Polityka w Polsce

[Sebastian]

23 minuty temu, starYfaN napisał:

Sukces demograficzny.

Więcej drukowanka, mniej stabliności

A tak serio to obaj wiemy, że to nie tu lezy problem a w dzisiejszej cywilizacji. Cywilizacji wygody.

[starYfaN]

16 minut temu, Sebastian napisał:

Więcej drukowanka, mniej stabliności

A tak serio to obaj wiemy, że to nie tu lezy problem a w dzisiejszej cywilizacji. Cywilizacji wygody.

Jasne, chodziło mi raczej o brak zgodności z propagowaną tezą, że patologiczny elektorat rozmnaża się za 500 +  Jak widać za 500 + rozmnażają się przeciwnicy patologicznego elektoratu i jeszcze marudzą.

Tak czy inaczej skurczyliśmy się w I półroczu o 100k.

[jack]

14 minut temu, starYfaN napisał:

Jasne, chodziło mi raczej o brak zgodności z propagowaną tezą, że patologiczny elektorat rozmnaża się za 500 +  Jak widać za 500 + rozmnażają się przeciwnicy patologicznego elektoratu i jeszcze marudzą.

Z tych mapek raczej wynika, że rozmnażają się przede wszystkim zamożni mieszkańcy miast, którzy budują domy na obrzeżach. A 500+ gówno ma do tego. 

[Koelner]

45 minut temu, jack napisał:

Z tych mapek raczej wynika, że rozmnażają się przede wszystkim zamożni mieszkańcy miast, którzy budują domy na obrzeżach. A 500+ gówno ma do tego. 

No właśnie nie , 500 plus idzie na ratę kredytową a patola nie bierze kredytów ponieważ nie ma zdolności kredytowej (500 plus nie liczy się do zdolności ) ale chwilówki są w modzie

[Sebastian]

10 minut temu, Koelner napisał:

No właśnie nie , 500 plus idzie na ratę kredytową a patola nie bierze kredytów ponieważ nie ma zdolności kredytowej (500 plus nie liczy się do zdolności ) ale chwilówki są w modzie

500 plus albo odklada sie na konta dzieci albo wydaje na ich potrzeby. A nawet jeśliby szło na ratę kredytu to i tak w jakis sposob zabezpiecza to przyszłość dziecka i jego byt. Wolę to niz wiecej na balangi czy stylistki.

 

[starYfaN]

Godzinę temu, jack napisał:

Z tych mapek raczej wynika, że rozmnażają się przede wszystkim zamożni mieszkańcy miast, którzy budują domy na obrzeżach. A 500+ gówno ma do tego. 

To raczej relokacja. 

Dodatni przyrost naturalny, jest w zasadzie w pomorskim i małopolskim.

[polskignom]

Akurat 2021 to pierwszy rok od dawna, gdzie na 99% sie nie skurczylismy (teza nie jest kontrowersyjna) i tu akurat wg mnie drukowanko pomogło (tu akurat teza kontrowersyjna, wiec nie ma sensu się rozwodzić  ).

[jack]

21 minut temu, starYfaN napisał:

Dodatni przyrost naturalny, jest w zasadzie w pomorskim i małopolskim.

Dodatni przyrost jest w sąsiedztwie największych miast. 

[starYfaN]

23 minuty temu, polskignom napisał:

Akurat 2021 to pierwszy rok od dawna, gdzie na 99% sie nie skurczylismy (teza nie jest kontrowersyjna) i tu akurat wg mnie drukowanko pomogło (tu akurat teza kontrowersyjna, wiec nie ma sensu się rozwodzić  ).

W pierwszym półroczu 2021 r. liczba ludności Polski zmniejszyła się o prawie 102,8 tys. osób – oznacza to ubytek rzeczywisty, którego stopa wyniosła -0,3%. W I półroczu poprzedniego roku liczba ludności także się zmniejszyła (o 28 tys., tj. -0,07%). Spadek liczby ludności jest wynikiem niekorzystnych tendencji – notowanych w skali rocznej – przede wszystkim w zakresie przyrostu naturalnego. Od 2013 r. jest obserwowany ubytek naturalny wynikający z nadal niskiej (pomimo wzrostu w latach 2016-2017) liczby urodzeń przy jednoczesnym zwiększaniu się liczby zgonów wynikających ze wzrostu liczby i odsetka osób w starszym wieku. W I półroczu 2021 r. ruch naturalny ludności przedstawiał się następująco: – zarejestrowano prawie 166 tys. urodzeń żywych, tj. o prawie 11,5 tys. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Współczynnik urodzeń zmniejszył się o 0,5 punktu promilowego (p. prom.) do poziomu 8,7‰ - w miastach wyniósł 8,5‰, a na wsi tradycyjnie więcej, tj. 9,0‰; – zmarło ponad 270 tys. osób. W stosunku do I półrocza 2020 r. liczba zgonów zwiększyła się o około 62 tys., współczynnik wyniósł 14,2‰ (w miastach 14,8‰, na wsi 14,2‰). Szczególnie krytyczne okazały się dwa tygodnie przełomu marca i kwietnia, w których odnotowano po blisko 14 tys. zgonów tygodniowo; – w konsekwencji, przyrost naturalny (różnica między liczbą urodzeń żywych i liczbą zgonów) był ujemny i wyniósł -104,7 tys., współczynnik kształtował się na poziomie -5,5‰ (w I półroczu 2020 r. ubytek naturalny wyniósł -31,2 tys., tj. -1,6‰). Oznacza to, że w I półroczu 2021 r., w wyniku ruchu naturalnego, na każde 10 tys. ludności kraju ubyło 55 osób. W miastach ubytek naturalny liczył -72,7 tys. (-6,4‰), a na wsi -32,0 tys. (-4,2‰);

4 minuty temu, jack napisał:

Dodatni przyrost jest w sąsiedztwie największych miast. 

To relokacja, przyrost masz na małej w środku z prawej strony.

[jack]

6 minut temu, starYfaN napisał:

To relokacja, przyrost masz na małej w środku z prawej strony

To może skup się teraz. Zerknij na tą właśnie środkową mapę, potem na mapę Polski z zaznaczonymi największymi miastami, potem znowu na mapę w środku z przyrostem. Jak nie zobaczysz związku to już nic do mnie nie pisz na ten temat. Ok? 

[polskignom]

29 minut temu, starYfaN napisał:

...

Ale ja nie mówię, ze mamy dodatni przyrost naturalny, mówię, ze się nie skurczylismy . To są 2 różne sprawy. Po prostu GUS nie ogarnia w migracje dlatego 3 lata temu Polska miała 38,5 mln wg gus, a realnie ok. 37-37,5. Tak dziś zjeżdżają do nas z wielu zakątków w dziesiątkach tysięcy. Stad uważam ze all in all na plus.

[julekstep]

4 godziny temu, RappaR napisał:

Żakowski: Kraśko tak samo dobrym dziennikarzem z prawem jazdy, jak i bez niego W rozmowie z Wirtualnemedia.pl publicysta Jacek Żakowski broni Piotra Kraśki przed krytyką, wskazując: - W Polsce mamy populistyczną nagonkę na elity profesjonalne - lekarzy, prawników, dziennikarzy. To jedno z największych zagrożeń publicznych. Dalej publicysta "Polityki" i TOK FM wskazuje, że sprawa nie ma związku z działalnością zawodową prowadzącego "Fakty" TVN. - Kraśko jest fantastycznym znawcą polityki zagranicznej, doskonałym dziennikarzem. Jeżdżąc z prawem jazdy jest tak samo świetnym dziennikarzem, jak bez prawa jazdy. To samo dotyczy innych profesjonalistów, z wyjątkiem zawodowych kierowców i polityków, którzy z wielu względów powinni być jak żona Cezara - uważa Żakowski. Zdaniem naszego rozmówcy, Kraśko nie powinien ponosić zawodowych konsekwencji wydanego przez sąd wyroku. - Profesjonaliści, jak wszyscy inni ludzie, popełniają w życiu prywatnym błędy i jak inni ponoszą za nie kary. Jeśli nie sprzeniewierzają się profesjonalnej solidności, nie ma powodu, dla którego należałoby kary rozciągać na pracę. Celebryci, jak Kraśko, i tak ponoszą dodatkową karę, bo ich grzechy są publicznie dyskutowane, więc dochodzi zakłopotanie i wstyd. To pewnie jest największa kara -Jacek Żakowski.
 

xD

powinien tam jeszcze aktorów wymienić!

[starYfaN]

29 minut temu, polskignom napisał:

Ale ja nie mówię, ze mamy dodatni przyrost naturalny, mówię, ze się nie skurczylismy . To są 2 różne sprawy. Po prostu GUS nie ogarnia w migracje dlatego 3 lata temu Polska miała 38,5 mln wg gus, a realnie ok. 37-37,5. Tak dziś zjeżdżają do nas z wielu zakątków w dziesiątkach tysięcy. Stad uważam ze all in all na plus.

Idąc tą drogą, prawdopodobnie masz rację. Po prostu dla mnie Polak za granica, to też MY. A że w większości niekoniecznie życzliwy, to mnie jakoś nie boli, bo reszta bywa gorsza.

200 k na rok, to przyznasz duży ubytek.

[polskignom]

Godzinę temu, starYfaN napisał:

Idąc tą drogą, prawdopodobnie masz rację. Po prostu dla mnie Polak za granica, to też MY. A że w większości niekoniecznie życzliwy, to mnie jakoś nie boli, bo reszta bywa gorsza.

200 k na rok, to przyznasz duży ubytek.

Ogromny! Tu się zgadzam, 2 ostatnie lata to generalnie katastrofa. Ale w kilku tematach tu już pisałem jak ważna jest SZ, i ze powinna być traktowana jako inwestycja. % pkb na sz, liczba lekarzy oraz pielęgniarek na 1000 mieszkańców zbiera żniwo. Jest jeszcze gorsza statystyka niż sam ujemny przyrost, bo to jest tez pochodna naszej piramidy demograficznej. To jest liczba utraconych lat, Polska jest w absolutnej czołówce zgonów przedwczesnych oraz w absolutnej czołówce jak krótko przecietny Polak żyje w zdrowiu. To są ogromne koszty i straty dla całej gospodarki. 
 

[Sebastian]

21 minut temu, polskignom napisał:

Ogromny! Tu się zgadzam, 2 ostatnie lata to generalnie katastrofa. Ale w kilku tematach tu już pisałem jak ważna jest SZ, i ze powinna być traktowana jako inwestycja. % pkb na sz, liczba lekarzy oraz pielęgniarek na 1000 mieszkańców zbiera żniwo. Jest jeszcze gorsza statystyka niż sam ujemny przyrost, bo to jest tez pochodna naszej piramidy demograficznej. To jest liczba utraconych lat, Polska jest w absolutnej czołówce zgonów przedwczesnych oraz w absolutnej czołówce jak krótko przecietny Polak żyje w zdrowiu. To są ogromne koszty i straty dla całej gospodarki. 
 

Oczywiście, że trzeba inwestować w ochronę zdrowia, ale trzeba to zrobić umiejętnie. Nic nie da podawanie witamin dopóki nie wytnie się raka, który tą służbę zdrowia toczy. 

[starYfaN]

6 minut temu, Sebastian napisał:

Oczywiście, że trzeba inwestować w ochronę zdrowia, ale trzeba to zrobić umiejętnie. Nic nie da podawanie witamin dopóki nie wytnie się raka, który tą służbę zdrowia toczy. 

Jak wytniesz tych lekarzy którzy celowo doprowadzali do upadku placówki, aby za chwilę je przejąć i kosić kokosy, to znacznie pogorszysz już tragiczne statystyki.

[Sebastian]

Teraz, starYfaN napisał:

Jak wytniesz tych lekarzy którzy celowo doprowadzali do upadku placówki, aby za chwilę je przejąć i kosić kokosy, to znacznie pogorszysz już tragiczne statystyki.

Na początku tak, długofalowo nie. 

[starYfaN]

5 minut temu, Sebastian napisał:

Na początku tak, długofalowo nie. 

Wiem, nie do zrobienia, bo wiadomo do kogo należą i akurat Ci mają łapy jeszcze bardziej lepkie.

[Sebastian]

1 minutę temu, starYfaN napisał:

Wiem, nie do zrobienia, bo wiadomo do kogo należą i akurat Ci mają łapy jeszcze bardziej lepkie.

Dobrze wiesz, że przy obecnym stanie rzeczy napływ większych pieniędzy do ochrony zdrowia zwiększy jej jakość nieznacznie, natomiast znacznie powiększy majątek osób w niej pracujących i wszystkich jej dostawców. 

Musimy przestać się na to godzić albo możemy wydawać 8-10-12 procent i słuchać głosów, że potrzeba więcej i więcej. 

[starYfaN]

3 minuty temu, Sebastian napisał:

Dobrze wiesz, że przy obecnym stanie rzeczy napływ większych pieniędzy do ochrony zdrowia zwiększy jej jakość nieznacznie, natomiast znacznie powiększy majątek osób w niej pracujących i wszystkich jej dostawców. 

Musimy przestać się na to godzić albo możemy wydawać 8-10-12 procent i słuchać głosów, że potrzeba więcej i więcej. 

Oczywiście, możemy też lokalnym politykom opowiedzieć kawał o powidłach, to chyba jedyna skuteczna metoda.

 

W kwestii sprawiedliwości

https://wiadomosci.wp.pl/uciekal-przed-policja-i-zabil-dwie-osoby-nowe-informacje-ws-syna-znanego-radnego-6715373342579552a

Polecam do samego końca.