Philadelphia 76ers 2019/20

[ely3]

19 minut temu, BMF napisał:

Nie, max dwa lata grania na dobrym poziomie zostały Embiidowi i Simmonsowi.  

A skąd taka opinia? Trochę jednak wciąż przeceniam Joela bo nadal ich uważam za nr 2 na wschodzie

[ptak]

20 minut temu, BMF napisał:

Nie, max dwa lata grania na dobrym poziomie zostały Embiidowi i Simmonsowi.  

Komu? Jeżeli zagra PO na poziomie RS to przeproszę, na chwilę obecną nie daje zbyt wiele zespołowi po za cyferkami w RS. Z Horfordem powinno być odwrotnie, ale on za 2 lata nie będzie grał na obecnym poziomie.

BMF to chyba kpił ze swojego przedmówcy

[marceli73]

Embid się połamie prędzej czy później a Simons to beznadziejny rzutowo przypadek. Suport ich i te dziesiątki dobrych picków zostały zmarnowane. Za Harforda już nikogo nie wyciągną a Harris jest w tej chwili nietradowalny. Embid bedzie taka miał karierę jak Barkley chyba ze ucieknie do innej ekipy (i jak się nie połamie). 

[ely3]

40 minut temu, ptak napisał:

Komu? Jeżeli zagra PO na poziomie RS to przeproszę, na chwilę obecną nie daje zbyt wiele zespołowi po za cyferkami w RS. Z Horfordem powinno być odwrotnie, ale on za 2 lata nie będzie grał na obecnym poziomie.

BMF to chyba kpił ze swojego przedmówcy

Na miejscu fana Bostonu bym nic nie pisał bo mają w składzie jednego z największych kasztanów tego wczesnego sezonu tj Tatuma. robić 20 pkt na TS 49 to już lepiej by nie wychodził z hotelu. Wśród 50 rzucajacych najwiecej tylko on i McCollum sa tak nieefektywni. Kończyć na 45% pod koszem ma taką sama wartość jak brak rzuta u Bena czyli ujemną dla ataku

[ptak]

Zobaczymy w PO.

[marceli73]

7 minut temu, ely3 napisał:

Na miejscu fana Bostonu bym nic nie pisał bo mają w składzie jednego z największych kasztanów tego wczesnego sezonu tj Tatuma. robić 20 pkt na TS 49 to już lepiej by nie wychodził z hotelu. Wśród 50 rzucajacych najwiecej tylko on i McCollum sa tak nieefektywni. Kończyć na 45% pod koszem ma taką sama wartość jak brak rzuta u Bena czyli ujemną dla ataku

Ten Tatum to będzie drugi Paul Pierce a Simmons co najwyżej wyższym Kidem zostanie. Z tym ze Kidd świetnie rzuca l za 3 :). 

Edytowane 16 Listopada 2019 przez marceli73

[ptak]

Mam nadzieję, że Tatum nie będzie takich kocopołów ja Pierce cisnął

[dapunk20]

1 godzinę temu, ptak napisał:

Zobaczymy w PO.

co sezon będziesz o tym pisał? bo w zeszłym sezonie podobnie wysrywy widziałem a Ben zagrał dużo lepsze PO od Tatuma

w 2025 pewnie wjedziesz i napiszesz "zobaczymy w PO" bo Tatum zagrał lepsza serie w 2018.

Żeby nie było też jestem bardzo rozczarowany tym ze nie rzuca, ale 76ers tak naprawdę w ataku są jeszcze gorsi bez niego (i bronią raczej też kolejny sezon poniżej potencjału jednak) więc już chyba czas się z Brownem pożegnać bo facet wydaje się po prostu wypalony i on żadnego pomysłu na tą drużyne nie ma. Nie wiem czy wtedy byliby lepsi, ale trzeba spróbować czegoś nowego. Jego cała kariera post-Hinkie era to przecież same wtopy i jechanie na talencie rosteru. Jeszcze w jakiś sposób zeszły sezon tłumaczyłem sobie tym że przyszedł Monty jako głowny asystent i tam popsuł a okazuje się że u tego samego Montyego Suns grają fajny basket a u Browna nadal dno, więc to z nim jednak musi być problem

 

(mój pierwszy post o nim od bardzo dawna i więcej raczej nie będzie bo już szkoda mi tyle uwagi na nim skupiać, ale na #firebrett staje się popularne nawet wtedy gdy na to nie zwracałem uwagi heh)

 

 

 

[KiTt]

3 godziny temu, ely3 napisał:

Na miejscu fana Bostonu bym nic nie pisał bo mają w składzie jednego z największych kasztanów tego wczesnego sezonu tj Tatuma. 

Kompletnie nie zmienia to jednak faktu, że mając do wyboru - budować zespół na Tatumie czy Benie,  zawsze i wszędzie wybieram tego kasztana ponad gościem, który rzucać nie umiał, nie umie i się rzucać nie nauczy. I będzie za to brał ponad 30 baniek za sezon.  My w Bostonie mieliśmy już Rondo i wiemy, jak to będzie wyglądac. Zwłaszcza, jak FO w philly bedzie się pozbywało typowych strzelców. 

 

[rw30]

2 godziny temu, dapunk20 napisał:

(1).Żeby nie było też jestem bardzo rozczarowany tym ze nie rzuca, ale 76ers tak naprawdę w ataku są jeszcze gorsi bez niego

(....)

(2)więc już chyba czas się z Brownem pożegnać bo facet wydaje się po prostu wypalony i on żadnego pomysłu na tą drużyne nie ma.

ad1. no nie dziwne jak na jego miejsce wchodzi jakis Johnny Doe że 76ers moga byc z Johnnym na boisku gorsi niż z panem 'mam maxa ale zza trumny nie rzucam'?

 

ad2 nie za bardzo chce mi się wchodzić w rolę obrońcy Browna, bo nie uważam żeby gościu był dobrym trenerem, ale sorry, taką świnię taki skład mu w tym roku podrzucono że Mike D'AntoniPhil Jackson z Patem Rileyem jako asystentem by tu chyba za wiele nie wymyślili

[ptak]

https://streamable.com/8wt4f

 

koniec złośliwości

[Julius]

No, faktem jest, że czas Bretta powoli się kończy w Sixers.
Nie wiem na ile to kwestia rosteru, na ile on już gdzieś tam mentalnie nie jest w stanie pchnąć tego dalej. 

Niestety mamy zespół gdzie 4 zawodników ma świeże maksymalne konrakty (Ben,Harris,Al,Biid) i to chyba też gdzieś tam w zaangażowaniu w trakcie RS widać - wydaje im się, że na samym talencie polecą. No i gdzieś tam brakuje pomysłu jak ten atak prowadzić. Brakuje jakiegoś flow/rytmu, gdzieś to się rozsypuje. Rok temu było przecież to samo. Nie wiem ,czy to kwestia graczy, na ile konceptu na atak. 

Mając top3 najbardziej dominujacych graczy w ataku , majac Harrisa 20ppg scorera, Simmonsa, który dominuje fizycznie, Ala, który potrafi świetnie kreować z High post... kuźwa no atak w top10 to powinien byś pewnik.

Dave Joerger to chyba jedyne sensowne nazwisko na dzis.

[marceli73]

25 minut temu, Julius napisał:

Niestety mamy zespół gdzie 4 zawodników ma świeże maksymalne konrakty (Ben,Harris,Al,Biid) i to chyba też gdzieś tam w zaangażowaniu w trakcie RS widać - wydaje im się, że na samym talencie polecą. No i gdzieś tam brakuje pomysłu jak ten atak prowadzić. Brakuje jakiegoś flow/rytmu, gdzieś to się rozsypuje. Rok temu było przecież to samo. Nie wiem ,czy to kwestia graczy, na ile konceptu na atak. 
 

Nie tyle brak pomysłu co nie ma nikogo w  rosterze do rozciągania gry

[rw30]

57 minut temu, Julius napisał:

Mając top3 najbardziej dominujacych graczy w ataku , majac Harrisa 20ppg scorera, Simmonsa, który dominuje fizycznie, Ala, który potrafi świetnie kreować z High post... kuźwa no atak w top10 to powinien byś pewnik.

 

ale to nie tak, bo z samych zawodników / ich cech wynika, że są oni dla siebie fatalnym fitem, o czym tu na forum wielokrtonie już pisano,więc trudno oczekiwać, że będą siebie nawzajem maxymalizować.

* Simmons nie ma rzutu, najlepiej czuje się w semi-transition, a w HCO najlepiej grałby z dużą ilością shooterów i nie zapchanym postem --- czyli dokładnie na odwrót niż to co jest w S5 Philly (tak, niby Embiid i Al mają dobry rzut a nawet trójkę, ale to 'jak na centra'  a nie że 'świetni shooterzy'

*Al kreuje z high post.... tylko że on fajnie kreuje z high post głównie niskich / cutterów, a żeby cutter był dobry to nie można go kryć na radar i tylko od cutu, bo wtedy łatwo go bronić (czytaj: kreować to on może, ale nie Embiida czy Simmonsa)

*Embiid jest spoko, ale, jak to center, wolałby mieć mniej obrońców w post niż więcej (czytaj: raczej nigdy nie będzie dobrym fitem z Horfordem, na pewno nie będzie dobrym fitem z Simmonsem)

*Harris to miał fajne statsy jak grał w jakichś border-line PO teams grając na PFie, nie w contederach grając jako główny kreator w HCO jak w Philly

 

w skrócie tyle, dziękuję & pozdrawiam

p.s. w jakimś sensie kibicuję Philly na wschodzie, więc życze im dobrze, ale nie widze tego. To tak jak z Houston, fajnie i oby się udało, ale nie wydaje mi się,  żeby sie mogło udać.

[Julius]

@rw30

no ja się z Tobą zgadzam, tylko że gramy po 48 min, więc spokojnie można z tego ułożyć lineupy pro-biidowskie i pro Simmonsowskie.
Biid-Scott-Harris-Korkmaz-Neto  
Horford-Harris-Ennis-Richardson-Simmons 

Mniej więcej oba wyglądają całkiem fitująco i pozwalają większość meczu mieć swietną obronę pod koszem i w pierwszym wypadku rozciągać grę, a w drugim biegać. 
Tylko w drugim przypadku Simmons musi byc totalnym alpha dogiem, a on sobie lubi przechodzić koło spotkań od czasu do czasu waląc jakiegoś dunka z fastbreaka a potem gra na alibi. 

Ben bardzo rzadko gra w post, a powinien mordować regularnie mismatche. 

Harris jest jaki jest, ale potrafił wygladać fajnie i trafiać, a atak jest tak toporny, wolny że cięzko jest naszym shooterom wykreować jakies pozycjie. Od początku sezonu wyglada to trochę jak w pierwszej serii z Bostonem, gdzie był niby Bellineli i JJ, a nie potrafiliśmy oddać rzutu z czystej pozycji.

[rw30]

dobra ale to jest jakaś gimnastyka a nie normalne budowanie drużyny

 normalne budowanie drużyny (dla contendera / kogoś kto aspiruje do bycia contenderem - bo to jest sytuacja Philadelphi) to jest ustawianie mocnego s5 i do tego dobudowywanie pasujących rezerwowych (bo w PO rotacja to i tak będzie 7-8 ludzi), i wałkowanie w RS  schematów które będzie można z powodzeniem zastosować w PO nie tylko w 1 rundzie ale i później, w starciach z drużynami ze ścisłej czołówki

a Ty (i Elton Brand) sugerujecie jakieś dziwne klecenie line-upów, a potem w maju co z tym zrobicie? tzn Ciebie jako kibica jestem jeszze w stanie zrozumieć że robisz dobrą minę do złej gry  ,  Branda jako prosa zarabiającego grubą kasę za zestawianie tego składu zrozumieć mi trudno 

 

kurde, rok temu jechałem po Jimmim Butlerze, za co jego fanów, a przede wszystkim jego samego, bardzo przepraszam, a prawda jest taka że Phila była o włos od wyjebania Raptors z PO. Dzisiaj wygląda to znacznie gorzej

[Julius]

3 minuty temu, rw30 napisał:

kurde, rok temu jechałem po Jimmim Butlerze, za co jego fanów, a przede wszystkim jego samego, bardzo przepraszam, a prawda jest taka że Phila była o włos od wyjebania Raptors z PO. Dzisiaj wygląda to znacznie gorzej

Ale Sixers juz rok temu wyglądali c***owo. Stąd te ruchy po Jimmiego i Harrisa. 
W PO spięli poślady i troche zaczęło to klikać - szczególnie z tyłu. W ataku było tylko hero ball Butlera i czasami jakiś lepszy mecz zajechanego M-beeda. Generalnie Brown to nie jest top coach, ale wydaje sie ze jest całkiem OK. tzn nie bardzo jest pewność, że ktoś kto przyjdzie będzie lepszy. 

Mecz trwa 48 min - również w PO. Kto może sobie pozwolić na centra pokroju Horforda w 2nd unicie? W poprzednich latach te 8-10min gdzie nie grał u nas core wystarczało by rywale nas zazwyczaj rozjechali. Depth wydaje się być w tej chwili sporo lepszy. Trzea jeszcze chwilę poczekac, ale faktem jest że wygąda to mało optymistycznie. Ja mysle, że w PO paradoksalnie będzie nam się gralo troche 'łatwiej' bo można grać bardziej fizycznie. Póki co próba wyjścia twardo kończyła się juz wielokrotnie foultrouble, gra w RS promuje mocno małych i szybkich, a dużym wolno w jakims sensie coraz mniej.

8 minut temu, january napisał:

Co do fitu w Sixers to ja mam wątpliwości czy samo Simmons+Embiid to w ogóle jest odpowiedni fit tak naprawdę. A obudowali to bardzo dziwnie.

Nie jest. 
ALE
Simmons by w dużej mierze odpowiedzialnny za duży skok jakościowy Sixers już w swoim pierwszym roku. 
Gość ma prawie wszystko... poza tym jebanym rzutem. To wystarcza na 20-25 drużyn w lidze w bezpośredniej serii, ale my chcemy być top2 a nie top 5. 
 

[ptak]

Ale czy w koszykówce nie chodzi o to, żeby rzucić (celnie) piłką do kosza?

Decyzja o odpuszczeniu Butlera a wybraniu Harrisa była niezrozumiała, chyba że była kosa w szatni.

[BMF]

Nikt nie decydował między Butlerem a Harrisem, co najwyżej między Butlerem i Redickiem, a Horfordem i Richardsonem, ale ciężko jednoznacznie powiedzieć, czy Sixers odpuścili Butlera, czy Butler odpuścił Sixers, były sprzeczne doniesienia na ten temat.  

[mistrzBeatka]

2 godziny temu, Julius napisał:

 

, tylko że gramy po 48 min, więc spokojnie można z tego ułożyć lineupy pro-biidowskie i pro Simmonsowskie.
Biid-Scott-Harris-Korkmaz-Neto  
Horford-Harris-Ennis-Richardson-Simmons 

 

ale w drugiej czesci 4q i tak musisz grac cala trojka simmonsem, horfordem i embiidem , przeciez zadnego z nich nie  posadzisz ?  w kazdym close game ......

Cytat

Ben bardzo rzadko gra w post, a powinien mordować regularnie mismatche. 

al i joel zjadaja zdecydowana wiekszosc takich zagrywek  wiec dla simmona juz raczej nie ma miejsca  i jest jeszcze harris ktory tez czasami gra plecami