Polityka w Polsce

[fluber]

1 minutę temu, jack napisał:

Pogardy? Jacek to ty?

To nie jest pogarda a stwierdzenie faktu. Możesz sobie argumentować, debatować a o wyniku wyborów decydują debile. A co najciekawsze to politykom w to graj. Wystarczy farmazony opowiadać w mediach, nie trzeba się jakoś specjalnie silić. 

ja nie nazywam wyborcow platformy debilami.

jak definiujesz debila? 

strasznie to slabe. jezeli 20% wyborcow czegos nie ogarnelo to nie oznacza od razu ze byli debilami

 

[josephnba]

1 minutę temu, lorak napisał:

same paczkomaty tak, ale ludzie na sortowni inpostu często kradli, gdy wykryli coś cennego.

Tak ale jednak o jakikolwiek zwrot, reklamację zdecydowanie łatwiej 

Miałem kiedyś sytuację że nadawca dwóch dużych paczek omyłkowo nadal obie na tym samym liście przewozowym. Zwykła pomyłka.

InPost nie dość że wziął na siebie obowiązek wyjaśnienia sprawy, sami zadzwonili, to jeszcze mi dowieźli w ramach rekompensaty paczkę pod dom kiedy mi pasowało

 

Dostałbyś taka obsługę w poczcie?

O ile na mojej lokalnej poczcie panie są wyjątkowo mile i pomocne to nie przeskoczą faktu że listonoszy brak, bo pensja to jakaś jebana kpina

Dlatego od wchodząc obok poczty co 2-3 dni zaglądam z pytaniem czy coś dla mnie mają, bo polecone potrafiły wskoczyć do skrzynki po kilku dniach dopiero

2 minuty temu, fluber napisał:

ja nie nazywam wyborcow platformy debilami.

jak definiujesz debila? 

strasznie to slabe. jezeli 20% wyborcow czegos nie ogarnelo to nie oznacza od razu ze byli debilami

 

Jeden człowiek to tragedia, milion do statystyka

[barcalover]

57 minut temu, fluber napisał:

bo wynik wyborow nie odzwierciedlal woli wyborcow

To nie jest powód do powtórzenia wyborów przecież.

9 godzin temu, fluber napisał:

jedyny problem z paczkomatami jest taki ze w wielu miejscach jest ich za malo

Tutaj też (tak jak z internetem) mam chyba szczęście, bo u nas jest ich pełno, a dodotkowo są punkty odbioru w każdej żabce.

[jack]

Teraz, fluber napisał:

ja nie nazywam wyborcow platformy debilami.

jak definiujesz debila? 

strasznie to slabe. jezeli 20% wyborcow czegos nie ogarnelo to nie oznacza od razu ze byli debilami

 

Nie rozumiem dlaczego bierzesz to do siebie.

Jeżeli ktoś idzie na wybory, dostaje kartę w formie książeczki i chce głosować na PO, PIS czy jakiegoś Palikota ale na pierwszej stronie jest napisane PSL to jakie procesy myślowe zachodzą w jego głowie i powodują, że skreśla na pałę kogoś na pierwszej stronie? Jeżeli ktoś tak bardzo nieświadomy oddaje głos to na jakiej podstawie decyduje, czy głosować na PO, PIS czy kogokolwiek. Hmm, lubię budyń a ten Duda mi go przypomina to oddam na niego głos. Trzaskowski taki ładny, no idealny kandydat. Zagłosuję na Hołownię bo ten Prokop taki śmieszek. 

[fluber]

Teraz, barcalover napisał:

To nie jest powód do powtórzenia wyborów przecież.

rozumiem ze Twoim zdaniem wybory maja inna funkcje niz odzwierciedlenie woli wyborcow i w niczym nie przeszkadza rozmijanie sie rzeczywistych preferencji z wynikami o 50%?

1 minutę temu, jack napisał:

Nie rozumiem dlaczego bierzesz to do siebie.

Jeżeli ktoś idzie na wybory, dostaje kartę w formie książeczki i chce głosować na PO, PIS czy jakiegoś Palikota ale na pierwszej stronie jest napisane PSL to jakie procesy myślowe zachodzą w jego głowie i powodują, że skreśla na pałę kogoś na pierwszej stronie? Jeżeli ktoś tak bardzo nieświadomy oddaje głos to na jakiej podstawie decyduje, czy głosować na PO, PIS czy kogokolwiek. Hmm, lubię budyń a ten Duda mi go przypomina to oddam na niego głos. Trzaskowski taki ładny, no idealny kandydat. Zagłosuję na Hołownię bo ten Prokop taki śmieszek. 

najprostsza odpowiedz to przyzwyczajenie. jesli w "n" poprzednich wyborach skreslal nazwisko z okladki to zrobil tak teraz 

dlatego np jak zmienia sie organizacje ruchu to stawia sie znak o tym informujacy a dopiero potem nowe znaki. a nie dlatego ze wiekszosc kierujacych to debile.

[barcalover]

1 minutę temu, fluber napisał:

rozumiem ze Twoim zdaniem wybory maja inna funkcje niz odzwierciedlenie woli wyborcow i w niczym nie przeszkadza rozmijanie sie rzeczywistych preferencji z wynikami o 50%?

Mają taką funkcję, ale jeśli ktoś nie ogarnął karty do głosowania, to niestety nie zdał egazminu na obywatela i będzie mógł spróbować następnym razem. 

Poza tym, nie podoba mi się określenie "wola wyborców", bo pewnie jest mnóstwo ludzi którzy po prostu strzelają na wyborach, których "wola" zmienia się z dnia na dzień itd. 

[josephnba]

1 minutę temu, fluber napisał:

rozumiem ze Twoim zdaniem wybory maja inna funkcje niz odzwierciedlenie woli wyborcow i w niczym nie przeszkadza rozmijanie sie rzeczywistych preferencji z wynikami o 50%?

Rozumiemy że każdy miał takie same warunki, takie same karty do głosowania i takie same szanse na oddanie głosu wg własnych preferencji

 

Jeśli pan X skreśla na palę jakiegoś pslowca znaczy to że nie szukał kandydata na którego chciał zagłosować, bo zapewne żadnego konkretnego nie miał wybranego, tylko chciał zgłosić jedynkę lub dwojke z listy partii 

Takich mi nie żal

[barcalover]

Jak by było wiadomo, jaka jest "wola wyborców" bez wyborów, to nie musimy w sumie wyborów robić, skoro mają tylko potwierdzić wyniki sondaży.

Edytowane 8 Lipca 2020 przez barcalover

[josephnba]

4 minuty temu, fluber napisał:

 

dlatego np jak zmienia sie organizacje ruchu to stawia sie znak o tym informujacy a dopiero potem nowe znaki. a nie dlatego ze wiekszosc kierujacych to debile.

No sorry ale informacji o sposobie głosowania zawsze jest od diabła 

 

Piszesz tak, jakby to tylko PiS stracił w ten sposób głosy. 

Stracił każdy, trzeba przyjąć że każdy po równo bo nie da się tego zweryfikować i iść dalej 

 

Ile masz przypadków kiedy ludzie płaczą po sądach bo podpisali jakaś durną umowę nie czytając jej wcześniej?

Czyja to wina?

 

Na podstawie stwoerdzenia- pomyliłem się, proszę jeszcze jeden raz można podważyć każdą zawartą umowę!

[fluber]

3 minuty temu, barcalover napisał:

Mają taką funkcję, ale jeśli ktoś nie ogarnął karty do głosowania, to niestety nie zdał egazminu na obywatela i będzie mógł spróbować następnym razem. 

Poza tym, nie podoba mi się określenie "wola wyborców", bo pewnie jest mnóstwo ludzi którzy po prostu strzelają na wyborach, których "wola" zmienia się z dnia na dzień itd. 

wybory to nie jest egzamin na obywatela. jesli 20% obywateli nie oddalo glosu poprawnie to wybory sa do zmiany a nie obywatele. 

to co prezentujesz to kalizm w czystej postaci.

3 minuty temu, barcalover napisał:

Jak by było wiadomo, jaka jest "wola wyborców" bez wyborów, to nie musimy w sumie wyborów robić, skoro mają tylko potwierdzić wyniki sondaży.

wyniki wyborow powinny byc zblizone do exit polls a nie rozmijac sie z nimi o 50%.

[barcalover]

1 minutę temu, fluber napisał:

wybory to nie jest egzamin na obywatela. jesli 20% obywateli nie oddalo glosu poprawnie to wybory sa do zmiany a nie obywatele. 

to co prezentujesz to kalizm w czystej postaci.

Nie wiem, co to jest kalizm, ani nie znam wyników wyborów, o których mowa, bo się dołączyłem do dyskusji dopiero teraz.

Jaka w takim razie jest odpowiednia granica do powtórzenia wyników, żeby wola wyborców była właściwie oddana? 10% nieważnych głosów to też powtórzenie? 5%? Bo może za chwilę dojdziemy do tego, co było poruszane w poprzedniej dyskusji, że nieważne głosy jednak są lepsze od tego, by nie głosować wcale.

[fluber]

3 minuty temu, josephnba napisał:

No sorry ale informacji o sposobie głosowania zawsze jest od diabła 

 

Piszesz tak, jakby to tylko PiS stracił w ten sposób głosy. 

Stracił każdy, trzeba przyjąć że każdy po równo bo nie da się tego zweryfikować i iść dalej 

 

Ile masz przypadków kiedy ludzie płaczą po sądach bo podpisali jakaś durną umowę nie czytając jej wcześniej?

Czyja to wina?

 

Na podstawie stwoerdzenia- pomyliłem się, proszę jeszcze jeden raz można podważyć każdą zawartą umowę!

ale tutaj mamy kilka milionow nieeaznych i blednych glosow a nie jedna bledna umowe.

zgadza sie, wszyscy poza psl stracili mniej wiecej po rowno. ale ja nie wspominam o tym dlatego ze skrzywdzono pis tylko dlatego ze wynik nie odzwierciedlal woli wyborcow

[jack]

3 minuty temu, fluber napisał:

najprostsza odpowiedz to przyzwyczajenie. jesli w "n" poprzednich wyborach skreslal nazwisko z okladki to zrobil tak teraz 

dlatego np jak zmienia sie organizacje ruchu to stawia sie znak o tym informujacy a dopiero potem nowe znaki. a nie dlatego ze wiekszosc kierujacych to debile.

To tak jakby ludzie chodzili do marketu i po zmienia regałów kupowali makaron zamiast kawy. Parzyli sobie w domu ten makaron i miel pretensje, że źle smakuje do serniczka. 

Sorry ale jak ktoś nie potrafi odnaleźć swojej partii i jeszcze o zgrozo, jak już nie znalazł zagłosuje na kogokolwiek, bo przecież rozum mu podpowiada, że może trafi w to co chciał, to lepiej żeby został w domu i nie głosował wcale.  

[darkonza]

19 minut temu, josephnba napisał:

O ile na mojej lokalnej poczcie panie są wyjątkowo mile i pomocne to nie przeskoczą faktu że listonoszy brak, bo pensja to jakaś jebana kpina

No tutaj to sorry ale poczta ma spora przewagę nad Inpostem, tam warunki pracy i płacy są gorsze, Inpost narzucał "wyścig do samego dna" ale w końcu ktoś to zatrzymał. Na poczcie ludzie przechodzili na 7/8 albo 3/4 etatu zamiast całego bo trzeba było konkurować z Inpostem majacym cisnącym ludzi na smieciówkach

[jack]

6 minut temu, josephnba napisał:

Stracił każdy, trzeba przyjąć że każdy po równo

Błąd. Trzeba założyć, że najwięcej straciły partie ze statystycznie najmniej rozgarniętymi wyborcami. 

[fluber]

1 minutę temu, barcalover napisał:

Nie wiem, co to jest kalizm, ani nie znam wyników wyborów, o których mowa, bo się dołączyłem do dyskusji dopiero teraz.

Jaka w takim razie jest odpowiednia granica do powtórzenia wyników, żeby wola wyborców była właściwie oddana? 10% nieważnych głosów to też powtórzenie? 5%? Bo może za chwilę dojdziemy do tego, co było poruszane w poprzedniej dyskusji, że nieważne głosy jednak są lepsze od tego, by nie głosować wcale.

samorzadowe 2014

nie wiem jaka jest granica ale 20% niewaznych glosow i wynik psl wiekszy o polowe niz w exit poll uwazam za wystarczajace powody do powtorki.

[josephnba]

Teraz, jack napisał:

Błąd. Trzeba założyć, że najwięcej straciły partie ze statystycznie najmniej rozgarniętymi wyborcami. 

Wydaje mi się że kazda partia ma takich 

Tego czy i ile głosów straciła dana partia nie da się sprawdzić

Sam widzisz jaka jest polaryzacja sceny politycznej teraz

 

Wtedy było inaczej 

[fluber]

4 minuty temu, jack napisał:

Błąd. Trzeba założyć, że najwięcej straciły partie ze statystycznie najmniej rozgarniętymi wyborcami. 

exit poll:

pis 31.5

psl 17.0

oficjalne:

pis 26.9

psl 23.9

[jack]

1 minutę temu, fluber napisał:

exit poll:

pis 31.5

psl 17.0

oficjalne:

pis 26.9

psl 23.9

Próbujesz mi udowodnić, że to wyborca PIS jest na tyle nierozgarnięty, że głosował na PSL? Jak wypadło PO? Oni też musieli poszukać swoich.

[fluber]

10 minut temu, jack napisał:

To tak jakby ludzie chodzili do marketu i po zmienia regałów kupowali makaron zamiast kawy. Parzyli sobie w domu ten makaron i miel pretensje, że źle smakuje do serniczka. 

Sorry ale jak ktoś nie potrafi odnaleźć swojej partii i jeszcze o zgrozo, jak już nie znalazł zagłosuje na kogokolwiek, bo przecież rozum mu podpowiada, że może trafi w to co chciał, to lepiej żeby został w domu i nie głosował wcale.  

kazdy ma takie samo prawo do oddania waznego glosu i karta powinna byc na tyle czytelna zeby nikt nie mial problemu z jej interpretacja

Teraz, jack napisał:

Próbujesz mi udowodnić, że to wyborca PIS jest na tyle nierozgarnięty, że głosował na PSL? Jak wypadło PO? Oni też musieli poszukać swoich.

zgadza sie

po stracilo mniej niz pis.