Skocz do zawartości

Kobe vs Lebron


ai3

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, julekstep napisał:

game winner w sparingu nie pozostawia wątpliwości

Kobe > LeBron

A kto tak powiedział?

Jeden z niewielu meczy które obaj grali gdzie widać było pełne spięcie, pare jeszcze w rs by sie znalazło

Ciężka dyskusja, bo skoro Lebron jak tu mówicie był o tyleeee lepszy, to czemu nie zdobył pare miśków ze słabszym supportem?|

Wpadka z Dallas samemu wybierając sobie gości których miał dookoła też wygląda okrutnie bo to jego spierdolone całe finały przeciwko zajebistej drużynie, ale tylko i wyłącznie drużynie

Głównym zarzutem jest efektywność, czy Lebron był bardziej efektywny koszykarsko niż Kobe? Tak

Czy Kobe ma lepszy warsztat koszykarski i prawie wszystkie umiejętności koszykarskiego warsztatu, rzut, footwork, post, midpost, face up, full up, tak Kobe każdą z tych umiejętności zmasterował, Lebron nie zmasterował

Ogólnie wszyscy toczycie strasznie pianę żeby tylko umniejszać Kobasowi, chcialbym tez dodac ze jakos od 2008 nie bylo w sumie sezonu zeby Kobe nie gral z kontuzja, tak jak Curremu przy wpadkach sie dodaje gwiazdke gdzie byl polamany tak i u Kobego trzeba na to patrzec, wiadomo zaraz powiecie ze to jego wybor zeby grac polamany.

Szkoda ze achilles i D Antoni pozbawil nas moze jednego dwoch sezonow gdzie moglby nadal rozpierdalac, sezon przed rozjebaniem achillesa byl epicki

Cytat
2012-13 34 LAL NBA SG 78 78 38.6 9.5 20.4 .463 1.7 5.2 .324 7.8 15.2 .510 .504 6.7 8.0 .839 0.8 4.7 5.6 6.0 1.4 0.3 3.7 2.2 27.3


Wkurwilo mnie chyba tylko to z tego co ai3 napisal ze Lebron stawia pieniadze na pierwszym miejscu, i ze nie pracuje ostro tak jak Kobe, tu akurat dopierdoliles do pieca, Lebron zapierdala okrutnie i zawsze to robil, work ethic na poziomie Kobego

Ogolnie ciezko Lebronowi jest wytykac warsztat, bo po prostu jest inaczej zbudowany, przy takich barkach i budowie nie moze byc tak mily dla oka jak Kobe

Lebron to przeciez Karl Malone dryblujacy pilke, sick shit

Wrzuce taki tylko przyklad artykul gdzie jest wymienione moze 50 procent kontuzji, moze Jendras albo ktos inny dopisze cos wiecej ja tak dobrej pamieci nie mam, ale nie bylo sezonu od 2008 zeby nie gral z czyms rozje***ym, tak samo ten torn rotator cuff, wykryli mu w 2014 to bylo? a rozpierdolone mial juz pewnie tez od lat.

 

Cytat

This article will look at Kobe Bryant’s injury history.

There is no doubt Kobe Bryant is one of the most polarizing athletes of all time. But whether you love him or hate him, there is no doubting the man’s uncanny pain threshold, which he has exhibited time and time again throughout his career.

Kobe often plays through injuries that would likely sideline some of his contemporaries for weeks.

Let’s start at the beginning and take a look at Kobe’s “bumps and bruises” through the years.

 

1999-2000: The First Wrist Injury

1 OF 11

Prior to the start of the 1999-2000 season, Kobe Bryant broke his wrist, causing him to miss the first 15 games of Phil Jackson’s first season with the team.

The Los Angeles Lakers didn’t miss their young star, however. The team posted an 11-4 record without Bryant in the lineup.

In his first game back, Kobe scored 19 points and grabbed six rebounds in a victory over the Golden State Warriors.

 

2000 NBA Finals: Coming Up Clutch with a Bum Ankle

2 OF 11

After suffering an ankle sprain in Game 2 of the 2000 NBA Finals against the Indiana Pacers, Kobe Bryant missed Game 3 of the championship series.

But the franchise’s future all-time leading scorer returned for a crucial Game 4—and after Shaquille O’Neal fouled out in overtime, Kobe took over, hitting numerous clutch shots en route to scoring 28 points, giving the Lakers a commanding 3-1 series lead.

 

2000-2001: A Laundry List of Injuries

3 OF 11

While Kobe Bryant didn’t have one major injury keeping him down during the Los Angeles Lakers’ run to their second consecutive championship, he had plenty of “nickel and dime” injuries that cost him time on the court.

Some of Kobe’s injuries that season included hip and elbow bursitis and a sore shoulder and pinky.

 

2003-04: Time to "Shoulder" the Burden

4 OF 11

After offseason surgery on his right shoulder, Kobe Bryant missed action after he re-aggravated the surgically repaired shoulder midway through the 2003-04 season.

Given this was the season Kobe spent splitting time between the basketball and legal court, his shoulder was probably the least of his worries.

 

2004-05: An All-Around Miserable Season

5 OF 11

In one of the franchise’s worst seasons since moving to Los Angeles, the Lakers failed to make the postseason for the first time since 1993-94.

No thanks to Kobe missing a month with a sprained ankle.

 

2007-08: Carrying the Team on His Back

6 OF 11

During the Western Conference semifinals against the Utah Jazz, Kobe Bryant suffered a back injury. But the injury couldn’t keep the then-reigning MVP down, as Kobe led the Los Angeles Lakers past the Jazz and eventually to the Western Conference title.

 

Kobe Bryant's Finger Wag...Er, Lack Thereof

7 OF 11

Over the past several seasons, Kobe Bryant has been playing with an injured index finger.

Because Kobe would rather chop the finger off than miss any games, he hasn’t been able to let the mangled digit heal properly, which means he will have to deal with the less-than-perfect index finger for the rest of his career and beyond.

 

Kobe Bryant's Not-so-Friendly Sprained Ankle

8 OF 11

Thanks to an ankle sprain in the middle of the 2009-10 season, Kobe Bryant missed his first game since the end of the 2006-07 season.

Bryant would end up missing a total of five games due to the gimpy ankle.

 

The Infamous Balky Right Knee

9 OF 11

Over the summer, Kobe Bryant went to Germany to have an experimental procedure done on his right knee, which had previously been operated on three different times.

Bryant had the knee drained several times during the 2010 postseason en route to the Lakers capturing their second consecutive championship.

Also, Kobe revealed during the middle of last season to the New York Post’s Peter Vecsey that he had not been practicing to that point because there was so little cartilage under his ailing knee.

 

2011 Postseason: Another Ankle Sprain

10 OF 11

In Game 4 of the Lakers' first-round playoff series against the New Orleans Hornets, Kobe Bryant rolled his left ankle.

Kobe didn’t miss any time due to the injury. But it was all for naught, as the team was swept in the next round by the eventual champions, the Dallas Mavericks.

 

2011-12: The Torn Wrist Ligament

11 OF 11

In an exhibition game against the Los Angeles Clippers, Kobe Bryant suffered a torn ligament in his shooting wrist.

But in typical Kobe fashion, the five-time champion has played in the team’s first 10 games despite the injury.

Bryant has been receiving pregame injections in his injured wrist, allowing him to play.

 

Dobrym przykladem jest seria z thunder z 2012 gdzie podczas serii latal do niemiec na terapie przetlaczania krwi przed meczami, widac bylo po szybkosci po braku wchodzenia na kosz, gdzie nawet z elitarna obrona celtics w 2008 i 10 wchodzil na kosz

Lebron pod tym wzgledem na pewno mial latwiej ale to tez argument nie przeciw tylko na jego korzysc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kubbas napisał:

Czy Kobe ma lepszy warsztat koszykarski i prawie wszystkie umiejętności koszykarskiego warsztatu, rzut, footwork, post, midpost, face up, full up, tak Kobe każdą z tych umiejętności zmasterował

XD

3 minuty temu, Kubbas napisał:

Wkurwilo mnie chyba tylko to z tego co ai3 napisal ze Lebron stawia pieniadze na pierwszym miejscu, i ze nie pracuje ostro tak jak Kobe, tu akurat dopierdoliles do pieca, Lebron zapierdala okrutnie i zawsze to robil, work ethic na poziomie Kobego

no generalnie Kobas to tym, że się musiał nahapać hajsu i ponabijać puste staty opóźnił przebudowę w Lakers i to powinien być bardzo mocny zarzut do jego legacy

5 minut temu, Kubbas napisał:

Ciężka dyskusja, bo skoro Lebron jak tu mówicie był o tyleeee lepszy, to czemu nie zdobył pare miśków ze słabszym supportem?|

nom a Kobe zdobył dwa miśki jako pierwsza opcja i w obu przypadkach na plecach wiózł go Pau, chociaż mój ulubiony moment to ta pasja po rzucie Artesta, to esencja mamba srentality

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kubbas napisał:

Czy Kobe ma lepszy warsztat koszykarski i prawie wszystkie umiejętności koszykarskiego warsztatu, rzut, footwork, post, midpost, face up, full up, tak Kobe każdą z tych umiejętności zmasterował, Lebron nie zmasterował

 jakie ma znaczenie jak zdobedziesz punkty , czy po pirlecie (kobe) czy wbijajac sie barem (lebron) ? licza sie procenty i skutecznosc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kubbas napisał:

Wpadka z Dallas samemu wybierając sobie gości których miał dookoła też wygląda okrutnie bo to jego spierdolone całe finały przeciwko zajebistej drużynie, ale tylko i wyłącznie drużynie

Wpadka z Dallas to małe piwo w porównaniu do wpadki z Pistons :) 

Generalnie miło, że zauważasz że poza byciem lepszym koszykarsko LBJ jest też lepszy w zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, julekstep napisał:

Wpadka z Dallas to małe piwo w porównaniu do wpadki z Pistons :) 

zawsze można jako superstar na własne życzenie play-offs oglądać w TV podczas absolutnego prime :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, mistrzBeatka napisał:

 jakie ma znaczenie jak zdobedziesz punkty , czy po pirlecie (kobe) czy wbijajac sie barem (lebron) ? licza sie procenty i skutecznosc. 

masz racje nie ma, ale za to ma znaczenie jak w waznym momencie jestes podwajany albo w ciezkiej sytuacji gdzie nie masz co zrobic i mozesz z tego wyjsc w jakis sposob, przyklad:

mozesz powiedziec Kobe odpalilby cos przez rece, ale raczej nie widze go w takiej sytuacji dajacego sie zblokowac, moje zdanie.

10 minut temu, julekstep napisał:

Wpadka z Dallas to małe piwo w porównaniu do wpadki z Pistons :) 

Generalnie miło, że zauważasz że poza byciem lepszym koszykarsko LBJ jest też lepszy w zdrowie.

No to jest oczywiste, Lebron moze sie tylko z Malonem rownac jesli chodzi o zdrowie, to nie podlega dyskusji ze wciaga kazdego nosem pod tym wzgledem

Wpadka z Dallas male piwo? Sciagasz sobie kolegow ktorych sam wybierasz pod siebie i przegrywasz z Dirkiem, Deshawnem Stevensonem, Terrym ktory ci dodatkowo wbija szpile cala serie to male piwo? JJ Barea?
 

nie patrzcie na tytul z tym sie akurat nie zgadzam

do tego w tej serii Lebrona kryje Jason Kidd przypominam

jak masz do czegos porownywac wpadke Kobego z pistons to porownaj do 2014 Lebrona ze Spurs, dlatego tego lebronowi nie wypominalem, obie druzyny dojechane wyscigami do finalow, chemia rozjebana w druzynie, takie same sytuacje

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kubbas napisał:

jak masz do czegos porownywac wpadke Kobego z pistons to porownaj do 2014 Lebrona ze Spurs, dlatego tego lebronowi nie wypominalem, obie druzyny dojechane wyscigami do finalow, chemia rozjebana w druzynie, takie same sytuacje

28/8/4 na na 68% TS to faktycznie taka sama sytuacja jak 23/3/4 na 46% TS. 
Dokładnie to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche slabe porownanie, odpal sobie oba filmiki jeszcze raz i zobacz ze JJ idzie na podwojenie Howard schodzi do pomocy razem z Lewisem, Lebron mial typowe iso 1on1 gdzie 4 shooterow bylo po rogach, jedyna opcja to oddanie do Odoma, bo Reddick podwoil i po minieciu juz rotowal do Arizy a do Fishera nie starczyloby czasu na dogranie i rzut

Lebron mial za to cala strone wolna, calutka

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Kubbas napisał:

Wpadka z Dallas male piwo? Sciagasz sobie kolegow ktorych sam wybierasz pod siebie i przegrywasz z Dirkiem, Deshawnem Stevensonem, Terrym ktory ci dodatkowo wbija szpile cala serie to male piwo? JJ Barea?

małe piwo w porównaniu do wpadki Kobego :) 

Spurs 2014 zrobili 62-20, mieli pierwszy SRS i byli faworytem przed finałami z Heat. To nie była 'wpadka' LeBrona.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie rozpierdala mnie jak zawsze zaczyna sie bashowanie w takich sytuacjach ze strony fanow Lebrona czy fanow wyzszosci Lebrona dlatego takie dyskusje zawsze szybko upadaja bo czy ja czy Jendras ktory probowal walczyc z ogolnym mieszaniem Kobe z blotem sie zniecheca po waszym podejsciu jakby ktos mial jako jedyny na swiecie takie zdanie i nie zgadzal sie z oczywista sprawa ze trawa jest zielona tak samo jak Lebron lepszy od Kobego pod kazdym wzgledem, wait nie kazdy ma taka opinie, napisac o warsztacie koszykarskim footworku, pull upie, nie potraficie nawet kszty racji przyznac

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, domyślam się, że Kubbasowi chodzi głównie o to, że gdyby Lebron miał takie warunki fizyczne, atletyzm itd jak Kobe to ze swoim skillem byłby gorszym zawodnikiem od niego, a że LeBron jest jebanym gladiatorem i jest pod tym względem najlepszy w historii to jest też lepszym graczem niż był Kobe. I to chyba w sumie wyczerpuje temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kubbas napisał:

Ogolnie rozpierdala mnie jak zawsze zaczyna sie bashowanie w takich sytuacjach ze strony fanow Lebrona czy fanow wyzszosci Lebrona dlatego takie dyskusje zawsze szybko upadaja bo czy ja czy Jendras ktory probowal walczyc z ogolnym mieszaniem Kobe z blotem sie zniecheca po waszym podejsciu jakby ktos mial jako jedyny na swiecie takie zdanie i nie zgadzal sie z oczywista sprawa ze trawa jest zielona tak samo jak Lebron lepszy od Kobego pod kazdym wzgledem, wait nie kazdy ma taka opinie, napisac o warsztacie koszykarskim footworku, pull upie, nie potraficie nawet kszty racji przyznac

Sęk w tym, że fani LeBrona (ja akurat nie jestem jakimś specjalnym fanem LeBrona tak btw) potrafią przytoczyć sensowne dane na poparcie swoich opinii, gdzie fani Kobego potrafią tylko przytoczyć opinie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, SlaKB napisał:

Panowie, domyślam się, że Kubbasowi chodzi głównie o to, że gdyby Lebron miał takie warunki fizyczne, atletyzm itd jak Kobe to ze swoim skillem byłby gorszym zawodnikiem od niego, a że LeBron jest jebanym gladiatorem i jest pod tym względem najlepszy w historii to jest też lepszym graczem niż był Kobe. I to chyba w sumie wyczerpuje temat.

Nie do konca bo w sumie nie chce sie bawic w takie gdybania, gdyby tak zamienic jak mowisz to Lebron pewnie by bardziej rozwinal sie pod wzgledem skilla, mialby inna obrecz barkowa inne predyspozycje fizycznie

po prostu mowie ze Kobe czysto skillowo jest lepszy niz Lebron, i to nie tylko moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SlaKB napisał:

Panowie, domyślam się, że Kubbasowi chodzi głównie o to, że gdyby Lebron miał takie warunki fizyczne, atletyzm itd jak Kobe to ze swoim skillem byłby gorszym zawodnikiem od niego

Spoko, ale to jest błąd logiczny, bo każdy sportowiec rozwija się w kierunku optymalizacji swoich atutów, więc nie jesteśmy w stanie przewidzieć ścieżki rozwoju zawodnika w innych uwarunkowań, np. gdyby LeBron był 6'6 dobrym atletą.

Kobe mając warunki fizyczne Steve'a Nasha czy Stepha Curry'ego też byłby dużo gorszym zawodnikiem (zakładając średnią trójkę, ot co above average but not great passing i handles), ale nie wiadomo, czy wtedy nie rozwinąłby dużo bardziej tych elementów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.