Skocz do zawartości

Cavs vs. Magic (na podstawie Pistons)


Lucc

Rekomendowane odpowiedzi

wreszcie nadajesz sie na partnera do dyskusji master 8)

 

fajne sa te twoje obliczenia, musze przyznac, ze sie przeliczylem, blad zrobilem w tym, ze zsumowalem ich czasy i nie bralem pod uwage, ze mogli grac osobno, ale mogles to wczesniej powiedziec, a robiles cos zupelnie innego.

 

fajne sa te obliczenia, ale ...

1.obawiam sie, ze sa niekompletne. nie wiem czy tak bylo w rzeczywistosci, ze nie grali razem maxiell z ratliffem, ale wyszlo tak, ze w G3 i G5 nie grali :roll: zapomniales tego dopisac czy naprawde niegrali?

2.chcialbym wiedziec, skad masz te dane, bo te obliczenia wydaja sie dziwne, wynika z nich, ze polowa czasu maxiell przypadla wtedy, gdy na boisku nie bylo howarda. jakos nie chce mi sie w to wierzyc :roll:

3.z twoich obliczen i wnioskow wyszlo, ze sheed i dyess kryli howarda ponad polowe czasu. tez moim zdaniem bardzo kontrowersyjne.

4.moglbys policzyc ile pktow zdobywal howard na tej dwojce ? bo bez tego nie mozesz powiedziec czy to oni zawalali czy sheed z dyessem w tych slabych meczach

 

 

zakladam, ze moje watpliwosci sa niesluszne i sie z nich wybronisz i wtedy z twojej analizy wynika, ze to starterzy pistons powstrzymali dwighta. w takim razie nie bede mogl porownac big manow cavs do maxiella i ratliffa, ale do mc dyessa i sheeda. ponawiam wiec pytanie, jesli sheed i dyess poradzili sobie z howardem czy to nie oznacza, ze cavs tez daliby sobie rady ? czy trojka wallace Z varejao to nie ta sama polka ? albo moge porownac wszystkich big manow w rotacji dyess, sheed, max, rat przeciwko ilgauskas, varejao, j.smith, ben wallace. wciaz uwazam, ze lepsi w powstrzymywaniu howarda byliby big mani cavs

 

Nie, wywnioskowałem z twojego posta. Później zacząłeś tłumaczyć o pionkach co miałeś na myśli itd. Naucz sie pisac (wyrażac to co chcesz przekazać), to nie bedzie problemów ze zrozumieniem.

masz bardzo ciekawe podejscie do tego. od razu zalozyles, ze to ja zle napisalem, a nie ty zle wywnioskowales. ja pisalem, co mialem na mysli, bo ty tego nie rozumiales, a nie dlatego, ze sie tlumaczylem :roll:

 

ponawiam pytania dot. wysokich cavs i pistons w rotacji. napisales, ze bylo ich kolejno 5 i 6, prosze, wymien mi ich nazwiska :twisted:

 

wracam ponownie do kwestii turkoglu. czy wg ciebie lebron potrafilby ograniczyc turkoglu czy nie?

 

"Zresztą, gdzie ja wogóle napisałem, ze grał gorzej?"

ja to napisalem na podstawie statystyk :D

 

:lol: A to ja sobie powinienem dać w sygnaturkę :mrgreen: Niestety, nie bawi mnie takie coś.

do takiego durnego wniosku doprowadzil mnie twoj tok rozumowania :mrgreen: jakbys nie zauwazyl to byla ironia, bo smialem sie z tego osmieszania princa :lol:

 

w kazdym razie, mimo ciaglych prob nie obaliliscie zadnego pktu z mojej analizy poki co 8)

owszem, master udowodnil mi, ze howarda kryli lepiej starterzy detroit, ale to nie oznacza, ze gorsi byliby w tym elemencie big mani cavs, a o to sie rozchodzilo.

still, bez stopera na lebrona, ze stoperem na turkoglu, z wielka przewaga na deskach i systemem magic nie nadajacym sie na PO, mam argumenty, z ktorych sie nie wybronicie i na podstawie ktorych moge z pewnoscia stwierdzic ze cavs wygraliby ten pojedynek z magic 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wreszcie nadajesz sie na partnera do dyskusji master 8)

Nie, to po rpostu Tobie trzeba wszystko podac na tacy. Nie dopuszczasz do siebie prostych rozwiązań, zakładając, ze twoje było słuszne. Nie chciało mi się tego liczyć, ale to zrobiłem. Piszesz jak? Na podstawie play-by-play. Troche roboty z tym było, trzeba było wszystko przeczytać, zanotować, pododawać, poodejmować. Ale do zrobienia generalnie proste.

fajne sa te twoje obliczenia, musze przyznac, ze sie przeliczylem, blad zrobilem w tym, ze zsumowalem ich czasy i nie bralem pod uwage, ze mogli grac osobno, ale mogles to wczesniej powiedziec, a robiles cos zupelnie innego.

 

Własnie w tym problem, że sumując ich czasy postąpiłeś, jakby grali zupełnie osobno. To też miałem na myśli pisząc o tych 14-stu minutach. Miało Ci to zoobrazowac, ze takie sumowanie nie ma głębszego sensu.

Ja Ci to tłumaczyłem cały czas, stąd apel o czytanie ze zrozumieniem.

obawiam sie, ze sa niekompletne. nie wiem czy tak bylo w rzeczywistosci, ze nie grali razem maxiell z ratliffem, ale wyszlo tak, ze w G3 i G5 nie grali :roll: zapomniales tego dopisac czy naprawde niegrali?

Kompletne, jest zawarte w nich wszystko po kolei. Nie grali razem, zresztą rzadko kiedy pojawiali sie razem na boisku (najdłużej w game 1, ale tu naciągneła 4-ta kwarta, gdzie już było po meczu i grały rezerwy).

z twoich obliczen i wnioskow wyszlo, ze sheed i dyess kryli howarda ponad polowe czasu. tez moim zdaniem bardzo kontrowersyjne.

Ba, nawet więcej, bo statystyka ma tą ułomność, ze zawiera pewien zarys przebywania na boisku, nie jest wyróżnione kto kogo krył, bo to trzeba byłoby ze stoperem siedzieć i oglądać mecze po kolei. W rzeczywistości pewnie była to zdecydowanie ponad polowa czasu.

4.moglbys policzyc ile pktow zdobywal howard na tej dwojce ? bo bez tego nie mozesz powiedziec czy to oni zawalali czy sheed z dyessem w tych slabych meczach

 

Szczerze nie chce mi się tego robić, ale na podstawie play-by-play mozna to zrobić bez problemu. Ja już nie mam czasu nad tym siedzieć. Faktem jest, że w tych słabych meczach ponad 70% czasu był któryś z tej dwójki na boisku, co wcale nie oznacza, że właśnie oni kryli (o tym też mówiłem) Ale jeżeli przyjąc twoją wersję i chyba bogansa, ze jeżeli byli na boisku Ratliff lub/i Maxiell to oni się zajmowali Howardem, to mało prawdopodobne jest, żeby było inaczej.

 

ponawiam wiec pytanie, jesli sheed i dyess poradzili sobie z howardem czy to nie oznacza, ze cavs tez daliby sobie rady ? czy trojka wallace Z varejao to nie ta sama polka ? albo moge porownac wszystkich big manow w rotacji dyess, sheed, max, rat przeciwko ilgauskas, varejao, j.smith, ben wallace. wciaz uwazam, ze lepsi w powstrzymywaniu howarda byliby big mani cavs

 

Może i by dali, teraz jest problem na ile Howard się rozwinie jeżeli chodzi o grę w ataku. Po częsci niestety sam siebie powstrzymuje, narazie bazuje bardziej na warunkach niż jako takich manewrach podkoszowych. Cała nadzieja Magic w tym, ze ataku mozna łatwiej i szybciej się nauczyć, niż obrony, którą Howard już ma (przy czym też to jest dyskusyjna sprawa, jeszcze pamietam jak pisałem "na zywo" na forum, że co Sheed dostanie piłkę na Howarda, to jednym manewrem zdobywa punkty na bardzo wysokiej skuteczności)

 

Szczerze ja sobie bardziej cenie podkoszowców Pistons, i tych pierwszoplanowych i rezerwowych. Dla mnie Big Z jest jako taką alternatywą, bo B.Wallacowi moze nie starczyć warunków (przy formie z Pistons nie miałbym takich wątpliwości, teraz to już nie ta klasa). To samo z Andersonem. W Pistons zarówno Sheed, jak i Dyess mają po prostu kawał ciała i zasięg, żeby mu się jako tako przeciwstawić. Sam Ratliff tez nie jest zielony jeżeli chodzi o D (a wręcz przeciwnie), co prawda gra marginesową rolę w rosterze, ale niewiadomo na ile jest to spowodowane jego ułomnoscią w ataku.

 

ponawiam pytania dot. wysokich cavs i pistons w rotacji. napisales, ze bylo ich kolejno 5 i 6, prosze, wymien mi ich nazwiska :twisted:

 

Znowu trzeba Ci wszystko wykładać na tacy. Wejdź sobie na roster jednych i drugich i będziesz widział ilu mają podkoszowców.

Herrman o ktorym wspominałem, momentami wchodził na PF za Dyessa. Były to króciutkie momenty, ale jednak były. Nie pamietam, czy był wtedy Howard na parkiecie, ale z Magic jest o tyle łatwiej, ze ich PF-em jest nominalny SF.

wracam ponownie do kwestii turkoglu. czy wg ciebie lebron potrafilby ograniczyc turkoglu czy nie?

Potrafiłby, ale nie w tym tak naprawde rzecz. Odnosisz się do obrony LeBrona i skillów obydwu zawodników, tyle, ze znowu Prince i LeBron to nie jest dobra analogia.

 

Prince ma tą przewagę, że jest zadaniowcem. Może sobie spokojnie grać na maksa w obronie, troche odpuścić w ataku. Bron nie ma tego komfortu. Od niego oczekuje się przede wszystkim wygrywania spotkań atakiem. Musi mieć kto zdobywac punkty, musi ktoś kreować. Jak nacisnie na D, to nie starczy mu sił na atak, sytuacja jest analogiczna do tej z KB za czasów Shaqa i do teraźniejszej. Wtedy mógł, teraz jest w pewnym stopniu ograniczony. Nie da się grac na maksymalnych obrotach na całym parkiecie i gdzieś trzeba odpuścić. Innymi słowy, wybrac mniejsze zło.

bo smialem sie z tego osmieszania princa :lol:

Dalej rozchodzi Ci się o statystyki. Tego już w żaden sposób nie jestem w stanie udowodnić liczbami. Dla mnie w grze jeden na jeden Hedo robił co chciał i kiedy chciał.

w kazdym razie, mimo ciaglych prob nie obaliliscie zadnego pktu z mojej analizy poki co 8)

Chciałeś namacalnych dowodów w sprawie podkoszowych to dostałeś. Teraz zaczyna się dyskusja na zasadzie "a ja uważam, a mnie się wydaje". Czyste gdybanie, w żaden sposob nie sprawdzalne, a zasada jest taka, że skoro jakiejś teorii nie da sie podważyć, to jest prawdziwa. Gdybania nigdy nie podważysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci to tłumaczyłem cały czas, stąd apel o czytanie ze zrozumieniem.

ale ja umiem czytac ze zrozumieniem, problem byl inny, nie rozumialem twojej metody(zreszta jej nie wyjasniles) czy tez raczej mojego bledu. czytanie ze zrozumieniem mialo malo wspolnego z tym :roll:

 

napisales "mają po prostu kawał ciała i zasięg, żeby mu się jako tako przeciwstawić" z czym raczej sie nie zgodze do konca w porownaniu do big manow cavs. akurat wysocy cleveland maja bardzo dobre warunki i dorownuja tym z pistons

 

varejao 2,08/109 kg

wallace 2,06/109

Z 2,21/118

Smith 2,08/102

sr. 211/109

 

dyess 2,06/111

sheed 211/104

max 2,01/118

rat 2,08/107

sr. 206,5/110

 

jesli uwazasz podkoszowych pistons za lepszym od cavs, to musisz podac inny powod

 

pistons maja 4 podkoszowych w rotacji: max, rat, sheed i dyess ty prawdopodobnie dodales do nich jezscze amira johnsona i herrmanna.

cavs maja rowniez 4:varejao, smith, wallace, ilgauskas ty prawdopodobnie dodales jeszcze dwyane jonesa czy jakos tak.

teraz rodzi sie pytanie, co to znaczy dla ciebie, ze ktos jest w rotacji? powszechnie uwaza sie to za bycie stalym rezerwowym wchodzacym z lawki praktycznie co mecz. jesli przyjac taka zasade, to twoja gadka o 6 i 5 podkoszowych jest bledna. na twoich zasadach suns maja 10 zawodnikow w rotacji(nash, amare, shaq, hill, diaw, barbosa, bell, truskaw, skinner, giricek) a nie wiem czy nie wiecej (liczyc piatkowskich i marksow? :mrgreen: ). jak wszyscy wiemy nie na tym to polega i to, ze ktos zbierze sobie ochlapy minut w ktoryms meczu, nie oznacza, ze jest w rotacji.

 

poza tym samo robienie podkoszowca z herrmanna, to juz duzy blad. na PFa w bostonie wchodzil posey w finalach, to nie znaczy, ze byl podkoszowcem :roll:

 

 

co do krycia turkoglu to mam kolejne pytanie. czy uwazasz, ze lebron bylby na tyle zaangazowany w atak, ze nie mialby energii i zaangazowania by ograniczyc turkoglu? chce poznac twoj pkt widzenia, bo jak na razie nic z tego nie rozumiem. i odpowiadaj na moje pytanie wprost, a nie obchodz je tak jak w poprzednim fragmencie ;>

 

Chciałeś namacalnych dowodów w sprawie podkoszowych to dostałeś. Teraz zaczyna się dyskusja na zasadzie "a ja uważam, a mnie się wydaje". Czyste gdybanie, w żaden sposob nie sprawdzalne, a zasada jest taka, że skoro jakiejś teorii nie da sie podważyć, to jest prawdziwa. Gdybania nigdy nie podważysz.

podkresl uzywajac tagu "" 'gdybania' z nastepujacych rzeczy:

-turkoglu jest zbyt slabym obronca na lebrona

-c***owosc systemu magic w PO

-przewaga cavs na deskach

-dobrze matchupujacy sie graczy z howardem(Z benek varejao) i turkoglu(james)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracam do Ciebie Bastillon, troche czasu mam w koncu.

 

Po pierwsze i generalnie najmniej wazne jest to, ze Wallace to chyba byl mierzony w afro i utach, skoro wychodzi mu tyle samo cm to Antonio, ale specjalnie nie mam zamiaru sie tego czepiac, bo 5 cm w ta czy tamta nie ma znaczenia. Dla mnie Pistons sa po prostu bardziej fizyczni pod koszem i altrnatywa dla mnie jest tu tylko Iglauskas, przy czym jest na tyle nieatletyczny, ze mialby naprawde ciezko.

 

Rotacja i owszem, masz tu troche racji. Ale od poczatku, skoro Magic wystawiaja na Pf Lewisa, to Her tez spokojnie sobie moze tam pogrywac. Nie zeby byla to naturalna pozycja jego, ale zdarzalo sie, ze Pistons grali taka piatka, gdzie on zastepowal np. McDyessa. Amir to swiezak, ale zacznie odgrywac wieksza role w Pistons, gral tam jakies ochlapy ju w PO, ale uwazam, ze cos z niego bedzie. Swoja droga, nie chce mi sie sprawdzac, ale z ta rotacja chodzilo bodajze o ta nieszczesna brudna robote i lapanie fauli, stad wzialem go pod uwage. Samba juz wogole pominalem, bo to jest generalnie nikt, ale w razie klopotow cos trzeba kombinowac.

 

Nie jest absolutnie zadnym obchodzeniem wprost jezeli chodzi o D LeBrona vs. Hedo. Moze postaram sie jasniej, choc nie wiem czy jasniej sie da: LeBron jest w stanie ograniczyc Hedo, problem w tym, ze w przeciwienstwie do Princa na jego barkach spoczywa gra calej druzyny i "odpoczywanie" w ataku nie wchodzi w gre. Podalem przyklad Kobego, zeby bylo latwiej rozumiec. Jezeli tego nie zrozumiales, to sorry, ale jasniej sie nie da.

 

Nie bede podkreslal nic tagiem, bo Pan Bastillon sobie zyczy, tylko odpisze:

- przewaga Cavs na deskach to jest tylko gdybanie

- i nie jestem pewien, czy tak dobrze matchupuja sie Cavs pod koszem z Howardem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, ze nie odpisywales miedzyczasie, bo mnie w domu nie bylo :wink:

 

na wszystko nie odpowiem od razu, musze jeszcze raz przeczytac dyskusje cala, bo nie pamietam wszystkiego :mrgreen:

 

Nie jest absolutnie zadnym obchodzeniem wprost jezeli chodzi o D LeBrona vs. Hedo. Moze postaram sie jasniej, choc nie wiem czy jasniej sie da: LeBron jest w stanie ograniczyc Hedo, problem w tym, ze w przeciwienstwie do Princa na jego barkach spoczywa gra calej druzyny i "odpoczywanie" w ataku nie wchodzi w gre. Podalem przyklad Kobego, zeby bylo latwiej rozumiec. Jezeli tego nie zrozumiales, to sorry, ale jasniej sie nie da.

a co powiesz na to, ze lebron potrafil ograniczyc pierca do 40% FG ? lebron w PO nie odpoczywa w obronie i mimo ze zapierdala w ataku to gra w obronie na tyle na ile moze... turkoglu nawet w przyblizeniu nie jest graczem kalibru pierca i nie widze przeszkod zeby james mial go nie ograniczyc :roll:

 

- przewaga Cavs na deskach to jest tylko gdybanie

- i nie jestem pewien, czy tak dobrze matchupuja sie Cavs pod koszem z Howardem

po pierwsze to sprecyzuj co znaczy nie jestem pewien, bo mozna to odebrac dwuznacznie, albo uznajesz to jako gdybanie albo nie. albo uznajesz, ze wysocy cavs ogranicza howarda albo myslisz, ze im sie to nie uda

 

po drugie(apropos przewagi cavs na deskach) jak skomentujesz ten fragment(cytuje tutaj ciebie):

"Rashard nie gra fizycznej koszykówki pod koszem, ucieka na obwód i o ile ciężko w obronie wychodzić wysokiemu tak wysoko, to w obronie już Magic są w głębokiej dupie. Zrozumcie jedno: Rashard to nie jest PF i przeciwko zespołom, ktorzy mają w miare dobrych (nawet nie bardzo dobrych, nawet nie wspominam o Garnecie) nie mają czego szukać w obronie na własnej tablicy. Sam Dwight Howard nie wystarczy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaczne od tego, ze już mi się wogóle nie chce ciągnąc tego tematu :) No ale jedziemy:

 

a co powiesz na to, ze lebron potrafil ograniczyc pierca do 40% FG ? lebron w PO nie odpoczywa w obronie i mimo ze zapierdala w ataku to gra w obronie na tyle na ile moze... turkoglu nawet w przyblizeniu nie jest graczem kalibru pierca i nie widze przeszkod zeby james mial go nie ograniczyc

No to akurat strzeliłes sobie w kolano tym przykładem, bo jest on bardziej na moją korzyść :) Podczas gdy LeBron ograniczał Pierca, sam w ataku grał padlinę. Przestrzelal sporo sytuacji, które normalnie trafiłby z zamkniętymi oczami. Ja jestem w stanie zaryzykować tezę, że własnie ta gra w obronie kosztowała go sporo sił, bo jak inaczej chcesz to wytłumaczyć? Tak się też skada, że Pierce rozgrywał dobre zawody wtedy, gdy i LeBron skupiony był bardziej na punktowaniu.

po pierwsze to sprecyzuj co znaczy nie jestem pewien, bo mozna to odebrac dwuznacznie, albo uznajesz to jako gdybanie albo nie. albo uznajesz, ze wysocy cavs ogranicza howarda albo myslisz, ze im sie to nie uda

Nie jeste pewien znaczy... nie jestem pewien. Tak, jest to w pewnym sensie gdybanie. Dla Ciebie musze się zdecydować na oczywiste "tak" lub "nie"? Sorry, ale pewna w zyciu jest tylko smierć. Ja po prostu nie widze oczywistych przesłanek, ze wysocy Cavs ograniczą Howarda. Ale też nie moge zapewnić, że tak nie będzie, sporo tu zalezy od samej poprawy gry Howarda, a to dla mnie zagadka. Dla Ciebie zresztą też.

po drugie(apropos przewagi cavs na deskach) jak skomentujesz ten fragment(cytuje tutaj ciebie):

"Rashard nie gra fizycznej koszykówki pod koszem, ucieka na obwód i o ile ciężko w obronie wychodzić wysokiemu tak wysoko, to w obronie już Magic są w głębokiej dupie. Zrozumcie jedno: Rashard to nie jest PF i przeciwko zespołom, ktorzy mają w miare dobrych (nawet nie bardzo dobrych, nawet nie wspominam o Garnecie) nie mają czego szukać w obronie na własnej tablicy. Sam Dwight Howard nie wystarczy."

Bo teraz nastanie era Gortata ;-]

 

A tak na serio jest mały haczyk w tym co napisałem, mianowicie pisałem o samej obronie. A w ataku wyciaga wysokiego dalej od kosza, co jest szansą dla Howarda (i Gortata of course ;-) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra ja tylko jedna kwestie

 

No to akurat strzeliłes sobie w kolano tym przykładem, bo jest on bardziej na moją korzyść :) Podczas gdy LeBron ograniczał Pierca, sam w ataku grał padlinę. Przestrzelal sporo sytuacji, które normalnie trafiłby z zamkniętymi oczami. Ja jestem w stanie zaryzykować tezę, że własnie ta gra w obronie kosztowała go sporo sił, bo jak inaczej chcesz to wytłumaczyć? Tak się też skada, że Pierce rozgrywał dobre zawody wtedy, gdy i LeBron skupiony był bardziej na punktowaniu.

tu jest duza roznica, bo bedzie go bronil turkoglu zamiast pierce'a. padline nie gral dlatego, ze sie meczy w obronie, ale po prostu byl swietnie broniony przez celtics, magic nie maja takiej zespolowej defensywy, zeby go przykryc, nie maja tez pierca/poseya dobrze matchupujacych sie z lebronem w obronie, ale turkoglu, ktory ani wybitnym obronca nie jest ani warunkow nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu jest duza roznica, bo bedzie go bronil turkoglu zamiast pierce'a. padline nie gral dlatego, ze sie meczy w obronie, ale po prostu byl swietnie broniony przez celtics, magic nie maja takiej zespolowej defensywy, zeby go przykryc, nie maja tez pierca/poseya dobrze matchupujacych sie z lebronem w obronie, ale turkoglu, ktory ani wybitnym obronca nie jest ani warunkow nie ma...

Owszem, tylko cały wątek polegał na tym, ze starałem Ci się wytłumaczyć, że nie da sie grać na maksymalnych obrotach i w ataku i obronie. Przestrzelanie prostych sytuacji, gdzie obronę już pokonał, nie było raczej spowodowane dobrą obroną. Nie zmienia to oczywiście faktu, ze Celtics świetnie bronili, ale było troche tych sytuacji, gdzie mógł spokojnie trafić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.