Polityka w Polsce

[ely3]

@Pablo81

Hej ale ty miksujesz dochody właściciela firm z wynagrodzeniem pracownika... Mówisz ,że masz za 1,5 tys euro do odmalowania mieszkanie? Myślisz, że tyle dostanie malarz zatrudniony? Czy jednak on ma pensje miesięczną a 3/4 z tego zgarnie właściciel? 

Tak samo z warszatami. Mechanik zatrudniuony w warsztacie zarabia średnio mało.. To co płacisz za naprawdę to zgarnia właściciel więc znowu mylisz przedsiębiorce z pracownikiem. Jeśli chciałeś postawić tezę ,że przedsiębiorca średnio niezależnie od wykształcenia zarabia więcej od pracownika chopćby i z wyższym to pewnie to będzie prawda

[Pablo81]

2 minuty temu, ely3 napisał:

@Pablo81

Hej ale ty miksujesz dochody właściciela firm z wynagrodzeniem pracownika... Mówisz ,że masz za 1,5 tys euro do odmalowania mieszkanie? Myślisz, że tyle dostanie malarz zatrudniony? Czy jednak on ma pensje miesięczną a 3/4 z tego zgarnie właściciel? 

Tak samo z warszatami. Mechanik zatrudniuony w warsztacie zarabia średnio mało.. To co płacisz za naprawdę to zgarnia właściciel więc znowu mylisz przedsiębiorce z pracownikiem. Jeśli chciałeś postawić tezę ,że przedsiębiorca średnio niezależnie od wykształcenia zarabia więcej od pracownika chopćby i z wyższym to pewnie to będzie prawda

W przypadkach:

Elektryk = firma

Gazownik/hydraulik = firma

Wykonczeniowka = firma.

Ci ludzie dostają te pieniądze dla siebie.

Co do warsztatu, to mój błąd akurat.

[fluber]

21 minut temu, Pablo81 napisał:

 

Ty ekspert, weź lepiej simkę zrób!

Nie ja płaciłem, a wspólnota. A Ty mieszkasz w domu, czy w kamienicy/bloku. Jak opcja nr 2 to zobacz roczne sprawozdanie finansowe wspólnoty i napisz ile. 

Za opinie kominiarska, żebym mógł wyprowadzić zwykly metalowy komin zapłaciłem 180zl. 4min roboty.

Polska mentalność...

Mój kolega zajmuje się sprawdzaniem szczelności różnego rodzaju zbiorników ciśnieniowych i dostał w przeszłości dwie bardzo podobne ekspertyzy do zrobienia. Jedną od polskiej firmy i jedną od amerykańskiej. Umówił się bodaj na 5 tysięcy za ekspertyzę z każdą z nich.

Przyszedł do polskiej firmy, podszedł do zbiornika, uderzył młoteczkiem, usłyszał że dźwięk nie jest tłumiony i dał ekspertyzę, że zbiornik jest szczelny. I nie chcieli mu zapłacić, bo jak to 5 tysięcy za 2 minuty pracy??? Koniec końców musiał im wypisać cały dokument ze szczegółowymi wyjaśnieniami.

Przyszedł do firmy amerykańskiej, zrobił to samo i jeszcze mu dali 500 złotych premii, że tak szybko dopuścił im zbiornik do użytkowania.

A morał z tego jest taki, że czasami płacisz nie za godzinę, a za wiedzę i odpowiedzialność

[ely3]

5 minut temu, Pablo81 napisał:

W przypadkach:

Elektryk = firma

Gazownik/hydraulik = firma

Wykonczeniowka = firma.

Ci ludzie dostają te pieniądze dla siebie.

Co do warsztatu, to mój błąd akurat.

Co znaczy dla siebie? Wystawia ci paragon lub fakturę czy robi jako szara strefa bez podatku ZUS itp?

[Pablo81]

8 minut temu, ely3 napisał:

Co znaczy dla siebie? Wystawia ci paragon lub fakturę czy robi jako szara strefa bez podatku ZUS itp?

Nie jest zatrudniony, prowadzi własną działalnosc gospodarcza.

[ely3]

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

Nie jest zatrudniony, prowadzi własną działalnosc gospodarcza.

Czyli znowu właściciel firmy więc nie możesz porównać z pensja urzędnika

[fluber]

Teraz, ely3 napisał:

Czyli znowu właściciel firmy więc nie możesz porównać z pensja urzędnika

Ja bym zaczął przede wszystkim od kosztów wszystkich narzędzi, które się zużywają w trakcie prac i które stanowią znaczną część tego, co rozumiem pod pojęciem "robocizna". A podatki w działalności gospodarczej to swoją drogą.

[Pablo81]

Teraz, ely3 napisał:

Czyli znowu właściciel firmy więc nie możesz porównać z pensja urzędnika

Semantyka. Teraz nawet ludzie zatrudnieni w frmach są zmuszani przez pracodawców do zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych zamiast etatu. 

Zarobki za konkretną pracę vs zarobki za konkretną pracę. Jaki jest charakter prawny podmiotu wykonującego te pracę ma znaczenie dla GUSu, a nie dla owego podmiotu, który potem ogląda stan swojego konta bankowego.

[fluber]

20 minut temu, Pablo81 napisał:

Semantyka. Teraz nawet ludzie zatrudnieni w frmach są zmuszani przez pracodawców do zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych zamiast etatu. 

Zarobki za konkretną pracę vs zarobki za konkretną pracę. Jaki jest charakter prawny podmiotu wykonującego te pracę ma znaczenie dla GUSu, a nie dla owego podmiotu, który potem ogląda stan swojego konta bankowego.

No ale Ty tu próbujesz porównywać przychody bez odjęcia kosztów do pensji na etacie:)

W większości wycen, które dostałem, to koszty robicizny to 20-30% całości. Czy to dach, czy to ogrzewanie, czy to wymiana okien. A i ta robocizna ma w sobie mnóstwo ukrytych kosztów.

[Pablo81]

2 minuty temu, fluber napisał:

No ale Ty tu próbujesz porównywać przychody bez odjęcia kosztów do pensji na etacie:)

W większości wycen, które dostałem, to koszty robicizny to 20-30% całości. Czy to dach, czy to ogrzewanie, czy to wymiana okien. A i ta robocizna ma w sobie mnóstwo ukrytych kosztów.

Ja podawałem koszty samej robocizny. Bez materiałów. Uwierz mi, że ukryte koszty to wykonawca stworzy inwestorowi. Rozliczenia za materiały to ważny element współpracy i trzeba być czujnym

[Sebastian]

2 godziny temu, fluber napisał:

Nie wiem, wiem że kolega który montuje okna w dużej firmie zarbia 22,40 złotych brutto za godzinę, a kolega który jest mechanikiem samochodowym zarabia w warsztacie 48 tysięcy złotych na rękę rocznie , pracując także 6 godzin w soboty.

Natomiast nigdy nie prowadziłem firmy, więc nie mam pojęcia, jaka jest relacja między robocizną na fakturze, a tym co pracownik dostaje do ręki. Może @Sebastian będzie w stanie coś więcej powiedzieć, albo @ely3 albo @ignazz

Jako pracownik budżetówki mogę tylko powiedzieć, że to co pracownik budżetówki ma na umowie o pracę, a co potem dostaje z różnych premii dodatków, grusz, nadgodzin, aneksów i innego pierdololo to jest niebo a ziemia.  

No ale mówisz o wycenie usługi ze wszystkim, czy mówisz o robociźnie? Bo to są dwie różne rzeczy.

Jeśli chodzi o wyliczenie stawki godzinowej na fakturze dla klienta to w każdej firmie będzie różne bo koszta są różne. Czynnik stały czyli samo to co musisz zapłacić pracownikowi  w postaci pensji to dla Twojego przykładu 22,4 x 1,21 x 1,1. Gdzie po pomnożeniu przez 1,21 dostajesz realne koszty jakie pracodawca ponosi za pracownika (ubezpieczenia emerytalne, rentowe, Fundusz pracy itp) a następnie mnożysz to razy 1,1 bo pracownik ma urlop za który płacisz a w czasie którego pracy nie wykonuje. Tak więc na początek zamiast 22,4 masz 29,82 zł. - to jest to co oddajesz pracownikowi - chociaż on na rękę dostaje netto   A dalej lecisz z kosztami stanowiska pracy (komputery, narzedzia, wyposażenie, materiały zużywające się nie liczone jako materiał w wyrobie), kosztami zakładowymi (prąd, woda, podatki gruntowe i lokalowe, wszelkie opłaty związane z certyfikatami itp), kosztami osób nieprodukcyjnych zatrudnionych w firmie (księgowe, sekretarki, dyrektorzy itp) Te koszta mogą być bardzo różne. I na koniec idzie marża.

[Pablo81]

@fluber

https://wynagrodzenia.pl/moja-placa/ile-zarabia-nauczyciel

https://gp24.pl/zarobki-nauczycieli-w-2021-czy-jest-szansa-na-podwyzki-ile-teraz-zarabia-nauczyciel-20102021/ar/c1-15758304

 

Przejrzałem jeszcze raz te oświadczenia i zaiste niebywałą jest tendencja, iż nauczyciel będący radnym kub piastujacy inne stanowisko samorządowe zarabia sporo więcej, prawda?

[fluber]

44 minuty temu, Pablo81 napisał:

@fluber

https://wynagrodzenia.pl/moja-placa/ile-zarabia-nauczyciel

https://gp24.pl/zarobki-nauczycieli-w-2021-czy-jest-szansa-na-podwyzki-ile-teraz-zarabia-nauczyciel-20102021/ar/c1-15758304

 

Przejrzałem jeszcze raz te oświadczenia i zaiste niebywałą jest tendencja, iż nauczyciel będący radnym kub piastujacy inne stanowisko samorządowe zarabia sporo więcej, prawda?

Ale co jest w tym niebywałego? 

[Pablo81]

4 minuty temu, fluber napisał:

Ale co jest w tym niebywałego? 

Staram się zrozumieć, jaki wpływ ma bycie radnym na zarobki na etacie w szkole/przedszkolu? Przecież to nie ma wpływu na wzrost kompetencji

[fluber]

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

Staram się zrozumieć, jaki wpływ ma bycie radnym na zarobki na etacie w szkole/przedszkolu? Przecież to nie ma wpływu na wzrost kompetencji

Nie ma to żadnego wpływu. Po prostu Ty wklejasz dane na temat tego, co ma nauczyciel na umowie o pracę, a ja Ci pokazuję roczne dochody. To dwie różne rzeczy. Stawki są takie jak podałeś, ale biorąc pod uwagę, że prawie żaden nauczyciel nie ma tylko 18 godzin tablicowych, masz dodatek stażowy wynoszący 1% za każdy przepracowany rok, masz 13 pensję, czyli dodatkowe 8,5% wynagrodzenia każdego roku bez względu na wyniki, nagrodę dyrektora i nagorde kuratora jako rzeczywistą premię, dodatek motywacyjny w sumie nie wiadomo do końca za co, dodatek za wychowawstwo + 2 tysiące na wczasy z funduszu socjalnego każdego roku, to jak się to potem posumuje, to wychodzi te 75-100 tysięcy dochodu rocznie. W budżetówce pensja na umowie o pracę to jedno, a rzeczywiste wypłaty roczne to zupełnie co innego.

[Cardi]

6 minut temu, fluber napisał:

Nie ma to żadnego wpływu. Po prostu Ty wklejasz dane na temat tego, co ma nauczyciel na umowie o pracę, a ja Ci pokazuję roczne dochody. To dwie różne rzeczy. Stawki są takie jak podałeś, ale biorąc pod uwagę, że prawie żaden nauczyciel nie ma tylko 18 godzin tablicowych, masz dodatek stażowy wynoszący 1% za każdy przepracowany rok, masz 13 pensję, czyli dodatkowe 8,5% wynagrodzenia każdego roku bez względu na wyniki, nagrodę dyrektora i nagorde kuratora jako rzeczywistą premię, dodatek motywacyjny w sumie nie wiadomo do końca za co, dodatek za wychowawstwo + 2 tysiące na wczasy z funduszu socjalnego każdego roku, to jak się to potem posumuje, to wychodzi te 75-100 tysięcy dochodu rocznie. W budżetówce pensja na umowie o pracę to jedno, a rzeczywiste wypłaty roczne to zupełnie co innego.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Strajk_nauczycieli_w_Polsce_w_2019_roku

To o c*** im chodziło skoro taki Gangstas Paradise jest?

[Pablo81]

6 minut temu, fluber napisał:

Nie ma to żadnego wpływu. Po prostu Ty wklejasz dane na temat tego, co ma nauczyciel na umowie o pracę, a ja Ci pokazuję roczne dochody. To dwie różne rzeczy. Stawki są takie jak podałeś, ale biorąc pod uwagę, że prawie żaden nauczyciel nie ma tylko 18 godzin tablicowych, masz dodatek stażowy wynoszący 1% za każdy przepracowany rok, masz 13 pensję, czyli dodatkowe 8,5% wynagrodzenia każdego roku bez względu na wyniki, nagrodę dyrektora i nagorde kuratora jako rzeczywistą premię, dodatek motywacyjny w sumie nie wiadomo do końca za co, dodatek za wychowawstwo + 2 tysiące na wczasy z funduszu socjalnego każdego roku, to jak się to potem posumuje, to wychodzi te 75-100 tysięcy dochodu rocznie. W budżetówce pensja na umowie o pracę to jedno, a rzeczywiste wypłaty roczne to zupełnie co innego.

W oświadczeniach jest wyraźnie napisane, że z tytułu umowy, więc nie wiem, jak dodatki mają się wliczac

[fluber]

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

W oświadczeniach jest wyraźnie napisane, że z tytułu umowy, więc nie wiem, jak dodatki mają się wliczac

No normalnie. Nikt Ci w życiu nie wypłacił np. nadgodzin albo nie dał premii, bez zmieniania umowy o pracę?

6 minut temu, Cardi napisał:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Strajk_nauczycieli_w_Polsce_w_2019_roku

To o c*** im chodziło skoro taki Gangstas Paradise jest?

Bo oni widzą kwotę z umowy zamiast zajrzeć na konto.

To jest dla nich kompletnie niezrozumiałe, że w innych zawodach 4000 brutto to 4000 brutto i trzynastki, czy kasa na wczasy nie spadają z nieba.

[polskignom]

5 minut temu, Pablo81 napisał:

W oświadczeniach jest wyraźnie napisane, że z tytułu umowy, więc nie wiem, jak dodatki mają się wliczac

Piszesz to serio?  

[Cardi]

2 minuty temu, fluber napisał:

Bo oni widzą kwotę z umowy zamiast zajrzeć na konto.

I oni uczą dzieci w tym kraju? XD Ja pi****le.