Ech ta dzisiejsza młodzież czyli świetna klasa rookie nba 2017

[Beatz]

Chyba w tych rozmowach o top 5 zapomnieliście o DSJ. Dla mnie nr 2 zaraz po Simmonsie

[mac]

Pokaż mi w historii ligi zawodnika który jest świetny ale na złość sobie klub nim nie gra?Gdyby był taki fenomenalny to chyba Golden by nim grało sporo więcej.

 

Jeremy Lamb z kilku ostatnich sezonów.

[Dnc]

Chyba w tych rozmowach o top 5 zapomnieliście o DSJ. Dla mnie nr 2 zaraz po Simmonsie

niby w czym jest lepszy od takiego Mitchella czy Kuzmy? 

[fluber]

W dobrym towarzystwie Nick Young robi najlepszy sezon w zaawansowanych, mimo że goło boxscorowo wygląda najgorzej w karierze

Jak masz 3 ultra zdolnych ziomków to masz więcej przestrzeni dla siebie. A na 100% więcej, niż gdybyś grał jądro w jądro z Dunnem, JaMychaelem Greenem czy tym typem z Hawks, co ma nazwisko jak przekąska. 

 

 

Ale przecież my tu mówimy o materiale na świetnego zadaniowca, rolesa. Tacy goście powinni dobrze wyglądać właśnie przy gwiazdach. Bell przede wszystkim robi dobre staty w obronie: zbiera, blokuje, przechwytuje + podobnie jak Draymond wnosi mnóstwo energii do gry. Nikt tu chyba nie myśli, że w Bulls grając po 36 minut na mecz robiłby po 15 punktów na 70% skuteczności. Natomiast, jako materiał na zadaniowca, to jest właśnie w takim miejscu, w którym powinno wychodzić, czy i jak się do tego nadajesz i Bell wydaje się, że jest do tego stworzony, że może być drugim Draymondem.

[Elwood]

Ale przecież my tu mówimy o materiale na świetnego zadaniowca, rolesa. Tacy goście powinni dobrze wyglądać właśnie przy gwiazdach. Bell przede wszystkim robi dobre staty w obronie: zbiera, blokuje, przechwytuje + podobnie jak Draymond wnosi mnóstwo energii do gry. Nikt tu chyba nie myśli, że w Bulls grając po 36 minut na mecz robiłby po 15 punktów na 70% skuteczności. Natomiast, jako materiał na zadaniowca, to jest właśnie w takim miejscu, w którym powinno wychodzić, czy i jak się do tego nadajesz i Bell wydaje się, że jest do tego stworzony, że może być drugim Draymondem.

I dlatego pasuje do Warriors a w pionkowej ekipie musiałby dźwigać większy ciężar, co raczej by się dobrze nie skończyło. Tak czy inaczej, o ile w GSW można powiedzieć, że wygląda nieźle, to wciąż 10 minut na mecz i najlepszy występ vs RoLo i Dunn. Generalnie nie jego bym się spodziewał po nazwie tematu

[ely3]

Gobert w pierwszym sezonie w Jazz zagrał 434 minuty, a chyba zgodzisz się ze mną, że widać było w tym pierwszym sezonie, że ma zadatki na znakomitego zawodnika? 

Podobnie widać, że zadatki na znakomitego rolesa ma Jordan Bell, to jak najbardziej steal draftu. 

Ale wiesz że Gobert zagrał tak mało minut bo zarząd Jazz uznał że jak za słaby fizycznie na masowanie się z centrami i miał przede wszystkim spędzać czas na siłowni. PRzyczyną nie był brak umiejętności ale fakt ,że większość graczy o jego wzroście miała krótkie kariery przez kontuzje

 

A co do Bella to skoro wg Was jest taki wybitny to czemu w Golden wola grąc Casspim, McCaw czy nawet Looneyem i Bell jest 11 w rotacji? A jeszcze tydzień temu był 12 ? Nawet Looney którego w Golden nie chcą przebywał więcej na parkiecie. Nie wiem jak to można porównać do Draymonda , który może tydzień dwa miał rolę jak Bell a potem od razu wskoczył jako 7 gracz w rotacji

 

Robią sobie na złość ?

Nie wiem skąd i dlaczego miałby się pojawiać w rozmowie o najlepszych graczach tej klasy debiutantów?

[Eryko]

Piątka wygląda wg. mnie następująco:

 

Simmons, Donovan, Tatum, Kuzma, Lauri.

[shadowy86]

Chyba w tych rozmowach o top 5 zapomnieliście o DSJ. Dla mnie nr 2 zaraz po Simmonsie

Też jestem fanem talentu Smitha, ale spokojnie. W grupie rookasów, dla których wejście do ligi jest łatwe i przyjemne umieściłbym Simmonsa, Tatuma, Mitchella, Kuzmę, Markannena. DSJ jest w drugiej grupie rookasów - gra średnio, ale wielkiego rozczarowania nie ma. Chłopak oswaja się z ligą i za rok będzie na pewno lepiej.

Piątka wygląda wg. mnie następująco:

 

Simmons, Donovan, Tatum, Kuzma, Lauri.

Tatum statystycznie wypada lepiej od Mitchella, więc jak dla mnie zawodnik Celtów na drugiej pozycji, a Mitchell na trzeciej.

[fluber]

Ale wiesz że Gobert zagrał tak mało minut bo zarząd Jazz uznał że jak za słaby fizycznie na masowanie się z centrami i miał przede wszystkim spędzać czas na siłowni. PRzyczyną nie był brak umiejętności ale fakt ,że większość graczy o jego wzroście miała krótkie kariery przez kontuzje

 

A co do Bella to skoro wg Was jest taki wybitny to czemu w Golden wola grąc Casspim, McCaw czy nawet Looneyem i Bell jest 11 w rotacji? A jeszcze tydzień temu był 12 ? Nawet Looney którego w Golden nie chcą przebywał więcej na parkiecie. Nie wiem jak to można porównać do Draymonda , który może tydzień dwa miał rolę jak Bell a potem od razu wskoczył jako 7 gracz w rotacji

 

Robią sobie na złość ?

Nie wiem skąd i dlaczego miałby się pojawiać w rozmowie o najlepszych graczach tej klasy debiutantów?

 

A czemu zakładasz, że Bell nie ma umiejętności, skoro kiedy gra to je pokazuje? Każda drużyna ma swoją strategię rozwoju gracza, Jazz wprowadzali Goberta ostrożnie, Warriors tak samo robią z Bellem.

 

Przeciez te minuty Bella prawdopodobnie będą rosnąć. 7 gracz rotacji Warriors ( Casspi) gra 14 minut na mecz, Bell gra 11. Tutaj między tym 11, a 7 graczem rotacji są 3 minuty różnicy. To się zaraz może zmienić w drugą stronę, zwłaszcza że Bell już 2 razy dostał szansę, jako starter w tym sezonie i w ostatnich 5 meczach gra już regularnie po średnio 15 minut.

 

Fun fact:

do 7.12 swojego debiutanckiego sezonu Draymond Green rozegrał 211 minut w NBA

do 7.12 swojego debiutanckiego sezonu Jordan Bell rozegrał 213 minut w NBA.

 

No i jak myślisz, czy Mitchell gdyby był w Warriors grałby więcej od Bella, czy może niekoniecznie? W Warriors trudno o minuty.

 

Nie należy do TOP5-TOP7 najlepszych debiutantów na ten moment, ale jednak wygląda najlepiej z 2 rundy draftu ( na ten moment lepiej niż Brooks) i pokazuje naprawdę niesamowity potencjał na to, kim może być w przyszłości. No ale poczekamy sezon, dwa i dopiero będziemy się o nim wypowiadać, skoro teraz nie można się jarać potencjałem rookies:)

[Eryko]

Też jestem fanem talentu Smitha, ale spokojnie. W grupie rookasów, dla których wejście do ligi jest łatwe i przyjemne umieściłbym Simmonsa, Tatuma, Mitchella, Kuzmę, Markannena. DSJ jest w drugiej grupie rookasów - gra średnio, ale wielkiego rozczarowania nie ma. Chłopak oswaja się z ligą i za rok będzie na pewno lepiej.

Tatum statystycznie wypada lepiej od Mitchella, więc jak dla mnie zawodnik Celtów na drugiej pozycji, a Mitchell na trzeciej.

Ułożyłem to pozycyjnie. Wiem, mogłem napisać.

[człowiek...morza]

A co do Bella to skoro wg Was jest taki wybitny to czemu w Golden wola grąc Casspim, McCaw czy nawet Looneyem i Bell jest 11 w rotacji? A jeszcze tydzień temu był 12 ? Nawet Looney którego w Golden nie chcą przebywał więcej na parkiecie. Nie wiem jak to można porównać do Draymonda , który może tydzień dwa miał rolę jak Bell a potem od razu wskoczył jako 7 gracz w rotacji

 

Robią sobie na złość ?

Nie wiem skąd i dlaczego miałby się pojawiać w rozmowie o najlepszych graczach tej klasy debiutantów?

Ja zapytałem, czy oglądałeś Bella w NCAA (odpowiesz?), bo tylko uznawszy, że tam się słabo/inaczej prezentował, możesz stwierdzić, że to "wytwór" Golden. 

 

A na marginesie GSW to zgrabnie działająca maszyna. Nie widzę nic dziwnego w tym, że zmiany robią powoli, a tym bardziej, że rookiego wprowadzają powoli. 

 

 

Nie wiem jak to można porównać do Draymonda , który może tydzień dwa miał rolę jak Bell a potem od razu wskoczył jako 7 gracz w rotacji

Draymond Green w swoim pierwszym sezonie grał po 13 minut średnio, jeden start w s5 wtf

 

 

 

Jezu Ty na poważnie???

 

A - nie traktuj NCAA jak fetysz bo już kiedyś w ten sposób próbowałeś udowodnić że Winslow jest dobrym strzelcem za 3

 

Ps.  Nie pisałem, że Winslow jest dobrym strzelcem za 3, tylko, że jego notowania w NCAA dają podstawy do tego, by wierzyć, że ten jego rzut może się ogarnąć. 

 

A z tym fetyszem to dowaliłeś, bo idąc tym tokiem mogę napisać to samo na temat twojego fetyszu NBA i "paru" twoich teorii, które łagodnie rzecz ujmując nie sprawdziły się. Natomiast czy takie argumenty mają jakiś sens? Sam sobie odpowiedz.

Edytowane 7 Grudnia 2017 przez człowiek...morza

[człowiek...morza]

I dlatego pasuje do Warriors a w pionkowej ekipie musiałby dźwigać większy ciężar, co raczej by się dobrze nie skończyło. Tak czy inaczej, o ile w GSW można powiedzieć, że wygląda nieźle, to wciąż 10 minut na mecz i najlepszy występ vs RoLo i Dunn. Generalnie nie jego bym się spodziewał po nazwie tematu

Bell to gracz, który dobrze broni w pomocy, może switchować (ilu mamy tego typu graczy w lidze?). Jak na wysokiego dobrze/bardzo dobrze podaje, biega do kontr, roluje do kosza.  

 

To nie jest efekt Warriors, bo ktoś taki byłby przydatny w każdej drużynie.

 

Abstrahując od tego, że o żadnym efekcie nie możemy póki co mówić, bo za mało gra, by wyciągać tego typu wnioski. 

Edytowane 7 Grudnia 2017 przez człowiek...morza

[RappaR]

To nie jest efekt Warriors, bo ktoś taki byłby przydatny w każdej drużynie.

 

Abstrahując od tego, że o żadnym efekcie nie możemy póki co mówić, bo za mało gra, by wyciągać tego typu wnioski. 

Oczywiście, że efektu Warriors nie można negować. W tej drużynie nawet Durant wygląda jak MVP Finałów, więc wstrzymałbym się z wyrokowaniem o wartości rolesa po jego 200 minutach gry. 

[Chytruz]

Oczywiście, że efektu Warriors nie można negować. W tej drużynie nawet Durant wygląda jak MVP Finałów

 

lol, good one.

[matek]

John Collins poprzez niesamowitą lekkość faulowania gra mało minut...

 

jego per36 18/11/1,3/1/1,3 i uwaga 5,7 fauli moze wskazac droge....

Te faule to nabijał głównie w pierwszej części sezonu. Później zaczął ogarniać jak unikać kłopotów, nawet ostatnio zaczął grać mocne minuty... i uszkodził bark. 

[ely3]

 

Fun fact:

do 7.12 swojego debiutanckiego sezonu Draymond Green rozegrał 211 minut w NBA

do 7.12 swojego debiutanckiego sezonu Jordan Bell rozegrał 213 minut w NBA.

 

No i jak myślisz, czy Mitchell gdyby był w Warriors grałby więcej od Bella, czy może niekoniecznie? W Warriors trudno o minuty.

 

 

Fluber coś ostatnio szwankuje ci argumentacja

 

Jak możesz porównywać dwa sezony w których jeden zaczął sie 2 tygodnie wcześniej i 7 grudnia mamy już za soba 26 meczów

 

A wtedy w październiku zagrali jeden mecz o ile pamiętam

 

Mówisz że cięzko o minuty? Ok tylko z jakiegoś powodu wszyscy ignorujecie fakt że w Golden więcej minut gra Casspi, Young , Mc Caw i jeszcze tydzień temu nawet Looney grał większe minuty.

 

I pytam się już chyba z 3 raz Ciebie jak to jest że niby Bell to taki talent a jest dopiero 11 -12 w rotacji Golden

 

 

Bell to gracz, który dobrze broni w pomocy, może switchować (ilu mamy tego typu graczy w lidze?). Jak na wysokiego dobrze/bardzo dobrze podaje, biega do kontr, roluje do kosza.  

 

To nie jest efekt Warriors, bo ktoś taki byłby przydatny w każdej drużynie.

 

Abstrahując od tego, że o żadnym efekcie nie możemy póki co mówić, bo za mało gra, by wyciągać tego typu wnioski. 

Nie oglądałem go w NCAA ale mi chodzi o to że to jest taki przypadek jak Clark chociażby - rok temu facet wyglądał jak świetny strzelec za 3. Poszedł do NOP i jest fatalny. Ba tam nawet JaVaale rok temu wyglądał jak dobry defensywny center

W takich drużynach jak Spurs czy obecne Golden gracze w 9-10 w rotacji wyglądają świetnie - idą gdzie indziej i przepadają

 

Jak dwa razy wyszedł w s5 i powalczył z normalnymi rywalami ( choć nei wiem czy Chicago to są normalni rywale) to od razu mu skuteczność spadła

 

Nie wiem jak gracz grający ogony budzi opinię że cała liga została wyruchana i jeszcze jest porównywany do Draymonda. Kompletnie nie ta liga

[człowiek...morza]

Nie wiem jak gracz grający ogony budzi opinię że cała liga została wyruchana.

Bo dostali go kompletnie za darmo.

[Cardi]

Casus Dellavedovy, nie wiem dlaczego Wy tu w ogóle dyskutujecie o tym, że w topowym systemie nawet Cezary Trybański wygląda jak koszykarz. Przecież to oczywista oczywistość.

[Dnc]

Casus Dellavedovy, nie wiem dlaczego Wy tu w ogóle dyskutujecie o tym, że w topowym systemie nawet Cezary Trybański wygląda jak koszykarz. Przecież to oczywista oczywistość.

Masz rację ale Cezarego to Ty szanuj

 

Już nawet na nba com podczas meczów Lakers więcej mówią o Kuzmie niż Ballu. Chyba im hype przeszedł

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Dnc

[Chytruz]

 

Draymond Green w swoim pierwszym sezonie grał po 13 minut średnio, jeden start w s5 wtf

 

Dodam jeszcze, że w regularze radził sobie dość słabo - 3.6 ppg, 33% z gry, poza restricted area chyba poniżej 20%.