beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[Reikai]

Warriors 2022/2023

Przejąłem Warriors przed draftem, co nie było łatwe bo nigdy się tym beGM nie interesowałem, ba - nawet zastanawiałem się po co wy w ogóle w to gracie, że to nie ma sensu itd. itp. Dziś wiem, że można się wkręcić w to na ostro, a swoich zawodników traktować jak swoje dzieci  Miałem mało czasu na zrozumienie beGM, przeanalizowanie swojego składu, możliwości, jakiś podstaw salary cap, a do tego jeszcze dochodził draft który zbiegł się z moim urlopem i kompletnie nie miałem czasu na grubszą analizę prospectów - zazwyczaj ludzie robią to miesiącami, ja miałem na to kilka dni. 

Przejąłem to:


1. Sabonis

Trudna decyzja i sytuacja. Z jednej strony tracenie takiego gracza za friko to problem i osłabienie drużyny. Z drugiej strony, Sabonis to super gracz na RS z fajnym skillsetem, ale:
a)ma swoje ograniczenia

b)w dotychczasowych dwóch seriach PO(rookie nie licze) vs Cavs i Celtics był totalnie unplayable i miałem poważne obawy co do tego ''wygrywalności''.

c) nie spodziewałem się aż takiego ataku @MarcusCamby - tu wyszedł brak znajomości naszego rynku beGM, tzn wiedziałem że jest jego fanem, ale tak chorych pieniędzy się nie spodziewałem dla niego. Finalnie, imo wyszło dla mnie lepiej, bo podpisując Sabonisa klepałbym biedę i musiałbym uzupełniać skład minimalnymi kontraktami, a właśnie brak głębi położył zeszłorocznych Warriors z tego co robiłem research.  Ale i tak nie jestem zadowolony z jego utraty, natomiast nie byłbym też zadowolony musząc mu płacić 32 banki na sezon, imo nie jest tyle wart. Problemem bylo tez to, ze czekal mnie drugi wydatek, co totalnie by mnie zablokowało na lata, a nie dałoby mi to jakości pozwalającej walczyć o mistrzostwo. Tym wydatkiem był oczywiście:

2. Dort

Kolejna trudna decyzja, gdzie timing był trudny. Chwile przed rozpoczęciem naszego FA, Dort dostał w RL od Thunder 87.5/5(17.5 mln na sezon). W 2024/2025 w ostatnim roku kontraktu Ingrama i Lavina, miałem możliwość wydawania 121 mln na czterech zawodników(Ingram, Lavine, Sabonis, Dort). Nie podobała mi się ta opcja, bo blokuje się na te 3 sezony totalnie, nie mam ani mistrzowskiego rosteru, nie mam pieniędzy i kręcę się wokół przeciętności i 2 rundy PO, plus tak jak wspominałem - Sabonis nie jest moim ulubionym typem gracza, a może inaczej - ogląda się go fajnie i jest fajny, ale nie jestem przekonany czy to jest gość, który w PO potwierdzi swoją jakość i który nadaje się do wygrywania, a mając dwóch allstarów którzy za 2 lata będą w prime - tego właśnie potrzebuje. Z Dortem był też taki problem, że

a) fatalnie wyglądał w zaawansowanych statystykach. Ostatnie dwa sezony -8.1 i -7.2 net rtg. 115.8 i 115.1 drtg. Do tego dochodzi rozwój Giddeya, który powinien grać sporo w tym sezonie w OKC.

b) jest niski(6.1), średnio mi pokryje Lebronów i Giannisów tego swiata, więc muszę nim grać na obwodzie gdzie mam już Lavine. Lavine imo MUSI mieć obok siebie PG, bo o ile sam świetnie poprawił swój playmaking, tak jest zbyt dobrym scorerem żeby musieć jeszcze kreować innych, wole żeby skupił się na tym co robi najlepiej, a widzieliśmy w RL ile dało mu przyjście defensywnego PG, który klepie piłę(Lonzo). Nie chciałem grać Dort,Lavine,Ingram bez nominalnego PG.

c) nie do końca znałem strukturę jego kontraktu, tj. nie wiedziałem o tym, że pierwsze dwa sezony może grać za MLE - stąd odrzucenie oferty SNT w drugiej turze, gdyż obaj z @Szulim tego nie ogarnęliśmy. Tzn. w tym przypadku pewnie zostawiłbym go na te dwa lata za 10 baniek, a potem szukał wymiany, bo za 10 mln to fajny grajek z upsidem. Zakładałem jednak, że może dostać taki kontrakt jak w RL, a 16 baniek na sezon od pierwszego sezonu płacić mu nie chciałem, skoro miał być u mnie tylko rezerwowym. Zawiódł research i brak wiedzy/doświadczenia beGM. Dalej nie chce go w zespole, ale za te 10 mln na sezon na 2 lata byłby spoko - no ale miałem już dogadany SNT do tego czasu, więc nie chciałem go zrywać, zwłaszcza że jestem zadowolony ze zwrotu jaki dostałem za niego, zwłaszcza że tak jak mówiłem - specjalnie nie cenie Dorta.

W tej sytuacji, musiałem podjąć decyzje o kierunku moich Dubs. Skoro nie chciałem przepłacać Sabonisa i go straciłem, nie chciałem Dorta, nie miałem swojego picku na 2023, miałem hardcap, a mam pod kontraktem Ingrama i Lavina na 3 lata plan mógł być jeden - podpisuje kontrakty 1+1, okopuje się rolesami żeby nie było sytuacji z zeszłego sezonu gdzie Warriors grali jakimiś kasztanami, szukam upside'u, zbieram assety, w międzyczasie czekam na okazje na wzmocnienia, ale atakuje gdy będzie miejsce w salary za 2 lata(za rok rynek FA jest meh, sporo graczy raczej zostanie w swoich klubach), planuje dodać trzecią gwiazdę i przy założeniu że dwójka moich rookasów rozwija się prawidłowo, a Lavine i Ingram wchodzący w prime zrobią krok do przodu - mogę mieć bardzo mocny zespół. Na ten moment - jestem tam gdzie byłbym z Dortem i Sabonisem(max 2 runda), ale nie mam zablokowanego salary, przez te 2 lata zbieram assety i kto wie co się wydarzy, może jakiś SNT za rok, dwa, może jakiś trade request, a może podpis na FA. W każdym razie, walczymy, bronimy szczelnie, rzucamy celnie rozwijamy się jako drużyna, jednocześnie polując na okazje przy niezawalonym salary. Za 2 lata chcemy zbudować zespół walczacy o mistrzostwo, jeśli Bóg da i partia pozwoli.

3. Draft i wymiany

Gdy przejąłem Warriors musiałem od razu zacząć grzebać w drafcie, bo miałem 13 pick. No i tak mi się to spodobało, że żałowałem tylko jednego picku - pojawił się @ignazz i możliwość wymiany. Pozyskałem #24 za gorszy pick Lakers/Spurs 2025. Zakładam, że nawet jeśli Ignazzowi wysypie się coś do tego czasu, to @january i tak spadnie na cztery łapy post Curry/Lebron/Butler, więc wartość picku będzie podobna, tj. nie liczyłbym na to ze obaj będą w loterii, a mając ten gorszy pick pewnie dalej wybierałbym max w okolicy 20 picku, pojawiła się okazja dalszego grzebania w tegorocznym drafcie, spodobał mi się jeden gostek więc przyklepałem tą wymianę.

Mark Williams 
7’0.0” barefoot, 7’2.0” in shoes, 9’9.0” standing reach, 242.4 lbs, 7’6.5” wingspan at the 2022 NBA Draft Combine. ACC Defensive Player of the Year in 2021-22 and All-ACC Third Team in the same season. Gigant ze złotymi rękoma Zubaca(72% FG podczas Final Four), do tego z możliwością dodania porządnego rzutu(72% FT). Wybór wysokiego w drafcie w loterii to zawsze ryzyko, bo na każdego Mobleya przypada dwóch Bagleyów, ale defensywnie wydaje się to dość mocno safe bet. W RL trafia to Lamelo który w końcu dostaje centra, z minusów - Clifford nie lubi grać rooksami. Zobaczymy, ma u mnie 2 lata spokojnego rozwoju, ma być gotowy do gry na poważnie, gdy będą ostatnie lata kontraktu Ingrama i Lavine.

Blake Wesley
Trochę martwi mnie to, że trafił do Spurs gdzie pewnie nie pogra za dużo na początku(pod koniec pewnie co innego, w San Antonio szykuje się tank więc kto wie). Na ten moment, świetny talent jako scorer i wybitny atletyzm i pierwszy krok. Dawno nie widziałem wysokiego guarda z takim wingspanem i takim pierwszym krokiem. Na pewno jest to projekt na te dwa sezony, bo jest dość streaky, miewa tunelową wizje itd. ale liczę że Pop zrobi z niego mądrego grajka. Potrzebuje go na za 2 lata, dlatego mam czas na jego rozwój, potencjał ma na pewno większy niz #24.

Bardzo go chciałem, chwile przed moim wyborem zgłosił się @LAF z propozycją wymiany, którą nie sposób było odmówić, bałem się że mi go sprzątnie, ale na szczęście wybrał kogoś innego, wiec wymiana z Wolves #24 za #25,#46 i 3mln cash była dla mnie złota.

Zacząłem też czyszczenie składu z niepotrzebnego szrotu, dlatego następnie poszła wymiana z Hornets gdzie oddałem Exuma który nie gra w NBA i jego kontrakt na 2 lata razem z #46 pickiem za TPE. Te wszystkie DJ Augustiny, Harklessy i Exumy w składzie strasznie mnie raziły, chciałem zrobić totalną czystkę i zbudować totalnie swój autorski zespół, bez żadnych ciążących dziadów.

Wspominałem już o defensywnym PG do Lavine, wspominałem o tym, że Clifford nie lubi młodych grajków(zwłaszcza na pozycji, gdzie właśnie w drafcie wybrano Williamsa). Nie widzę minut w RL dla Kaia Jonesa, Noel też mnie nie zachwyca dlatego mega cieszę się z wymiany w której pozyskalem Tyusa Jonesa od Pacers. Król mądrości, dobry D, kreator i no ogólnie kto go nie lubi, ten z policji.

Następnie udało się przy okazji blockbusterowej wymiany z Middletonem do Wolves zrzucić kontrakt Inglesa 12.5 mln za drugą rundę 2029 - uważam to też za świetną wymianę, bo dzięki niej mam między innymi Looneya. 

Dort za Cole Anthony+Bojan+swap better 2027 z Jazz

Cenie Cola, wchodzi w swój magiczny trzeci sezon, gdzie zazwyczaj gracze w tym sezonie właśnie robią krok do przodu,  mam go 2 lata na rookie kontrakcie, ma upside, ma być u mnie 6thmanem z ławki. Widzę tu same plusy. Bojan fajny weteran z ławki na spadającym kontrakcie,  zapewne dojdzie do jakiegoś contendera w RL, więc będzie sporo czasu miał w TV i może być hype, martwi tylko to że jest po eurobaskecie i może mieć kryzys fizyczny, ale nie zamierzam specjalnie go eksploastować na początku sezonu. Swap z 2027 to trochę kot w worku, ale kto wie - może to być równie dobrze pierwszy pick. W każdym razie, 1st rounder(Cole), swap i quality roles na spadającym kontrakcie to bardzo przyzwoity zwrot za Dorta, którego minusy w przypadku podpisania już wypisałem wyżej.

Na koniec wykorzystałem TPE na ściągnięcie Matthewsa. Tu trochę przeszarżowałem, bo miałem na stole PG na spoko kontrakcie z 2x 2nd, ale niepotrzebnie przeczekałem licząc na coś lepszego. Ostatniego dnia ważności TPE musiałem ratować się Matthewsem. Ogólnie i tak jestem zadowolony, bo w RL Matthews potrafił w zeszłorocznych PO zamknąć Lavine i Derozana, do tego przyda mi się defensywny guard z ławki, mentor dla Wesleya. Miałem tam pewną słabość bo Monk to żaden lockdown defendor, więc jestem zadowolony z jego podpisania.

4. Podpisy FA

Po drafcie i wymianach miałem Tyus - Lavine - Ingram - Bojan - Mark Williams, Cole Anthony, Blake Wesley, kontuzjowany Danny Green. 

Wyraznie potrzeba bylo tutaj defensorów, na szczęście miałem trochę pieniędzy na FA przez brak Sabonisa, dzieki czemu mogłem pozyskać kilku graczy. Tak jak wspominiałem wcześniej, z Sabonisem i Dortem musiałbym się ratować samymi dziadami za minimum, tu mogłem wzmonić S5 oraz rotacje.

Covington

Wyglądał już na gościa po drugiej stronie rzeki, ale odżył w Clippers. Świetny system, idealna rola dla niego, dobry trener. Zakładam, że będzie starting PF i będzie czyścił wszystko w obronie i walił trice. Takie też ma mieć zadanie u mnie. Rozciąga gre, łata w obronie i broni najlepszych graczy przeciwnika. Świetny sezon w Clippers według statystyk, będą z niego ludzie. Sporo pieniędzy, ale Pacers o niego walczyli więc musiałem zapłacić te 3-4mln za sezon za dużo. Na szczęście mogłem sobie na to pozwolić.

Looney

Sam Mark Williams na centrze jako rookie to samobójstwo. Potrzeba było centra z dobrym passingiem, obroną na obwodzie i zasłonami, bo Lavine i Ingram dużo grają z piłką. Looney spełnia wszystkie te punkty, jakby co będę wklejał wszystkie laurki Januarego dla niego. Starting 5.

Monk

Mam do niego sentyment po ostatnim sezonie w Lakers, gdzie był jedynym jasnym punktem oprócz Lebrona. Poszedł do Kings i będzie walczył o PO, fajnie się go oglądało i jest imo lepszy od tych wszystkich Fournierów. 5 mln za sezon za takiego grajka, to imo fajna opcja. No, chyba że ten sezon Lakersowy okaże się fluke i wróci do dziadowania z Hornets, ale zakładam że tak nie będzie :]

Harrell

Zależało mi na nim bardzo, bo mogę grać fajne lineupy run and gun jeśli matchup będzie odpowiedni i moja ławka może przez to robić niezłe runy - Cole, Monk- Harrell. Wszyscy się nadają do szybkiej gry. Zaczyna jako backup tak jak obiecałem, liczę na świetny sezon przy Docu i Hardenie w RL.

Swider

Jeśli masz 6.9, bronisz przyzwoicie i masz gałę za trzy - masz swoje miejsce w NBA. Wahałem się do końca czy podpisać jego, czy Daysa. Gdybym wiedział, że Bledsoe lub  Pippen nie trafią do mnie(spodziewałem się, że chociaż jednego podpisze), to wziąłbym obu, ale niestety wpisałem warunkowość Daysowi przez to, że miałem tylko 3 miejsca. No i chciałem mieć pół powodu więcej do śledzenia Lakers w tym sezonie

Podsumowujac, jestem względnie zadowolony z FA. Wygralem wszystkich graczy na których mi zależało post Sabonis, nie zapchałem salary, mam jeden nowy swap, troche upsideu i jedno miejsce w rosterze. Walczę o PO, przy dobrym matchupie o drugą rundę, rozwijam moich młodych, liczę na 20/5/5 Cola w tym sezonie, zbieram doświadczenie, moi allstarzy mają być zdrowi i buduje zespół, który za jakiś czas ma zamieszać. Mam głęboki skład, który w przypadku kontuzji nie sprawi, że Warriors jak rok temu będą grali totalnym szrotem. Mam personel do twardszej obrony, mam personel do szybszej gry. Mam shooting.

Tyus Jones- Zach Lavine - Brandon Ingram - Robert Covington - Kevon Looney
Cole Anthony - Wesley Matthews - Malik Monk - Bojan Bogdanovic - Montrezl Harrell
Blake Wesley - Cole Swider - Mark Williams

Danny Green pewnie kolo ASB.

Edytowane 19 Września 2022 przez Reikai

[Braveheart22]

11 godzin temu, LAF napisał:

@Braveheart22 a upatrujesz jakiś czarnych koni u nas ? 

Przede wszystkim, najpierw należałoby się zastanowić, co kryje się według Ciebie pod słowami "czarny koń". 

Nie wiem, coś jak Clippers czy Suns z zeszłego sezonu, gdzie byli typowani na walkę o play-in, a zrobili zasłużenie bezpośredni awans do playoffs, z szansami nawet na 2 rundę, co akurat Suns się udało? Czy zespół typu Pacers, który sezon wcześniej nie wszedł do playoffs (przegrane play-in), a ostatni rs skończył z HCA na wschodzie? Czy może chodzi Ci o to czy ktoś z zespołów powiedzmy drugiego szeregu (przynajmniej na ten moment wydawać by się mogło) realnie zawalczy o tytuł mistrzowski? 

Edytowane 19 Września 2022 przez Braveheart22

[Braveheart22]

3 minuty temu, LAF napisał:

Czarnym koniem ostatnio na ME w piłce nożnej była Belgia

a nie Dania?

[Braveheart22]

14 minut temu, LAF napisał:

Są różne definicje. Akurat o tą o, którą mi chodzi wpisuje się Belgia 

To teraz nie rozumiem. Jak aktualny brązowy medalista MŚ (i ogólnie zespół o takim poziomie, potencjale od lat) może być czarnym koniem na ME?

Byli faworytem swojej grupy -> wygrali ją zgodnie z oczekiwaniami

Odpadli w ćwierćfinale -> zawód, bo liczyli pewnie na mistrzostwo, a minimum medal

Gdzie tu czarny koń? 

Edytowane 19 Września 2022 przez Braveheart22

[LeweBiodroSmoka]

może @LAF nie do końca rozumie o co chodzi z tą  Danią

[człowiek...morza]

Z mojego, czyt. BeGM...Goata doswiadczenia i wiedzy wynika, że Knicks będą czarnym koniem w każdej możliwej definicji.

Będziemy i Danią. Będziemy i Belgią.

Będziemy narodem wybranym.

[Braveheart22]

3 minuty temu, LAF napisał:

Natomiast Ja podałem przykład Belgii bo ona była wymieniania jako drużyna, która może namieszać w fazie pucharowej, ale sporo tam było nie wiadomych i nie wiadomo było czy każdy z Belgów zagra tak jak się od niego każdy spodziewa

Ale jaki to czarny koń? I gdzie oni namieszali? Przecież oni byli wymieniani w gronie faworytów (nawet top3 według bukmacherów, możesz sobie łatwo sprawdzić) do mistrzostwa. 

Ale jak tak bardzo już chcesz i Cię to satysfakcjonuje to Sota może być tą Belgią z ostatniego Euro

[eMeS]

  CM i czarne konie przy glosowaniach na bilanse:

[ignazz]

6 godzin temu, LAF napisał:

No właśnie Dania się nim okazała z Twojego punktu widzenia bo nikt na nią nie stawiał i tutaj się z Tobą zgodzę. Jednakże kto u nas nim będzie w takim kontekście okaże się po sezonie. 
 

Natomiast Ja podałem przykład Belgii bo ona była wymieniania jako drużyna, która może namieszać w fazie pucharowej, ale sporo tam było nie wiadomych i nie wiadomo było czy każdy z Belgów zagra tak jak się od niego każdy spodziewa

No dobrze dajmy spokój z tłumaczeniem tego Koledze. 
Jak jeden mąż wszyscy uważamy za czarnym koniem będzie Minny bo o to zapewne chodziło autorowi zapytania o czarnego konia.

 

Czarne Konie z Minnesotty.

6 godzin temu, LAF napisał:

Edytowane 20 Września 2022 przez ignazz

[Reikai]

Uuu dzięki robaczki za lajki posta o Dubs, liczę że przelozy się to na bilans podczas głosowania :]

 

ogólnie patrzyłem sobie na ten zachod u nas i jest strasznie dziwnie, tj. Mamy:

1. Faworytow Lakers, ale coraz starszych, z możliwymi łamliwymi liderami.

2-4 Mavs, Wolves, Nuggets - zespoły depczące po piętach Lakers, ale ze swoimi mankamentami.

Mavs silna s5, super podpis Bullocka, ale Zion i AD to znaki zapytania, Porter musiałby powtórzyć zeszłoroczne playoffy i być w zdrowiu, a w realu Murray musiałby odmienić grę Hawks w obronie, żeby ludzie docenili Holidaya przy Trae. Ławka poza Herbertem i Bullockiem jest meh, no i może Olejnikiem. Ale przy spełnieniu wszystkich warunków zespół może nawet na 2 seed.

Wolves- potężna s5, ale ławki to tu za bardzo nie stwierdzono 

Nuggets - chyba najlepszy balans s5 i ławki, super support dla Jokicia ale może zabrakanc prawdziwej drugiej opcji. Brunson musi zagrać PO 2022 bis i to najlepiej x2.

 

Każda z tych druzyn może być imo na wszystkich miejscach od 1 do 4, w zależności od zdrowia.

Potem mamy fajnych Rockets i mam nadzieję moich Warriors, ale powstrzymam się od klasyfikowania siebie.

No i mamy masę zespołów, która chce walczyć o wynik, ale każdy ma jakiś problem. OKC są przeladowani na skrzydle, to samo Memphis.  Memphis potrzebny PG na już, assetow mają  bardzo dużo. Pelicans mają Hardena który gwarantuje top5-top10 RS indywidualnie w zdrowiu, Sabonisa który jest pewniakiem na RS i długo długo nic. Spurs z ciekawa młodzieżą, ale nie wiem czy wystarczy na walkę o playoffy, sam Duren na C to rosyjska ruletka. Jazz z dużą ilością młodzieży, ale DLO jako lider to niestety niewypał i mowie to jako jego groupie od rookie sezonu, ale na pewno powalczą o PO. Blazers tankują,  Kings tez może zabraknąć jakości. Suns szkoda kontuzji Jacksona i Lonzo bo może im położyć sezon przy słabym starcie. Clippers z dwoma młodymi fajnymi grajkami na obwodzie, ale tu też chyba nie czas jeszcze. Za rok masa cap space do wykorzystania, ciekawią mnie ruchy @Braveheart22 co z tego zrobi.

 

podsumowując, o ile top4 na zachodzie jest wyraźne, a i Rockets tam pukają, tak nie pisałbym się na przewidywanie miejsc od 5 do 15.

[karpik]

29 minut temu, Reikai napisał:

Ławka poza Herbertem i Bullockiem jest meh, no i może Olejnikiem.

Eee, Herbert jest u mnie starterem. Ławka to Vassell-Bullock-Porter-Olynyk. Który z nich jest meh? Zarówno indywidualnie jak i pod względem fitu?

[Reikai]

1 minutę temu, karpik napisał:

Eee, Herbert jest u mnie starterem. Ławka to Vassell-Bullock-Porter-Olynyk. Który z nich jest meh? Zarówno indywidualnie jak i pod względem fitu?

Sorczas, Vassella przegapiłem, on jest spoko bardzo.

Meh jest Olynyk, ale no nie jestem jego fanem po prostu delikatnie mówiąc, Porter od kilku sezonów nie grał w nba na poważnie i ten run z Dubs go trochę odświeżył,  ale mam wątpliwości czy to powtórzy, zwłaszcza jeśli chodzi o zdrowie.

 

W każdym razie mam Cie na top2 na zachodzie, ławkę masz lepsza niz Wolves, star power lepszy niż Nuggets. Jak będziesz w zdrowiu to Lakers się napocą, bo tam Zion z Davisem będą grali w siatkówkę nad wysokimi Lakers.

[Reikai]

3 minuty temu, LAF napisał:

@Reikai proszę nie podążaj ścieżką wytoczoną przez Alonzo 

Mianowicie??

[Reikai]

3 minuty temu, LAF napisał:

RS to maraton więc głębia ławki jest ważna ( pomijam już fakt Twojej oceny mojej ) natomiast PO to sprint gdzie gra się w 8-9 i głębia ławki nie ma znaczenia. 
 

O tym była kilkustronicowa dyskusja z Alonzo 

No ja się z tym zgadzam, bo sam jestem fanem PO koszykowki i oceniania graczy jak sobie wtedy radzą,a nie klepiąc tankerów w listopadzie, z tym że jak s5 masz chyba najlepsza z contenderow, tak ci 6-9 u Ciebie nie istnieją na ten moment imo, chyba że ktoś w trakcie sezonu zaskoczy. 

 

Potrzebna korekta albo wystrzał kogoś z obecnych graczy, bo na bank będzie to wypomniane. No, ale sezon jest długi a do playoffow daleko.

 

A co do oceny, to nie rozumiem - mam Cie top 3- top4 na zachodzie, to chyba dobrze? 

[człowiek...morza]

7 minut temu, LAF napisał:

RS to maraton więc głębia ławki jest ważna ( pomijam już fakt Twojej oceny mojej )?

Jest jakaś drużyna z większa głębia od Knicks w tym sezonie? 15 ludzi, którzy w real będą w rotacji prawdopodobnie. Zatem pytanie retoryczne. Na marginesie mam nadzieje, ze @MarcusCamby CambyGoat doceni. 

[Sylvinho.]

6 minut temu, LAF napisał:

No z tym się nie zgadzam. Ławka to młodzi i gniewni i nie odstaje zbytnio od pozostałych drużyn. 
 

Ja uważam, że za nisko 

S5 jest mocarne ale ławka to na ten moment tragedia.

[człowiek...morza]

Teraz, Sylvinho. napisał:

S5 jest mocarne ale ławka to na ten moment tragedia.

Tylko jak przez 48 minut możesz wystawić ciagle 2,3 top20 kreatorów w lidze, to umiejetność tych leszczy wzrasta. 

A cała czwórka ball, booker, middelton, tatum to top20 kreatorów. 

Wystarczy wiec, ze rzucasz za 3 i bronisZ i już jesteś kozak 

[Reikai]

True, staggerowane lineupy pomogą Wolves, ale jednak potrzebujesz kogoś kto broni i rzuca,  a jak pokazały ostatnie PO tez zagra cos na Koźle bo kołków w rogu łatwo wyłączyć i na dzisiejsze NBA samo stanie to za mało, a tu największą nadzieja Wolves jest rookie który poszedł pod koniec 1 rundy, no kiepsko to wygląda po prostu I bez jakis dalszych ruchów się raczej nie obejdzie jeśli ktoś z lawki nie wystrzeli.

 

Nie zmienia to faktu że to top2-top4 ekipa na zachodzie i są w stanie powalczyć z Lakers.

42 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Tylko jak przez 48 minut możesz wystawić ciagle 2,3 top20 kreatorów w lidze, to umiejetność tych leszczy wzrasta. 

A cała czwórka ball, booker, middelton, tatum to top20 kreatorów. 

Wystarczy wiec, ze rzucasz za 3 i bronisZ i już jesteś kozak 

 

[Reikai]

3 minuty temu, LAF napisał:

No to wszystko to spełnia Moore co pokazuje jak bardzo uniwersalny z niego zawodnik. 
 

I co w związku z tym ? Wiadomo, że lepsi idą wcześniej, ale to nie oznacza, że później nie można złowić porządnego rolsa 

Można, ale jak często gosc z końcówki 1 rundy jako rookie jest w stanie grac poważne minuty w PO np w finałach konferencji z Lakers vs Curry, Butler, Lebron?

W SL robił 12 ppg na 36FG% i 25 3P%. Tu jest daleka droga do bycia zbawcą, a z tego co piszesz ma być Twoją najlepszą opcją z ławki.

[fluber]

7 minut temu, LAF napisał:

 

I co w związku z tym ? Wiadomo, że lepsi idą wcześniej, ale to nie oznacza, że później nie można złowić porządnego rolsa 

Ilu rookies pełniło istotne role w mistrzowskich teamach?