Gortat w NBA

[karl]

hoho, ale się nasz Marcin Gortat rozstrzelał w 4 meczu ) Najpierw hak LEWĄ reką a potem kolejne dwa. No no aż się chce oglądać

 

aa i te zasłony - solidne

[Jmy]

Fajny blok z pomocy na glugorekim TP (jak bylo 32-32)

 

" A STAR IS BORN "

 

komentarz mozna bylo uslyszec, po drugim rzucie Gortata.

 

pokazali potem po punktach evansa jak sie cieszyl, i skakal heh.

[Maxec]

Fajnie bylo uslyszec od komentatorow: Marcin Gortat from POLAND i inne rzeczy. Az serce mocniej zabilo.

Oj to musiało nieźle echem się odbić pod Twoją czaszką :roll:

[Jmy]

Pewnie, w koncu jestem tylko "POLACZKIEM W AMERYCE" jak twoj kolega 00 napisal. Ten post jeszcze przed cala te dyskusja napisalem, co czyni ze mnie dumnego polaczka z innego polaczka w ameryce i przekresla niektore z waszych zarzutow do mnie. Rozumiem, ze twoj kolega Greg to z rosji czy innego zadupia jest bo jak rodak rodakowi moze pisac POLACZKU. Zalosne.

[Borys]

No widzialem ten mecz, niezle zagral, 2-2, blok no i zbiorka, ale ta akorat byla jak nikogo nie bylo pod koszem.

 

W kazdym razie w ataku mi zainponowal. Poza tym jak na centra jest strasznie szybki, ale to dlatego,ze wie, ze ma tylko pare minut i daje z siebie wszystko,ale zawsze to na +.

 

Jednak nie wie co robic w obronie, tzn. lata od gracza do gracza,czesto podwajajac bez sensu byle kogo, zapominajac przy tym o wlasnym przeciwniku i nie zdarza potem wrocic do niego.

 

Ale mysle,ze to wynika z duzego podekscytowania,ze dostaje minuty. I lata troche jak najety, probujac byc wszedzie zauwazony Tak to troche wyglada. Ale generalnie, jestem na 99% pewny, ze to nie jest kolejny polak na 1 sezon w NBA, powinni byc z niego ludze, stawiam na statystyki 10pkt 10zb. 2blk. na mecz za pare sezonow. Pod warunkiem, ze jakis zespol mu troche zaufa...

[Bastillon]

ludze, stawiam na statystyki 10pkt 10zb. 2blk. na mecz za pare sezonow. Pod warunkiem, ze jakis zespol mu troche zaufa...

mowisz o tym samym graczu? marcin gortat, tak? :shock:

 

odwazna teza, ja watpie, ze bedzie solidny, no ale zobaczymy :roll:

[Jmy]

Marcin Gortat interview

By Woody Wommack | Apr. 29, 2008

 

Marcin Gortat came to Orlando in July just hoping to make an impression on new Magic coach Stan Van Gundy. Not only did Gortat make an impact, but he impressed the Magic so much that they signed him to a guaranteed contract and gave him a shot in the NBA much sooner than anyone expected.

 

While his rookie season had its ups and downs, Gortat worked hard and kept soaking in as much information as he could, just in case Van Gundy called his name. While he played just six games during the regular season, when the Magic needed more big bodies to keep up the with athletic Toronto Raptors, Van Gundy looked the bench, and to his seven-foot big man for a lift.

 

Gortat didn’t put up gaudy number in the series, but he did have an impact playing in four of the five games in the series, and his role could increase if Orlando matches up with Detroit in the next round.

 

InsideHoops.com caught up with the big man from Poland for a quick chat, just after the Magic clinched their first playoff series victory in 12 years on Monday night.

 

InsideHoops.com: Tell me about your journey from a summer league player to a playoff contributer.

 

Marcin Gortat: It’s amazing, seriously. I had the same story four years ago when I started playing basketball and I came for the first time to Germany. I didn’t play the whole season and at the end of the season I started playing in the playoffs. Since that moment I started playing every game. We have a similar situation right now. I didn’t play through the whole season and I started playing in the playoffs. It’s really amazing, I’m really happy right now. The coach is saying there’s improvement and I’m going to keep improving every day and try to develop my game every day. Looking back eight months when I was fighting during the summer league trying to get on the team, you can’t compare. Coach told us after the game, find 10 minutes when you can think about the last 8-9 months, and what you’ve done to be in this situation. I had those 10 minutes already in my head. I was thinking about this many times and a year ago I was watching those games on TV back in Europe at three o’clock in the morning, now I’m on the floor playing backup to Dwight Howard. It was amazing, everything is looking like a great story for me, so I’ll just keep working hard.

 

InsideHoops.com: How many friends and family text message you or call you after a game like tonight's?

 

Gortat: I haven’t checked my phone yet but usually I get like 15-20 messages. I still have people sitting up to until 3 o’clock in the morning to see my games. They try to support me all the time. It’s a great story, there’s nothing else like this. Hopefully one day my best friends and my family will come and watch me play.

 

InsideHoops.com: Will they be in the U.S. for your next series?

 

Gortat: I don’t think so, my parents don't have that much free time. We have a problem between the countries trying to get a visa, too. That’s kind of a problem for me. To do everything we need some time to do the paperwork.

 

http://www.insidehoops.com/gortat-inter ... 2908.shtml

 

 

1. Wciaz jest ktroche tych, ktorzy te tradycje kontynuuja, nieprawdaz?

2. Zeby miec problem z otrzymaniem vizy, nawet jak grasz w NBA? Wierzyc sie nie chce.

[Mich@lik]

Marcin robi swoje. A kibicom magic zaczyna się to podobać. Zycze powodzenia..

http://www.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=25&t=841974&st=0&sk=t&sd=a&start=270

[Figrin]

zobaczymy jak bedzie w meczach ligi licze i mysle ze bedzie zdobywalo 2-5 pkt. na mecz i z kilka zbiórek

[artek]

A dzisiaj Marcin nie pograł ani minuty... zna ktoś przyczyny ? jakiś uraz?

[Jmy]

Jest duza szansa na to ze Marcina zobacze w tym sezonie na zywo to sie zaczne do niego podczas meczu po polsku wydzierac. Lol.

[ignazz]

Napisalem w innym miejscu ale warto powtorzyc.

 

Marcin na pare dobrych tygodni stracil konkurenta na 2 kwarte w Orlando co sprawia że grajac miechem na Bynumy i Odeny na kwadrans gry spokojnie powinien zasluzyc a że apetyt rosnie w miare jedzenia to i moze zmieni się to w 18-20MPG i statsy kolo 6/6/1 BPG, kto wie na tyle licze!

[spabloo]

Napisalem w innym miejscu ale warto powtorzyc.

 

Marcin na pare dobrych tygodni stracil konkurenta na 2 kwarte w Orlando co sprawia że grajac miechem na Bynumy i Odeny na kwadrans gry spokojnie powinien zasluzyc a że apetyt rosnie w miare jedzenia to i moze zmieni się to w 18-20MPG i statsy kolo 6/6/1 BPG, kto wie na tyle licze!

Masz jakieś źródło tych informacji, bo z tego co podawała prasa lokalna, miał wrócić do treningów już wczoraj. Tak więc wygląda na to, że stracił konkurenta na 1 mecz przedsezonowy . Co oczywiście wcale mnie nie martwi.

[antek]

Ja podobnie jak sbalo czytalem, ze uraz Battiego nie pozoli mu zagrac w jednym meczu. Kilka tygodni, to bedzie on musial chodzic w specjalnym usztywniaczu na bodajze lewej (nie jestem pewien) i nierzucajacej (tego jestem pewien)rece.

 

A ja odnosnie magic mam takie pytanie. Rozumiem ze w poprzednim roku kiedy pod koszem byla straszna pustka w magic czesto na czworce gral Lewis i Cook. a jak w tym sezonie rozwiaze rotacje SVG, chyba nie jest taki glupi by sadzic ze "cos" mozna wygrac z Lewisem na czworce. Czy w tym sezonie bedzie czasami na dluzej wiecej minut dla dwoch podkoszwców (Howard+ true PF), bo jesli tak to Gortat ma (jak i Battie) mozliwosc dluzszego przebywania na parkiecie. Jesli natomiast dalej beda grac Howardem i grupka strzelcow to spodziewam sie nie wielkiego, lecz wzrostu minut dla Gortata. Choc jak mowie wolalbym by magic wiecej grali dwojka prawdziwych podkoszwcow, przez co Marcin autmatycznie dostalby wiecej minut.

[spabloo]

Nie ma co liczyć, że Lewis będzie grał jako SF w tym sezonie. Do obsadzenia na frontcourcie jest około 30-35 minut, z tym że część tego czasu przypadnie w udziale Pietrusowi. Około 20 idzie dla Battie i innymi słowy zostaje może z 5 minut w meczu dla Gortarta. Na dzień dzisiejszy więcej może zagrać w meczu jeśli garbage time wcześnie się zacznie lub Howard szybko popadnie w problemy z faulami. Tak to sobie kalkuluję. Jednak nie ma co załamywać rąk i należy dalej pracować nad sobą jak dotychczas i urywać coraz więcej czasu innym zawodnikom. Kto nie jest kibicem Orlando może powiedzieć - przecież kontuzje się zdarzają, itp. Ja tego nie napiszę, bo oczywiście liczę , że front ze S5 opuści tylko 1 mecz tak jak w zeszłym sezonie .

 

Jeszcze może jeden pozytyw w tej całej sytuacji jest taki, że Cook nie jest ulubieńcem SVG. Prawdopodobnie całkowicie wypadnie z rotacji i jest jednym z pierwszych zawodników do odstrzału. To drugie to już może nie taki pozytyw, bo odstrzał może oznaczać przyjście jakiegoś PFa i wzmocnienie konkurencji. Ale na razie Marcin jest 4-ty w kolejności jeśli chodzi o rotację na pozycjach 4 i 5.

[ignazz]

Zgoda tylko po pierwsze pisalem w kontekscie paru dodatkowych meczy w sezonie gdy ekipy przeciwne zagraja prawdziwymi PF na 4

 

Po powrotach z kontuzji tak jest z Lakers i PTB (4mecze w sezonie) ale także na wschodzie zainwestuja czas gry w Lopeza (NJ) 4 mecze jest Camby na PF w Clips( zamiast Branda co duzo nie zmienia ale przesuwa na wschod typowego PF) bo wspomniany Brand zagra wiecej meczy w 76 przeciw Magic (niż w Clips)

I to zmusza jednak darowac sobie gre 40min Lewisem na 4. Dodatkowo powrot Yao znowu moze zaowocowac foul trouble Howarda...

Do tego dodatek w Pistons Browna też nie jest bez znaczenia....

Wiadomo small ball sas denver gsw sancto i innych ekip umozliwi odpowiedz Lewisem ale w mniejszym stopniu niż poprzednio

Tym bardziej że wzmocnili się Raps z JON do NBA przybyl kolekny wysoki Love, doswiadczony Hibbert (dwa miecha nijak grac przeciw nim Lewisem wysoko graja dalej Jazz .....

[spabloo]

Jeśli chodzi o Lewisa na PF, to Magic najwięcej tracą jeśli chodzi o deskę. Najbardziej boli gdy przeciwnik ma grającego fizycznie skrzydłowego (który nie jest kulawy w ataku), a przy tym ma centra, którego nie można odpuścić. Tyle, że takich drużyn jest niewiele. A Lewis potrafi podjąć wyzwanie - przynajmniej tak było chociażby w meczach przeciwko Bostonowi, gdzie krył Garnetta i przeciwko Toronto w PO, gdzie wszyscy spodziewaliśmy się, że Bosh zrobi z nas miazgę, a tymczasem wyszło tak, że Toronto wolało odpuścić Howarda w ataku, aby musiał uganiać się za Boshem w obronie. Z drugiej strony taki Brand będzie musiał grać w obronie daleko od kosza...

 

Ja oczywiście chciałbym, żeby Magic grali bardziej klasycznym ustawieniem, ale jak by się to miało odbyć? Battie i Gortart nie są warci tego, żeby sadzać na ławce Turka lub Lewisa. Pomysł z Turkiem na dwójce wydawał się rozsądniejszy, ale straty w takim ustawieniu byłyby prawdopodobnie większe biorąc pod uwagę, że na dobrego guarda łatwiej trafić niż na dobrego PFa. Na razie jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądała obrona zespołowa Magic w tym sezonie, bo Pietrus to naprawdę spory upgrade jeśli chodzi o defensywę, a Howard zapowiada walkę o DPOTY. I na razie poza pierwszym meczem (po którym zresztą Van Gundy chłopaków pogonił na treningach) wygląda to obiecująco.

[badboys2]

ignazz wymieniassz tych wszystkich potencjalnych przeciwnikow lewisa. ale imo nie ma problemu i nie bedzie. trzeba spojrzec na sytuacje i zobaczyc plusy i miusy. a plusow gdy grasz skladem howard-lewis-hedo masz znacznie wiecej niz minusow. biorki nie tracoa bo howard moze robic 15 na mecz. swoje zbiara hedo z rashardem. a w ataku to oni beda stowili problem dla obrony. mysle ze lewis spokojnie odrobi w ataku z nawizka to co straci zespol przy nim kryjaym jakiegos wyzszego/ciezszego pf'a.

 

przyklad bostonu pokazuje ze grajac malym szybkim pf'em i szybkim niezlym defensywnym centrem w obronie mozna calkiem wiele zdzialac. pod waruniem ze grasz zespolowa obrone. ale o to juz jvg sie zatroszczy.

 

coocka proponuje sie pozbyc jak najszybciej. kazdy za niego bedzie wzmocnieniem. szkoda, ze evans odszedl ale jest pietrus. brakuje mi tu natomiast solidnego wsparcia z lawki i wiekszej glebi skladu. zobaczymy co wniosa battie i gortat. ale ja bylbym za tym, ze by obaj byli zmiennikami bo tamten sezon pokazal, ze to trio dwight-hedo-lewis swietnie sie uzupelnia i rozciaga obrone.

[Bastillon]

i tym malym szybkim PFem jest pewnie Garnett a szybkim defensywnym centrem Perkins :mrgreen:

[Van]

i tym malym szybkim PFem jest pewnie Garnett a szybkim defensywnym centrem Perkins :mrgreen:

chodziło tu chyba o to co grali Celtics w finale kiedy na środku sporo grywał KG, a jako PF Posey.

 

Co do tego co napisał bb2 to wszystko zależy od rywala Celtics mogli sobie tak grać kiedy rywalem byli Lakers mający na C Gasola i na PF Odoma, jednak przeciwko drużynie z prawdziwym środkowym i prawdziwym silnym skrzydłowym taka taktyka by nie przeszła, ale ponieważ wielu takich drużyn nie ma....