Playoffs 2018 - 1st round Portland Trail Blazers (3) vs. New Orleans Pelicans (6)

[zalias]

Ja nie mówię, że mają się bać. Absolutnie nie. Mówię tylko, że mają 100% kontrolę nad serią ze Spurs, którzy nie są dla nich żadnym rywalem - nawet bez Stephena. Natomiast nie wiadomo co zdarzy się za dzień, dwa, pięć. Może jakiś uraz, większy bądź mniejszy, spotka Duranta? Może Klaya? Nie chodzi mi o to, że oni się mają obawiać, czy czekać na Stephena, bo to jest jakieś strasznie ważne na już. Jednak uważam, że z punktu widzenia organizacji logiczne jest, że szanse powinno się maksymalizować jeśli są ku temu okoliczności. Opóźniając o mecz/dwa WCSF dają prawie tydzień (?) odpoczynku gratis Curremu. Co to oznacza? Ano to, że w przypadku jakiegoś kolejnego urazy czy mikrourazu mają do dyspozycji Currego i niczym się nie martwią ( przy okazji gdyby ktoś szukał realMVP Steph 2018: 26/5/6/1,5 51,5% FG, 45,6% 3pt, 91% ft, 70% TS netrtg +15) a nawet jeśli nic takiego się nie stanie to wprowadzanie go do gry w meczach 3/4 będzie mniej ryzykowne, bo po prostu przerwa będzie dłuższa.

 

No i jak January zauważył, liczba gier w PO wpływa na salary cap, który Warriors wyraźnie przekraczają płacąc 135 mln na drużynę. To są wielkie pieniądze. O ile - z tego co czytałem - ich model biznesowy i obecne wpływy z łatwością to pokrywają, to jednak powinno im i tak zależeć na optymalizacji czyli jak największym wzroście tego salary. Stąd wydaje mi się, że usadzenie dziś KD z powodu tego co tam go w kostkę Mills kopnął byłoby bardzo logicznym rozwiązaniem,

 

znowu tok rozumowania, ktory mi nie odpoawiada (aczkolwiek rozumiem go), bo gdzie logika w tym ze - a moze ktos inny zlapie kontuzje? lepiej poczekac na Stepha jako zabezpiecznie - no wlasnie wiecej spotkan ze Spurs = wiecej minut = wieksze zmeczenie mimo wszystko (nie koniecznie dla gwiazd, ktorym moga dac odpoczac) = wiecej szans na zlapanie tej kontuzji, jako ze jest wiecej spotkan

[Mirwir]

Ja nie mówię, że mają się bać. Absolutnie nie. Mówię tylko, że mają 100% kontrolę nad serią ze Spurs, którzy nie są dla nich żadnym rywalem - nawet bez Stephena. Natomiast nie wiadomo co zdarzy się za dzień, dwa, pięć. Może jakiś uraz, większy bądź mniejszy, spotka Duranta? Może Klaya? Nie chodzi mi o to, że oni się mają obawiać, czy czekać na Stephena, bo to jest jakieś strasznie ważne na już. Jednak uważam, że z punktu widzenia organizacji logiczne jest, że szanse powinno się maksymalizować jeśli są ku temu okoliczności. Opóźniając o mecz/dwa WCSF dają prawie tydzień (?) odpoczynku gratis Curremu. Co to oznacza?

 

Tylko, że ich rywal w 2 rundzie jest już znany - Pels. W terminarzu 2 runda zaczyna się 30 kwietnia/1 maja z opcja na przesunięcie na 28/29. Wydłużając serie ze Spurs nie przesuną tej serii (z Pels) co najwyżej skrócą sobie długość odpoczynku przed drugą rundą.

[Julius]

Muszę powiedzieć, ze serducho rośnie, kiedy patrzy się na takiego Jrue.

 

Był on najbardziej nieodżałowanym człowiekiem, którego straciliśmy za czasów Hinkiego, zagrał świetny sezon, potem niestety problemy zdrowotno-osobiste mocno wstrzymały jego karierę... Zresztą gra na swego rodzaju prowincji NBA nie sprzyjała oglądania jego gry. 

 

Trzeba też przyznać, ze Davis przechodzi jakąś rewolują mentalną - wygląda pewniej w ataku, jest bardziej skupiony w obronie i wreszcie te chore statsy zaczynają mieć odbicie w wynikach zespołu. Portland to nie jest potęga, ale 4-0 to wynik imponujący. 

[ely3]

Lillard w PO zalicza ogólnie wtopy ale jakoś to przechodzi bez echa, Wszystkie jadą po DeRozanie a Lillard jest tylko nieznacznie lepszy

 

Tak jak Lillard z sezonie zasadniczym to jest All Star pełną gębą tak w PO juz kolejny raz gra po prostu słabo. A w obronie to już tragicznie nawet jak na niego

[Tomek9248]

Lillard w PO zalicza ogólnie wtopy ale jakoś to przechodzi bez echa, Wszystkie jadą po DeRozanie a Lillard jest tylko nieznacznie lepszy

 

Tak jak Lillard z sezonie zasadniczym to jest All Star pełną gębą tak w PO juz kolejny raz gra po prostu słabo. A w obronie to już tragicznie nawet jak na niego

 

Z lekkim przymrużeniem oka i z nutką złośliwości można by rzec, że Lillard od 3 lat nie awansował do drugiej rundy, bo do momentu urazów Blake'a i CP3 też grał słabo i na niskiej skuteczności, bez pomysłu i na pałę.

 

Tylko, że ich rywal w 2 rundzie jest już znany - Pels. W terminarzu 2 runda zaczyna się 30 kwietnia/1 maja z opcja na przesunięcie na 28/29. Wydłużając serie ze Spurs nie przesuną tej serii (z Pels) co najwyżej skrócą sobie długość odpoczynku przed drugą rundą.

 

Kurcze, to mój błąd. Nie wiem skąd, ale ubzdurało mi się, że to są daty "optymalne", które mogą być jeszcze delikatnie przesunięte. Dzięki za wyprostowane 

[MarcusCamby]

Z lekkim przymrużeniem oka i z nutką złośliwości można by rzec, że Lillard od 3 lat nie awansował do drugiej rundy, bo do momentu urazów Blake'a i CP3 też grał słabo i na niskiej skuteczności, bez pomysłu i na pałę.

 

 

Kurcze, to mój błąd. Nie wiem skąd, ale ubzdurało mi się, że to są daty "optymalne", które mogą być jeszcze delikatnie przesunięte. Dzięki za wyprostowane 

 

Jakby nie ta seria z Clippers, gdzie wypadł jednocześnie Griffin, CP3 i Blazers wrócili z 0-2 to nikt by Blazers nie traktował zbyt poważnie, a tak narracja, że przegrali dwa razy z Warriors, gdzie pokazali trochę walki i mają perspektywy.

 

Blazers ten zimny prysznic dobrze zrobi i przyspieszy nieuniknioną przebudowę.

[Tomek9248]

Jakby nie ta seria z Clippers, gdzie wypadł jednocześnie Griffin, CP3 i Blazers wrócili z 0-2 to nikt by Blazers nie traktował zbyt poważnie, a tak narracja, że przegrali dwa razy z Warriors, gdzie pokazali trochę walki i mają perspektywy.

 

Blazers ten zimny prysznic dobrze zrobi i przyspieszy nieuniknioną przebudowę.

 

Trochę tak, nawet o tym pisałem kilka dni temu i okazało się, że odpowiadałem na Twoje chłodne podejście do dalszych spotkań!

 

 

Mi się wydaje, że raczej nie masz się czym martwić. W ostatnich 2-3 sezonach backcourt Portland "najlepiej" grał z Warriors, którzy świadomi swojej przewagi szli z nimi po prostu na przerzucanie się przez większość meczu. I w tym się odnajdywali McCollum z Lillardem, choć oczywiście nie ten poziom umiejętności więc w obu przypadkach przegrywali. Natomiast jeśli po drugiej stronie znajduje się dobrze broniący i naciskający guard (a w NOP jest ich dwóch) to CJ i Dame są irytujący w swojej grze - przynajmniej dla mnie. Dużo rzutów, z nieprzygotowanych pozycji ciskają, jest w ich grze coś z frustracji, ale nie takiej pozytywnej. Taki sam obraz był w ich serii z Clippers aż do kontuzji Paula i Griffina. Lillard nie dość, że był dobrze broniony na obwodzie, nie radził sobie, to jeszcze zupełnie nie miał odpowiedzi na bunkrowanie trumny przez DAJ, aż w którymś meczu (mogę się mylić, z pamięci lecę) w pewnym momencie wyskoczyła belka Field Goals 1/10...Tutaj scenariusz jest podobny. 

 

[MarcusCamby]

Bo nie ukrywałem, że obawiałem się duetu Nurkic, Ed Davis. To mieli być game changerzy tej serii. Nurkic to chyba największy przegrany tej serii. Nie zapracował latem na duży kontrakt.

[Krzemo]

Przecież Pels mieli lepszy atak z Cousinsem niż obecnie. "Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą"

 

Z Miroticiem są ponad 2 ppg lepsi niż z DMC.

 

4-0. Graty dla Pels, świetnie się ich ogląda, zobaczymy co pokażą vs. GSW. Liczę na sporo dobrej koszykówki.

Edytowane 22 Kwietnia 2018 przez Krzemo

[LeweBiodroSmoka]

https://twitter.com/PelicansNBA/status/987842528266334209?s=19

 

taaaaaacy eksperty

[Raven2156]

https://twitter.com/PelicansNBA/status/987842528266334209?s=19

 

taaaaaacy eksperty

 

Jakby nie patrzeć sama wygrana Pels to spora niespodzanka nie mówiąc już o Sweepie. Jestem cholernie ciekaw jak będzie wyglądała ich gra w 2 rundzie.

[ignazz]

Czy Portland nie powinno jednak iść w przebudowę

 

Jak już bym miał rozważyć sensowny trejd za Leonarda to chętnie w trójstronnej wymianie gdzie Portland oddaje nam bilarda a bierze to co Lakers Boston rzuca za Leo

 

Reunion Lille lma?

 

Plus jakiś bonus bo zdrowy kl to jednak lepszy gracz?

[RappaR]

Czy Portland nie powinno jednak iść w przebudowę

 

Jak już bym miał rozważyć sensowny trejd za Leonarda to chętnie w trójstronnej wymianie gdzie Portland oddaje nam bilarda a bierze to co Lakers Boston rzuca za Leo

 

Reunion Lille lma?

 

Plus jakiś bonus bo zdrowy kl to jednak lepszy gracz?

Blazers jest najbardziej ujebane z kontraktami w lidze, żadna przebudowa nie wchodzi w grę. 

[ely3]

Jakby nie patrzeć sama wygrana Pels to spora niespodzanka nie mówiąc już o Sweepie. Jestem cholernie ciekaw jak będzie wyglądała ich gra w 2 rundzie.

Było tylko 4-5 % szans że NOP zrobi 4-0 w większości analiz dotyczących tej serii

 

Zresztą to jest jedyne 4-0 w pierwszej rundzie

[jack]

Czy Portland nie powinno jednak iść w przebudowę

 

Jak już bym miał rozważyć sensowny trejd za Leonarda to chętnie w trójstronnej wymianie gdzie Portland oddaje nam bilarda a bierze to co Lakers Boston rzuca za Leo

 

Reunion Lille lma?

 

Plus jakiś bonus bo zdrowy kl to jednak lepszy gracz?

Jedyni gracze Blazers mający jakąś dodatnią wartość handlową to Lillard i McCollum. No może jeszcze ostatni sezon Aminu za 7kk. Poza tym jeszcze Harkless jest zbywalny. Tylko, że ich wymiana niewiele daje bo w dalszym ciągu pozostają zakontraktowani na 2 najbliższe lata Turner i Leonard za prawie 30kk za sezon.  Nawet jeśli jakimś cudem udałoby się ściągnąć w wymianie jakąś gwiazdę to za Lillarda/McColluma + picki a to wcale nie poprawia znacząco sytuacji bo salary pozostaje zapchane balastami a braki w pickach ograniczyłyby ruchy do zera.

Praktycznie są 2 wyjścia. Puścić Lillarda, McColluma i Aminu za picki/młodych i tankować dopóki nie zejdą Turner z Leonardem. Tankowanie z Lillardem w składzie nie ma sensu a Lillard raczej w dalszym ciągu wyklucza pozbycie się CJa. Pozostaje kisić się z tym co jest (pewnie bez Nurkicia, Davisa i Napiera) na pograniczu awansu do PO przez najbliższe 2 lata i liczyć, że Collins to przyszły All-Star. Spodziewam się, że wybiorą drugą opcję. A nawet jeśli zwolnią Stottsa i okaże się jednak, że drużynę można było lepiej poukładać to kadrowo będzie ona w najbliższym sezonie słabsza niż w obecnym i trzeba by liczyć na eksplozję talentu Collinsa i Swanigana by odczuć zmianę na plus.

[MMM2121]

Nikt kto ma choć trochę rozsądku nie będzie robił przebudowy. CJ I Lillard zapewniają pełne hale i widowiskowa koszykówkę a to przekłada się na hajs dla organizacji. Tank być może oznaczałoby lata czekania na kogoś na poziomie Lillarda a i tak nie ma się żadnej gwarancji że to byłby gracz takiego kalibru.

Ta seria zostanie zapewne uznana jako wypadek przy pracy, zapewne duże znaczenia mogło mieć to że Lillardowi urodziło się dziecko co skutecznie może odwracać uwagę od koszykówki.

Kluczową kwestia wydaje kto jaki kontrakt zaoferuje Nurkicowi i czy będą go wyrownywac. Moim zdaniem to jest właśnie zawodnik którym powinni handlować jak najszybciej jak będzie to tylko możliwe. Zwłaszcza że blokuje możliwość odgrywania większej roli przez Zacha Colinsa którego nie ukrywając fanem talentu jestem. Nowoczesny center z 3, dobra zbiórką i wysokim basketball Iq.

Drużyna zawalila, straciła formę w najważniejszym momencie jednak jej sytuacja nie jest jakaś beznadziejna, za rok będzie można handlować spadajacymi kontraktami i jeśli znowu nie wyjdzie coś próbować zmienić, jescze za wcześnie

Edytowane 24 Kwietnia 2018 przez MMM2121

[elwariato]

Z Miroticiem są ponad 2 ppg lepsi niż z DMC.

 

4-0. Graty dla Pels, świetnie się ich ogląda, zobaczymy co pokażą vs. GSW. Liczę na sporo dobrej koszykówki.

 

na tej zasadzie pewnie w lato spier. sobie budżet podpisując cusa zamiast stawiać dalej na jrue, davisa i miro

https://twitter.com/PelicansNBA/status/987842528266334209?s=19

 

taaaaaacy eksperty

w espn pracują przeważnie same fachury nikt tak jak oni znają się na talentach lebrona i bradyego

[lorak]

https://twitter.com/PelicansNBA/status/987842528266334209?s=19

 

taaaaaacy eksperty

śmiechy śmiechami, ale czy był gdzieś ktoś, kto stawiał na pelikany i racjonalnie to uzasadniał? albo nawet bez uzasadnienia, ale ktoś znający się na rzeczy jak Lowe lub Vasquez?

[LeweBiodroSmoka]

śmiechy śmiechami, ale czy był gdzieś ktoś, kto stawiał na pelikany i racjonalnie to uzasadniał? albo nawet bez uzasadnienia, ale ktoś znający się na rzeczy jak Lowe lub Vasquez?

no ja typując sobie na szybko postawiłem pels w 6ciu, dodatkowo bodaj czlowiek_morza też ich obstawiał na fb

 

argumenty? jakiś większych przemyśleń nie miałem, może poza tym, że duo Davis-Jrue jest lepsze od liderów Blazers, po cichu liczyłem też na Rondo, no, ale, że będzie grał aż tak dobrze to się nie spodziewałem

 

no i finisz PTB w rs raczej dupy nie urywał i nie trzeba było być wróżbitą Maciejem żeby uznać, że Lillard może nie podołać

 

ps. typowałem też wizz w 7miu, więc jbc to byłem pierwszy

 

no i skoro nikt ze "znających temat" tak nie obstawiał, to może jednak nie do końca ten temat znają

Edytowane 25 Kwietnia 2018 przez LeweBiodroSmoka

[Julius]

no ja typując sobie na szybko postawiłem pels w 6ciu, dodatkowo bodaj czlowiek_morza też ich obstawiał na fb

 

argumenty? jakiś większych przemyśleń nie miałem, może poza tym, że duo Davis-Jrue jest lepsze od liderów Blazers, po cichu liczyłem też na Rondo, no, ale, że będzie grał aż tak dobrze to się nie spodziewałem

 

no i finisz PTB w rs raczej dupy nie urywał i nie trzeba było być wróżbitą Maciejem żeby uznać, że Lillard może nie podołać

 

ps. typowałem też wizz w 7miu, więc jbc to byłem pierwszy

 

no i skoro nikt ze "znających temat" tak nie obstawiał, to może jednak nie do końca ten temat znają

Ja dawałem 4-2 dla Pelicans w typerze Ravena, w sumie nie wiem co mnie tknęło ,ze dałem też 4-2 dla OKC w serii obok. 

Czułem, że Pelsy jak już są w PO to AD zrobi im z D jesień średniowiecza, kim mieli go niby kryć? Ale że Jrue tak zje Lillarda to się nie spodziewałem