Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

A Bucks mogą dziękować, że beGM podjęło irracjonalną decyzję o zostaniu LMA w Spurs :]

Poczekałbym na tego Cousinsa, no i raczej zwolnią w prawdziwej lidze, ale nie będzie zbyt odkrywcze jak napiszę, że ''będą groźni''.

 

Tak tylko piszę, że Eld miałby realne szanse na finały z Gasolem, ba, chyba byłby nawet faworytem biorąc pod uwagę matchupy. Jeszcze lepsza faza, że miał Vucevicia. :grin: Ale tutaj mało kto przewidywał taką formę Gasola (skoro poszedł za Vuca i Morrisa) i Vuca (skoro poszedł za Bogdanovicia), więc ciężko krytykować Elda. Zresztą Nurkić też gra na razie życiówkę, ale wiadomo, nie ten poziom i not even close.

Śmiesznie się to czasem układa.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu opuściłeś niemal całe zdanie? Bez przesady z takim wycinaniem, to kompletnie zmienia sens zdania.

Czyli w zdaniu "szukam wzmocnień i picków" chodziło o

"szukam wzmocnień"

"szukam picków"

czy "szukam takich wymian, w których się wzmocnię, a do tych wzmocnień ktoś dorzuci mi jeszcze picki"? :smile:

 

W Twoim przypadku treść informacji powinna brzmieć: "szukam wzmocnień". Kropka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fun fact, moi gracze w prawdziwej NBA robia 162,2 punktow na mecz i to nie liczac przy tym 19 spotkan I.Canaana.

 

Druga ciekawostka to mam prawdopodobnie najlepszych zestaw białych graczy w lidze. 7 sztuk. Na pewno juz na to zwrocili uwage  MJ1 i Qcin, prywatnie zagorzali fani Utah Jazz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię sobie wstępne przymiarki do oceny bilansów z uwzględnieniem terminarza i po analizie siły terminarza muszę przyznać, że Miami Heat mają decydowanie najłatwiejszy terminarz ze wszystkich drużyn w 1 trymestrze. Na drugim biegunie znajdują się Magic (zdecydowanie rzeźnia na 28 meczów mają chyba tylko 5 tankerów i 20 drużyn playoffowych) i Pacers, gdzie ten terminarz daje im mocno w dupę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz notatki to wrzuć  (w sensie z terminarza), bardzo bym propsował^

Żadnych notatek niestety nie robiłem, opierałem się na razie wyłącznie na eye test:) 

 

Natomiast opracowałem sobie już system do głosowania, żeby nie rzucać tych liczb na podstawie odczuć, tylko bardziej na podstawie terminarza. Sam jeszcze nie wiem, co z tego wyjdzie:)

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fun fact, moi gracze w prawdziwej NBA robia 162,2 punktow na mecz i to nie liczac przy tym 19 spotkan I.Canaana.

 

 

Mi w moich Magic wyszło 162,5pkt. ;)

Robię sobie wstępne przymiarki do oceny bilansów z uwzględnieniem terminarza i po analizie siły terminarza muszę przyznać, że Miami Heat mają decydowanie najłatwiejszy terminarz ze wszystkich drużyn w 1 trymestrze. Na drugim biegunie znajdują się Magic (zdecydowanie rzeźnia na 28 meczów mają chyba tylko 5 tankerów i 20 drużyn playoffowych) i Pacers, gdzie ten terminarz daje im mocno w dupę. 

6 tankerów :)

 

Faktycznie grafik nie napaja optymizmem, szczególnie tournee z końca listopada po Zachodnim Wybrzeżu, niemniej jednak drużyny, z którymi grały/ją Magic też mają swoje problemy m.in. z kontuzjami. W Magic urazy jak do tej pory najbardziej doskwierają Mitchellowi, co nie przeszkadzało mu zagrać w 19 meczach z 23 (stracił tylko 4) i notować w 33min. 21,5pkt. Jego brak w 4 meczach i ewentualną słabszą dyspozycję pozwoliła ukryć głębia składu, gdzie na obwodzie poza generałem parkiety Kylem Lowrym, fantastycznie grają Justin Holiday, Jeremy Lamb, czy Kelly Oubre. Do tego jest jeszcze Darren Collison, co powoduje, że przez całe 48 minut obwód Magic gra na bardzo wysokim poziomie. Zresztą już za kilka tygodni będę mógł szczegółowiej Wam to przedstawić. Magic w każdym bądź razie to team bardzo ofensywny, a energia młodych graczy pozwoliła wg mnie im bardzo dobrze wejść w sezon. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

6 tankerów :smile:

Charlotte nie mają swojego picku:)

 

 

 

Faktycznie grafik nie napaja optymizmem, szczególnie tournee z końca listopada po Zachodnim Wybrzeżu

Ostatecznie i tak w kolejnych trymestrach to się musi wyrównać, nie można mieć trudnego grafiku przez cały sezon:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby nie mają, ale są jacy są...

Trochę się nad tankathonem zastanawiałem i się podzieliło to wg mnie. Suns i Thunder są blisko (albo nawet na) półki ślimaków walczących o 8seed na wschodzie.

Zdecydowanie Suns i Thunder są wyraźnie lepsi od całej reszty pozaplayoffowych drużyn na Zachodzie.

 

 

 

Clippers, Hornets, Grizzlies, Pistons odstają jako najsłabsi. Raptors, Kings, Mavs i Wolves są ciut wyżej (tzn też słabi, ale lepsi od bottom4).

 

Mimo wszystko różnice są na tyle nieduże, że ja spokojnie traktuję Hornets jako ekipę niemalże zamrożoną pomiędzy pozostałą wymienioną przez Ciebie siódemką ( nie tankują, nie mają picku i to powinno wystarczyć, żeby byli od nich wyżej), a całą resztą ( wszystkie pozostałe drużyny są już zdecydowanie lepsze).

 

 

 

I niektórzy mają 3 ekipy z szeroko pojętego tankathonu w dywizji :grin:

No niestety, tu masz duży plus do bilansu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to u nas wygląda? 

Decyduje czysta matematyka, czy bierzemy pod uwagę czyjś dzień konia? Dyspozycję dnia? Czy trzeba udowadniać, że konkretnego dnia dani nasi zawodnicy byli lepsi  od przeciwników. Przykładowo - w 3 meczu sezonu moi Magic grali w Philadelphii, ale liczę to sobie jako W, gdyż akurat wtedy wypadł Simmons, a jako że mam Mitchella, to liczę na to, że dodatkowo chciał się pokazać z dobrej strony (rywalizacja z zeszłego sezonu o ROTY).

 

I druga kwestia - tu bardziej do Jaśka, gdyż dotyczy to właśnie jego ekipy i mojej. KAT początek sezonu jak wiemy miał słabszy, co było związane z konfliktem z Butlerem. January napisał, że o grze Butlera w Philly widać, że jego tzw. urazy/potrzeba odpoczynku były udawane/naciągane. Zatem powinno to tez dotyczyć KATa, któremu się nie chciało grać z Butlerem. Jak będziemy liczyli takie rzeczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to u nas wygląda?

Decyduje czysta matematyka, czy bierzemy pod uwagę czyjś dzień konia? Dyspozycję dnia? Czy trzeba udowadniać, że konkretnego dnia dani nasi zawodnicy byli lepsi od przeciwników. Przykładowo - w 3 meczu sezonu moi Magic grali w Philadelphii, ale liczę to sobie jako W, gdyż akurat wtedy wypadł Simmons, a jako że mam Mitchella, to liczę na to, że dodatkowo chciał się pokazać z dobrej strony (rywalizacja z zeszłego sezonu o ROTY).

 

I druga kwestia - tu bardziej do Jaśka, gdyż dotyczy to właśnie jego ekipy i mojej. KAT początek sezonu jak wiemy miał słabszy, co było związane z konfliktem z Butlerem. January napisał, że o grze Butlera w Philly widać, że jego tzw. urazy/potrzeba odpoczynku były udawane/naciągane. Zatem powinno to tez dotyczyć KATa, któremu się nie chciało grać z Butlerem. Jak będziemy liczyli takie rzeczy?

Każdy ocenia indywidualnie jak chce. Nie ma żadnych zasad co do głosowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to u nas wygląda? 

Decyduje czysta matematyka, czy bierzemy pod uwagę czyjś dzień konia? Dyspozycję dnia? Czy trzeba udowadniać, że konkretnego dnia dani nasi zawodnicy byli lepsi  od przeciwników. Przykładowo - w 3 meczu sezonu moi Magic grali w Philadelphii, ale liczę to sobie jako W, gdyż akurat wtedy wypadł Simmons, a jako że mam Mitchella, to liczę na to, że dodatkowo chciał się pokazać z dobrej strony (rywalizacja z zeszłego sezonu o ROTY).

 

 

To już zdecydowanie poszłoby zbyt daleko. Nikomu nie będzie się chciało czytać aż tak szczegółowych analiz. 

 

Ja sobie po prostu spoglądam na terminarz, patrze na średnie statsy z trymestru, fit w tutejszych drużynach i dokonuje subsumpcji. 

 

Jakieś tam znaczenie będzie też miało jak dana drużyna się zmieniła w lato i na ile szybko jest w stanie się zgrać. 

 

Choć tak jak Tecu pisze, zasad nie ma  :grin:

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to u nas wygląda? 

Decyduje czysta matematyka, czy bierzemy pod uwagę czyjś dzień konia? Dyspozycję dnia? Czy trzeba udowadniać, że konkretnego dnia dani nasi zawodnicy byli lepsi  od przeciwników. Przykładowo - w 3 meczu sezonu moi Magic grali w Philadelphii, ale liczę to sobie jako W, gdyż akurat wtedy wypadł Simmons, a jako że mam Mitchella, to liczę na to, że dodatkowo chciał się pokazać z dobrej strony (rywalizacja z zeszłego sezonu o ROTY).

 

Każdy głosujący miałby do przeanalizowania ponad 400 meczów. To jest nie do zrobienia. 

 

Tak naprawdę każdy ocenia jak chce, choć są zalecenia od rady, by brać średni poziom drużyn z trymestru jako podstawę oraz średni poziom trudności terminarza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.