 

Swoją drogą - widzieliście jakie miny robił Davis po tych swoich trafieniach na 30 sekund przed końcem i buzzerem? :D Identyczne jak te z obrazków z KG, które ktoś tu wrzucał :D Czyżby sodóweczka także? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No SVG wzial to na swoje barki i powiedzial ze dokladnie tak zaplanowal akcje w obronie, ale jednak Lewis troche sie zagubil i mogl sie bardziej postarac. Szkoda bo bylismy jedna noga w ECF. A tak beda nerwy w kolejnych meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio akcja była do przewidzenia, że albo Do Allena, albo Pierce sam i z fade waya coś zrobi, a tu no prosze... Bohater meczu Davis, bo nie tylko ten decydujący rzut byłważny, ale ten przedostatni również, tak wogle to spodziewałęm się wygranej Magic, ale dobrze się stało, bo się szykuje kolejne chyba 7g. Więc zmęczone Orlando/Bosotn po 7g, trafi pewnie na wypoczetego LeBrona po sweepe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietras: no i co Jmy? chyba jednak racji nie miałeś i braku Fisha nie było specjalnie czuć, a pozatym sygnał jaki dał tym zagraniem Fish przynajmniej po stronie Lakers jakiś skutek odniósł. Czy odniósł po stronie Rockets to stwierdzę jak obejrzę mecz w dobrej jakości.

Ogólnie podsumowując jak widzisz to nie głupota i właśnie takie zagranie wynikało z jego doświadczenia.

W wiekszosci przypadkow, takie zachowanie ma wplyw na mecz kolejny (w ktorym dany zawodnik jest wykluczony) Chyba sie co do tego zgodzisz? Czy odniosl po stronie Rockets? Strata Minga jak widac pozytywny skutek przyniosla. Oczywiscie grali u siebie, co innego bedzie na wyjezdzie.

 

Tak jak w życiu - albo dajesz się popychać i jesteś popychadłem, albo się odgryzasz 2 razy mocniej i robisz statement jak Fisher. To już kwestia charakteru (no i doświadczenia jak pisałem

Popychadlem jest Nowitzki. Idac Twoim tokiem myslenia, prawo piesci powinno dominowac. Jak wiadomo, pociaga to za soba reakcje lancuchowa a co gorsza bezmyslne i oparta na emocjach zachowanie czy akt agresji w danym momencie . Lepiej zachowac spokoj i wyrazic swoja frustracje w lepszej i co wazniejsze madrzejszej grze, a nie dac poniesc sie emocja i reagowac w taki sposob. Ale to moje zdanie. To nie jest zaden streetball ale zorganizowana madra i przemyslana koszykowka.

 

Odnosnie meczu. Nie bylo to zaplanowane. ale Pierce zachowal sie bardzo madrze i zachowal zimna krew. Trzeba pamietac, ze Davis trafil jumera na 93-92 monment wczesniej. Ksiazkowe zagranie, pic'n'roll Howard idzie na pomoc, Lewis jest o jedne krok zbyt blisko, przekonany, ze Pierce bedzie rzucac, zostawia Davisa przez sekunde wide open, a ten tak jak to zrobil wczesniej trafia.

 

I pomyslec ze z 3-1 i praktycznie po serii (chyba 95 czy cos procent wygrywa) mamy 2-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym był 20 lat starszy, to po takich końcówkach meczów, jakie zaliczają Magic w tym play-off, miałbym już zawał. I tak niewiele mi brakuje. Cholera, szkoda tego meczu, ale to po pierwsze, na własne życzenie, po drugie - przez głupie gwizdki sędzów (dwa niesłuszne goaltendingi, trzy faule, kiedy powtórki wykazywały, że Celtics potykali się o własne nogi). Mam nadzieję, że teraz, na wkurwie po skandalicznym zachowaniu Celtów po poprzednim meczu (gesty w stronę ławki Magic - żenujące), Orlando postawi im twarde warunki i wywiezie drugie zwycięstwo w Bostonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie tak zastanawiam czy jest przewaga ktora Magic sa w stanie utrzymac? I czy oni specjalnie mecza psychicznie swoich fanow? Powinno byc juz po serii, ale przez rozne dziwne i chore zagrywki, rzuty przez rece, uporczywe walenie cegiel z dystansu, brak dogran do Howarda (ile on oddal rzutow wczoraj? 10 na krzyz) ta seria wciaz sie ciagnie i teraz Orlando ma noz na gardle.

ps-Garnett znowu mial jakies dziwne tiki nerwowe, on sie powinien leczyc, nazwalbym to po imieniu ale dam sobie spokoj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie tak zastanawiam czy jest przewaga ktora Magic sa w stanie utrzymac? I czy oni specjalnie mecza psychicznie swoich fanow? Powinno byc juz po serii, ale przez rozne dziwne i chore zagrywki, rzuty przez rece, uporczywe walenie cegiel z dystansu, brak dogran do Howarda (ile on oddal rzutow wczoraj? 10 na krzyz) ta seria wciaz sie ciagnie i teraz Orlando ma noz na gardle.

ps-Garnett znowu mial jakies dziwne tiki nerwowe, on sie powinien leczyc, nazwalbym to po imieniu ale dam sobie spokoj...

Sam zainteresowany się już wypowiedział:

 

http://www.orlandosentinel.com/sports/o ... 5161.story

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W koncu, moze jak troche pojezdzi po trenerze (choc publiczne pranie brudow moze byc bardzo niebezpieczne) to w koncu Magicy zmienia strategie, i zaczna grac na swojego najlepszego gracza. Kogo Celci maja w obronie, graja 3 wysokimi na krzyz, przy czym Scolabrini... to Scolabrini, chyba nie trzeba tlumaczyc. Howard powinien ich tam miazdzyc i siekac po 30/20, takie ma mozliwosci. Stan ma cos w sobie, nie wiem jak to nazwac, cipowatosc? Nie pochwalam tego co robil Shaq i tych glupich pyskowek w kierunku bylego trenera, ale byc moze cos w tym jest?

Te ostatnie zbiorki ofensywne Celtow niestety dobily Orlando, chyba nie musze mowic glosno komu kibicuje :) Van Gundy musi cos wymyslec, bylo juz ladnie, 2-1 i "troche" pechowo przegrany mecz nr4, teraz minimalna porazka i juz jest ciezko, ale nie beznadziejnie.

ps-czy ktos w koncu zamknie morde Garnettowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nie wiem czy chcialbym widziec wiecej rzutow Howarda... Moze w tej koncowce faktycznie powinno isc kilka pilek do niego, ale on sobie w ataku w tej serii nie radzi zupelnie. Jesli go nie wykreuje jakispartner (a takich akcji jest bardzo malo) to w momencie kiedy Howard dostaje pilke kilka metrow od kosza i gra tylemdokosza to odbija sie od Perkinsa jak pilka i wali cegly z poltora metra jakby na sile. Nie mowiac juz o tym ze zdarzalo sie ze podobne sytuacje mialy miejsce jak kryl go Big Baby. A w druga strone - Davis rzuca mu sprzed nosa jak weteran mlodziakowi... Nie wiem co dokladnie mowil DH bo teraz nie mam czasu przeczytac, ale on swoja gra mnie osobiscie w tej serii zawodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Superman moze nie byc najlepszym ofensywnym graczem na ziemi, ale zobacz jakie cegly walily praktycznie wszyscy Magicy. 6 na 24 za trzy, Howard zmusza Celtow do faulowania i cala mega trojka wysokich Bostonu miala po 4 faule, a sam Howard zaledwie 3FT, przy czym te z ostatnich sec to byl jakis zart. Kto podaje do swojego centra przy wyprowadzania pilki z boku i potrzeby zdobycia 3 pkt? Blad trenera ze zle ustawil zagrywke czy wykonawcow? Samymi trojkami daleko nie zajedziecie, chyba ze wam wystarczy sam awans do polfinalow konferencji (pisze to z przekora bo wiem ze tak nie jest).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nie wiem czy chcialbym widziec wiecej rzutow Howarda... Moze w tej koncowce faktycznie powinno isc kilka pilek do niego, ale on sobie w ataku w tej serii nie radzi zupelnie. Jesli go nie wykreuje jakispartner (a takich akcji jest bardzo malo) to w momencie kiedy Howard dostaje pilke kilka metrow od kosza i gra tylemdokosza to odbija sie od Perkinsa jak pilka i wali cegly z poltora metra jakby na sile. Nie mowiac juz o tym ze zdarzalo sie ze podobne sytuacje mialy miejsce jak kryl go Big Baby. A w druga strone - Davis rzuca mu sprzed nosa jak weteran mlodziakowi... Nie wiem co dokladnie mowil DH bo teraz nie mam czasu przeczytac, ale on swoja gra mnie osobiscie w tej serii zawodzi.

Ale o to też chodzi w tym wszystkim żeby howard grał jak najwięcej nawet jak sobie nie radzi bo sie wtedy najwięcej nauczy... awet kosztem przegranej serii bo i tak przy grze cavs o finale można pomarzyć.Magic nie są gotowi na mistrzostwo w tym sezonie i według mnie w przyszłym też nie z tymi graczami ale to nie temat na teraz. Teraz trzeba myśleć z czego się da jak najwięcej wycisnąć. A howard mimo tego że idzie mu średnio i tak nie dostaje tyle razy piłkę ile powinien. Fajnie jest jak trójki wpadają ale jak przestają to u magic zaczynają się ogromne problemy... Dla mnie w ogóle żenujące są te akcje gdzie howard nie dość że nie dostaje piłek to nawet nie jest brany pod uwage w kreowaniu akcji... To jest nasz franchise player i od tego jakie on zrobi postępy na ile będzie wstanie zdominować grę w znacznym stopniu zależy to gdzie będzie orlando gdze zajdzie i co osiągnie, nie trójeczki hedo i lewisa ale właśnie to jest dla nas kluczem do sukcesu.

 

Poza tym przykład lewisa w serii z sixers nawet jak mu nie wpadało dostawał gałę był izolowany, lansowali u niego gre na siłe i po paru meczach się przełamał... Kto wie czy Howard na siłę kreoawny przeciw perkinsowi w końcu by go nie zdominował, ma zadatki na to, ewentualnie mógłby go wpędzić w foul trouble.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.