Skocz do zawartości

Typujemy końcową tabelę sezonu zasadniczego 2017/18


shadowy86

Rekomendowane odpowiedzi

co to jest players clutch scoring.

poprosze tez linka do tych cyferek

jak sa na "podobnym poziomie" to je po prostu umiesc, po za tym liczy sie tez ilosc takich rzutow itp

co z tego ze gosc ma 80% za dwa jak np mial 4 rzuty trafione z 5 oddanych a 33% za trzy przy 33 rzutach trafionych na 100 oddanych.

a inny ma 37% za trzy i ma 37 na 100. procentowo nawet podobnie, tylko wtedy te za 2 nic nie znacza itp itd.

 

podajesz cyferki, poprosze zrodlo (jak cos ja sie nie staram czepiac, jestem w weekend w robocie niestety i wole sobie cyferki poogladac w ramach przerwy raz na jakis czas) bo ogolnie jak pisalem tez te cyferki clutch sa czesto nie miarodajne

 

po za tym jeszcze 1 rzecz - to ze ktos ma dobry % w koncowce nie oznacza ze ma jaja, bo taki Wall uwazam ze ma je ogromne, po prostu jest ciezko to bierze ciezar gry na siebie, z Bostonem mu nie wychodzilo ale staral sie i walczyl.

nie wychodzilo mu, wiec cyferki wygladaja na bank fatalnie, ale wole taka walke i branie tego na swoje barki niz po prostu ten dziwny mecz Hardena gdzie po prostu nie atakowal, nie rzucal, nie robil nic, poddal sie

Ale po co mi o Hardenie piszesz? Jak dyskutujemy, kto ma większe jaja: Wall i Beal, czy DeRozan/Lowry, to co ma do tego Harden? I skoro piszesz, że lepszy jest Wall i jego Wizards, to Ty powinieneś mi to udowodnić. Ja Ci pokazuję, że nie jest tak jak mówisz. Fajnie, że oglądałeś spotkania jak Wall walczył i brał na siebie odpowiedzialność w końcówkach, ale lepsi w tym elemencie są zawodnicy Raptors, szczególnie DeRozan.

http://stats.nba.com/players/clutch-scoring/#!?sort=PCT_PTS_2PT&dir=-1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co mi o Hardenie piszesz? Jak dyskutujemy, kto ma większe jaja: Wall i Beal, czy DeRozan/Lowry, to co ma do tego Harden? I skoro piszesz, że lepszy jest Wall i jego Wizards, to Ty powinieneś mi to udowodnić. Ja Ci pokazuję, że nie jest tak jak mówisz. Fajnie, że oglądałeś spotkania jak Wall walczył i brał na siebie odpowiedzialność w końcówkach, ale lepsi w tym elemencie są zawodnicy Raptors, szczególnie DeRozan.

http://stats.nba.com/players/clutch-scoring/#!?sort=PCT_PTS_2PT&dir=-1

no napisalem dlaczego przytoczylem Hardena, bo jak nie idzie mecz to wole goscia ktory pazury wbija w parkiet a nie znika mimo ze to potem przeklada sie na gorsze cyferki i to jest dla mnie tez definicja posiadania jaj.

 

ale okej "mam Ci udowodnic" dlaczego sa lepsi, popatrzylem blizej na statystyki na tej stronie, bo oczywiscie uzyles tylko 1 statystyki bardzo wybiorczej podajac celnosc rzutow za 2, ktore sa po prostu nie miarodajne, co z tego ze DeRozan rzucal dobrze za 2 jak dobrze wiemy ze to jest jego gra, ale zza łuku sobie nie radzi i oprocz tego mid range jumperka (ktory jest co prawda deadly) to rzutowo nic wiecej nie oferuje

 

przypomnialem tez sobie, ze Ty nie bardzo rozumiesz statystyki bo swita mi ze juz probowales na sile wmowic ze MKG jest lepszy rzutowo niz Crowder, bo ma lepsze fg%, kij z tym ze poszczegolnie ft%, 2pt% i 3pt% Crowder ma lepsze i ze jego efg% jest o 11% lepsze. Ty rozumujesz statystyki jak to sie robilo albo w latach 80 albo w podstawowce ;)

odsylam do tematu i postu, w ktorym Ci pokazalem ze Twoj tok rozumowania oznaczalby tez ze MKG gosc totalnie bez rzutu jest lepszy niz Stephen Curry, ktory w tamtym sezonie mial nizsze fg% od MKG ;)

http://www.e-nba.pl/topic/5616-kyrie-w-celtics/?p=529232

 

zanim sie oburzysz czemu mowie o Crowderze, MKG i Currym jak gadamy o Wallu i Bealu, to od razu pisze - dodalem taka dygresje o tym zeby tylko Ci przypomniec ze statystyk to Ty za bardzo nie rozumiesz, a chcesz nimi "walczyc"

 

http://stats.nba.com/players/clutch-advanced/#!?sort=GP&dir=-1

 

takze masz jeszcze raz ta sama strone, ten sam dzial czy jak to nazwac czyli Players Clutch z tym ze tym razem wybrana opcja zaawansowana, w ktorej masz metryki oddajace wplyw zawonika na gre druzyny jak i jego wlasne % rzutowe w postaci TS% na ktore skladaja sie wszystkie rzuty oddane przez zawodnika w danym czasie z uwzglednieniem wagowym rzutow za 1, 2 i 3 pts , a nie jak sam podales TYLKO %2pt

 

Ja z tej tabelki (jesli bedziesz mial inna propozycje czy argument czy jak to nazwac - to smialo, czekam na kontrargumenty) chcialem wyroznic 

-ilosc spotkan -> im wiecej tym wieksza probka i tym bardziej miarodajne

-offrtg -> czyli jaki ofensywny rating miala druzyna w tym czasie z tym zawodnikiem na parkiecie

-net rtg -> czyli roznica miedzy ofensywnym i defensywnym ratingiem -> w skrocie jak jest powyzej 0 to zawodnik byl dodatni jak ponizej, to znaczy ze wiecej oddawal w obronie niz dawal w ataku

-TS% -> czyli jak pisalem wczesniej wzieta tutaj jest poprawka na ilosc rzutow za 1,2 i 3 pts oraz wagę takiego rzutu

 

 

w pojedynku Wall+Beal vs DeMar+Kyle wyglada to tak:

 

Wall 53 spotkania, 121,9 off rtg, 17,1 net rtg, 54,2% TS

Beal 53 spotkania, 121,1 off rtg, 17,2 net rtg, 59,2% TS

 

DeRozan 41 spotkania, 115,7 off rtg, 16,1 net rtg, 54,8% TS

Lowry 38 spotkan, 104,6 off rtg, 4,4 net rtg, 54,9% TS

 

czyli jak widzisz, jest podobnie (bo nie wybieralem statystyk ktore na sile beda wywyzszac neisamowicie Walla i Beala tylko cos co mniej wiecej powinno oddawac jak zawodnik rzucal i mial wplyw na atak druzyny) ale z lekka przewaga duetu Wall i Beal bym powiedzial ze wzgledu na to ze Lowry odstaje od pozostalej 3 z net rtg, a Beal odstaje ale tutaj odwrotnie niz Lowry bo w pozytywnym sensie w TS%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jak widzisz, jest podobnie

Jak przeczytałem Twoją wypowiedź, to nie założyłem od razu, że nie masz racji, tylko sprawdziłem statystyki i one potwierdziły to, o czym myślałem - że nie ma między nimi wielkiej różnicy, co sam zauważyłeś na końcu swojego wywodu, a tak się upierałeś, że jest nie wiadomo jaka różnica.

Poza tym proponuję zakład, jak tak jesteś przekonany o wyższości Wizards nad Raptors. Jeśli Wizards na koniec sezonu zasadniczego będą wyżej niż Raptors, to ja wypłacam Ci stówkę, jak Raptors będą wyżej, Ty wypłacasz stówkę mi. Ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przeczytałem Twoją wypowiedź, to nie założyłem od razu, że nie masz racji, tylko sprawdziłem statystyki i one potwierdziły to, o czym myślałem - że nie ma między nimi wielkiej różnicy, co sam zauważyłeś na końcu swojego wywodu, a tak się upierałeś, że jest nie wiadomo jaka różnica.

Poza tym proponuję zakład, jak tak jesteś przekonany o wyższości Wizards nad Raptors. Jeśli Wizards na koniec sezonu zasadniczego będą wyżej niż Raptors, to ja wypłacam Ci stówkę, jak Raptors będą wyżej, Ty wypłacasz stówkę mi. Ok?

dobra nie chce mi sie "klocic" bo nie wiem gdzie sie upieralem ze jest NIE WIADOMO jaka roznica jak to ujales, sens mojej 1 wypowiedzi byl taki ze uwazam ze Wall+Beal>Lowry+DeRozan, ale szale przechyla reszta a nie pojedynek tej 2. no ale to juz nie wazne tam o kazde slowko, tak czy siak nawet uzywajac cyferek (chociaz tutaj tez moge znowu zaznaczyc nie chodzilo mi o cyferki, co juz tez pisalem uzywajac slow ze maja wieksze jaja...) wychodzi na to ze mimo wszystko duet z Wizards jest lekko lepszy 

 

ALE ja tutaj w sprawie pogrubionego tekstu

 

jasne, ze wchodze w taki bet, ale pod warunkiem ze kazdy z s5 (Wall,Beal,Porter,Morris i Gortat, a w przypadku trade'u Gortata jego zamiennik) zagra conajmniej 66 spotkan. to samo ofc sie tyczy core Raptors - Lowry,DeRozan,Powell, Ibaka i Valanciunas - tak to chyba u nich wyglada teraz?

 

jak Ci pasuje to poleci do tematu z zakladami i sie okaze za rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra nie chce mi sie "klocic" bo nie wiem gdzie sie upieralem ze jest NIE WIADOMO jaka roznica jak to ujales, sens mojej 1 wypowiedzi byl taki ze uwazam ze Wall+Beal>Lowry+DeRozan, ale szale przechyla reszta a nie pojedynek tej 2. no ale to juz nie wazne tam o kazde slowko, tak czy siak nawet uzywajac cyferek (chociaz tutaj tez moge znowu zaznaczyc nie chodzilo mi o cyferki, co juz tez pisalem uzywajac slow ze maja wieksze jaja...) wychodzi na to ze mimo wszystko duet z Wizards jest lekko lepszy 

 

ALE ja tutaj w sprawie pogrubionego tekstu

 

jasne, ze wchodze w taki bet, ale pod warunkiem ze kazdy z s5 (Wall,Beal,Porter,Morris i Gortat, a w przypadku trade'u Gortata jego zamiennik) zagra conajmniej 66 spotkan. to samo ofc sie tyczy core Raptors - Lowry,DeRozan,Powell, Ibaka i Valanciunas - tak to chyba u nich wyglada teraz?

 

jak Ci pasuje to poleci do tematu z zakladami i sie okaze za rok

Ok pasuje. Nie sądziłem, że będę miał powód, by trzymać kciuki za Raptors w nowym sezonie, a tu proszę :playful:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyście mieli wytypować po 1 drużynie z zachodu i wschodu, która będzie swoistym czarnym koniem i niespodziewanie dostanie się do PO lub będzie blisko PO to kto to by był? :grin:

 

Ja stawiam na: Timberwolves i 76ers.

No nie wiem. W wypadku tych 2 drużyn większość liczy na poważny skok jakościowy tymczasem Timberwolves już w poprzednim sezonie powinni taki zanotować a 76ers jest najbardziej nieprzewidywalną drużyną ligi i równie dobrze mogą wejść do PO jak szorować dno. Brak wilków w PO, z obecnym składem, powinien skutkować wykopaniem trenera. Gdyby się bili o TOP 4 zachodu to byłby czarny koń. Zdrowi 76ers mają potencjał przynajmniej na pukanie do PO ale już samo zdrowie w ich wypadku może być mega niespodzianką.

 

Gdybym miał typować czarnego konia to stawiałby na Nets bo to taka zbieranina odrzutów, zawodników po przejściach, którzy w przeszłości pokazali, że potrafią grać. Jeśli atmosfera i szczęście dopisze to będzie niespodzianka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyście mieli wytypować po 1 drużynie z zachodu i wschodu, która będzie swoistym czarnym koniem i niespodziewanie dostanie się do PO lub będzie blisko PO to kto to by był? :grin:

 

Ja stawiam na: Timberwolves i 76ers.

Ale z całym szacunkiem skoro 95% prognoz wskazuje Minnesotę jako 5 -6 zespół na Zachodzie to o jakim czarnym koniu piszesz

 

Gdybym miał stawiać to Jazz na Zachodzie bo Vegas czy inne strony z przewidywaniami dają im 9-10 miejsce a moim zdaniem mają duże szanse zaskoczyć

 

A na Wschodzie czarny koń  to Orlando

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Wschodzie czarny koń to Orlando

 

Ciekawe w sumie. Chciałbym zobaczyć Magic w PO..

No ale czarnym koniem chyba nie może być zespół przez większość ustawiany jako 5 siła Zachodu?

 

Też prawda. Źle to ująłem, bo miałem bardziej na myśli niespodziankę względem zeszłego sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe w sumie. Chciałbym zobaczyć Magic w PO..

 

 

Też prawda. Źle to ująłem, bo miałem bardziej na myśli niespodziankę względem zeszłego sezonu.

Lubię Vogela i mam go w TOP5 trenerów ligi. Nie było mu łatwo przestawić ten zespół , który ma dziwną mentalnośćw końcówkach - tak jakby się przyzwyczaili do przegrywania ale mają kilku graczy walczących o grube umowy. Kilku kandydatów do przełamania

Do tego doszli Ross, Simmons Speights a więc dobrzy zadaniowcy. Ten zespół ma znacznie więcej jakości. Ma dobrych strzelców. dużo więcej koszykarskiego IQ.

Orlando moim zdaniem zaliczy skok jakościowy i prędzej ich widzę w PO niż młodą bandę z 76ers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdybyście mieli wytypować po 1 drużynie z zachodu i wschodu, która będzie swoistym czarnym koniem i niespodziewanie dostanie się do PO lub będzie blisko PO to kto to by był? :D

 

Ja stawiam na: Timberwolves i 76ers.

Nets i Kings.Na początku chciałem napisać Bulls, bo uważam że duo Lavine,Markkanen może funkcjonować lepiej niż wszyscy myślą + zawsze solidny Lopez.Ale zobaczyłem na resztę rosteru...Nieee,to nie przejdzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to polecam tez mimo wszystko przyjrzec sie rosterowi Nets...

Imo s5 Nets > s5 Bulls.Ławki nie ma żadna z tych drużyn.Jak już ktoś miałby na wschodzie zaskoczyć i zrobić sezon ponad normę,to stawiam na Brooklyn.Bo 76 ze zdrowym Embiidem i Simmonsem to wiadomo,że będą się bić o PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje i ja..

 

Jakby więcej osób zrobiło typy z dokładnym bilansem to jestem skłonny zrobić na koniec ranking z prosta punktacja, jak ktoś wytypuje perfekcyjnie ma 10pkt. Jak się pomyli o 1-2 mecze to ma 5 pkt, jak się pomyli o 3-4 ma zero pkt a jak się pomyli o 5 lub więcej to wtedy już odejmujemy o tyle o ile się pomylił..

 

1. Boston 56-26 - będzie ciśnienie na rs większe niż u lebrona

2. Clevelans 54-28

3. Washington 51-31

4. Milwauke 48-34

5. Charlotte 47-35 - konkurencja na wschodzie taka słaba ze naprawdę przestaje im kibicować, jak tyle nie wykręca. To jest mus absolutnie.

6. Toronto 46-36 - kiepska ta ławeczka, będzie zjazd w dół.

7. Miami 42-40 - będzie PO, ale liderzy zbyt ciency żeby wykręcić jakiś dobry bilans.

8. Philadelphia 39-43 - mocno życzeniowe 8 miejsce, ostatecznie widzę Knicks jako 8 ale zaryzykuje ze względu na sympatie.

-----

9. New York 37-45 - za dużo tu miejsca na progress żeby gnić trzeci rok w bilansie typu 30-52. Bądź co bądź Knicks maja o wiele bardziej zbilansowany skład niż z Derrickiem, i pomimo Melo maja tez zbyt wielu młodych wilków którzy chcą się pokazać i coś udowodnić (porzi, kuzminskas, oquinn, baker, hardaway ) szkoda tylko ze ten frank ponoć taki niegotowy jeszcze, ze Smithem jr. powinno być PO na cinkim wschodzie.

10. Indiana 34-48 - turner oladipo i thad young to trochę mało na PO, ławka słabiutka zwłaszcza o tym zaważy.

11. Brooklyn 30-52 - będzie progres ale bez fajerwerków.

12. Detroit 30-52 - wydaje mi się ze będzie spory regres, nic nie poprawili a stracili KCP...

13. Chicago 27-55 - Wade pare meczy urwie, będzie tez jakiś gamewinner Markkanena, coby nakręcić hype na niego.

14. Orlando 26-56 - może i jest Vogel, który z patalachow robi solidnych rezerwowych, i nie potrzebuje gwiazd żeby wygrywać mecze, ale naprawdę nie wiem kto tam będzie liderem, brak kandydatów.

15. Atlanta 23-59 - tu tez niby jest Budenholzer ale naprawdę tego nie widzę, w ciągu roku rozmontowali trzon totalnie, a nie maja z tego nic (korver, dwight, millsap, hardaway - wszyscy uciekli praktycznie za frajer)

 

Wychodzi bilans -52 na wschodzie..

 

 

1. Golden State - 67-15 - bez spiny, nawet jak każdy z big4 wyleci na kilkanaście meczy, byle nie wszyscy naraz

2. Houston 58-24 - zachód jest jednak mocny i coraz bardziej wyrównany, nie będzie 60 winow raczej..

3. San Antonio 57-25 - Pop swoje zrobi, ale tak jak wyżej nie widzę 60tki

4. Oklahoma City 55-27 tu może być naprawdę różnie, zwłaszcza z początku, bo albo wjadą w sezon na pełnej K... i zrobią 16-3 albo się będą przez pierwszy miesiąc gryźć (RW z PG) i zrobią 16-12 w dwa pierwsze miechy... w przypadku pierwszej opcji mogą przeskoczyć nawet i Rockets..

Te 4 drużyny odstają naprawdę od reszty, a reszta to wielka zagadka tak naprawdę i tu było najtrudniej aż do 13 spotu..tacy clippers to np mogą skoczyć na 5 ale równie dobrze na 12, wystarczy ze blake na trochę wyleci z gry.

5. Portland - 46-36 doświadczenie Lillarda i konsekwencja w taktyce, czyli jebanie duetem mini splash brothers po 70 pkt na mecz przyniesie dobre miejsce przed PO.

6. Minnesota 45-37 - będzie progres i bez fajerwerków, za młodzi by robic streaki, za mocni by wtapiac z cieniasami.

7. New Orleans 44-38 - wierze w nich, może niektórzy powiedzą ze za mocno, ale niech Demarcusa w końcu coś dobrego spotka w tym NBA. Tu może się równie dobrze skończyć na 13 miejscu..

8. Denver 43-39 zbyt młodzi na więcej, ale bardziej przystosowani do nowoczesnej gry niż drużyny poniżej, to zadecyduje o awansie.

9. Utah 42-40 - bez lidera i ofensywy nie będzie PO na zachodzie, który gra szybsza i mocno ofensywna koszykówkę

10. Memphis 40-42 - układ sił się musi zmienić, czas na młodych Wolves i Nuggets

11. Clippers 40-42 - ah jakoś ich nie widzę w PO bez Paula, Nuggets, Pelicans, wolves na papierze wyglądają o niebo lepiej, a Grizzlies, Jazz i Blazers będą średniakami ale bez losing strzałów. Z Griffinem jako 1sza opcja na pewno taki L streak bardziej prawdopodobny.

12. Lakers - 33-49 - niby maja Brooka i KCP, ale jakoś nie widzę szans na wielki progress mając Lonzo w pierwszym roku gry jako nowy franchise. Po prostu zachód zrobi swoje.

13. Dallas 30-52 - zachod zrobi swoje, tylko liczę ze Smith którego mam w FBX będzie rzeczywiście potworem..

14. Phoenix 24-58 - Booker i Jackson będą indywidualnie zachwycać ale Bledsoe wyleci przed deadline i pójdzie full tank mode.

15. Sacramento 22-60 - carter, hill, zach i banda przedszkolaków, to się nie skończy dobrze..

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.