Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Próbują ładnie ukryc to, nie nazywają to wojna tylko specjalna operacja. Teraz czesciowa mobilizacja, co zapewne oznacza pełna. 

 

Świat się zmienia, w tym momencie nie zdziwi  mnie ani obalenie Putina, ani taktyczna bombka na jeden z terenów referendum. Na pewno wojnę przejebal tym ruchem.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, DRK napisał:

Szojgu: 300 000 planowana mobilizacja

I podaje jeszcze, że to 1% ich zdolności mobilizacyjnych. Chorzy psychicznie są z ruSSkiej wierchuszki, co udowadniają każdą swoją wypowiedzią; co kolejna, to coraz bardziej absurdalna.

Edytowane przez Szabla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Reikai napisał:

Pocieszają go, że na szkoleniu pokażą mu taki z odpalonym silnikiem.

Okazuje się, że mogą mu nie pokazać, bo nie ma ludzi, którzy mogliby go szkolić. Są na Ukrainie, leczą rany lub polegli.

W ciekawym wątku na twitterze typ wyjaśnia możliwości mobilizacyjne ruskiej armii, a właściwie ich brak.

TL:DR 

Za  ZSRR mieli takie możliwości, utrzymywali bardzo dużo jednostek  wojskowych z oficerami, sprzętem i wszystkim potrzebnym do rozpoczęcia  mobilizacji, wystarczyło  zasilić  je "ludzkim mięsem". Utrzymanie tego kosztowało kosmiczne pieniądze i po upadku ZSRR musieli z tego systemu zrezygnować (nie mieli na to kasy).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Hoolifan napisał:

Cóż, gdyby to o czym powiedział Miedwiediew było prawdą, to Rosjanie zareagowaliby już w tym konflikcie kilkukrotnie, natomiast ja bym tych słów mimo wszystko nie lekceważył, bo padły one nie bez powodu. W połączeniu z płynącymi z Rosji informacjami sugeruje to, że po klęskach z ostatnich tygodni tam na poważnie rozważany jest scenariusz postawienia wszystkiego na jedną kartę bez względu na konsekwencje. To nie jest zachowanie racjonalne i to niestety powinno nas nieco martwić, bo najgorszym przeciwnikiem jest nieobliczalny człowiek, który nie potrafi pogodzić się z porażką. Niby był to ruch po części spodziewany, więc nie wiem czy słowo "nieobliczalny" pasuje w tej konkretnej sytuacji, ale chyba wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Rosjanie mogą tylko pogorszyć swoje obecne położenie.

Niestety ja nie jestem aż takim optymistą w kwestii tego, co dzieje się obecnie w Rosji, bo ten naród jest bardzo specyficzny i ja wierzę w to, że pomimo tej niechęci do wojny, oni będą w stanie wmówić sobie, że tak po prostu trzeba i kolejny raz dadzą się zapakować w kamasze w imię chorych idei. Rosjanie są przewrażliwieni na punkcie swojego kraju, a przy praniu mózgu, które codziennie serwuje im propaganda naprawdę niewiele trzeba, żeby ich jeszcze bardziej zradykalizować. Na całe szczęście Ukraińcy nie są już sami, a Zachód zostawił sobie na tyle dużą rezerwę jeśli chodzi o przekazywanie nowoczesnego uzbrojenia, że pole walki za kilka miesięcy mogłoby wyglądać zupełnie inaczej i mięso armatnie w postaci nowych rosyjskich rekrutów niczego tutaj nie zmieni. Niestety w tym miejscu wrócimy do punktu wyjścia - jeżeli i tym razem Rosjanie odbiliby się od ściany, to co będzie dalej? Skoro w mniemaniu Putina nie może on przegrać, to do czego będzie wstanie się posunąć gdy jego armia kolejny raz skompromituje się na polu walki w wojnie konwencjonalnej. Jeśli on zostanie z zajechaną gospodarką, rozbitą armią, potężnym kryzysem geograficznym, bez dalszych środków na prowadzenie wojny to co mu tak naprawdę zostanie? Tylko to mnie martwi, bo wiem, że militarnie Ukraina z pomocą NATO spokojnie sobie poradzi.

Wydaje mi się, że to, o czym dyskutowaliśmy z ely'm parę miesięcy temu. Scenariusz rozwija się w przewidywalny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ptak napisał:

Ale co z tego wynika? Spytaj się rosyjskojęzycznych mieszkańców Charkowa jak by głosowali. Pracowałem z kolesiem z Dnipropietrowska, który mówił tylko po rosyjsku a powiedział, że jak ruskie ch.je wejdą to będzie strzelał. Koleś urodzony na początku lat 80, chodził do radzieckiej szkoły. To był rok 2016. 

Dla Żeleńskiego ukraiński to nie jest język ojczysty. Jeżeli mówi po ukraińsku to nauczył się go niedawno.

w jakim celu mnie cytujesz?   nasteonym razem  pisz swoje madrosci bez wycierania sie moim nikiem  ołkej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo użyłeś kryterium językowego jako argumentu. To przytoczyłem tobie przykład, że można być rosyjskojęzycznym ukraińskim nacjonalistą.

nie użyłem twojego niku ale mam nadzieję, że domyśliłeś się, że to odpowiedź na twój post.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Reikai napisał:

Chłop na pikabu(ruski wykop)napisał, że średnio jest zadowolony z mobilizacji, w papierach ma wpisane "dowódca wozu bojowego piechoty" a on nigdy takiego wozu nie widział z odpalonym silnikiem

Pocieszają go, że na szkoleniu pokażą mu taki z odpalonym silnikiem.

 

XD to jest naród mem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Szabla napisał:

Jakaś minidemonstracja w Tomsku. Przeciwko... mobilizacji :). Nie przeciwko wojnie, nie przeciwko Putinowi, tylko przeciwko mobilizacji. Wojna "ofensywna" tak, zajebiscie, ale nie ze mną, z bratem, synem czy ojcem na froncie.

Co za glupi, zidiocialy naród.

„częściowa” mobilizacja 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo oni nie widzą sensu w tym, żeby brać udział w "operacji specjalnej" młodzi Rosjanie unikają wojska do którego garnie się azjatycka biedota. Na dodatek mają internet i widzą jak to wygląda. Jak w workach wrócą do domu chłopcy z Moskwy czy Pitera to naród się zbuntuje. Buriatami czy Dagestanczykami nikt się nie przejmuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Szabla napisał:

Jakaś minidemonstracja w Tomsku. Przeciwko... mobilizacji :). Nie przeciwko wojnie, nie przeciwko Putinowi, tylko przeciwko mobilizacji. Wojna "ofensywna" tak, zajebiscie, ale nie ze mną, z bratem, synem czy ojcem na froncie.

Co za glupi, zidiocialy naród.

Tak samo zidiociały jak nasz. Niczym się nie różni.

U nas na pytanie czy broniłbyś kraju 70% osób odpowiedziało, że nie. Także wiesz, nie ma co obrażać Rosjan bez powodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, P_M napisał:

Generalnie każdy człowiek z jako takim systemem moralnym powinien odpowiedzieć, że nie. 

Generalnie człowiek broni tego co dla niego ważne i swoich wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna i takie tam. 

Ci co wylatują z Rosji, szukają w necie jak dać łapówkę urzędnikowi albo jak sobie złamać rękę też bronią tego co dla nich ważne. Siebie. Ale moralności bym do tego nie mieszał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, P_M napisał:

Bo zabijanie innych ludzi, w ramach wojny politycznego lidera jest bez sensu. Osoby spotykające się na froncie niczym sobie wzajemnie nie zawiniły. 

wydaje mi się że jednak walka obronna jest akceptowalna w wielu systemach moralnych

nie każdy jest aż tak wypaczony przez chrześcijaństwo i model oparty o nadstawianie drugiego policzka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, julekstep napisał:

wydaje mi się że jednak walka obronna jest akceptowalna w wielu systemach moralnych

nie każdy jest aż tak wypaczony przez chrześcijaństwo i model oparty o nadstawianie drugiego policzka :) 

Słusznie bronić tak, ale to co innego niż jechać do innego kraju i atakować 

Nie żebym współczuł ruskim bo ten debilny naród ma dokładnie to na co zasłużył, dają Putinowi władze, poparcie, wsparcie więc otrzymują kolejne etapy zniewolenia i zamykania w reżimie 

 

Ja będąc na miejscu każdego sąsiadującego z tym gównem kraju zamknął bym granicę, postawił pluton uzbrojonych po zęby żołnierzy 

Niech się mobilizują do walki o swój własny kraj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, josephnba napisał:

Słusznie bronić tak, ale to co innego niż jechać do innego kraju i atakować 

Nie żebym współczuł ruskim bo ten debilny naród ma dokładnie to na co zasłużył, dają Putinowi władze, poparcie, wsparcie więc otrzymują kolejne etapy zniewolenia i zamykania w reżimie 

 

Ja będąc na miejscu każdego sąsiadującego z tym gównem kraju zamknął bym granicę, postawił pluton uzbrojonych po zęby żołnierzy 

Niech się mobilizują do walki o swój własny kraj

no ja się odnoszę tylko do tego:

58 minut temu, Sebastian napisał:

U nas na pytanie czy broniłbyś kraju 70% osób odpowiedziało, że nie.

 

42 minuty temu, P_M napisał:

Generalnie każdy człowiek z jako takim systemem moralnym powinien odpowiedzieć, że nie. 

a jak rozumiem dotyczy to tylko walki obronnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.