Skocz do zawartości

Collective Bargaining Agreement i Salary Cap


Greg00

Na ile orientowałeś(-aś) się w opisanych poniżej kwestiach przed przeczytaniem tego tematu?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na ile orientowałeś(-aś) się w opisanych poniżej kwestiach przed przeczytaniem tego tematu?



Rekomendowane odpowiedzi

z tego co patrzyłem to jeszcze nie było chyba u nas tematu o collective bargaining agreement, a więc dokumencie podpisywanym przez NBA i zawodników, który reguluje multum kwestii, w tym m.in. kwestię wynagrodzeń zawodników i sumy wynagrodzeń na drużynę (salary cap)

 

każdy z nas ma jakąś wiedzę o salary cap, ale myślę, że ten temat byłby przydatny do ugruntowania swojej wiedzy na ten temat (byłby takim vademecum) oraz zadawania wszelkich pytań związanych ze sprawami transferów, dlaczego jakaś drużyna może kogoś podpisać, dlaczego nie itd....może jakoś wszyscy razem damy radę odpowiedzieć nawet na te najbardziej skomplikowane :wink:

 

nie jestem w tym temacie ekspertem ale tytułem wstępu zestawiam poniżej kilka z ważniejszych kwestii uregulowanych w CBA (całość na podstawie której pisałem można znaleźć tu: http://members.cox.net/lmcoon/salarycap.htm)...fajnie jakby każdy komentował/dodawał tu inne ciekawostki związane z CBA tak żebyśmy wszyscy rozszerzali naszą wiedzę na ten temat

 

SALARY CAP

nie będę się może wdawał w szczegóły, na jakiej zasadzie jest ustalana, powiem tylko tyle, że zależy od wpływów jakie uzyskuje liga (tzw. Basketball Related Income), z czego gros stanowią oczywiście pieniądze od stacji telewizyjnych z tytułu praw do transmitowania meczów....obecnie i przez najbliższe lata salary cap wyliczane jest przed każdym sezonem jako 51% BRI i w obecnym sezonie stanowi $55,63 mln...idea jest oczywiście taka, że drużyny nie mogą podpisywać kontraktów, które spowodowałyby przekroczenie tej wysokości..generalnie salary cap z sezonu na sezon rośnie o kilka mln ale zdarzyło się raz (w sezonie 2002-03), że spadło

 

warto w tym miejscu dodać, że cap obowiązujący w NBA jest tzw. soft, bowiem może zostać przekraczany w niektórych sytuacjach (więcej o tym niżej)

 

LUXURY TAX

poziom, od którego drużyny go przekraczające muszą płacić dolara podatku za każdy dolar ponad ten limit...w sezonie 2007-08 wynosi 67,865 mln dol....

płacony przez drużyny podatek dystrybuowany jest w częściach po 1/30 (ten procent zmieniłby się w przypadku rozszerzenia ligi) do wszystkich drużyn, który pozostały pod tym poziomem....pozostała część idzie do kieszeni ligi na tzw. "league purposes".....w praktyce środki te mogą zostać zużyte na różne projekty ligi lub ponownie rozdystrybuowane pomiędzy drużyny (nawet te z powyżej luxury tax) np. w celu pomocy drużynom znajdującym się w kiepskiej kondycji finansowej

 

ciekawostką jest, że w sierpniu 2005 roku zespoły dostały od ligi jednorazową szansę zwolnienia (waive) jednego zawodnika ze swojego składu (najczęściej przepłaconego weterana) przy założeniu, że pensja tego zawodnika nadal wliczałaby się do salary cap drużyn, ale zespoły nie musiałby już od niej płacić luxury tax...zespoły mogły także wybrać jednego zawodnika, którego już wcześniej zwolniły ale jego kontrakt wciąż obowiązywał (ci są oznaczeni gwiazdką) - pełne zestawienie poniżej...co ciekawe nie ma w nim Allana Houstona (Knicks zdecydowali się na Jerome'a Williamsa), pomimo że ta amnestia często zwana jest od jego nazwiska:

Derek Anderson (Portland), Vin Baker* (Boston), Troy Bell* (Memphis), Calvin Booth (Milwaukee), Doug Christie (Orlando), Derrick Coleman* (Detroit), Howard Eisley* (Phoenix), Michael Finley (Dallas), Brian Grant (Lakers), Fred Hoiberg (Minnesota), Aaron McKie (Philadlphia), Ron Mercer (New Jersey), Reggie Miller* (Indiana), Alonzo Mourning* (Toronto), Wesley Person* (Miami), Eddie Robinson* (Chicago), Clarence Weatherspoon (Houston), Jerome Williams (New York).

 

z tego co pamiętam, to najbardziej zyskali na tym Mavs, którzy od paru lat są ponad luxury tax, a trzyletnia pensja Finleya (miał kontrakt z Mavs do końca obecnego sezonu) sięgała bodaj 50 baniek...choć kto wie czy Cuban w ogóle przejmuje się takimi groszami :wink:

 

WYJATKI POZWALAJACE NA PRZEKROCZENIE SALARY CAP

w skrócie, rozwiązania te zostały wprowadzone aby drużyny mogły móc przedłużać umowy z własnymi zawodnikami, żeby nie było sytuacji, że np. drużyna nie może zaproponować swojemu franchise playerowi równej kasy co inne kluby i ten zawodnik przez to odchodzi..dodatkowo stworzone zostały ograniczone możliwości wzmacniania składu o nowych zawodników ale za niewygórowane pensje

 

Larry Bird Exception - wyjątek nazwany od nazwiska Birda, bowiem on był pierwszy, który z niego skorzystał...umożliwia on klubom do zaoferowania zawodnikom, którzy w ich klubie grali bez przerwy przez 3 lata (nie jest tu np. istotne czy zawodnik miał jeden trzyletni kontrakt czy 3 jednoroczne), maksymalnego kontraktu, niezależnie od tego czy spowoduje to przekroczenie salary cap....taki kontrakt może zostać podpisany maksymalnie na 6 lat, pensja może wzrastać maksymalnie o 10,5% płacy z pierwszego roku....ważne tu jest, że w przypadku wymiany prawa Birda podążają za zawodnikiem, co oznacza, że po wygaśnięciu jego kontraktu jego nowy klub może zaoferować mu kontrakt powodujący przekroczenie salary cap

 

tu jest także taka ciekawostka, że w przypadku debiutanta z pierwszej rundy draftu, który ma z nadania kontrakt 2 lata gwarantowane+2 lata w opcji drużyny, w czwartym roku drużyna nie korzystając ze swojej opcji i chcąc skorzystać z tego wyjątku nie może dać zawodnikowi wyższego kontraktu niż był sprecyzowany w tej opcji

 

Early Larry Bird Exception

działa podobnie jak pierwszy wyjątek z tym, że tyczy się zawodników, którzy grali tylko 2 lata w jednym klubie..dodatkowo tu ustalona jest maksymalna płaca - wyższa z kwot: 175% zeszłorocznej pensji lub średnia pensja zawodnika w NBA kalkulowana co rok przez ligę...kontrakt może być zawierany na 2-5 lat, max roczny wzrost wynagrodzenia 10,5% pierwszorocznej pensji

 

Non-Bird Exception

ten wyjątek z kolei stosowany jest dla wolnych agentów drużyny, którzy nie spełniają wyżej wymienionych kryteriów lub ich drużyny zrezygnowały ze skorzystania z early Bird exception....tutaj kontrakt może być zawarty na max 5 lat, roczny wzrost pensji max 8% pierwszorocznej, minimalna zaś pensja to większa z kwot: 120%poprzedniej pensji/120% średniej pensji/kwota oferty kwalifikowanej (w przypadku zastrzeżonych agentów)

 

Mid-Level Exception

wyjątek o którym bardzo często słyszymy - pozwala drużynom znajdującym się ponad salary cap na zatrudnienie zawodnika (lub zawodników) do kwoty w pierwszym roku kontraktu ustalonej jako średnia pensja roczna w NBA (w 2007-08 jest to $5,356 mln).....pensja nie może rosnąć więcej niż o 8% płacy pierwszorocznej rocznie, zawodnicy pozyskani w ten sposób nie dostaną więc mega kontraktów (inaczej ten wyjątek służyłby bogatszym do całkowitego omijania salary cap)....co ważne, drużyny mogą korzystać z tego wyjątku co rok a umowy mogą być zawierane na okres do 5 lat...przykładem wykorzystania pełnego MLE na jednego zawodnika jest tegoroczny kontrakt Morrisa Petersona z Hornets ( http://www.hoopshype.com/salaries/new_orleans.htm ) - widać tu także maksymalny wzrost zarobków w drugim roku (1,08x5,356=5,78448)

 

MLE może być także wykorzystywane przez kluby do wyrównania oferty innego zespołu złożonej zastrzeżonemu agentowi tego pierwszego klubu

 

przy MLE warto także dodać, że zostało ono wykorzystane do największego wykrytego wałka, kiedy to jak wiemy w 2000r. Joe Smith zawarł z Minnesotą, która nie miała już miejsca w salary, 3-letni MLE wart w pierwszym roku zaledwie 1,7mln w zamian za obiecany nowy wysoki kontrakt po 3 latach, kiedy Wolves nabyliby już do Smitha prawa Birda i przestałoby już ich ograniczać salary cap...jak wiemy, sprawa wyszła na jaw (spisali to porozumienie na papierze :D), Minnesota dostała wysoką karę (3,5mln), 5 odebranych picków w kolejnych draftach (2 potem oddano) oraz odebrano im już dwa poprzednie (wypełnione) kontrakty Smitha przez co stracili do niego prawa Birda i mogli go podpisać tylko za minimum (mieli wykorzystane inne wyjątki no i Smith się nie zgodził i poszedł do Detroit)

 

Bi-Annual Exception

jak wskazuje nazwa, ten wyjątek może być stosowany przez drużyny tylko raz na 2 lata...kontrakt zawierany w taki sposób może trwać max 2 lata, ze wzrostem 8%....minimalna płaca w pierwszym roku takiego kontraktu została już ustalona na 4 sezony wprzód i jest jak niżej:

2007-08 - $1.83 mln

2008-09 - $1.91 mln

2009-10 - $1.99 mln

2010-11 - $2.08 mln

2011-12 - $2.18 mln

 

Rookie Exception

salary cap nie dotyczy debiutantów, kluby nie tylko mogą, ale muszą podpisywać debiutantów z pierwszej rundy na wspomniane wyżej kontrakty 2 lata Gwar+2 lata w opcji drużyny na kwoty sprecyzowane przez ligę (tu są dokładne liczby http://www.nbpa.org/cba_exhibits/exhibitB.php) z tym że mogą zaproponować debiutantom od 80 do 120% tych kwot....przykładem 120% jest Greg Oden: 1,2x3,885=$4,662mln ( http://www.hoopshype.com/salaries/portland.htm )

 

jak już jesteśmy przy debiutantach to warto dodać, że te ich obowiązkowe ramy wynagrodzeń obowiązują od 1995 roku...wprowadzono je dlatego, że wcześniej najlepsi debiutanci mogli zwlekać z podpisaniem kontraktu aż kluby zaoferują im takie warunki, jakich oni sobie życzą...dodatkowo wysokości kontraktów dla debiutantów krytykowane były przez starszych zawodników...trudno się temu dziwić, skoro rok przed wprowadzeniem zasady debiutancki kontrakt na 10 lat za $68 mln podpisał Glen Robinson (a chciał ponoć $100)

 

jeśli jednak drużyna zrezygnuje z praw do debiutanta i nie podpisze z nim kontraktu, to staje się on od razu wolnym agentem i przestaje go obowiązywać powyższa tabelka (może podpisać wyższy kontrakt)

 

Minimum Player Salary Exception

drużyny mogą także zawsze zatrudnić zawodników (nie ma tu ograniczenia co do ich liczby) za minimum na max 2 lata

 

Trade Player Exception

jeśli trade jest zgodny z przepisami NBA odnośnie płac to klub może wziąć do siebie zawodnika, który spowoduje natychmiastowe przekroczenie salary cap

 

Disabled Player Exception

jeśli zawodnik w okresie 1 lipca-30 listopada dozna kontuzji wykluczającej go z całego sezonu lub poniesie śmierć to drużyna może za max 50% jego pensji sprowadzić 1 zawodnika jako zastępstwo. jeśli kontuzja/śmierć nastąpiła po 30 listopada, to można pozyskać nowego zawodnika dopiero na następny sezon

 

Reinstatement

jeśli gracz wyleciał z ligi za narkotyki może zostać ponownie zatrudniony przez jego były zespół za ostatnią pensję jaką miał

 

 

tu od razu jest kwestia - czy ktoś (spabloo? :) ) potrafi jasno wytłumaczyć jakim drużynom przysługują te exceptions i jak one się mają do miejsca w salary cap? dla mnie bowiem pkt 20 CBA ( http://members.cox.net/lmcoon/salarycap.htm#20 ) jest nie do końca zrozumiały :roll:

 

to tyle z wyjątków - w jakiej sytuacji zawodnicy nie wliczają się do salary cap?

- gdy doznają kończących karierę kontuzji (zostanie to stwierdzone przez lekarza ligi) lub poniosą śmierć - wtedy trzeba odczekać rok i w sezonie, w którym ten rok mija (i następnych) pensja takich zawodników nie wlicza się do salary drużyny...dlatego chyba wciąż w salary Minnesoty jest pensja Griffina na ten sezon

- w sytuacji zawieszenia gracza przez ligę, 50% z jego pensji nie jest liczona do salary

- w przypadku wykupu kontraktu w salary uwzględniona jest tylko suma, za jaką kontrakt został wykupiony (rozłożona na lata obowiązywania kontraktu)

 

Z innych ważnych rzeczy:

- aby uniknąć oczywistych wałków, że drużyny mające miejsce w salary najpierw podpisują wolnych agentów z innych drużyn (których nowe kontrakty muszą się zmieścić w salary cap) a dopiero potem swoich wolnych agentów (którzy nie muszą się mieścić w capie), z góry zakłada się, że wolny agent drużyny wlicza się do jej salary w wysokości (zależnej od stażu w lidze zawodnika) od 120 do 300% jego ostatniej pensji...wolni agenci przestają się wliczać do salary w momencie podpisania kontraktu z innym zespołem..do salary wliczają się także od razu jeszcze niepodpisani debiutanci wybrani w pierwszej rundzie w kwocie 100% standardowej pensji debiutantów z tabelki, która była podana wyżej (ale jest tu luka, bo drużyny chcące bardzo zmniejszyć swoje salary mogą wymienić pierwszorundowego niepodpisanego zawodnika za drugorundowego, który nie wlicza się do salary przed podpisaniem)

 

Wolni agenci

- zawodnik z pierwszej rundy draftu staje się zawsze niezastrzeżonym wolnym agentem po 2 lub 3 latach jeśli drużyna nie skorzysta ze swojej opcji na odpowiednio 3 lub 4 sezon

- zawodnik wybrany w pierwszej rundzie draftu staje się zawsze zastrzeżonym wolnym agentem po upływie 4-letniego kontraktu debiutanckiego

 

Oferta kwalifikująca (qualifying offer)

- aby zawodnik stał się zastrzeżonym wolnym agentem drużyna musi w 5 roku jego debiutanckiego kontraktu uwzględnić tzw. ofertę kwalifikującą. zawodnik zawsze może ją podpisać i w ten sposób "uciec" od klubu, który go wydraftował (tak zrobił Olowokandi w 2002r. z Clippers), gdyż po tym roku będzie niezastrzeżonym wolnym agentem (aczkolwiek finansowo na tym na ogół straci, bo tym 5 roku raczej mógłby uzyskać więcej niż wynosiła oferta kwalifikująca). propozycję kontraktu (tzw. offer sheet) może złożyć zawodnikowi także inna drużyna (kontrakt na minimum 3 lata nie uwzględniając ewentualnych opcji) i pierwsza drużyna ma 7 dni na wyrównanie tej oferty (ważne, że jeśli oferta nie zostanie wyrównana to nowa drużyna nie może zrobić sign and trade'a z pozyskanym zawodnikiem).

klub może także złożyć swojemu debiutantowi tzw. maximum qualifying offer - ofertę maksymalnego, 6-letniego kontraktu bez żadnych opcji i w pełni gwarantowanego (tak zrobili choćby Jazz z Kirilenko), po podpisaniu której zawodnik praktycznie nie staje się nawet na chwilę wolnym agentem

 

Opcje

- zarówno opcje zawodnika jak i drużyny nie mogą być zamieszczone w kontrakcie więcej niż na jeden sezon (za wyjątkiem kontraktów debiutantów z pierwszej rundy)

- zawodnik/klub musi podjąć decyzję o skorzystaniu z opcji do 1 lipca roku poprzedzającego sezon, na który jest opcja (czyli np. jak ktoś ma opcję zawodnika na sezon 2009-10 to musi podjąć decyzję do 1 lipca 2008)

 

Waivers

taka ciekawostka, sam zawsze nie do końca wiedziałem - klub może waive (release) czyli zwolnić zawodnika, z zastrzeżeniem, że jego kontrakt nadal obowiązuje i wlicza się do salary (jest to bardzo częsta sytuacja vide choćby Webber, Finley, Francis czy masa innych)...gracz przez tydzień pozostaje na tzw. waivers i w tym czasie może go pozyskać inny klub, decydując się tym samym na płacenie jego dotychczasowego kontraktu (jak rozumiem wtedy poprzedni klub już nie musiałby go opłacać). nikt tego oczywiście nie robi i podpisują zawodnika po tym jak on już "cleared waivers" oferując mu nowy, często minimalny kontrakt i gracz otrzymuje pensje z dwóch klubów (nie dam głowy, ale wydaje mi się, że Baker kiedyś otrzymywał nawet z trzech)

 

Kontrakty 10-dniowe

- drużyny mogą podpisać konkretnego zawodnika na 10-dniowy kontrakt tylko 2 razy w sezonie (niekoniecznie pod rząd), potem mogą podpisać tylko na pozostałą część sezonu

- można je podpisywać od 5 stycznia

 

NBDL

- drużyny mogą tam odsyłać tylko debiutantów i drugoroczniaków

- dany zawodnik może zostać wysłany maksymalnie 3 razy w sezonie

- nie ma minimalnego ani maksymalnego okresu odesłania do D-League

- zawodnicy odesłani do D-League otrzymują w tym czasie normalne wynagrodzenie zgodnie z kontraktem

- rostery klubów z NBDL nie powinny przekraczać 10 graczy (tak aby mogły pomieścić tych odesłanych z NBA)

 

No trade clause

- zawodnik z 8-letnim stażem w lidze i z przynajmniej 4-letnim stażem w drużynie, z którą podpisuje kontrakt, może wynegocjować zawarcie w jego kontrakcie klauzuli uniemożliwiającej trade z jego udziałem bez jego zgody

- nie można także wytrejdować zawodnika m.in. w ciągu 2 miesięcy od jego pozyskania poprzez trade, w przypadku debiutanta w ciągu 30 dni od podpisania kontraktu oraz przez 3 miesiące (lub do 15 grudnia, zależy który termin jest późniejszy) od podpisania zawodnika jako wolnego agenta

 

Trade deadline

- wyznaczona jest z góry na 16 czwartek sezonu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Forum Awards sie zaczeło i Greg pracuje na pomocnego forumowicza :twisted: :wink: .

 

A tak na serio to kawał dobrej roboty dwaliłeś. Wątpię że gdzieś na polskich stronach jest to wszystko zebrane w jednym miejscu. Także możesz opatentować i sprzedwać :P Póki co przeczytałem raz i jakoś nie do końca ogarniam :roll: ale jak bedzie potrzebne to wróce. Także wielki szacunek za ten temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie, bo nie o wszystkim do końca wiedziałem. Teraz wszytko jest na wyciągnięcie ręki. :) Szkoda, że tego wcześniej nie zrobiłeś bo wcisnąłbym cię gdzieś na forum awards w kategorii pomocniczej 8) Swoją drogą, może dobrym pomysłem byłoby wrzcuenie tego na stronkę w postaci artykułu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.scnba.republika.pl/index.html#top

 

Po zabawie. Made by Mum. nie wiem tylko z którego roku i czy jakieś zmiany. Nie chce mi się analizować tego tak dogłębnie. ;)

 

PS. Gregg mogłęś od razu powiedzieć na gadu zę chcesz to opracować, myślałem ze o coś innego ci chodzi, nie o wyjaśnienie a o dyskusje etc. ;)

A najlepiej przetłumacz 50 kolejnych pytan i bedzie całą stówa jak masz ambicje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zabawie. Made by Mum. nie wiem tylko z którego roku i czy jakieś zmiany. Nie chce mi się analizować tego tak dogłębnie.

niestety nie wiedziałem o istnieniu tej strony (gratulacje dla naszego kolegi Muma) i bazowałem na anglojęzycznym źródle....tak czy inaczej, myślę, że temat jest przydatny - mamy tu wyciąg najważniejszych w mojej opinii kwestii (który może być rozszerzany o inne, które uznacie za stosowne), który może być bardziej przystępny w odbiorze dla kogoś kto nie ma ochoty przebijać się przez źródłową istną kobyłę....tak mi się przynajmniej wydaje - jeśli modzi jesteście innego zdania to nie ma sprawy, usuńcie temat i po problemie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie jesteśmy innego zdania i uważam ze twoja robota też jest świetna. przede wszystkim przystępnie sie czyta w całosci a nie pokolei w punktach bo można się czasem pogubić w tym. :P Także myślę zeo bie sa przydatne, całosc w punktach jak i skrót najważniejszych info nie z 50 a z 100 jako całość do czytania.

Bez dwoch zdan: zostaje. :)

good job.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli tak, to rozwijam temat :P

 

jak widzieliście wyżej, problematyczny wydawał mi się pkt 20 i po wsparciu się tłumaczeniem wcale nie wydaje mi się sensowniejszy :P

 

wynika bowiem z niego, że:

a) niewykorzystane MLE i BAE wliczają się do salary

B) MLE i BAE przysługują wszystkim drużynom (nawet tym znajdującym się pod capem - zawsze wydawało mi się, że tak nie jest)

 

jak wynika bowiem ze źródeł:

 

Nie jest więc zawsze prawdą, że bycie pod Salary Cap powoduje automatycznie ze drużyna ma miejsce w Salary Cap do podpisania Free Agent. Np. załóżmy że Salary Cap wynosi 42,5 mln$, wydatki drużyny 36 mln$. Ma ona także mid-level exception w wysokości 4,5 mln$ i trade player exception w wysokości 5 mln$. A więc pomimo że jej wydatki są o 6,5 mln$ poniżej Salary Cap, po dodaniu exceptions do wynagrodzeń wydatki wyniosą 45,5 mln$ - a więc 3 mln$ powyżej Salary Cap. A więc aktualnie drużyna nie ma miejsca w Salary na podpisanie kontraktów i zamiast tego musi użyć tych exception.Drużyna może zrezygnować ze swoich exception w celu przygotowania miejsca w Salary Cap. We wcześniejszym przykładzie, jeżeli drużyna zrezygnuje ze swoich trade player i mid-level exception to od wynagrodzeń jest odejmowane 9,5 mln$ i drużyna ma 6,5 mln$ w Salary Cap aby podpisać kontrakt z Free Agent

powiem Wam szczerze, że nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na podpisanie wolnych agentów ma iść z MLE/BAE, a nie z wolnego miejsca w salary i potem dopiero z MLE/BAE w sytuacji, gdy już nie ma wystarczającego miejsca w salary :?:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wszytkie tematy proponowal z Wielkich liter zaczynac. Niby malo istotne, ale jednak rzuca sie w oczy. To tylko moja sugestia, kazdy ma prawo do postapienia po swojemu wszelako. Poza tym dobra robota. Fajnie jak wszytko jest gromadzone w jednym miejscu bez wzgledu, czy ktos cos zaczynal gdzies czy nie. Dobrze tez na takie tematy podyskutowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli tak, to rozwijam temat :P

 

jak widzieliście wyżej, problematyczny wydawał mi się pkt 20 i po wsparciu się tłumaczeniem wcale nie wydaje mi się sensowniejszy :P

 

wynika bowiem z niego, że:

a) niewykorzystane MLE i BAE wliczają się do salary

B) MLE i BAE przysługują wszystkim drużynom (nawet tym znajdującym się pod capem - zawsze wydawało mi się, że tak nie jest)

 

jak wynika bowiem ze źródeł:

 

Nie jest więc zawsze prawdą, że bycie pod Salary Cap powoduje automatycznie ze drużyna ma miejsce w Salary Cap do podpisania Free Agent. Np. załóżmy że Salary Cap wynosi 42,5 mln$, wydatki drużyny 36 mln$. Ma ona także mid-level exception w wysokości 4,5 mln$ i trade player exception w wysokości 5 mln$. A więc pomimo że jej wydatki są o 6,5 mln$ poniżej Salary Cap, po dodaniu exceptions do wynagrodzeń wydatki wyniosą 45,5 mln$ - a więc 3 mln$ powyżej Salary Cap. A więc aktualnie drużyna nie ma miejsca w Salary na podpisanie kontraktów i zamiast tego musi użyć tych exception.Drużyna może zrezygnować ze swoich exception w celu przygotowania miejsca w Salary Cap. We wcześniejszym przykładzie, jeżeli drużyna zrezygnuje ze swoich trade player i mid-level exception to od wynagrodzeń jest odejmowane 9,5 mln$ i drużyna ma 6,5 mln$ w Salary Cap aby podpisać kontrakt z Free Agent

powiem Wam szczerze, że nie bardzo rozumiem dlaczego kasa na podpisanie wolnych agentów ma iść z MLE/BAE, a nie z wolnego miejsca w salary i potem dopiero z MLE/BAE w sytuacji, gdy już nie ma wystarczającego miejsca w salary :?:
Nie mam za bardzo czasu wgłębiać się w źródła w tym momencie, więc zrobię to wieczorem i ew. uściślę edytując.

Ogólnie rzecz biorąc to nie dokońca dobrze (zbyt dosłownie) zrozumiałeś ;) opierając się na tym co kojarzę ;) to raczej powinieneś to zrozumieć tak:

:arrow: drużyna przed Off Sezonem decyduje czy chce MLE/BAE czy nie chce

:arrow: :arrow: jeśli nie chce to wszystko zostaje po staremu (jeśli była pod cap'em to dalej jest, jeśli nie była to dalej nie jest ;) )

:arrow: :arrow: jeśli drużyna natomiast chce któryś z wyjątków to automatycznie przed Off Sezonem wartość tego wyjątku jest dodawana do salary drużyny (przekraczając lub nie Salary Cap). Jest to po to, żeby drużyna mając np. 10 mln pod cap'em nie mogła zamówić sobie wyjątku przed Off Sezonem, a potem wydać te 10 baniek + 5 za MLE, bo byłoby to nie fair wobec innych drużyn

 

i jeśli sobie przypomnisz Greg to rzeczywiście tak to jest w rzeczywistości - drużyny które są poc Cap'em MOGĄ zamówić sobie MLE, ale tego NIE ROBIĄ z prostej przyczyny - po co? już bez tego mają wystarczające miejsce pod cap'em na podpisywanie FA. Przykładem mogą tu być nawet Cavs w lato gdzie podpisali Larrego i Marsh'a. Mimo, że w pewnym momencie wyszli ponad salary, to i tak nie mieli MLE, bo go nie zamówili przed Off Sezonem.

Także w gruncie rzeczy wychodzi na to, że tylko drużyny powyżej cap'u zamawiają i używają MLE lub drużyny, które mają mniejszą kwotę pod cap'em niż wartość MLE.

 

Chyba wszystko już jest jasne, nie? ;)

 

i oczywiście MLE dałem tu jako przykład - BAE działa tak samo - różnica jest tylko w wartościach obu wyjątków.

 

PS. fajna robota Greg, przyjemnie się czyta i mimo, że raczej o wszystkim wiedziałem, to i tak przeczytałem z przyjemnością całość:]

 

pozdr

 

edit

aha, jeszcze 1 sprawa - może coś nie do końca doczytałem tu u Ciebie i sprawa odnosi się do innej sytuacji, ale drużyna przedłużająca swojego zawodnika na prawach Birda może mu dać nawet 7 lat kontraktu, a nie 6 jak napisałeś (zależy to zdaje się od stażu zawodnika w lidze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, jeszcze 1 sprawa - może coś nie do końca doczytałem tu u Ciebie i sprawa odnosi się do innej sytuacji, ale drużyna przedłużająca swojego zawodnika na prawach Birda może mu dać nawet 7 lat kontraktu, a nie 6 jak napisałeś (zależy to zdaje się od stażu zawodnika w lidze).

Tak jak mówisz, było w starym CBA. W nowym maksymalna długość kontraktu to właśnie 6 lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat, kolejny bardzo profesjonalny post Grega.

 

A co do mojego pytanie, to nawet na ostatnim zlocie, bylo o tym wzmianka, ale nie do konca pamietam odpowiedz.

 

A)Co sie stalo z kontraktem Fisha, bo on w lecie zostal FA, i na pewno nie zastosowano Allan Houston Rule, bo Derek nie ma w salary Utah.

B) Czy w związku z zwolnieniem(?) Fisha Utah uzyskalo, jakies dodatkowe przywileje, typu jakies "Derek Fisher Exception" :roll: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A)Co sie stalo z kontraktem Fisha, bo on w lecie zostal FA, i na pewno nie zastosowano Allan Houston Rule, bo Derek nie ma w salary Utah.

B) Czy w związku z zwolnieniem(?) Fisha Utah uzyskalo, jakies dodatkowe przywileje, typu jakies "Derek Fisher Exception"

kontrakt Fishera został rozwiązany na jego prośbę - by tak się stało zgodę musiał wyrazić jego klub i w obliczu jak wiemy trudnej sytuacji rodzinnej Jazz się na to zgodzili....wydaje mi się, że liga mogłaby nie zaaprobować tej sytuacji, bo mogłaby to być jawna furtka do wałków, gdzie drużyna płaci zawodnikowi "pod stołem" a on rezygnuje z kontraktu i jego kontrakt wypada z salary zespołu - w tej sytuacji jednak chyba zadecydował autorytet i wiarygodność Fishera (przewodniczący Players Association) i publiczna wiedza o chorobie jego córki, że NBA się na to zgodziła

 

co do drugiej części pytania, to nie wiadomo mi, by Jazz otrzymali z tego tytułu jakąkolwiek rekompensatę.....jedyna teoretyczna korzyść to oczywiście to, że nie muszą mu już płacić należnych z rozwiązanego kontraktu pieniędzy

 

inna sprawa, że była to naprawdę niespotykana sytuacja - ja osobiście nie przypominam sobie by ktoś zrezygnował na własną prośbę z takich pieniędzy (Fisher miał w kontrakcie jeszcze ponad 20 baniek, choć oczywiście dostał potem 14 od Lakers) - ktoś z Was kojarzy taką sytuację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do napisania tego posta sklonila mnie pewna dyskusja na realgm, mianowicie odnosila sie ona do kontraktow w NBA. Wszystko sie rozchodzi o to, ze system salary, kontraktow i innych pierdol jest lekko kulawy, dlatego warto by bylo skorzystac z rozwiazan jakie stosuja w NFL np.

 

Najwazniejsze rozwiazanie to "kontrakty niegwarantowane". Jest to chyba priorytet, ktory by w znaczacym stopniu odmienil lige. Chodzi o to aby klub mogl zerwac z graczem kontrakt w kazdym dowolnym momencie bez odbicia sie tego na salary, czyli kwota jaka zespol byl zobowiazany wyplacic graczowy po zerwaniu kontraktu juz nie obowiazuje. Jedyne co odbijalo by sie ewentualnie na salary w pozniejszym okresie to tzw "kwota gwarantowana" czyli suma pieniedzy o wiele skromniejsza niz calosc kontraktu, ale klub czy zerwie kontrakt czy tez nie jest zobowiazany ja wyplacic graczowi. Kwota ta nie powinna przekraczac powiedzmy jakiegos poziomu z calego kontraktu, zalozmy ze 30% bedzie wystarczajace i jest to absolutnie do uzgodnienia pomiedzy stronami ile suma gwarantowana bedzie wynosic, ale tak jak mowie bedzie ona limitowana.

 

Ja wiem, ze w dzisiejszym nba jest mozliwosc podpisania kontraktu niegwarantowanego, ale chodzi tutaj o to aby kazdy podstawowy kontrakt byl na wyzej opisanych zasadach, niegwarantowany, a tylko mniejsza czesc z niego byla gwarantowana.

 

Czy nie sadzicie, ze to bylby krok milowy na przod w NBA? Mysle, ze taki ruch zrewolucjonizowalby lige. Od tej pory nie liczyloby sie to co gracz zaprezentuje w contract year, ale to co prezentuje przez caly okres wypelniania swojego kontraktu. Dzieki temu nikt nie czulby sie mowiac w przenosni bezpieczny. Kazdy aby dostac kase musialby grac na poziomie conajmniej tak dobrym w jakim gral w momencie podpisywania kontraktu, bo tylko wtedy zawodnik bedzie go nalezycie wypelnial.

 

Obecny system jest zly. Wezmy za przyklad takiego Larryego Hughesa z Cleveland. Dostaje w tym roku okolo 12-13 baniek i nie wypelnia w zaden sposob tego co prezentowal soba w momencie podpisywania kontraktu. Mowiac prosciej, wyrolowal wszystkich poczawszy od fanow po gm'ie konczac. Dla niego liczylo sie tylko to, ze zagral niezle przez jeden sezon, dostal kase i ma reszte w D*. Kasa mu sie nalezy czy komus to sie podoba czy nie, facet jest ulozony do konca zycia. Wprowadzenie innego systemu kontraktow odmienilo by cala sytuacja na X sposobow. Zawodnik ma tylko jedna mozliwosc na zgarnianie duzej kasy, musi grac dobrze, bo w innym przypadku nie dostanie nic, albo bardzo mala czesci z tego co mial dostac. Wszyscy beda happy? Alez oczywiscie, ze beda happy ;].

 

Korzysci jest tak duzo, ze ciezko by mi bylo je wszystkie powymieniac. Najwazniejsze to chyba takie, ze wreszcie rynek FA sie troche ruszy. Na dzis dzien to wlasciwie to niewiele jest klubow, o ile jeszcze takie sa, ktore maja czym operowac w czasie offseason procz MLE. Glownie dlatego, ze wiekszosc zespolow jest ostro udupiona koszmarnymi kontraktami, do ktorych sa zobowiazani i musza wyplacac gruba kase.

 

Mysle, ze takze skorzystala by na tym sama liga. Kazdy bedzie musial grac na 100%, aby dostac to co ma zapisane w kontrakcie. Znakomicie to sie sprawdza w NFL, wiec dlaczego to by nie mialo sie sprawdzic w NBA?

 

Pozniej moze cos dopisze jeszcze, ale mysle, ze pomysl jest znakomity jak na pierwszy raz. Jakies uwagi?;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł z tym niegwarantowaniem kontraktów. Niestety wątpię, żeby to przeszło. NBA jest ligą straszliwie podporządkowaną interesom zawodników. Jak władze będą chciały coś takiego wprowadzić, to będziemy mieć znów lokaut.

 

Nie byłoby źle, gdyby każdy kontrakt miał miał po każdym sezonie opcję na jego zerwanie - z obu stron, żeby była równowaga :wink: Byłaby zdrowa konkurencja i likwidacja problemu z przepłaconymi, blokującymi ruchy klubu graczami typu Hughes i wielu innych. Tylko dostrzegam taki problem, że byłaby duża rotacja zawodników między klubami. Jasne, że największe gwiazdy byłyby zatrzymywane za duże pieniądze, ale już goście średniego czy mniejszego kalibru mogliby latać wte i we wte - tam, gdzie akurat dostaliby kontrakt. IMO byłoby zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, na poczatku bylby duze ruchy, ale w dluzszej perpektywie mysle, ze ustabilizowaloby sie to.

 

Teraz jest masa zawodnikow, ktora gra tylko po to aby dostac masywny kontrakt i przebimbac jakos przez lata obfitego kontraktu. Wezmy np Sashe Pavlovica (sory ze akurat podaje przyklady graczy Cavs). Walczyl o kontrakt az do rozpoczecia sezonu i wywalczyl 5mln/rok przez 3 lata. Cleveland w momencie dawania mu tej kasy liczyli na cos typu 45%fg i 40%3pt (liczby z cy), a dostali 33% fg i 28% 3pt. Rozumiecie o co mi chodzi? W NFL to jest niedopomyslenia, zeby koles po duzym kontrakcie nagle zaczal grac jak ciota i mial wszystko w dupie. W kazdej chwili zespol moze zerwac z nim kontrakt i zaobowiazany jest tylko do wyplacenia gwarantowanej kwoty, ktora bedzie wisala na salary przez rok. Czyli jak np zostalo do wyplacenia 10mln gwarantowanej kwoty to te pieniadze odbijaja sie na salary przez rok (chyba dobrze pojelem mechanike w nfl) tzn w pierwszym offseason wisi ta kwota w salary, ale juz w kolejnym odwiesza sie to.

 

Wyobrazacie sobie jaki bylby to masywny krok na przod w nba? Gdzie mielibysmy koniec z takimi praktykami typu dam z siebie 110% w contract year a jak juz dostane kase to obnize loty o 50% bo kase dostane czy to sie komus podoba czy nie? Mysle, ze najwyzsza pora aby cos z tym zrobic i zastosowac rozwiazania, ktore sie sprowadzily chocby w NFL. Ja wiem, ze sa marne szanse ze to kiedys wejdzie, ale warto to przedyskutowac mysle.

 

edit. I zeby nie bylo, to jest pomysl zaczerpniety z forum realgm, gdzie taki temat powstal poruszajacy ten problem w nba, bo to jest duzy problem w nba na dzis dzien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł o nie gwarantowanych kontraktach jest bardzo dobry, gadaliśmy tu już o tym kiedyś, ale jest on niestety całkowicie w tej lidze nierealny. Nie ma żadnych szans by gracze się na to zgodzili, gdyby właściciele się przy tym uparli mielibyśmy kolejny lockout pewnie sporo dłuższy niż poprzedni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysl prawie nie do zrealizowania

 

Najpierw jak w polityce sa dwie frakcje o rozbierznych stanowiskach i jedynym rozwiazaniem jest kompromis ale tu daleko od tych niegwarantowanych kontraktow.....

 

Zpomyslu dobrego btw noici bo zgode musi wydac zwiazek graczy a tu raczej na to nie ma szans

 

Mozna probowac lagodzic te restrykcyjne 30 procent i np. Poczatkowo rozroznic dla rookasow dla 4 latkow i dla weteranow

 

Wyczuc ktora grupa jest najsilniejsza ( moze nie weterani a grupa wokóB lbj wadw czyli nowa gwardia ) i zabrac na razie najwiecej slabszym.....

 

Mimo lipnego systemu kryzysu ligii nie widac co nie umozliwia argumentowania zmian w ten sposob

 

Najlatwiej wprowadzic okres przejsciowy a nie walczyc z wiatrakami i zaczac od rookie 2008

 

Latwiej jest zabrac mlodym nawet dajac cos wiecej starej gwardii np wiekszy udzial w zyskach!!!

Mozna to lekko policzyc i wtedy stopniowo co roku jest coraz to zdrowsza sytuacja

Np. Rooks 2 lata gwarantowane 2 nastepne 50 proc

Nastepny kontrakt

30 procent

Nastepny 40

Ostatni 50 lub nawet odwreotnie....

Pomysl niezly......

Alew larrego h nie da si i tak ruszyc bo prawo nie dziala wstewcz

 

Gorsza rzecz to prawo zerwania kontraktu z drugiej strony, bo nie zabezpiecza klubu ale z drugiej strony pr2ciez gwiazdy i tak moga qymuszac transfer.

Odejscie za darmop jednak oslabia kluby z dolu a wzmacnia te z gory bo drem team latwiej zbudowac

Np lider wypowiada umowe dostaje 30 procent to z innym klubem ma luxus podpisania sobie za 50 do 70 procent bo i tak wyjdzie na swoje a klub ma salary na jeszcze jednego gracza......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tak sobie mysle.. Moze niegwarantowanych kontarktow nie uda sie wprowadzic... ale... gdzyby tak sallary odchudzic do 25-30baniek, a luxury na poziomie 35-40 :twisted: :twisted: :twisted: nikt nie kwapilby sie zby podpisac byle kogo za mega kase i liczylby sie z pieniędzmi, to mogloby skłonic zawodnikow do zgody na niegwarantowane w zamian za powrót do normalnego sallary :twisted: :twisted: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.