Skocz do zawartości

Milwaukee Bucks 2019/2020


Gość eF.

Milwaukee Bucks  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Dokąd zmierzają?

  2. 2. Czy Giannis obroni tytuł MVP?



Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, KeepItDirty napisał:

Grek ma insane impact w D

Z tym "insane impact" to trochę Cię poniosło, on ma dopiero 3 DRtg w Bucks, a jeśli już kogoś można tak nazywać to Donte ;)

image.png.044d77809a5a446741f1fbb1505579a3.png

Jak donte jeszcze zacznie rzucać te trójki na wysokim procencie to będzie ideał 3&D z niezłym ballhandlingiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Bucks idą jak burza i z bilansem 41-6 zdecydowanie rządzą w lidze. Jak tak dalej pójdzie to zrobią 70W, damn. Btw, dzisiaj bez Giannisa zdemolowali Wizards (wynik jak z ASG, heh), a mój faworyt do ASG - Khris Middleton rzucił 51 punktów, zebrał 10 piłek i dorzucił 6 asyst. Od dłuższego już czasu gra niezwykle równo, a obecny sezon rozgrywa na skuteczności - 50/43/90. Jak dla mnie to jest All-Star pełną gębą. Choć wiadomo, RS to nie PO i tam dopiero będzie potrzebny drugi gracz, który odciąży Giannisa, ale może to jest właśnie ten przełomowy sezon Middletona? We will see. Jednakże patrząc na Bucks, to faktycznie ciężko znaleźć jakieś słabe punty. B.Lopez grający na poziomie DPOY, świetni Middleton i Bledsoe, bardzo mocna ławka (S.Brown, Hill, Ilyasova, R.Lopez, Connaughton), coraz solidniejszy po obu stronach DiVincenzo (dzisiaj - 16 punktów, 7 zbiórek, 3/5 za trzy), no i bezsprzeczny MVP tego sezonu. Już się nie mogę doczekać PlayOffs. Te zapowiadają się epicko. 💪

ciekawe czy znajdzie się drużyna na Wschodzie, która ich zatrzyma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Middleton ostatnim występem sprawił, że razem z Giannisem zapisali się w historii NBA. Długo trzeba było czekać na takie linijki dwóch kolegów z drużyny w jednym sezonie. Tylko dwie pary wcześniej tego dokonały, obie w sezonie 1961/62(!!!): Elgin Baylor + Rudy LaRusso (LA Lakers) oraz Bob Pettit + Cliff Hagan (St. Louis Hawks). Teraz do tego grona dołączyli gracze Bucks. Wiem, że PO to będzie dla nich weryfikacja, bo cel jest tylko jeden, ale mimo wszystko należy się im ogromny szacun :)

ps. Duetów z 50+ punktów w jednym sezonie było do tej pory 6 (oni są 7) + 1 tercet. 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zasady zdobycie 50pkt jakiejkolwiek drużynie NBA jest nie lada wyczynem.

Nie mam tu na myśli jedynie tego jak słaba obrona drużyny przeciwnej może być ale to, że w lidze nie ma aż tak wiele drużyn które mają jednego, ewidentnie dominującego dominatora który nie może liczyć na resztę drużyny i tym samym sam ma obowiązek wzięcia wszystkiego na swoje barki. Są wyjątki ale mimo wszystko jest to rzadkość, bo praktycznie wszędzie występują zawodnicy które te średnio kilkanaście punktów w meczu dorzucą.

Dodatkowo granie na pełnych obrotach przez cały mecz zakładając nawet, że nie schodzi się z boiska to wciąż daje średnio ponad 1 punkt na minutę.

A więc Wizards czy nie Wizards - 50 punktów rzucone jakiejkolwiek drużynie to w mojej opinii mega wyczyn. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
1 godzinę temu, mikrofalowka napisał:

Sfrustrowany pan z brodą, którego boli rezultat wyników MVP z zeszłego sezonu. Niech sobie mówi co chce. 

A co do dokonań Bucks, to wkrótce coś naskrobie, bo od jakiegoś czasu oglądam ich meczyki w miarę regularnie.

Ale przecież to Giannis go pierwszy zaczepiał :P Harden tylko się odgryzł, z resztą bardzo celnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Reikai napisał:

Ale przecież to Giannis go pierwszy zaczepiał :P Harden tylko się odgryzł, z resztą bardzo celnie.

Giannis sobie zażartował przy okazji ASB, a Harden widać wyskoczył z prawdziwym bólem d***. Niemniej lepsze takie teksty, niż jak wszyscy w lidze są buddy buddy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to Broda zaczął, gdy komentował wyniki mvp zeszłoroczne w lato. 

W sumie to najmniej ważne. Ciekawy byłby finał między tymi drużynami. Niestety do tego nie dojdzie, bo ekipa w której najlepszym zawodnikiem jest Westbrook nie ma prawa tam się znaleźć 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kucharius1 napisał:

Moim zdaniem to Broda zaczął, gdy komentował wyniki mvp zeszłoroczne w lato. 

W sumie to najmniej ważne. Ciekawy byłby finał między tymi drużynami. Niestety do tego nie dojdzie, bo ekipa w której najlepszym zawodnikiem jest Westbrook nie ma prawa tam się znaleźć 😉

Czyli z odpowiedzią czekał od lata do lutego? To nawet nie mistrz schodowej riposty.

A tak poważnie to dla mnie Giannis został przez kogoś podpuszczony. Taki beef nie do końca pasuje mi do jego charakteru. Media niezbyt lubią Hardena, a dyskusje o MVP w tym sezonie zamknęły już na początku sezonu (a Harden jeszcze wtedy nie miał dołka) Było tylko Giannis i kropka. Tylko dla dobra "narracji" taki jednoosobowy wyścig nikogo nie interesuje. Sezon zapowiadał się ciekawiej, ale Warriors się posypali, Zion się połamał i gdzieś po drodze powietrze uszło. Media same zarżnęły dyskusje o MVP. I oglądalność spadła.

A "beef" kręci komentarze i gadające głowy mogą gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą odpowiedzią na te zaczepki był wczorajszy występ - 41p/20r/6a, 17/28 z gry, +22. 

Giannis robi średnie, których nie robił O'Neal w swoim prime. A ma dopiero 25 lat. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirwir napisał:

A dzisiejsze spotkanie?

No dzisiaj zagrał słabiej, fakt, ale co w związku z tym? Harden MVP?

Słaby mecz Giannisa to nadal solidne DD, a nie 1/17 za trzy. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, rw30 napisał:

wolę 1/17 i zwycięstwo niż solidne DD i wpierdol 20, ale oczywiście nie narzucam się, niech każdy lubi to co dla niego najlepsze  :P 

Problem w tym, że to epickie 1/17 przyniosło porażkę, więc nie rozumiem tej zaczepki. :D

Poza tym Bucks przegrali raptem 9 meczów w sezonie. Proszę nie panikować!  Zresztą Heat to nie Knicks, hue hue

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.