Skocz do zawartości

Los Angeles Clippers 2018/19


julekstep

Rekomendowane odpowiedzi

Jakby kultura organizacji i wyniki miały przyciągać wolnych agentów to Mavs mieliby  co rok w latach 2000-2011 jakiegoś nowego allstara

 

Nie da się zgeneralizować wszystkiego, są zawsze jakieś wyjątki :P jednak wydaje mi się, że częściej kultura organizacji i wyniki przyciągają niż brak wyników ;)

 

 

Kultura organizacji to powtórzenie po prostu słowa wyniki. GSW jeszcze jakieś 6-7 lat temu było pośmiewiskiem ligi, czymś na kształt Hawks czy Magic. 

Wyłapali fuksem w drafcie Greena, Curry nie dość, że nie połamał się, co wszyscy obstawiali, to jeszcze stał się jednym z najlepszych graczy w historii(czego jestem pewien, że nikt w organizacji nie obstawiał w 2009, kiedy go brali) i voila - nagle mamy wybitną kulturę organizacji. 

Tym bardziej, że nawet Pop po 20 latach potrafił nagle odwalić z daniem Gasolowi 48 mln, a Lakers podpisać KCP, Rondo i Stephensona za 30 mln dolarów rocznie. A przecież teoretycznie to dwie drużyny z najlepszymi wynikami w historii. 

 

Wydaje mi się, że kultura organizacji powinna rzutować na wyniki w najbliższych latach ;) i przy dobrym GM-ie, który rozsądnie podchodzi do zarządzania zespołem, gracze z większym szacunkiem podchodzą do organizacji i chętniej ją wybierają, choć oczywiście nie wszyscy - np. niektórzy nie idą do GSW, bo chcą ich pokonać ;)

 

A LAL i SAS byli dobrze zarządzani i dało to wyniki, natomiast nic nie trwa wiecznie i nawet tak wielkim organizacjom zdarzyły się słabsze chwile ;) a czy wyniki będą w tym sezonie, to jeszcze się okaże ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spurs mimo wszystko od 1988 roku są bardzo fajna organizacja z niezłymi wynikami i jednym tankiem idealnie zrealizowanym.

 

Porażka z Grizz boli oczywiście ale na przełomie całego sezonu to tez była radość dla kibica.

W paruvprzypafkach zdrowie a w paru przypadkach milimetry decydowały o braku sukcesu końcowego.

 

Tytułu zdobyte były dosyć pewnie

A dwa wymknęły się w historycznie niesamowitych okolicznościach.

Dwa sezony na stratę przez kontuzje TD

Dwa przez kontuzje Manu.

 

Dziś klub walczy o PO nie mając talentu znowu poprzez kontuzje i najdziwniejsza historie ostatnich lat.

 

Jest ciekawie.

Leonard w Clippers było by ciekawie ale na razie chyba Toronto.

 

Tam jest cicho i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clippers nawet z cp3-griffinem i bilansem o 40W więcej niż fatalni ówcześnie Lakers byli w cieniu LAL. No tak po prostu medialnie było.

Tak bardzo byli w cieniu, ze chyba najwiecej reklamowek nakrecili w tamtym czasie (nie widzialem statystyk - ale praktycznie nie bylo meczu gdzie w ktorejs przerwie nie zobaczylbym Paula albo Blejka).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo byli w cieniu, ze chyba najwiecej reklamowek nakrecili w tamtym czasie (nie widzialem statystyk - ale praktycznie nie bylo meczu gdzie w ktorejs przerwie nie zobaczylbym Paula albo Blejka).

Do tego obaj regularnie byli w topie sprzedazy koszulek, a Clippers w ilosci meczow w national TV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Rockets od pewnego czasu często używają Hardena jako post defensora który czesto zamiast latać na obwodzie broni sobie tych Horfordów pod koszem i szczególnie w zeszlym sezonie mialo to bardzo dobry rezultat na defensywę zespolu. Wole więc coś takiego niż rzucanie Bradleyow tej ligi na Lillardów bo walczą 

 

ja pierd...jaki glupi post. po pierwsze,bradley jest bdb defensorem. po drugie,jest roznica miedzy bronieniem 'malucha' i wysokiego. na wysokiego to sobie mozesz poczekac w 'pomalowanym',a za 'maluchem' trza zapierdalac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierd...jaki glupi post. po pierwsze,bradley jest bdb defensorem. po drugie,jest roznica miedzy bronieniem 'malucha' i wysokiego. na wysokiego to sobie mozesz poczekac w 'pomalowanym',a za 'maluchem' trza zapierdalac. 

 

> Bradley

> dobry defensor

 

wybierz jedno, 

wydaje mi się, że Bradley jako obrońca to obok Jordana absolutny top przereklamowanych grajków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bradley

> dobry defensor

 

wybierz jedno, 

wydaje mi się, że Bradley jako obrońca to obok Jordana absolutny top przereklamowanych grajków

 

a mi sie wydaje,ze jest w absolutnej czolowce lock down defensorow w lidze. zreszta,gdyby bylo inaczej,nie gralby u riversa w s5 [jego talenta ofensywne sa dzis bardzo watpliwej jakosci]...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi sie wydaje,ze jest w absolutnej czolowce lock down defensorow w lidze. zreszta,gdyby bylo inaczej,nie gralby u riversa w s5 [jego talenta ofensywne sa dzis bardzo watpliwej jakosci]...

 

i masz rację, wydaje Ci się a co do S5 ta drużyna to przykład gdzie 3 gości co na luzie mogą startować zaczynają z ławki, Lou, Harrell i od biedy Beverleya Bradley po prostu dużo zarabia i to jeden z powodów dla których startuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i masz rację, wydaje Ci się a co do S5 ta drużyna to przykład gdzie 3 gości co na luzie mogą startować zaczynają z ławki, Lou, Harrell i od biedy Beverleya Bradley po prostu dużo zarabia i to jeden z powodów dla których startuje

 

bo coach ma interes nie w tym,by jego druzyna wygrywala,tylko w tym,by gral grajek,ktory duzo zarabia. logiczne. eot z mojej strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bradley na razie jest jednym z najgorszych graczy w lidze, śmieszna sprawa, że dostaje 30 minut jako starter w ekipie która ma chyba 22-14*.

 

*sorry Julek, nie chciało mi się sprawdzić, popraw mnie jakby co.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*sorry Julek, nie chciało mi się sprawdzić, popraw mnie jakby co.

 

Zależy czy z nim w składzie czy ogólnie :)

 

Siła LAC to generalnie skrzydłowi grający życiówkę. Dodatkowo Doc pewnie nie chce wyjmować Lou z roli 6th mana (ale to on tam kończy mecze zazwyczaj), więc w tym momencie startującymi guardami dobrze grającej drużyny z zachodu są słabiutki AB i mocno nieregularny rookie SGA. Ogólnie z tymi ich rotacjami to Doc jest albo szalony, albo genialny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rivers potrafił grać Crawfordem koło 30min na mecz w playoffach z prime Paulem i Griffinem

 

Tak wiec jednak można kwestionować czy jego postrzeganie graczy jest prawidłowe

 

z calym szacunkiem,ale wole kwestionowac twoje 'postrzeganie' niz opinie goscia,ktory kazdego dnia w sezonie obserwuje grajkow z odleglosci paru metrow. eot z mojej strony w tej kwestii; zdumiewa mnie ten kompletny brak szacunku,tak powszechny tutaj,dla ludzi,ktorzy na zawodowym baskecie zeby zjedli,podobnie,jak zdumiewa mnie brak swiadomosci co do pewnych oczywistosci typu: 'zajebistosc grajka x wynika z faktu,ze ten gra w 2nd unit' (bo w s5 nie bylby tak efektywny) czy 'zajebistosc per 36' wynikajaca z malych minut itp itd...

Edytowane przez kcp78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, w końcu - jakie mamy prawo krytykować mistrza NBA, JR Smitha, grającego 19 mecz w swojej karierze w finałach NBA, za ostatnią akcję G1? 

 

Bradley jest minusowym obrońcą, i od trzech lat powinno to być wiadome dla wszystkich. W tym roku robi jeszcze 7ppg na fatalnych procentach, co powoduje, że trudno znaleźć bardziej bezproduktywnego startera w PO teamie. To w sumie interesujące, że jeszcze ktoś wierzy, że jest ''topowym'' obrońcą, ale to dobry przykład jak raz zdobyta reputacja gracza NBA może oddziaływać na wyobraźnię. :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo coach ma interes nie w tym,by jego druzyna wygrywala,tylko w tym,by gral grajek,ktory duzo zarabia. logiczne. eot z mojej strony...

Wiggins i Teague są starterami w Socie, Favors w Jazz i znajdzie sie jeszcze kilku ktorzy grają bo kontrakty to po czesci wymuszaja

 

a Bradley nie wiem z czego wynika dobra opinia o nim wśród ludu ale jest okropnym raczyskiem

Dokładnie, w końcu - jakie mamy prawo krytykować mistrza NBA, JR Smitha, grającego 19 mecz w swojej karierze w finałach NBA, za ostatnią akcję G1? 

 

Bradley jest minusowym obrońcą, i od trzech lat powinno to być wiadome dla wszystkich. W tym roku robi jeszcze 7ppg na fatalnych procentach, co powoduje, że trudno znaleźć bardziej bezproduktywnego startera w PO teamie. To w sumie interesujące, że jeszcze ktoś wierzy, że jest ''topowym'' obrońcą, ale to dobry przykład jak raz zdobyta reputacja gracza NBA może oddziaływać na wyobraźnię. :] 

 

starter z LAC ale na C ;) jest jeszcze chociażby Johnson z Miami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.