Skocz do zawartości

Styczeń czas zacząć


Air

Rekomendowane odpowiedzi

Jak dalej Bynum będzie się rozwijał na te 75 baniek zasługuje jak najbardziej. Pozatym zgadzam się z 2k4, że Bynum nie gra dla samej kasy, ale na pewno w jakimś stopniu $ go motywują.

Przed nami mecz z Bucks, nie wiem czemu ale martwię się tym meczem. Lubimy przegrywać ze słabiakami, a wygrywać z lepszymi. Pozatym Mo Williams, Bogut grają całkiem dobrze i ostatnio Charlie Bell też im się przebudził. Zobaczymy jak będzie ale liczę, że zwyciężymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dalej Bynum będzie się rozwijał na te 75 baniek zasługuje jak najbardziej. Pozatym zgadzam się z 2k4, że Bynum nie gra dla samej kasy, ale na pewno w jakimś stopniu $ go motywują.

Przed nami mecz z Bucks, nie wiem czemu ale martwię się tym meczem. Lubimy przegrywać ze słabiakami, a wygrywać z lepszymi. Pozatym Mo Williams, Bogut grają całkiem dobrze i ostatnio Charlie Bell też im się przebudził. Zobaczymy jak będzie ale liczę, że zwyciężymy.

Ze slabiakami to przegrywalismy w ostatnich sezonach. W tym jednak jest postep i nie robimy glupich bledow wiec sie nie martwie. Zawsze graja tak jakgdyby nie bylo zadnej serii czy co, zmotywowani ze trzeba wygrac mecz. Graja tak jakby nie wiedzieli o bilansie wogole, robia swoje. Jedynie w meczu z Celtami byli podpresja ale teraz to wyglada jeszcze lepiej. Pora na 5W Streak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, że o takich porażkach już właściwie nie pamiętamy, ale...to NBA :) różnica jest taka, że można liczyć na dobrą grę - ale także liczyć się z porażką :wink: Nastroje są dobre, przypuszczam że gra również nie będzie słabsza...być może w tym meczu już zagra Redd - chociaż spekuluje się, że ta kontuzja oznacza trade. Fajnie byłoby zobaczyć pojedynek Kobe z nim, w tym sezonie to zupełnie inny gracz, już nie tak jednowymiarowy jak kiedyś.

Obstawiam zwycięstwo, w Milwaukee był wygrany mecz i spapraliśmy to...a raczej oni zaczeli trafiac seryjnie jak pamietam...? rewanż i 5W :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dzisiejszy mecz jestem bardzo spokojny, bo strasznie jedziemy po wszystkich ostatnio i jestem pewny, że są bardzo zmotywowani. To jest jeden z głównych powodów dzięki którym mamy taki bilans. Jesteśmy zmotywowani i nie lekceważymy słabszych drużyn jak to jeszcze ostatnio było.

 

3 mijesce w konf. cieszy ale to nawet nie połowa sezonu :P Poza tym, zachód jest w tym sezonie tak wyrównany, że wszystko się będzie cały czas zmioeniać i kto wie czy nie wylądujemy na koniec sezonu w pierwszej trójce zachodzu :wink:

 

P.S. Fan, wiem jaka jest maksymalna kwota, ale ciekawi mnie czy mu tyle dadzą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde szkoda mi tych kilku porazek bo moglo byc naprawde fajnie.

 

Nie myśl w ten sposób, bb2. Co było, to było. Nie da się przez cały sezon utrzymywać szczytowej formy. Wpadek i tak nie było dużo. Gdybyśmy wystartowali lepiej, to pewnie prędzej byśmy spuchnęli. Zobacz na Orlando w tym roku, czy Utah w poprzednim. Świetny start, ale potem było już gorzej. Trzeba liczyć, że to, co gramy teraz, to nie jest maks i chłopaki nie połamią się jak rok temu.

 

 

Co do Bryanta i MVP. Myślę, że 50 zwycięstw to będzie zdecydowanie za mało. Imo Lakers muszą mieć pozycję w ścisłej czołówce, żeby Kobe dostał tę nagrodę.

 

 

A w kwestii rozstawienia... strasznie trudna sprawa do oceny. Fajnie by było wygrać dywizję i zająć np. 3 miejsce, ale z drugiej strony dużo bezpieczniejszy były jednak piąty seed, bo wtedy mamy pewnośc, że trafimy Nuggets, Jazz lub Blazers, a tak możemy wpaść na jakichś Suns czy Hornets.

 

 

Mi się marzy taka sytuacja: Lakers wygrywają 50-kilka spotkań, zajmują piątą pozycję i w pierwszej rundzie trafiają na Jazz lub Nuggets, mając jednak HCA. Jednocześnie Spursi nie wygrywają konferencji, więc w drugiej rundzie (o ile awansujemy) trafiamy na Suns/Mavs. Ogólnie spore szanse na WCF.

 

 

Chciałbym jednak uniknąć Spurs/Suns/Mavs w pierwszej rundzie i Spurs w drugiej.

 

 

Ale na to będzie jeszcze czas.

 

 

 

Ps. Pięknie pojechaliśmy NOH. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna o kozlach powiedziec ze sa w gazie. 4-1 w nowym roku choc ekipy slabe raczej mieli na rozkladzie, ale nie zmienia to faktu ze pamietajac ostatnia porazke z nimi jestem troche niespokojny o ten mecz. nie lezy nam granie z nimi co nie oznacza ze musimy to wuygrac.

 

musimy bo

1.bynum. bucks nie maja na niego odpowiedzi. gdy ostatnio z nimi gralismy bynum tak nie gral

2.byli w wiekszym gazie. mieli dodatni bilans, potrafili zaraz po nas puknac nawet mavs, a teraz sa bez redda.

3.bo trzeba im sie zrewanzowac

4. bo gramy u siebie a bucks na wyjezdzie. poki co bucks na wyjezdzie wygrali tylko z clippers. wiec zwyciestw w la wystarczy.

 

reasumujac. to moze nie byc latwe spotkanie. kluczem bedzie gra w obronie i rytm w ataku. jesli bucks nei rzuca 100punktow to jestem spokojny o wynik.

 

co do bynuma to chyba nie ma sie co zastanawiac. w bynumie drzemia wielkie poklady talentu i te 75 baniek zielonych to nie jest wysoka cena. jesli my mu nie damy maxa to da zaraz ktos inny. na to sobie pozwolic nie mozemy. zejdzie nam kontrakt kwame, a na podpisanie FA za mala kase tez nie ma co liczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

air dziwne zeby po takich 4 spotkaniach nam srednie nie wzrosly:)

 

jendras co do rozstawienia itd to nie ma co kalkulowac. dywizje bedzie bardzo ciezko wygrac ale jesli bedzie taka szansa to ja bym nawet nie kalkulowal. gdyby udalo nam sie powrocic na tron pacyfiku to wyobraz sobie jak to podzialaloby na zespol!! goscie poczuliby sie mega pewnie, urosliby, uwierzyli w siebie, phil pewnie bylby 2 na liscie coty a kobe bardzo blisko mvp, nie mowiac o mip dla bynuma. ale sezon musielibysmy skonczyc na 65-70% zwyciestw a o to bedzie bardzo ciezko i musielibysmy sie wspiac na wyzyny mozliwosci tej ekipy.

 

ale poki co zbyt wiele moze sie jeszcze wydarzyc. i kolejne sprawa zajmujac 3 miejsce ominelibysmy spurs w wcsf a tego wszyscy bysmy chcieli jesli bysmy awansowali.

 

reasumujac wygrywajac dywizje psychicznie poczulibysmy nareszcie ze jestesmy cos warci.

 

choc granie z 4-5 pozycji tez zle nie jest bo trafienie na nuggets badz blazers oznaczaloby latwiejsza droge do 2 rundy.

 

tak czy siak pozostaje czekac. grac swoje, nie przejmowac sie wpadkami jesli takowe beda(odpukac) i zapieprzac. wykorzystac poki co latwy terminarz. gramy szerokim skladem wiec nie boje sie ze ktorys zawodnik spuchnie. zeby tylko urazy nas ominely. i juz nie moge sie doczekac kolejnych spotkan ze spurs,mavs,suns zeby zobaczyc ile tak naprawde jestesmy warci. jedyne ekip ktorych sie boje to pistons grajacy w pelnym skladzie i celtics ktorych mamy juz za soba. no i spurs bo ci pewnie wrzuca jeszcze wyzszy bieg po asw.

 

jendras masz racje ze te wpadki zdarzaja sie kazdym. nawet celtics. w sumie naprawde nie mamy co narzekac bo w porownanu z zeszlym sezonem gramy na pelnych obrotach co cieszy. w sumie jak patrze na tabele zachodu, bilanse spotkan u siebie czy z ekipami z zachodu to naprawde niezle to wyglada i pokazuje ze nasze miejsce obecnie nie jest przypadkiem.

 

tylko to utrzymac...

 

 

edit:

moze mi ktos pomoc to obejrzec?

probuje wlaczyc to na sopcascie ale wciaz mam czarny obraz:(

 

edit2:

dobra dorwalem sie do meczu:) straasznie nie leza nam bucks. nie wiem z czego to wynika, czy dlatego ze sa czarni i atletyczni czy jak ale poprostu ciezko sie nam z nimi gra. faule do tego wybily nas z rytmu, troche glupich bledow i zamiast prowadzic jest mecz na styku. pozostaje miec nadzieje ze w 2 polowie troche odskocza i to wygraja. bynum moze skonczyc mecz z 30/20 jak nie spuchnie:) czekam jak odom sie obudzi i bedzie dobrze.

 

edit3:

no i mamy 5 straight:) zobaczymy jak dlugo uda nam sie serie podtrzymac. naprawde ciezki mecz. skutecznosc straszna ale udaje nam sie wygrac. swietna gra kobego i bynuma. ten 2 dzis zagral jak allstar. kobe z jakas infekcja wirusowa gral i wyszedl kolejny flu game:) obawialem sie tego meczu ale pokazali jaja. odom w 1 polowie niewidoczny. 0 punktow 2 zbiorki w 2 polowie 8-8 i od razu inaczej to wygladalo. dobra zmiane dal tez farmar. pozostaje sie tylko cieszyc.

 

w niedziele podejmujemy grizzlies w poniedzialek jedziemy do seattle. glupio byloby przegrac nawet z 1 z tych ekip. zrobmy 26-11 a pozniej mamy miesiac prawdy, ktorego sie w sumie nie obawiam. bardziej obawiam sie tych spotkan z mavs czy spurs niz tej 9-meczowej sesji wyjazdowej na wschodzie.

 

brawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę nie oddaje końcowy wynik tego jak już to wyglądało w ostatniej kwarcie kiedy Lakers spokojnie prowadzili ponad 10 i w samej końcówce jak sprawa była załatwiona Bucks rzucili sobie dwie trójki pozbawiając kibicow w hali tacos :lol:

 

Kobe chory chociaż po box score raczej tego nie widać i nawet osłabiony pokazał dlaczego wciąż to on jest najlepszym graczem tej ligi inni by siedzieli w domu i leżeli w łóżku on robi swoje 8) Bynum brakuje już powoli słów zachwytu nad tym co robi, niesamowity jest nawet jeśli na MVP bardziej mogą inni zasługiwać to jego gwałtowny postęp ma chyba największe przełożenie na sukcesy zespołu. Dla mnie to jest w tej chwili drugi center zachodu na All-Star wybiorę pewnie Camby'ego czy Amare, ale to niczego nie zmienia gra na niesamowitym poziomie i wygląda jakby się ciągle rozkręcał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest 5 z rzędu wygrana, a liczę jeszcze na 3 kolejne w 3 kolejnych spotkaniach :P . Z suns będzie trudno, ale trzeba im pokazać kto rządzi pacyfikiem :D

 

Na prawdę ile radości sprawia taka gra zespołu, Kobego i Bynuma po ostatnich 3 nieudanych sezonach. (2005-2006, ze względu na to, że nie myślełem, że dostaniemy się do PO można uznać za nieco udany :P) Ja też uważam, że Bynum jest gorszy w tej ldze tylko od Yao i Howarda, a i to się niebawem(mam nadzieję) zmieni. Meczu nie widziałem, więć zbyt dużo do powiedzenia nie mam, ale jak ściągnę to zaraz coś napiszę :wink: Jedyne co widać po box scores to to że Bynum i Kobe zniszczyli we dwójkę Bucks.

 

Szkoda, że po raz koolejny nie zmietliśmy rywali z boiska :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum brakuje już powoli słów zachwytu nad tym co robi, niesamowity jest nawet jeśli na MVP bardziej mogą inni zasługiwać to jego gwałtowny postęp ma chyba największe przełożenie na sukcesy zespołu.

Ough ... No to już widzę, że Bynum nawet na MVP jest kandydatem ... :twisted: Mam nadzieję, że o MIP ci chodziło Van

 

Trzeba przyznać, że Bynum mimo wszystko ma rewelacyjny sezon ... Choć o ile Yao być może niedługo przegoni, to z Howardem będzie mu truno konkurować (nie przytaczajcie mi zaraz żadnych statystyk z bezpośredniego pojedynku ;) )bo Dwight także ma jeszcze mnóstwo czasu na rozwój ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bynum brakuje już powoli słów zachwytu nad tym co robi, niesamowity jest nawet jeśli na MVP bardziej mogą inni zasługiwać to jego gwałtowny postęp ma chyba największe przełożenie na sukcesy zespołu.

Ough ... No to już widzę, że Bynum nawet na MVP jest kandydatem ... :twisted: Mam nadzieję, że o MIP ci chodziło Van

 

Trzeba przyznać, że Bynum mimo wszystko ma rewelacyjny sezon ... Choć o ile Yao być może niedługo przegoni, to z Howardem będzie mu truno konkurować (nie przytaczajcie mi zaraz żadnych statystyk z bezpośredniego pojedynku ;) )bo Dwight także ma jeszcze mnóstwo czasu na rozwój ;)

Ale dlaczego uważasz, że będzie mu trudno konkurować ? Szczerze, to sam nie odważyłbym się wysuwać jakiś stwierdzeń, który z nich w przyszłości będzie lepszy, bo nie wiem. Tak więc nie rozumiem po czym stwierdzasz, że Bynum nie dorówna Howardowi? Nabierze jeszcze siły, masy, doświadczenia i umiejętności to zobaczymy. Nie wierzę w to, że zostanie na takim poziomie jak teraz więc wszystko może się zdarzyć i równie dobrze może być tak, że Bynum będzie lepszy od Howarda, ale to wszystko tylko "może". Jedyne co jest dosyć prawdopodobne to to, że za parę lat to ta dwójka będzie rządziła ligą na centrze ( w sumie to jakby nie było jeden jest już najlepszy a drugi jest jednym z najlepszych :P). Może włączy się do tego Odena, ale tego już na prawdę nie wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry chłopaki, tu było parę Waszych postów, nie mam już czasu ich wklejać kto napisał co to sami sobie rozstrzygnijcie ;)

 

Ough ... No to już widzę, że Bynum nawet na MVP jest kandydatem ... :twisted: Mam nadzieję, że o MIP ci chodziło Van

 

Trzeba przyznać, że Bynum mimo wszystko ma rewelacyjny sezon ... Choć o ile Yao być może niedługo przegoni, to z Howardem będzie mu truno konkurować (nie przytaczajcie mi zaraz żadnych statystyk z bezpośredniego pojedynku ;) )bo Dwight także ma jeszcze mnóstwo czasu na rozwój ;)

hehe fajnie wyszło z tym MVP, oczywiście chodziło mi o MIP :)

 

co do Howarda też uważam, że Howarda nie przegoni, Dwight to bestia Bynum jest jednak trochę innym typem chociaż ich pojedynki w przyszłości zapowiadają się świetnie. W ogóle przyszłość centrów w lidze znowu fajnie wygląda jest kapitalny Howard, Bynum, który pokazuje, że już wkrótce będzie gwiazdą i jeśli Oden będzie tak dobry jak go reklamują to prawdziwi środkowi znowu będą rządzić w lidze :)

 

 

 

 

 

Nigdzie nie napisałem, że go nie przegoni :roll: Napisałem, że będzie mu trudno konkurować, a to znaczy że jeśli nawet, to nie łyknie go sobie ot tak. Bynum się rozwinie, Howard też, a co będzie w przyszłości zobaczymy ...

Sork :oops: i, źle zrozumiałem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inni by siedzieli w domu i leżeli w łóżku on robi swoje 8)

Jezu, Van, litości :? Jest całkiem sporo graczy w tej lidze, którzy też wyszliby na parkiet i zrobili swoje, a Ty gloryfikujesz Bryanta jakby był jedynym ktorego na to stać (a przynajmniej tak wynika z tekstu).

 

Gracie super, wszystko wam sie układa, ale przestrzegam przed hurra optymizmem i stawianiem na piedestale, bo się to potem może obrócić przeciwko 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inni by siedzieli w domu i leżeli w łóżku on robi swoje 8)

Jezu, Van, litości :? Jest całkiem sporo graczy w tej lidze, którzy też wyszliby na parkiet i zrobili swoje, a Ty gloryfikujesz Bryanta jakby był jedynym ktorego na to stać (a przynajmniej tak wynika z tekstu).
calkiem możliwe, że są tacy, którzy by również grali, ale sam wiesz, że wielu graczy lubi korzystać z każdej okazji by sobie odpocząć takiego Nasha powstrzymała od gry z Jazz grypa czy przeziębienie, Lebrona wcześniej na ładnych parę meczy kontuzja palca lewej ręki a Bryant nie opuścił w tym roku żadnego meczu mimo sporej liczby kontuzji, choroby wtedy kiedy i on i Bynum przed meczami z Wolves na coś tam zaniemogli czy teraz również choroba go od grania nie powstrzymała. Tak to po prostu wygląda, że jego przed wyjściem na parkiet mało co jest w stanie powstrzymać, a wielu graczom (chociaż oczywiście nie wszystkim ) nie potrzeba wiele.

 

Gracie super, wszystko wam sie układa, ale przestrzegam przed hurra optymizmem i stawianiem na piedestale, bo się to potem może obrócić przeciwko 8)

nie wiem czy zauważyłeś, ale ostrzegasz nas tak przed tym hurra optymizmem od października i przynajmniej na dzień dzisiejszy masz słabą skuteczność :)

Wpadasz co jakiś czas jak zauważysz jakiś tekst napisany przez kibica Lakers, który Ci się nie podoba jak np. to, że Lakers będą w czołówce zachodu, to, że Bryant ma spore szanse na MVP, nie podobało Ci się jak napisałem, że Bynum będzie dominował przeciwko prawie każdemu rezerwowemu środkowemu tymczasem wymiata przeciwko prawie każdemu starterowi. Nie wiem czy jest to hurra optymizm z naszej strony czy realizm, zawsze wszystko może się popsuć, teoretycznie plaga kontuzji może nas ciągle dopaść, ale tak samo może każdą inną drużynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.