wojna na ukrainie

[P_M]

3 minuty temu, Kepler napisał:

A kiedy nie byli po odpowiedniej stronie? Przecież przed Krymem to obecną władzę poprzednia władza + lewica bardzo często nazywała rusofobami. A oni nie byli rusofobami, tylko od Gruzji w 2008 roku już wiedzieli kim jest Putin i co ma w głowie. Dobrze, że reszta naszej sceny politycznej (oprócz lewicy) też to zrozumiała kilka lat później.

Wszystkie głosy odnośnie polexitu, bratanie się z Orbanem, dzielenie Unii, kwestie praworządności rodem z Rosji. Sporo głosów w Unii miało opinię o Polsce jako o partnerze Putina, że wszystkie zagrywki Polski osłabiające jedność Unii miały na celu wzmacniać Putina. Także obraz i wizerunek Polski, może być tylko lepszy. 

[Kepler]

12 minut temu, P_M napisał:

Wszystkie głosy odnośnie polexitu, bratanie się z Orbanem, dzielenie Unii, kwestie praworządności rodem z Rosji. Sporo głosów w Unii miało opinię o Polsce jako o partnerze Putina, że wszystkie zagrywki Polski osłabiające jedność Unii miały na celu wzmacniać Putina.

Propaganda TVP jest szkodliwa ale widzę, że propaganda TVN-u czy Gazety Michnika jest niewiele mniej skuteczna.

[P_M]

4 minuty temu, Kepler napisał:

Propaganda TVP jest szkodliwa ale widzę, że propaganda TVN-u czy Gazety Michnika jest niewiele mniej skuteczna.

Nie oglądam ani jednych ani drugich. 

[Koelner]

11 minut temu, Kepler napisał:

Propaganda TVP jest szkodliwa ale widzę, że propaganda TVN-u czy Gazety Michnika jest niewiele mniej skuteczna.

No ale nie zaprzeczysz, że trochę smrodu dookoła narobili :)

[P_M]

14 minut temu, january napisał:

Wygląda na to, że Putin się przeliczył na wszystkich frontach

1. Polityczna reakcja innych państw.
O ile z pewnością zakładał niechęć zachodu, o tyle wątpię by przewidywał tak rozwijające się coraz większe negatywne reakcje, sankcje i wsparcie (sprzęt i finanse) dla Ukrainy. A jeszcze Chiny nie dały takiego poparcia jakie oczekiwał. Dawne rep ZSRR też nie poparły (Kirgistan etc), tylko wręcz przeciwnie.

2. Odbiór w Rosji i na Ukrainie
Jak na Rosję to te marsze i głosy sprzeciwu są dość mocne. A nie tak dawno podzielona na prorosyjskie i prozachodnie tereny Ukraina się całkowicie skonsolidowała. Politycy nie uciekają samolotami, ludzie garną się do obrony, nawet wielu wraca na Ukrainę walczyć

3. Morale
Słabo wygląda to pod kątem agresorów, ciężko tłumaczyć szeregowym, że wyzwalają uciskanych od opresji, kiedy ci rzekomo uciskani strzelają do nich z każdej chałupy i zza każdego rowu bądź drzewa. A Ukraińcy mają swoją wojnę obronną pierwszy raz tak jednoznaczną i determinacja oraz chęć oporu jest u nich znamienita.

4. Zdolności defensywne Ukrainy krótkoterminowe
Rosjanie nie są w stanie totalnie zdominować powietrza, nie potrafią jak dotąd zdobyć ani jednego ważnego miasta - omijają, bądź są odpierani, bądź trwają wymienne walki. Na północy, wschodzie, południu, wszędzie (Sumy, Czernichów, Melitopol, Mariupol, Cherson, Charków). Blitzkrieg totalnie się nie powiódł, front wschodni za bardzo nie drgnął, północny i południowy się ustabilizowały. Atak na Kijów rozwija się zaskakująco słabo.

5. Zdolności defensywne Ukrainy długoterminowe
No i tu już jest dla Rosji trochę dramat. Ukraina się w pełni zmobilizowała jak chodzi o ludność, więc jest kim walczyć, a zachodnie państwa regularnie dostarczają i zamierzają dostarczać sprzęt, więc jest i będzie czym walczyć. Dodatkowo walki miejskie, strategie partyzanckie z atakami na zaopatrzenie - to wszystko wygląda bardzo, bardzo źle w perspektywie dla agresorów.

6. Co robić dalej?
No nie wiadomo, bo jak Ukraina dalej się będzie tak dobrze bronić i Kijów nie padnie to Rosja nie ma tu delikatnie mówiąc dobrych perspektyw. W totalne ludobójstwo iść? Wycofać się skompromitowanym? Huh.

Ad. 6 to jest właśnie najgorsze, że nie widzę Putina wycofującego się jako przegrany... Prędzej puści wszystko co ma all in. 

[Krzemo]

7 minut temu, P_M napisał:

Ad. 6 to jest właśnie najgorsze, że nie widzę Putina wycofującego się jako przegrany... Prędzej puści wszystko co ma all in

Też się tego obawiam. Chyba, że z czasem i brakiem sukcesów znajdzie się tam ekipa, która będzie w stanie go zniwelować. 

[P_M]

2 minuty temu, Krzemo napisał:

Też się tego obawiam. Chyba, że z czasem i brakiem sukcesów znajdzie się tam ekipa, która będzie w stanie go zniwelować. 

To wymagałoby przewrotu w Rosji, rewolucji, zmiany ustroju, zamachu stanu. Ewentualnie jakiegoś dziwnego pomysłu, który jednak przedstawiłby dotychczasową operację jako sukces, tylko kompletnie nie wiem jak miałoby się to wydarzyć. 

[RonnieArtestics]

Putin namawiał ludzi Ukrainy do obalenia rzadu … mnie zastanawia np. czemu nie ma nagonki zachodu i namawiania ruskich obywateli do wsadzenia Putina do wzięcia władzy. Przecież jestem przekonany że wielu ruskich nie popiera tego gówna jakim jest wladymyr… To mógłby być moment zwrotny dla tych ludzi też …. 

Edytowane 26 Lutego 2022 przez RonnieArtestics

[Sebastian]

15 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Putin namawiał ludzi Ukrainy do obalenia rzadu … mnie zastanawia np. czemu nie ma nagonki zachodu i namawiania ruskich obywateli do wsadzenia Putina do wzięcia władzy. Przecież jestem przekonany że wielu ruskich nie popiera tego gówna jakim jest wladymyr… To mógłby być moment zwrotny dla tych ludzi też …. 

Putin w jeden dzień spacyfikował protesty antywojenne wyprowadzając służby specjalne na ulice. Jest duża różnica czy nawołujesz do odwołania rządu w kraju rządzonym przez wybieralny rząd czy też w kraju z dyktaturą. Zwyczajnie Putin i jego otoczenie z chwilą utraty władzy tracą wszystko -łącznie z majątkiem i wolnością. 

[RonnieArtestics]

3 minuty temu, Sebastian napisał:

Putin w jeden dzień spacyfikował protesty antywojenne wyprowadzając służby specjalne na ulice. Jest duża różnica czy nawołujesz do odwołania rządu w kraju rządzonym przez wybieralny rząd czy też w kraju z dyktaturą. Zwyczajnie Putin i jego otoczenie z chwilą utraty władzy tracą wszystko -łącznie z majątkiem i wolnością. 

Mielismy w historii wielu dyktatorów i wiele przewrotów, zamachów na nich czy zamachów stanu. Niczego nie można wykluczać. Mysle tylko sobie tak głośno, ze jeżeli trochę ruskow tam zginie i nie bedzie jakichś super efektów tego to może bedzie to dobry moment dla tych którzy są w opozycji Putina żeby coś próbować wywrócić tam… 

Edytowane 26 Lutego 2022 przez RonnieArtestics

[Qbajag]

50 minut temu, january napisał:

Wygląda na to, że Putin się przeliczył na wszystkich frontach

1. Polityczna reakcja innych państw.
O ile z pewnością zakładał niechęć zachodu, o tyle wątpię by przewidywał tak rozwijające się coraz większe negatywne reakcje, sankcje i wsparcie (sprzęt i finanse) dla Ukrainy. A jeszcze Chiny nie dały takiego poparcia jakie oczekiwał. Dawne rep ZSRR też nie poparły (Kirgistan etc), tylko wręcz przeciwnie.

2. Odbiór w Rosji i na Ukrainie
Jak na Rosję to te marsze i głosy sprzeciwu są dość mocne. A nie tak dawno podzielona na prorosyjskie i prozachodnie tereny Ukraina się całkowicie skonsolidowała. Politycy nie uciekają samolotami, ludzie garną się do obrony, nawet wielu wraca na Ukrainę walczyć

3. Morale
Słabo wygląda to pod kątem agresorów, ciężko tłumaczyć szeregowym, że wyzwalają uciskanych od opresji, kiedy ci rzekomo uciskani strzelają do nich z każdej chałupy i zza każdego rowu bądź drzewa. A Ukraińcy mają swoją wojnę obronną pierwszy raz tak jednoznaczną i determinacja oraz chęć oporu jest u nich znamienita.

4. Zdolności defensywne Ukrainy krótkoterminowe
Rosjanie nie są w stanie totalnie zdominować powietrza, nie potrafią jak dotąd zdobyć ani jednego ważnego miasta - omijają, bądź są odpierani, bądź trwają wymienne walki. Na północy, wschodzie, południu, wszędzie (Sumy, Czernichów, Melitopol, Mariupol, Cherson, Charków). Blitzkrieg totalnie się nie powiódł, front wschodni za bardzo nie drgnął, północny i południowy się ustabilizowały. Atak na Kijów rozwija się zaskakująco słabo.

5. Zdolności defensywne Ukrainy długoterminowe
No i tu już jest dla Rosji trochę dramat. Ukraina się w pełni zmobilizowała jak chodzi o ludność, więc jest kim walczyć, a zachodnie państwa regularnie dostarczają i zamierzają dostarczać sprzęt, więc jest i będzie czym walczyć. Dodatkowo walki miejskie, strategie partyzanckie z atakami na zaopatrzenie - to wszystko wygląda bardzo, bardzo źle w perspektywie dla agresorów.

6. Co robić dalej?
No nie wiadomo, bo jak Ukraina dalej się będzie tak dobrze bronić i Kijów nie padnie to Rosja nie ma tu delikatnie mówiąc dobrych perspektyw. W totalne ludobójstwo iść? Wycofać się skompromitowanym? Huh.

Mam bardzo podobne spostrzeżenia/obserwacje do tej pory.

[josephnba]

52 minuty temu, P_M napisał:

Ad. 6 to jest właśnie najgorsze, że nie widzę Putina wycofującego się jako przegrany... Prędzej puści wszystko co ma all in. 

Jeśli przez all in rozumiesz atom to nawet on nie jest tak głupi, bo akcja wywoła z miejsca reakcję, tym bardziej że opad radioaktywny po tak dużym ataku to pół Europy w trupach

A to oznacza z automatu globalny konflikt atomowy czyli koniec 

Gdyby użycie atomu było tak proste już dawno ktoś by to zrobił. Nie bez powodu od 45go mocarstwa tylko nim grożą, nikt nie zaryzykuje ataku odwetowego wymierzonego w swój własny kraj 

Edytowane 26 Lutego 2022 przez josephnba

[polskignom]

Russian cargo ship is seized in the English Channel.
Szybko wyszło poza Ukraine.

 

[Sewer]

 

[starYfaN]

23 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

 to dobry moment dla tych którzy są w opozycji Putina żeby coś próbować wywrócić tam… 

Ci którzy są w opozycji siedzą w łagrach lub nie żyją.

Od dzisiaj w Rosji nie można uzywać słowa wojna w mediach i przekazywać jakichkolwiek informacji z Ukrainy.

Monopol mają media państwowe  

[polskignom]

A propos tego wieżowca, rosyjskie min obrony wydało oświadczenie i już kilka źródeł potwierdza, ze pocisk leciał jak Buk. 
 

Wyglada na to, ze Rosja w ogole się nie bawi w wojnę informacyjna do momentu, kiedy nie maja pewności, ze Ukraińcy próbują przekabacić na maksa -> przedszkole, zestrzelenie swojego samolotu nad Kijowem i teraz rozwalenie wieżowca z wielkiej płyty.

[Sebastian]

6 minut temu, polskignom napisał:

A propos tego wieżowca, rosyjskie min obrony wydało oświadczenie i już kilka źródeł potwierdza, ze pocisk leciał jak Buk. 
 

Wyglada na to, ze Rosja w ogole się nie bawi w wojnę informacyjna do momentu, kiedy nie maja pewności, ze Ukraińcy próbują przekabacić na maksa -> przedszkole, zestrzelenie swojego samolotu nad Kijowem i teraz rozwalenie wieżowca z wielkiej płyty.

No pewnie. Tych w samochodzie też ostrzelali Ukraińcy. I wszystkie pociski co poleciały na cywilów na pewno Ukraińskie. W ogóle sami się zaatakowali.. I wiadomo, że Ukraińcy pragną rozwalić Czarnobyl żeby było na Rosję. 

Drugi Darki nam się objawił..

[Sewer]

Rosja właściwie już przegrała wojnę informacyjną, nastąpiła kapitulacja w tym aspekcie  W dobie mediów społecznościowych to właściwie nie ma już co z nich zbierać.

[Reikai]

Fajny komentarz, ciężko się nie zgodzić.

 

"Tak tylko chciałem napisać, że czuję się jakoś tak dziwnie dumny z postawy zwykłych Polaków. W praktycznie każdej miejscowości ludzie sami się organizacją, żeby bezinteresownie pomagać. Przyjmują zupełnie obcych ludzi pod swój dach. Tylko w mojej miejscowości już 10 rodzin przyjęło rodziny uchodźców pod swój dach, kolejne 20 jest w drodze

Masa darów w postaci jedzenia, ubrań, kocy, innych produktów pierwszej potrzeby . Ludzie pomagają masowo sami z siebie . Bez nawoływań polityków, celebrytów czy innych takich . Po prostu chcemy pomóc

Takim właśnie narodem jesteśmy . Nie takim jak nam próbuje się wmówić na każdym kroku"

[Koelner]

7 minut temu, Sebastian napisał:

No pewnie. Tych w samochodzie też ostrzelali Ukraińcy. I wszystkie pociski co poleciały na cywilów na pewno Ukraińskie. W ogóle sami się zaatakowali.. I wiadomo, że Ukraińcy pragną rozwalić Czarnobyl żeby było na Rosję. 

Drugi Darki nam się objawił..

I obaj jeśli chodzi o sprawy ekonomiczne się zgadzali