TENIS

[blackmagic]

  W dniu 12.06.2021 o 18:11, MarcusCamby napisał(a):

Radwańska była w TOP10 przez dekadę, wygrywając przez lata różne turnieje, więc nazywanie jej efemerydą to kompromitacja.

Zresztą widać jaki jest obecnie poziom u kobiet. Krejcikova i Pavlyuchenkova w finale. O czym my rozmawiamy.

Zresztą coś cicho się zrobiło jak Świątek po dupie dostała. Tier wyżej... dobre sobie.

Rozwiń  

No jak ktoś wygrywa któregos szlema to nie ma zwykle w tym przypadku. Tak jak w NBA. The winner takes it all. Nikt nie rozmawia o przegranych w kategorii najlepszych

[Sebastian]

  W dniu 12.06.2021 o 18:14, blackmagic napisał(a):

No jak ktoś wygrywa któregos szlema to nie ma zwykle w tym przypadku. Tak jak w NBA. The winner takes it all. Nikt nie rozmawia o przegranych w kategorii najlepszych

Rozwiń  

Nie należy w żaden sposób deprecjonować sukccesu Igi Świątek. Gra świetny tenis. Nie można też jednak deprecjonować Radwańskiej a mam takie wrażenie, że spora grupa osób to robi jakby celowo. Zamiast cieszyć się, że w krótkim czasie po sobie mamy dwie czołowe zawodniczki to próbuje się Radwańską usunąć w cień.

[blackmagic]

  W dniu 12.06.2021 o 18:55, Sebastian napisał(a):

Nie należy w żaden sposób deprecjonować sukccesu Igi Świątek. Gra świetny tenis. Nie można też jednak deprecjonować Radwańskiej a mam takie wrażenie, że spora grupa osób to robi jakby celowo. Zamiast cieszyć się, że w krótkim czasie po sobie mamy dwie czołowe zawodniczki to próbuje się Radwańską usunąć w cień.

Rozwiń  

Nie próbuje. Radwańska to świetna zawodniczka i pewnie bez niej nie byłoby Igi Świątek. Co nie zmienia faktu, że Iga jest imho lepsza

[Kubbas]

  W dniu 12.06.2021 o 18:11, MarcusCamby napisał(a):

Radwańska była w TOP10 przez dekadę, wygrywając przez lata różne turnieje, więc nazywanie jej efemerydą to kompromitacja.

Zresztą widać jaki jest obecnie poziom u kobiet. Krejcikova i Pavlyuchenkova w finale. O czym my rozmawiamy.

Zresztą coś cicho się zrobiło jak Świątek po dupie dostała. Tier wyżej... dobre sobie.

Rozwiń  

no Radwanska wrocila x miesiecy temu do treningow

jak dla mnie szykuje sie powrot na wimbledonie

i ma duze szanse

[fluber]

Hurkacz wygrał z turniejową dwójką, zagra w ćwierćfinale z Federerem, a tu tak cisza:) Pierwszy raz w historii mamy w światowym topie zarówno zawodnika, jak i zawodniczkę w tym samym czasie.

[rw30]

  W dniu 12.06.2021 o 22:15, Kubbas napisał(a):

no Radwanska wrocila x miesiecy temu do treningow

jak dla mnie szykuje sie powrot na wimbledonie

i ma duze szanse

Rozwiń  

chyba 2022

[MarcusCamby]

  W dniu 6.07.2021 o 16:20, fluber napisał(a):

Hurkacz wygrał z turniejową dwójką, zagra w ćwierćfinale z Federerem, a tu tak cisza:) Pierwszy raz w historii mamy w światowym topie zarówno zawodnika, jak i zawodniczkę w tym samym czasie.

Rozwiń  

Był już swego czasu Janowicz i Radwańska.

[fluber]

  W dniu 6.07.2021 o 17:52, MarcusCamby napisał(a):

Był już swego czasu Janowicz i Radwańska.

Rozwiń  

Tak czy inaczej Hurkacz po WImbledonie wyląduje wyżej w rankingu niż Janowicz kiedykolwiek.

[P_M]

  W dniu 6.07.2021 o 17:59, fluber napisał(a):

Tak czy inaczej Hurkacz po WImbledonie wyląduje wyżej w rankingu niż Janowicz kiedykolwiek.

Rozwiń  

Rotfl career high Janowicza to 14 miejsce, Hurkacz wyląduje na 13tym, jeżeli odpadnie z Fedem, marginalna różnica. 

[fluber]

  W dniu 6.07.2021 o 18:38, P_M napisał(a):

Rotfl career high Janowicza to 14 miejsce, Hurkacz wyląduje na 13tym, jeżeli odpadnie z Fedem, marginalna różnica. 

Rozwiń  

Hurkacz wygrał też 3 turnieje rangi ATP, w tym ten ostatni absolutnie topowy. Janowicz wygrał coś poza challengerami? A Hurkacz tak naprawdę dopiero zaczyna kariere. Nad nim w rankingu młodszy jest chyba tylko tsitsipas. 

[MarcusCamby]

  W dniu 6.07.2021 o 18:53, fluber napisał(a):

Hurkacz wygrał też 3 turnieje rangi ATP, w tym ten ostatni absolutnie topowy. Janowicz wygrał coś poza challengerami? A Hurkacz tak naprawdę dopiero zaczyna kariere. Nad nim w rankingu młodszy jest chyba tylko tsitsipas. 

Rozwiń  

Faktem jest, że w roku 2013 mieliśmy dwóch tenistów, zarówno w ATP jak i WTA w półfinale Wielkiego Szlema, więc stwierdzenie, że mamy pierwszy raz w historii taki przypadek jest nieprawdziwa.

[fluber]

  W dniu 6.07.2021 o 19:19, MarcusCamby napisał(a):

Faktem jest, że w roku 2013 mieliśmy dwóch tenistów, zarówno w ATP jak i WTA w półfinale Wielkiego Szlema, więc stwierdzenie, że mamy pierwszy raz w historii taki przypadek jest nieprawdziwa.

Rozwiń  

Tylko że Janowicz to był jednorazowy farciarski wyskok. Jeden rozstawiony gracz po drodze do półfinału który nigdy nie potrafił grać na trawie. Hurkacz odnosi regularne sukcesy. 

[P_M]

  W dniu 6.07.2021 o 18:53, fluber napisał(a):

Hurkacz wygrał też 3 turnieje rangi ATP, w tym ten ostatni absolutnie topowy. Janowicz wygrał coś poza challengerami? A Hurkacz tak naprawdę dopiero zaczyna kariere. Nad nim w rankingu młodszy jest chyba tylko tsitsipas. 

Rozwiń  

Ale to już zupełnie inna kwestia. 

[MarcusCamby]

  W dniu 6.07.2021 o 19:27, fluber napisał(a):

Tylko że Janowicz to był jednorazowy farciarski wyskok. Jeden rozstawiony gracz po drodze do półfinału który nigdy nie potrafił grać na trawie. Hurkacz odnosi regularne sukcesy. 

Rozwiń  

Wydaje mi się, że prime Janowicza był bardziej imponujący, a że krótki to inna sprawa.

[fluber]

  W dniu 6.07.2021 o 19:41, MarcusCamby napisał(a):

Wydaje mi się, że prime Janowicza był bardziej imponujący, a że krótki to inna sprawa.

Rozwiń  

Rzuć okiem na drabinkę z tamtego Wimbledonu i znajdź innego polfinaliste z tamtej dekady który miał łatwiejszy zestaw. 

W 1 rundzie dzika karta z n-tej setki rankingu

W 2 rundzie kontuzjowany stepanek, ostatecznie krecz

W 3 rundzie jedyny rozstawiony gracz w drabince Almagro który nie umiał grać na trawie i ta 3 runda wimbledonu w 2013 to było jego career high. 

W 4 rundzie nierozstawiony Melzer dla którego 4 runda wimbledonu w 2013 to też było jego career high. 

W ćwierćfinale jak pewnie doskonale pamiętasz Kubot

[matek]

Janowicz lepiej umiał w media, lepiej się sprzedawał. Sporo pociągnął na tym jednym wyskoku. 

[MarcusCamby]

  W dniu 6.07.2021 o 20:33, matek napisał(a):

Janowicz lepiej umiał w media, lepiej się sprzedawał. Sporo pociągnął na tym jednym wyskoku. 

Rozwiń  

Żebyście za jakiś czas nie musieli tak samo pisać o Świątek

  W dniu 6.07.2021 o 20:32, fluber napisał(a):

Rzuć okiem na drabinkę z tamtego Wimbledonu i znajdź innego polfinaliste z tamtej dekady który miał łatwiejszy zestaw. 

W 1 rundzie dzika karta z n-tej setki rankingu

W 2 rundzie kontuzjowany stepanek, ostatecznie krecz

W 3 rundzie jedyny rozstawiony gracz w drabince Almagro który nie umiał grać na trawie i ta 3 runda wimbledonu w 2013 to było jego career high. 

W 4 rundzie nierozstawiony Melzer dla którego 4 runda wimbledonu w 2013 to też było jego career high. 

W ćwierćfinale jak pewnie doskonale pamiętasz Kubot

Rozwiń  

Czwarta runda to też rekord kariery Medvedeva na nawierzchni trawiastej. Do tej pory najlepszym wynikiem była trzecia runda.

Ale rozumiem, że nie pasuje do narracji

[fluber]

  W dniu 6.07.2021 o 20:41, MarcusCamby napisał(a):

 

Czwarta runda to też rekord kariery Medvedeva na nawierzchni trawiastej. Do tej pory najlepszym wynikiem była trzecia runda.

Ale rozumiem, że nie pasuje do narracji

Rozwiń  

No trudno żeby pasował do tego placka Almagro jak tydzień temu medvedev wygrał turniej ATP na trawie i jest 2 zawodnikiem swiata.  Medvedev ma 25 lat. Rok temu wimbledonu nie było. Nie ma tu analogii

Edytowane 6 Lipca 2021 przez fluber

[Sebastian]

Ale o co Wy się kłócicie ? Zamiast się cieszyć, że mieliśmy Janowicza a teraz mamy Hurkacza, że mieliśmy Radwańską a teraz mamy Świątek urządzacie zupełnie niepotrzebne przepychanki. Nie ma sensu deprecjonowanie osiągnięć sportowych Janowicza w tamtym Wimbledonie bo zaraz ktoś mógłby powiedzieć, że Świątek też miała łatwo podczas zeszłorocznego RG bo kilku czołowych zawodniczek nie było.  Naprawdę nie ma to większego sensu, zawsze można znaleźć jakieś "okoliczności" ułatwiające lub utrudniające odniesienie sukcesu zawodnikowi. 

 

[blackmagic]

  W dniu 6.07.2021 o 21:41, Sebastian napisał(a):

Ale o co Wy się kłócicie ? Zamiast się cieszyć, że mieliśmy Janowicza a teraz mamy Hurkacza, że mieliśmy Radwańską a teraz mamy Świątek urządzacie zupełnie niepotrzebne przepychanki. Nie ma sensu deprecjonowanie osiągnięć sportowych Janowicza w tamtym Wimbledonie bo zaraz ktoś mógłby powiedzieć, że Świątek też miała łatwo podczas zeszłorocznego RG bo kilku czołowych zawodniczek nie było.  Naprawdę nie ma to większego sensu, zawsze można znaleźć jakieś "okoliczności" ułatwiające lub utrudniające odniesienie sukcesu zawodnikowi. 

 

Rozwiń  

Wiadomo tytuł świątek z gwiazdką