Skocz do zawartości

Random shit 2018/19


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Sam jestem zdania ze wybor Rose'a na MVP w tamtym sezonie to nie byl najlepszy wybor, ale serio ktos uwaza ze Rose nie byl najlepszym graczem Bulls? Jak nie to on to kto, bo chyba nie Noah lub Boozer?

Obstawiam, że chodzi o Denga. Pytanie kto miał największy defensywny impact wtedy w Bulls, bo to właśnie tym zrobiono bilans. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kontekście MVP sezonu zasadniczego zawsze były problemy, szczególnie od czasów, kiedy MJ skończył karierę. Bo czy:

- "najlepszy" (wg jakich wskaźników?) zawodnik systemowej ekipy to MVP?

- zdecydowanie najlepszy gracz, ale nie najlepszej ekipy

- totalny dominator w przeciętnej ekipie?

 

Tak szczerze to od MVP Shaqa mam wrażenie, że więcej było "dziwnych" decyzji niż "prawdziwie" odnoszących się do value gracza.

Gdyby dawać MVP wg kategorii kiedy Rose dostał, to nagrody powinni mieć:

- Billups/Rip

- Pierce

Jeśli najlepszy gracz najlepszej ekipy niesystemowej

- Webber

- Jarmaine O'Neal

Jeśli dominator to:

- czemu Dirk dostał nagrodę dopiero jak miał 67-15 a nie jak był naprawdę najlepszy?

- czemu Garnett z Bryantem nie mają więcej nagród?

Można tak mnożyć. Dlatego dla mnie to taka nagroda, która średnio oddaje realia tego, kto jest najlepszy w lidze, a nawet najbardziej wartościowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowana większość nagród MVP jest akurat spoko, bo z reguły jest jakiś przechoooj, który jest lepszy od reszty (Curry, LeBron, Garnett, O'Neal, Duncan w pojedynczych sezonach, wcześniej Jordan czy Kareem - z 3/4 nagród MVP było pewnie dobrych) - a jak zdarzy się jakieś lol MVP w stylu Rose'a czy Iversona to po jakimś czasie raczej nikt go nie traktuje na poważnie. DPOTY faktycznie mogliby zlikwidować, bo czasami nijak nie da się porównać dwóch typów w poszczególnym sezonie, a po latach na forumqach ludzie piszą, że przecież Jordan dostał DPOTY, a LeBron nie, i tak dalej. :]

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

00 - Shaq zasłużenie

01 - Powinien dostać raczej Duncan albo Shaq, ale specyficzny sezon mimo wszystko

02 - Duncan zdecydowanie zasłużenie

03 - Duncan jeszcze bardziej zasłużenie

04 - Garnett zasłużenie

05 - Nash zdecydowanie zasłużenie

06 - tutaj Duncan, Nash i Dirk - każdy z nich miał punkty za sobą i można mówić, że dyskusyjne

07 - Dirk zasłużenie

08 - tutaj można dyskutować czy Kobe czy Paul czy jednak Garnett, ale jednak nie było kretyńskiej nagrody

09 - Lebron zdecydowanie zasłużenie

10 - Lebron zdecydowanie zasłużenie

11 - o k****

12 - Lebron zdecydowanie zasłużenie

13 - Lebron jeszcze bardziej zasłużenie

14 - Durant zasłużenie

15 - Curry zasłużenie

16 - Curry zasłużenie

17 - dyskusyjne i wątpliwe, ale niech będzie to TD

18 - Harden zasłużenie

 

Czyli ogółem mieliśmy jedynie 3 przypadki dyskusyjne odnośnie tego kto powinien dostać(ale każdy z nich da się wybronić), jeden przypadek dziwny z Iversonem i wspomniane wtf, gdzie Rose w ogóle nie zasłużył. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym przypominam, że to nie jest temat do chwalebnych postów LJ czy hejtu Kobasa, choć dla tej grupy ludzi (bo to z reguły te same osoby) każdy temat i powód jest dobry.

 

A Duncan spokojnie mógł dostać nagrodę zamiast Marcusa (którego ekipa nawet w top 10 najlepiej broniących nie była), Garnetta czy Bena Wallace (w późniejszych latach), ale kuriozalnie niejaki Bruce Bowen był chyba największą przeszkodą ;)

Nawet 35-36 letni Tim moim zdaniem lepiej bronił od Gasola... kuriozalnie Tim na DPOY chyba zasługiwał bardziej niż... na MVP ;)

that's all about NBA Awards

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenie, że Bryant w żadnym sezonie nie był najlepszym graczem ligi w RS, to nie hejt, tylko raczej fakt, właściwie wszystkie dane (boxscore, nie-boxscore, zespołowe wyniki jego drużyn) to potwierdzają. Chyba tylko w 2008 roku można było mu dać MVP, bo jednak zagrał 800 min więcej od Garnetta, ale nawet wtedy Garnett wyglądał po prostu lepiej, bo zagrał statystycznie sezon na poziomie tego MVP z Wolves, tylko przy mniejszych minutach. Bryant jest w ~top10 alltime z innych przyczyn. To tak gwoli ścisłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak na wstępie - niech któryś admin przeniesie off-top z tego tematu.

 

W 2008 roku Garnett miał przewagę w tych wszystkich RAPMach nad resztą ligi na poziomie LeBrona rok-dwa lata później.

Czy RAPM to niezaprzeczalny wyznacznik zajebistości gracza - gdyby tak na to spojrzeć, to:

w 2001 wg RAPM Stockton był o 50% lepszy od Duncana, ale w PO Kobas każdemu pokazał, że jest najlepszy w lidze: https://basketball-analytics.gitlab.io/rapm-data/season/2000-01/playoffs/ a jakoś ani jeden ani drugi nagrody nie zdobył.

w 2002 nie jaki Kirylenka był o 30% lepszy od kolejnych Shaqa i Dirka, a Doug Christie najlepszy w PO - ktoś z nich wygrał?

w 2003 Dirk i Garnett byli prawie 2xlepsi od MVP Duncana, a Manu rozbił pulę w Play offs

w 2004 Ben powinien być MVP finals wg tego

w 2005 Tim i Manu byli najlepsi, a wygrał Nash który był 106 wg RAPM https://basketball-analytics.gitlab.io/rapm-data/season/2004-05/regular-season/ a Manu powinien być MVP finals.

w 2006 Wade i Kobas (który z bilans 45-37 z taka padaką na zachodzie został chyba najbardziej ograbiony z MVP) a wygrywa znów.. Nash (115 w RAPM). Dobrze, że choć Wade dostał MVP finals.

w 2007 w RAPM królował D.Harris i Anthony Parker... Dobrze, że choć Dirk dostał nagrodę ;)

w 2008 może i Garnet miał najwyższy RAPM, ale Boston to była ekipa Pierce'a, który dostał MVP finals choć w całych PO ogólnie lepszy był Garnett.

w 2009 wygrywa LJ, choć to był chyba najsłabszy wschód ever (9 ekipa zachodu miała bilans na poziomie HCA wschodu), a Odom miał porównywalny RAPM ;) Czy okradziono CP3? Case Kobasa 2006.

w 2010 Durant zdecydowanie najlepsze RAPM ma, drugi jest Wade. Nie wiem gdzie Ty BMF te przewagi LJ widzisz (Kobas nie ma wiele gorszego), który wygrywa MVP, choć moim zdaniem Kobas równie dobrze mógł wygrać. PO mocno zweryfikowały LJa "value".

w 2011 powiem tylko RIP

w 2012 mogliby nikogo nie wybrać, LJ nie zagrał jakiegoś mega sezonu - liczyła się kasa, kasa, kasa ;) Niemniej szczerze trudno tu wybrać kogoś innego.

w 2013 spokojnie Durant mógł wygrać, przewaga LJ w głosowaniu wręcz śmiesznie wysoka.

w 2014 Durant chyba najbardziej zasłużona nagroda od 2000 roku.

w 2015 hmmm niejaki Kris Middleton ma 50% wyższy RAPM od Stefka i LJ-a ;)

w 2016 Stefan zasłużenie, choć niejaki Draymond ma sporo wyższy RAPM.

w 2017 bezapelacyjnie Curry

w 2018 Harden, choć szału w RAPM nie ma (połowa najlepszych)

 

Ogólnie powiem tak, spokojnie Rose, Nash czy Iverson mogliby nie dostać nagród, a Duncan, Garnett, Dirk czy LJ mogliby je dostać w innych latach (bardziej zasłużonych).

Wtedy spokojnie MVP mogliby dostać Wade, Kobas (drugie) i CP3, co wg mnie zdecydowanie bardziej by odpowiadało realiom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenie, że Bryant w żadnym sezonie nie był najlepszym graczem ligi w RS, to nie hejt, tylko raczej fakt, właściwie wszystkie dane (boxscore, nie-boxscore, zespołowe wyniki jego drużyn) to potwierdzają.

Akurat boxcorowe statsy bardzo Kobego lubiły i gdyby to było głównym kryterium, to powinien dostać MVP za 05/06 czy choćby za 02/03

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy RAPM to niezaprzeczalny wyznacznik zajebistości gracza

Nie wiem czy RAPM to ''niezaprzeczalny wyznacznik zajebistości gracza'' - ale Garnett był wtedy faktycznie zajebisty: nie dość, że anchorował GOAT-defensywę, to jeszcze robił per36 te 20-10-4 na 59%TS. Jedyne, co można było mu zarzucić, to że grał te 33mpg, bo Boston był wtedy aż tak zajebisty, że nie musiał grać więcej. No, po prostu musiał wyglądać wybitnie we wszystkich możliwych statsach.

 

A tu nie dość, że nie dostał MVP RS, to jeszcze mu ukradli MVP finałów, a to wszystko na zwieńczenie prime okraszonego zmarnowaniem w ultimate garbage organizacji gdzie mógł grać 5-6 lat więcej na podobnym poziomie. Śmieszna sprawa, gdyby nie wydarzyło się naprawdę, jak mawia klasyk.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.