Skocz do zawartości

Utah Jazz 2019/20


elwariato

Rekomendowane odpowiedzi

Mudiay to jest największy ogor jaki biegał w jazzowej koszulce od czasów Johna Lucasa III, niech się Snyder ogarnie i w końcu zacznie wpuszczać Miye Oni bo to jest dobry studzik. 
 

Pol roku walczyłem o minuty dla Nianga, kolejne pol będę musiał być rycerzem Miye. Ugh, ciężki jest los kibica Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Qcin_69 napisał:

Mudiay to jest największy ogor jaki biegał w jazzowej koszulce

Bzdury Panie gadasz.. 5 as i zero strat w tym meczu 14-5-5 dobra obrona.

Do tego Clarkson w drugiej połowie był niesamowity. Trafiał wszystko do tego w końcówce niesamowite podania do Goberta. Jazz , które nic ale to absolutnie nic nie broniło w pierwszej i pozwoliło naefg 68% w drugiej zaczęło bronić ( a w sumie to od połowy 3 kwarty jak już było -15) i przez 5 i pół minuty nie pozwolili Wizards zdobyć punktu z gry. Nagle zaczęli biegać za swoimi graczami. Już nie było łatwych wyjśc po zasłonach . Już nei było łatwych mid range których nikt nawet nie próbował bronić.

Był moment kryzysu jak Gobert złapał 4 i 5 faul w przeciagu 30 sekund a było jeszcze 6 minut do końca i bez niego Wizards odrobiło 6 pkt ale końcówka należała do pary Clarkson-Gobert

9 z rzędu zwycięstwo - Szkoda ,że Jazz tylko ten jeden raz gra o normalnej porze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ely3 napisał:

Bzdury Panie gadasz.. 5 as i zero strat w tym meczu 14-5-5 dobra obrona.

Do tego Clarkson w drugiej połowie był niesamowity. Trafiał wszystko do tego w końcówce niesamowite podania do Goberta. Jazz , które nic ale to absolutnie nic nie broniło w pierwszej i pozwoliło naefg 68% w drugiej zaczęło bronić ( a w sumie to od połowy 3 kwarty jak już było -15) i przez 5 i pół minuty nie pozwolili Wizards zdobyć punktu z gry. Nagle zaczęli biegać za swoimi graczami. Już nie było łatwych wyjśc po zasłonach . Już nei było łatwych mid range których nikt nawet nie próbował bronić.

Był moment kryzysu jak Gobert złapał 4 i 5 faul w przeciagu 30 sekund a było jeszcze 6 minut do końca i bez niego Wizards odrobiło 6 pkt ale końcówka należała do pary Clarkson-Gobert

9 z rzędu zwycięstwo - Szkoda ,że Jazz tylko ten jeden raz gra o normalnej porze

Musiałem go ładnie zjebac i się wziął w garść :) 

Nie no, spoko meczyk, easy win tak jak rozmawialiśmy przed meczem. No i mówiłem ze Gobert over 20 :)  

Szybko, łatwo i przyjemnie- jak mamy wygrać te konferencje to takich Ishow Smithow trzeba lac nawet bez Mitchella :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innej beczki to Jazz jest 9-0 od wymiany i zwolnienia Jeffa Greena. Rywale niby nie byli mocni ale Clarkson jak na razie poza pierwszym meczem mnie mocno zaskakuje ( no chyba ,że tylko mi się przywidziało ,że gościu przetrzymuje piłkę w dłonie, gra mega egoistycznie i nie jest zainteresowany obroną bo jak na razie na przestrzeni tych meczów w Jazz zaprzecza wszystkiemu co o nim wiedziałem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klakson się stara, nowa umowa na horyzoncie robi robotę :) choć może odrobinę naiwnie wierzmy że to otoczenie mu pomogło, bo to że jest ballerem to wiadomo, ale do tej pory to on faktycznie grał jak ktoś z bardzo niskim bb iq, w Urah gra trochę inaczej, w sumie było by spoko jakby go "wychodowali" na takiego swwet lou, jak mu siedzi to gra z 20 ptk luzem uciepie, jak nie to niech grzeje ławę. Mundiay bdb start, aż ciężko mi uwierzyć że to mówię, ale mam nadzieję że przez pałę Conleya w lato starczy kasy żeby się w Jazz uni ostał na dłużej :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednym z głównych powodów tak dobrej gry Jazz, jest zapewne Joe Ingles, który w końcu się przebudził i to na dobre.

O to średnie Australijczyka od wygranego meczu z Minnesotą (12.12.19) - 16p/4r/5.5a, w tym 53% za trzy (51/96). Damn!

Bilans Jazz w tym okresie wynosi - 15 zwycięstw, 1 porażka. To robi wrażenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, eF. napisał:

Chyba jednym z głównych powodów tak dobrej gry Jazz, jest zapewne Joe Ingles, który w końcu się przebudził i to na dobre.

O to średnie Australijczyka od wygranego meczu z Minnesotą (12.12.19) - 16p/4r/5.5a, w tym 53% za trzy (51/96). Damn!

Bilans Jazz w tym okresie wynosi - 15 zwycięstw, 1 porażka. To robi wrażenie. 

główną to są g. rywale, choć tacy też budują ekipę bo w tej serii trafiali się też dobrzy, no ale Jingels wymiata i jak tak dalej pociśnie to będzie git do samego końca

12 minut temu, Eld napisał:

Rzeczywiście trzecia.

1. Bucks ( .857 ), 2. Lakers ( .825 ), 3. Celtics ( .711 )

Jazz ( .700 )

giphy.gif?cid=790b76110bc63c1e55000f41fc

faktycznie tragedia :P

 

PS ciekawe czy Conley w ogóle wróci, czy pozostanie już w roli rzecznika Jazz, kasa spora za taką fuchę ale nie łatwo o fachowca w tych czasach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, elwariato said:

PS ciekawe czy Conley w ogóle wróci, czy pozostanie już w roli rzecznika Jazz, kasa spora za taką fuchę ale nie łatwo o fachowca w tych czasach :)

No właśnie obawiam się o jego powrót. Trochę słabo coś zmieniać w grze Inglesa teraz, ale przy powrocie Conleya będzie to konieczne. Ławka teraz to przede wszystkim Clarkson, który potrzebuje piłki, więc też średnio. I tak źle i tak źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Przemek_Orliński napisał:

Zabawny jest ten kruczek podpięty do ostatniego roku kontraktu Conley'a. Szkoda (dla Jazz), że naliczanie zaczęło się w poprzednim sezonie, a nie w tym 😏

właśnie to wszystko niespecjalnie zabawne :P

5 minut temu, ignazz napisał:

Żaden GM nie przyzna się otwarcie do błędu a takim byłaby sprzedaż Conleya z dopłata gdy w lato dopłacano aby go pozyskać. Ciężka sytuacja a kontuzja nie pozwala wykrzesać choć minimum zwrotu z tych 2x1rd jakie rzucono. Moim zdaniem temat nie do przeskoczenia 

Morey czy Presti by pocisneli, ogólnie z Conleyem to problem taki, że patrząc na te ostatnie mecze on nawet w niezłej formie nie jest Jazz jakoś specjalnie niezbędny, Mitchel jako 1 się sprawdza i podejmuje lepsze decyzje niż jako sg, ogólnie zamiast Conleya to by się przydał jakiś dobry pf. Jazz pewnie niestety będą się kisić z tym do końca, ale myślę że jacyś kupcy na Conleya by się znaleźli .. nie wiem może Pistons za Grifa, zakładając że jest wstanie jeszcze grać, może Sixers z Harrisem albo Horfordem itd czyli wszystkie te kluby które umoczyły jeszcze więcej w graczy im jakoś zbędnych a gdzie Conley może się przydać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.