Skocz do zawartości

ECSF: Celtics (1) - Cavaliers (4)


Jmy

And the winner is...  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. And the winner is...

    • 4-0 Celtics
    • 4-0 Cavaliers
      0
    • 4-2 Cavaliers
    • 4-3 Celtics
    • 4-1 Cavaliers
    • 4-1 Celtics
    • 4-2 Celtics
    • nie interesuje sie NBA, ale smialo przyznam medal LeBronowi oraz laurke Garnettowi.
      0
    • 4-3 Cavaliers


Rekomendowane odpowiedzi

Cavs gratulujemy zastawiania tablicy :? To ten element najmocniej zawiódł w IVQ, za dużo punktów wybroniliśmy a potemw drugiej szansie traciliśmy spod samego kosza.. :? A nawet coniektórzy partnerzy dawali radę i potrafili wspomóc co zaowocowało nadrobieniem kilku oczek . :? Ehh, szkoda.. no i w takim momencie mecz zycia PP :? Wszystko mu wpadało na nasz pech :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety , ale swietny wystep LeBrona. Bardzo dobre wrazenie zostawili po sobie Cavs, a wrecz przeciwnie Celtics. Zajebiscie mi przypominaja Celtics tych nieszczesnych Portland, kiedy mieli wiele gwiazd ale razem to nie pracowalo.

 

Co do allena i Cassela to tez sie dziwie. Allen wyglada jkaby mu sie odechcialo grac w kosza i tylko czeka, az go na lawke posadza. A Cassela nie wiem, czemu Rivers nie wpuszcza, szczegolnie w PO z jego doswiadczeniem. Generlanie Rivers na mnie najgorsze wrazenie robi z Celtics, jakby nie mial zadnego pomyslu na gre, tylko potrawi sie ekscytowac i wymachiwac rekoma. Troche mi przypomina starych trenerow pilkarskiej reperezentacji polski, Janasy itd.

 

Ciekawe co pokaza Celtics z Pistons, moze sie beda rozkrecac z meczu na mecz...

 

P.S. Plakac sie chce jaki James jest osamotniony w Cavs, jesli nikogo nie sciagna na nastepny sezon to zal bedzie patrzec na niego kolejny sezon ciagnacym caly team.

 

P.S. Ben Wallace chyba powinien isc juz na emeryture. Nawet nie mogl podskoczyc przy zbiorkach i mu Celtics przed nosem zbierali pilke. Nie wiem co on tam robil...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: Co za mecz, co za występy Lebrona i Pierce'a. Naprawdę lepszego siódmego meczu chyba nie można było sobie wyobrazić.

 

Niesamowity pojedynek Prawdy i Jamesa, kolejne akcje w których oni na przeciwko siebie i skuteczne niesamowite akcje w ataku, super. Lepszy okazał się jednak w ostatecznym rozrachunku Paul.

 

Lebron w pewnym momencie pokazał klasę, kiedy trafiał te kolejne trójki, te wejścia, no i wreszcie ten przechwyt na rywalu i wsad - klasa.

Niestety nic to nie dało, bo później w samej kocówce nie trafił trójki, nie trafił też w tej praktycznie ostatniej "normalnej" akcji, kiedy probował wchodzić pod kosz, ale zupełnie mu nie wyszło, na koniec jeszcze nie trafił osobistego. Szkoda, bo chciałem, żeby to Cavs awansowali.

 

Aha, jeszcze taka bardzo ważna sytuacja, może nie wszyscy dostrzegli. Kiedy była piłka sporna i Big Z popchnął ją w stronę Jamesa, to Pierce zrobił jako pierwszy ruch, był szybszy od Lebrona, który trochę przysnął i dzięki temu to gracz Celtów przejął piłkę, a to też była jedna z kluczowych akcji.

 

PJ Brown :shock: , gdyby nie on Celtics by dziś nie wygrali, wielki mecz tego zawodnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wobec tego jak bojaźliwie w ataku grali taki Pavlovic (że o Wallym nie wspomnę) oraz całkowicie bezużyteczny Ben, jeszcze mocniej boli to, że z powodu kontuzji nie grał Gibson, który akurat w ważnych momentach pokazuje jaja, oraz w drugiej połowie Varejao, który z pewnością w ataku jest znacznie bardziej przydatny niż Wallace.

 

cóż, wielka szkoda, ale przynajmniej mieliśmy historyczny G7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż za konstruktywny komentarz Bakson :D Ja rozumiem, że się cieszysz, gratulacje szczere, ale jak widzisz, każdy z nas tutaj coś jednak od siebie dodał, więc ty też mogłbyś sypnąć paroma bardziej rozbudowanymi zdaniami ;)

 

EDIT

 

Lorak, dobrze że chociaż Pavlovic tą ostatnią trójkę trafił ;) Choć mają pół boiska wolnego miejsca po tym podaniu Jamesa, grzechem ciężkim byłoby nie trafić ...

 

EDIT

 

Do postu poniżej :P

 

Z której strony by nie patrzeć to ten rzut LeBron do łatwych mimo wszystko nie należał, a więc "zjebować" go było można ;) Nawet gdyby trafił to i tak by nie miało to większego znaczenia, nie mieliśmy już żadnych time-out'ów ;) A potrzebowalibyśmy prawdopodobnie 2 akcji na dogonienie/przegonienie Celtów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale żaden ze mnie analityk jakiś , zwykły kibic, wszystko co sie działo sami napisaliście , moje osobiste zdanie to linijka --> Lebron = choker , w ostatniej akcji zjebał jak sie tylko dało , air ball w takim momencie , może i jest dobry moze i fantastyczny , ale zjebal , a takich akcji sie nie zjebuje :) , teraz detroit, lakersi i miś mmm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze taka bardzo ważna sytuacja, może nie wszyscy dostrzegli. Kiedy była piłka sporna i Big Z popchnął ją w stronę Jamesa, to Pierce zrobił jako pierwszy ruch, był szybszy od Lebrona, który trochę przysnął i dzięki temu to gracz Celtów przejął piłkę, a to też była jedna z kluczowych akcji.

O czym ty piszesz? Pierce był po prostu bliżej i to był ewidentny błąd Big Z, który powinien zbić piłkę pomiędzy dwóch graczy Cavs, a przede wszystkim dużo dalej. To był oczywisty jumpball, a on jakoś dziwnie nie trafił w piłkę w pierwsze tempo i przez to popełnił tragiczny błąd.

 

A co do akcji w z ostatnich 20 sekund drodzy haterzy tam IMO był faul. LeBron wybrał przede wszystkim złą akcję, gdzie rzucając prawą ręką będąc zamkniętym na lewej stronie nie miał szans na trafieni przy faulu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale szkoda... naprawde. Cavsi mieli Celtow na widelcu, mimo ze przegrywali. Ta akcja przy -1, ehh... No ale jak o losach meczu decyduje ktos taki jak Delonte West to tak sie to konczy :?

 

A LeBron? W sumie to niby nerwy ale wielcy sportowcy powinni umiec sie pogodzic z porazka, tak jak np. godzil sie z nia Karl Malone czy John Stockton dlugo gratulujac Jordanowi dwoch tytulow. A James pokazal troche braki w kulturze po prostu schodzac z parkietu. No ale naprawde mozna sie wku*wic gdy gra sie tak fenomenalny mecz i znikad nie widac pomocy :roll:

 

Tak na koniec - bron Boze nie kopiac lezacego - to LeBron choc koszykarsko jest genialny to brakuje mu tego charakteru zwyciezcy. Niestety, troche nie wytrzymal w koncowce. Ten layup, trojka, osobisty, nawet dal sie przepchnac Pierce'owi przy sedziowskim. No ale jak mowilem - w pojedynke nie mogl tego wygrac, a lepsza ocene tego czy ma jaja powinien dac np. przyszly sezon JESLI bedzie mial lepszy support. Choc IMO, do Wielkosci brakuje tego "czegos". Ale klocic sie nie chce bo fantastycznie mi sie go dzisiaj ogladalo.

 

ps. Lucasso - tam o faulu Browna w zadnym wypadku mowy byc nie moze.

 

Bakson - dalbys sobie spokoj z takimi debilnymi postami. juz nieraz pokazywales swoj poziom IQ i niejeden cie prosil bys postaral sie przynajmniej o pokazanie pozorow tego ze umiesz klecic konstruktywniejsze zdania. nie potrafisz? nie pisz. pizamka i spac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ... Mogli gwizdnąć te osobiste LeBronowi w końcówce kiedy wjeżdżał pod kosz, no ale najwyraźniej perspektywa finału LAL-Celtics zrobiła swoje

Oczywiście,ze mogli, tyle, że wtedy byłoby to mega niesprawiedliwe, bo tam żadnego faulu nie było, nie wiem po co te teksty o finale. Lebron niestety dał ciała w tej akurat akcji, sędziowie tu zrobili wszystko jak trzeba.

 

 

Trochę pecha też do tego doszło, bo nie oszukujmy się że Pierce'owi wpadały dziwne rzuty (ala ten FT na koniec) i na faceta, który choć jest graczem niezłym, ale notującym 16 puntów na mecz w tej serii, to zagrał kosmicznie ;)

:? Co ty piszesz. dziwne rzuty :?:

Pierce pokazał wielką klasę w tym meczu, a jego jedyny dziwny rzut który wpadł to był waśnie ten wolny. Resztą to piękne, bardzo trudne jumperki sprzed nosa Lebrona, wejścia, zagrał kapitalnie, według mnie nie gorzej niż Lebron. Przeszłość nie ma tu nic do rzeczy. Lebron w tej serii też rzuca na skuteczności 38%-owej a dziś zagrał zajebiście. Trzeba docenić klasę przeciwnika w ym meczu i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graboś - no akurat tu bym poparl kibicow Cavs, to byl mecz zycia Pierce'a i drugi raz tego nie powtorzy ;-) A ze farta mial kilka razy niekiepskiego to tez fakt. Ten wolny to jedno, ale byla tez np. ta ceglasta trojka ktora odbila sie z przodu obreczy i Bog wie jak wpadla. Inna sprawa - nie oszukumy sie - gdyby on to zagral vs Lakers to bysmy w podobnym tonie mowili ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ... Mogli gwizdnąć te osobiste LeBronowi w końcówce kiedy wjeżdżał pod kosz, no ale najwyraźniej perspektywa finału LAL-Celtics zrobiła swoje

Oczywiście,ze mogli, tyle, że wtedy byłoby to mega niesprawiedliwe, bo tam żadnego faulu nie było, nie wiem po co te teksty o finale. Lebron niestety dał ciała w tej akurat akcji, sędziowie tu zrobili wszystko jak trzeba.

 

 

Czy ktoś zauważył tę minkę na końcu? --> :lol: To znaczy, że żartowałem :)

 

 

Trochę pecha też do tego doszło, bo nie oszukujmy się że Pierce'owi wpadały dziwne rzuty (ala ten FT na koniec) i na faceta, który choć jest graczem niezłym, ale notującym 16 puntów na mecz w tej serii, to zagrał kosmicznie ;)

:? Co ty piszesz. dziwne rzuty :?:

Pierce pokazał wielką klasę w tym meczu, a jego jedyny dziwny rzut który wpadł to był waśnie ten wolny. Resztą to piękne, bardzo trudne jumperki sprzed nosa Lebrona, wejścia, zagrał kapitalnie, według mnie nie gorzej niż Lebron. Przeszłość nie ma tu nic do rzeczy. Lebron w tej serii też rzuca na skuteczności 38%-owej a dziś zagrał zajebiście. Trzeba docenić klasę przeciwnika w ym meczu i tyle.

Inaczej odebrałeś moje słowa :) Nie chodziło mi o "dziwne rzuty"="fartowne rzuty", tylko o "dziwne rzuty"="rzuty, które mu za cholerę nie wpadały przez cały sezon (baa, może przy niektórych nawet i całą karierę), a tym razem akurat je trafiał jak natchniony" ;)

 

EDIT

 

Nie no dajcie bana temu Baksonowi, jak ma wyjeżdżać z takimi tekstami :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bakson - dalbys sobie spokoj z takimi debilnymi postami. juz nieraz pokazywales swoj poziom IQ i niejeden cie prosil bys postaral sie przynajmniej o pokazanie pozorow tego ze umiesz klecic konstruktywniejsze zdania. nie potrafisz? nie pisz. pizamka i spac.

"co Ty wiesz o zabijaniu" ;) heh elo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graboś - no akurat tu bym poparl kibicow Cavs, to byl mecz zycia Pierce'a i drugi raz tego nie powtorzy ;-) A ze farta mial kilka razy niekiepskiego to tez fakt. Ten wolny to jedno, ale byla tez np. ta ceglasta trojka ktora odbila sie z przodu obreczy i Bog wie jak wpadla. Inna sprawa - nie oszukumy sie - gdyby on to zagral vs Lakers to bysmy w podobnym tonie mowili ;-)

No nie wiem. Rozumiem, gdyby w ten sposób zniszczył ich gość typu J.R Smith czy powiedzmy Joe Johnson, ale to jest Paul Pierce. Niejeden mecz już taki w karierze grał i niejeden mecz wygrał Celtom w życiu. Ten będzie długo pamiętany bo decydował o awansie do ECF i dlatego, że na przeciwko stał wielki James, ale nie piszcie, że to mecz życia Pierce'a. Jeden z lepszych na pewno, ale takie już miewał i jeszcze zapewne będzie miewał.

 

O czym ty piszesz? Pierce był po prostu bliżej i to był ewidentny błąd Big Z, który powinien zbić piłkę pomiędzy dwóch graczy Cavs, a przede wszystkim dużo dalej. To był oczywisty jumpball, a on jakoś dziwnie nie trafił w piłkę w pierwsze tempo i przez to popełnił tragiczny błąd.

Big Z też najlepiej się nie zachował, ale obejrzyj to jeszcze raz. Po pierwsze Pierce był bliżej(dlaczego Lebron nie był :?:), po drugie wyprzedził Lebrona, zareagował ułamek sekundy wcześniej od niego i dzięki temu trącił tę piłkę, a chwilę później rzucił sie na nią, poprosił o czas i po sprawie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec - bron Boze nie kopiac lezacego - to LeBron choc koszykarsko jest genialny to brakuje mu tego charakteru zwyciezcy. Niestety, troche nie wytrzymal w koncowce. Ten layup, trojka, osobisty, nawet dal sie przepchnac Pierce'owi przy sedziowskim. No ale jak mowilem - w pojedynke nie mogl tego wygrac, a lepsza ocene tego czy ma jaja powinien dac np. przyszly sezon JESLI bedzie mial lepszy support. Choc IMO, do Wielkosci brakuje tego "czegos". Ale klocic sie nie chce bo fantastycznie mi sie go dzisiaj ogladalo.

Nikt nie miał, nie ma i nie będzie miał monopolu na trafianie. A zatem dziwne, że na podstawie jednej nieskutecznej, niezaplanowanej akcji wykonywanej w pośpiechu przeciwko praktycznie całej defensywie (i to jakiej?) rywali i dwóch przy rozstrzygniętym wyniku wydajesz takie osądy. Tym bardziej, że LeBron niejednokrotnie udowadniał, że jest inaczej, niejdnego gamewinnera również w PO trafił, a to co zrobił rok temu Pistonsom w The Pallace zapamięta każdy fan basketu. Co do spornego to już o nim pisałem.

 

Big Z też najlepiej się nie zachował, ale obejrzyj to jeszcze raz. Po pierwsze Pierce był bliżej(dlaczego Lebron nie był :?:) [...]

Bo liczył na to, że ogromny Zydrunas z łatwością zbije piłkę w kierunku linii bocznej, by w takiej sytuacji mieć bliżej do piłki. Nie mógł przewidzieć, że Z nie trafi w piłkę w pierwsze tempo i będzie zmuszony desperacko zbijać ją lekko z dużo niższej wysokości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PJ BROWN!!!!!!!!

 

Bez jaj, ale facet uratowal mecz Celtics. Cavs niby swietnie bronili w ostatnich minutach ale po kazdym pudle Celtics pilke zbieral PJ i spod samego kosza konczyl. Chyba ze 3x to mialo miejsce, a juz na pewno dwukrotnie. Zdobywane tak latwe punkty w tak waznym meczu i zacietej koncowce bolaly jak cholera. No ale to wina Cavs, ze zapominali o zastawianiu deski. Pozniej Brown trafil tego kluczowego jumpera... potezny dagger. No jakby tego bylo malo popisal sie naprawde znakomita obrona na LBJ przy tym jego ostatnim wejsciu na kosz. James naprawde nie mial jak oddac rzutu, liczyl na wolne, a sam PJ nie popelnil bledu, przyjal dobra sylwetke defensywna i przez to nie zanotowal faulu. Ten koles odwalil naprawde kawal dobrej roboty.

 

A co do samych Cavs to jak juz bylo -5 przy okolo 30 sec to juz wiadomo bylo czego sie spodziewac. Potrzebowali cudu zeby to wygrac, bo czy to Pierce czy to Allen raczej bardzo pewni byli na linii rzutow wolnych, a nawet jesli zadrzala odrobine reke to i tak szczesliwie wpadalo ;>.

 

LeBron gral nawet niezle ale ciezko sie ogladalo go w tym meczu. Caly czas "1v5 and pray" play nie nalezal do przyjemnych obrazkow, ale zdaje sie, ze to jedyna akcja w repertuarze zagrywek Cleveland, ktora dzialala wiec musieli to grac. Nie swiadczy to moze dobrze o systemie w zespole, zwlaszcza tym ofensywnym, ale chyba kazdy juz sie do tego przyzwyczail, Cavs graja 3 rok tak samo ;].

 

Celtics byli zespolem lepszym, niewiele ale jednak. Gdyby Ray Allen gral na swoim normalnym poziomie to moze roznica bylaby wieksza na korzysc Bostonu. Cavs tak naprawde zagrali swoj maks moim zdaniem. To jest jakas tam czolowka wschodu, czasem ogra teoretycznie lepszego rywala przy znakomitej grze LeBrona, ale to wciaz zespol niezdolny do bycia mistrzem nba. Co musza zrobic aby przyblizyc sie w strone tytulu i wejsc jako zespol na wyzszy poziom? Moim zdaniem najlepiej zaczac od zmiany trenera, a pozniej dopiero zajac sie samymi graczami. Caly czas przez te lata Brown naprawde slabo wykorzystywal talent i procz tego, ze troche znal sie na obronie to po drugiej stronie parkietu byl zerem (jesli chodzi o wiedze), a zespoly mistrzowskie musza grac koniecznie po obu stronach parkietu.

 

To by bylo na tyle. Ciekawy jestem w jakim kierunku potoczy sie seria Detroit vs Boston, ciezko mi obstawic kto to wygra ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie. ale mecz nie zostal przegrany w momencie gdy walka byla przy spornym.

nie zostal przegrany gdy lbj nie trafil tego ostatniego rzutu o ktorym w ogole wspomina bakson.

 

swoja droga kolejny forumowicz bo bastillonie kandydujacy do opcji ignoruj.

 

mecz zostal przejebany w 2 momentach. raz gdy przy wyniku -1 cavs mogli wyjsc na pierwsze prowadzenie w meczu. wtedy lbj mogl wjechac w 2 tempo pod kosz, otworzylo mu sie miejsce do grania. on tego nie zrobil poodgrywali sobie pilke na obwodzie i nic z tego nie wyszlo

a 2 akcja to trojka jonesa. mial czysta pozycje. chwile do przymierzenia. nie wiem czemu nie trafil. szkoda.

 

reasumujac jamesowi zabraklo wsparcia. lbj zagral przekozackie spotkanie. dwoil sie i troil. moze podjal czy 2 zle decyzje ale zagral na 5+. porazka spada na barki reszty. paul dostal wsparcie w postaci kg i pj browna w koncowce. lbj mogl liczyc przez jakis tam czas na westa ale reszta tylko statystowala na tym boisku. zalamal mnie ben wallace, ktory gdyby wyrobil w sobie nawyk obracania sie to zdobylby fajne 2 punkty a tak odgrywal na obwod...

 

naprawde szkoda mi tego meczu jesli chodzi o cavs. byli strasznie blisko. pozostaje mi pogratulowac kibicom cavs za dobra postawe. walczyli. szkoda tez tego poczatku meczu.

 

 

celtics?

nie wygladaja jak mistrzowie. nie tylko nie wygrali na wyjezdzie ale sa coraz blizej porazki u siebie. z pistons czeka ich naprawde ciezka przeprawa. ray allen zginal. nie istnieje praktycznie. kg to tez nie to samo. reszta tez jakos wsparcia zbyt duzego nie daje. owszem mozna liczyc czy to na cassella czy to na pj browne, ale w koncu przyjdzie dzien, ze zaden z nich nie da wsparcia.

 

ciezko widze ich serie z pistons. i tu nie chodzi o to ze jestem ich haterem. bo nie jestem. ale wyzej w tym momencie stawiam detroit pistons. pytanie tylko co z billupsem.

 

tak czy siak mis 2008 trafi do 1 z 5 miast. boston, detroit, los angeles, nowy orlean badz san antonio. jutro zacisnimy krag do 4 miast.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze Celtic umyslnie podymili na wstepie, bo jak sie mecz rozpoczynal to wydawalo sie, ze we mgle graja. Heh, moze mialo to jakis wplyw na gre Bena i Szczerbiaka. Coz w meczu bylo to czego oczekiwalismy. Liderzy wzieli odpowiedzialnosci na swoje barki, Lebron swietny mecz, zero wsparcia. Pierce mecz zycia zagral. I jeszcze pytanie, kiedy bylo 4 punkty roznicy i z dwie minuty do konca, dlaczego nie zaczeli faulowac Bena Wallace'a? Nic sie od Popa nie nauczyl Doc?

 

Gdyby LeBron mial tylko kogos do pomocy, drugiego superstara, ta druzyna byla by w finale kazdego roku. W sumie wszyscy oczekuja od niego, zeby gral jak Jordan, a on ma bardziej mentalnosc angazowania innych i to czyni go fenomenem. Tyle, ze jak Twoi partnerzy nie dorosli do takiej roli (to samo na co uskarzzal sie jakis czas temu Kobe) to w pojedynke trudno jest poprowadzic druzyne do Finnalu NBA.

 

W ogole James jest bardziej jak Magic Johnson niz Michael Jordan, on naprawde sprawia, ze inni w druzynie wygladaja lepiej (jako koszykarze) niz w rzeczywsitosci sa. Wiec w moim przekonaniu Lebron i jakis inny superstar w druzynie, i samego Lebrona zobaczymy jako zawodnika na kolejnym wyzszym stopniu, podobnie jak druzyna w ktorej bedzie wystepowal. Magic mial Kareema czy Jamesa Worthy, a kogo ma Lebron? Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs gratulujemy zastawiania tablicy :? To ten element najmocniej zawiódł w IVQ, za dużo punktów wybroniliśmy a potemw drugiej szansie traciliśmy spod samego kosza.. :? A nawet coniektórzy partnerzy dawali radę i potrafili wspomóc co zaowocowało nadrobieniem kilku oczek . :? Ehh, szkoda.. no i w takim momencie mecz zycia PP :? Wszystko mu wpadało na nasz pech :?

KarSp, on miał już wiele takich meczów, więc trochę przesadziłeś. Przypomnij sobie chociażby ostatni z Sixers, zdaje sie w 2003 roku, jak tu trafiał wszystko, to wtedy jeszcze więcej.

 

A co do G7 to krótko, bo i tak się w temacie nie wypowiadałem. Szkoda mi Cavs, ale jednak znowu LBJ potrzebuje wsparcia, myślałem, ze transfery jakie zrobili Cavs mu w tym pomogą, ale nie, bo Wallece jak zauważył Borys już powinien być dawno na emeryturze (błąka sie na parkiecie, nic poza tym), a Szczerbiak zasypia z piłką w dłoniach, o innych nie wspominając. Nie wiem też po jakiego kija wchodził LBJ w ostatniej akcji pod kosz zamiast próbować rzucać za trzy, jak chciał wymusić 2+1 to się nieźle przeliczył. A Celtics teraz baty dostaną od Pistons, obstawiam 4-2 i powinni jak najszybciej trenera zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.