Skocz do zawartości

Mitch K. - skończony idiota? Czy aby napewno?


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam państwa bardzo serdecznie;) Z założeniem tego tematu nosilem sie już dość długo, jednak nie miałem ani chwilki czasu. Dziś mam owe 5 minut więc postawnowiłem wkońcu zalożyc ten temat i usłyszeć wasze zdanie.

 

Od wielu, wielu lat narzekamy, ze Mitch to debil, idiota i wogole najgroszy GM w historii NBA. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że Mitch zgubił swoją różdzke i nie potrafi nic wyczarować dla naszej drużyny.

 

Jednego dnia, gdy byłem daleko daleko od domu wiecej nad tym myslałem i doszedłem do wniosku, że wcale tak być nie musi?

 

Zacznijmy od draftu. Początku napewno miał słabe ale z czasem było coraz to lepiej:

 

2002 20 Kareem Rush

2003 24 Brian Cook

2003 32 Luke Walton

2004 27 Sasha Vujacic

2004 56 Marcus Douthit

2005 10 Andrew Bynum

2005 37 Ronny Turiaf

2005 39 Von Wafer

2006 26 Jordan Farmar

2006 58 J.R. Pinnock

2007 19 Javaris Crittenton

2007 40 Sun Yue China

2007 48 Marc Gasol

 

Najbardziej na zasługe zasługuje wyciagniecie Bynuma, Farmara, Crittentona (tak mysle), Gasol też może się sprawdzic - jednak nie oceniajmy. Cook, Douthit, Pinnock to wpadki zupełne. Co prawda każdy poszedł z 20+ numerem i nie można było się spodziewac wielkich talentów, jednak szło wybierać lepiej. Farmar to pick od Miami - wiec o nim poniżej. Pozyskanie Bynuma po kiepskim sezonie, po dwóch latach ukazuje, że najprawdopodobniej było warto zainwestować. Gasol moze byc za 2-3 lata niezlym zmiennikiem tego pierwszego, Turiaf potrafi dobrze zagrać i daje energie. Napewno częśc wybranych przez niego zawodników może coś osiągnać. Napewno dzięki nim mozemy coś osiągnać... Luke Walton też najgorszym wyborem nie był a wybranie Vujacica przynajmniej i kogoś spowodowało parenaście orgazmów (pozdrowienia BB2).

 

 

Przejdzmy powoli do transferów.

 

To Mitch sprowadził Karla Malone. Garego Paytona. To Mich wytransfeował Shaqa, to również Mitch opylił Butlera - i tutaj mamy najwieksze kontrowersje. To on pozwolil odejsc i sprowadzil Fishera.

 

Sprowadzenie Karla i Garego to może nie tak wielka jego zasługa, jednak nie możemy tego wypisac z CV. Transfer Shaqa oceniany jako największa wpadka. Teraz widać, że Shaquille bym w stanie pograć tylko 1-2 sezony na pełnych obrotach. Teraz zaczyna się rpzeplatanie dobrych meczy z słabymi, słabych z beznadziejnymi i jest coraz gorzej. Dostaliśmy w tej wymianie Odoma(wielki niespeldniony), Granta(wielki popsuty), Butlera(wielki niedoceniony) i Farmara(wielki niewiadomy). Bez granta wymiany by nie było, więc musiał byc właczony. Caron został wystransferowany(o tym nizej) a Odom ciagle się ma obudzić. Pick zamieniliśmy w Jordana i był to naprawde dobry wybór. Wymiana moze nie idealna, bo moglismy wiecej dostać ale nei najgorsza bo całkiem niezły pakiet przedł z Miami. Jezeli nie robilibysmy wyian to gralibysmy Bynumem/Odomem/Caronem/Kobe/Fisherem. Było by naprawde ciekawie i z każdym dniem ta wymiana coraz lepiej donas wyglada. Zaczolem od negatywnej oceny tej wymiany, potem ja akceptowalem a teraz nawet mysle, ze byla OK.

 

Transfer Carona i Atkinsa za Kwame. Krótko wielkie ryzyko. Nikt nie mogl przewidziec ze Caron sie tak rozwienie a Kwame nic nei zrobi. Ten transfer moze jeszcze nei wygladac tak zle jak uda sie Kwame tzn.jego kontrakt opchnac za kogoś ciekawego. Jak narazie wpadka, ale moglismy na tym wygrać - gdyby Kwame zaczął grac ja na no.1 przystało...

 

Sprowadzenie Fishera w tym sezonie równiez moze okazac się wielkim sukcesem. Sprowadzenie Evansa za nic to również wielki sukces Mitcha. Przypomnijmy, ze Mitch tez nie pozwolil odejsc Bytantowi..

 

Co do aktywnosci na rynku nie mozna mu tez w tym roku zarzucic. To on opchnol Cooka i Evansa za Arize, naprawde ciekawego i moze kiedys wartosciowego zawodnika. Same pozbycie sie tego 1 nas wzmocniło. To również Mitch próbował zdobyć Garnetta pakietem bynum/odom. To również Mitch prawie pozyskał Kidda i rowniez on nie zgodził się przepłacić JO.

 

 

A wy jak oceniacie kandencje Mitcha? Pozytywnie? Negatywnie? Nautralnie? Co było jego największa wpadką, a co największym sukcesem?

 

Bo dla mnie Mitch to idiota, ale wie czego chce.. Mimo iz wieloktornie mnie wkurzał to wielokrotnie zachowywał zimną krew i nie dał sobie wepchnąć gówna. Mimo iż mial pare wapdek to mial pare ciekwaych sukcesów. Wszyscy oceniają go okropnie negatywnie, ale dla mnie, mogliśmy miec o wiele gorszego GM. Szanujmy to co mamy, a nie ciągle narzekajmy.. Wkońcu moglismy oddać Shaqa za 2 końcące sie kontrakty, oddać Bryanta a w drafcie wziaść Dioku, Frye, Maya.. a wyszło na to ze chyba wybralismy najlepiej jak szło w tym drafcie.. to również Mitch przeczekuje teraz Indiane, NJ a moze nawet Memphis by tanim kosztem pozyskac kogoś lepszego...

 

BTW Mam nadzieje, ze się rozwinie ciekawa dyskusja :wink:

 

//Wybaczcie ze tak poktórce wsyzstko ale sie juz teraz spiesze, nie zdaze opisac calego tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wybranie Vujacica przynajmniej i kogoś spowodowało parenaście orgazmów (pozdrowienia BB2).

:lol::lol:

 

Jakby sie tak glebiej zastanowic to on nie jest zly GM, raczej sredni/przecietny. Sa o wiele gorsi no i tak jak wspomniales bylo pare dobrych i zlych ruchow. jednak czasem stanal przed wielka szansa pozyskania kogos a on to spieprzyl.

 

Byla szansa na JO za Bynuma ale jak teraz na to patrzac to chyba trzeba ich ucalowac ze do tego nie doszlo. Stracilibysmy bardzo wiele i znow zalowalibysmy tak jak z Caronem. Ja za Carona go nie winie. Tego nie szlo przewidziec mowi sie trudno, ani my ani on jasnowidzem nie jest. Bardziej wiarygodne bylo ze NO1 sie rozwinie niz Caron. Wymiana za Shaqa to rowniez bylo dobre posuniecie. Szlo dostac wiecej ale Odom ktory potrafi i inni grajkowie to byl dobry ruch. Nawet z Shaqiem w 2005 roku lakers nie zdobyli by tytulu. przynajmniej tak mi sie wydaje.

 

przed mitchem stoi kolejne zadanie: pozbycie sie mihma ;)

 

ale i tak wolalbym westa na jego miejscu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rush, Cook i Vujacic trzy lata z rzędu wybrał praktycznie tego samego gościa ignorując całkowicie inne potrzeby. Lakers dopiero w ostatnich paru draftach zaczęli myśleć bardziej o atletyczności, defensywie i braniu najlepszego dostępnego gracza a nie takiego jakiego sobie upatrzyli.

 

Przecież właśnie przez te trzy wybory w drafcie ostatnie lata mieliśmy takie problemy teraz wychodzimy na prostą bo ostatnie wybory to dobrzy gracze, ale zmiana z Prince'a na Rusha w ostatniej chwili kosztowała nas mistrzostwo w 2004, wybranie Cook'a zamiast Barbosy też nas kopnęło w dupe w seriach z Suns, Varejao zamiast Vujacica też przy naszych problemach z wysokimi byłby nieoceniony. Mitch marnował wybory w drafcie na graczy, których łatwo w tej lidze złapać shooterów nie robiących nic poza rzucaniem, z którym tez różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że zawsze na niego najeżdżałeml, ale w ostatnich draftach na prawdę się popisał. Bynum, Turiaf, Farmar, Crittenton to świetne wybory i mam nadzieję, że będzie trzymał tak dalej.

 

I za jedną rzecz jestem mu strasznie wdzięczny, mimo że przez lato na niego za to jechałem. Miał świętą rację, że nie wymienił Bynuma za JO, czy Kidda. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry temat.

prace mitcha oceniam... neutralnie. ja do niego nie mialem petensji latem o to ze nie transferujemy odoma i bynuma. mowilem poczekajmy. jak zawsze w takich przypadkach ocena wymaga czasu.

po1 ma/mial ciezkie zadanie. nigdy nie dysponowalismy top5 nie odpuszczalismy sezonu. fakt faktem ze odpuscilismy ostatnich kilkanascie gier sezonu 2004/05 ale co oni mogli ugrac bez kobego? nieo tym jednak temat.

 

uwazam ze wybory ktorych dokonywal byly z reguly dobre.

moglo sie nie podobac wybranie cooka,rusha czy vujacica ale to byli goscie idealnie pasujacy do trojkatow. cokmial byc odpowiedzia na brak cooka i w tamtym czasie moim zdaniem byl dobrym wyborem. rush wygral nam mecz o awans do finalow 2004. trafil 6 trojek i bylswietnym zmiennikiem kobego. mial problemy teraz wyladowal w bobcats i zaluje ze po niego nie siegnelismy w te wakacje. zamiast sashy bylby idealny.

 

sasha.... strasznie po nim jedziecie i po mnie:) chocnie wiem czemu nie mam go w avatarze poprostu w niego wierze:) owszem mozna bylo wybrac lepiej. dzis z brazylijczykami bylibysmy potega ale w tamtych czasach byli niewiadoma. nibydobrze zagrali na igrzyskach czy gdzies tam ale byli wybierani tak jak my teraz wzielismy mlodego gasola. na "moze kiedys" i alo kto siepo nich spodziewal. podobnie bylo teraz z batista z wenezueli czy urugwaju. w las vegas miazdzyl a na dzien dzisiejszy jest juz poza nba. branie "europejczykow" to wciaz duze ryzyko.

 

generalnie jako kogos kto wybiera graczy w drafcie oceniam go pozytywnie. wyrwal waltonaw 2 rundzie, turiafa, bynuma z 10 farmara calkiem nisko wiec wybral calkiem niezlych gosci. zadko kiedy mogl wybrac lepiej majac ten numer ktorym w danym momencie dyponowal.

 

a transfery? tu juz troche gorzej sprawa wyglada. najwieksza wpadka jest bez 2 zdan transfer kwame. choc z 2 strony potrzebowalismy wtedy wysokiego. divac odpuscil, grantowi odpuscili wiec potrzeba bylo wysokich. i kwame wtedy wydawal sie strzalem w 10. pozbylismy sie przy okazji rozgrywajacego ktoremu nie bardzo ukladala sie wspolpraca z kobe'm i atkinsa. a ze kogos trzeba bylo sie pozbyc. butlerowi wtedy blizej bylo do dublowania sie pozycja z kobe'm i lamaram(mniej) i moglismy go spokojnie poswiecic. dzis wiemy ze moglbycspokojnie trojka ale wtedy byly inne priorytety i rowniez to jestem wstanie nie tyle przebacycco poprostu przelknac.

 

szkoda ze w to wszystko wkradl sie czynnik czasu, ktory tak nas pogania ze wzgledu na kb. zobaczymy jeszcze co bedzie z mlodym gasolem. swietnie sie rozegral w lidze hiszpanskiej, bedzie prawdopodobnie mvp tamtej ligi i choc wiele mu brakuje do brata to mysle ze namjuzw przyszlym sezonie sie przyda. zrobil niesamowity postep.tluszcz zamienil na miesnie i bedzie jeszcze z niego grajek.

 

generalnie mitch mial bardzo wysoko postawiona poprzeczke przez westa. ale nie wyglada to wszysko tak zle jak sie powszechnie sadzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat można rozumieć dwojako - ocena Lakers za kadencji Kupchaka, albo ocena jego decyzji.

 

Nie bardzo wiem na który temat mam się wypowiedzieć, bo z jednej strony Zmaziek piszesz o zaletach i wadach Mitcha, ale też wymieniasz fakty, które nie bardzo mają cokolwiek z nim wspólnego. Także wypowiem się na oba tematy i postaram się jakoś podsumować.

 

Najbardziej na zasługe zasługuje wyciagniecie Bynuma, Farmara, Crittentona

z tego co moja dziurawa pamięć jeszcze ma zapisane, to decyzja w sprawie Bynuma została podjęta przez kogoś innego (zdaje się młodego Bussa), a sam Mitch chciał May'a. Także Bynuma wybrany był tylko teoretycznie przez Mitcha.

 

Ogólnie draft najlepiej podsumował Van, więc tutaj duży minus Mitcha.

 

To Mitch sprowadził Karla Malone. Garego Paytona.

Teoretycznie tak. W praktyce sprowdził ich Shaq.

 

To Mich wytransfeował Shaqa

również teoretycznie, bo na dobrą sprawę to Shaq wytransferował się sam :) ale co by nie było to nie bez powodu ten transfer jest nazywany najgorszym transferem ever ;) jakby nie było dostaliśmy za Shaqa Odoma, Kwame, trochę też Farmara i mnustwo kasy do płacenia.

 

to również Mitch opylił Butlera

teraz wychodzi na to, że to była wtopa konkretna.

 

Sprowadzenie Karla i Garego to może nie tak wielka jego zasługa, jednak nie możemy tego wypisac z CV

właśnie- dlaczego nie możemy. Oceniamy czy jest idiotą czy czasy w których on był GM'em są kiepskie/fajne?

 

Transfer Shaqa oceniany jako największa wpadka. Teraz widać, że Shaquille bym w stanie pograć tylko 1-2 sezony na pełnych obrotach. Teraz zaczyna się rpzeplatanie dobrych meczy z słabymi, słabych z beznadziejnymi i jest coraz gorzej. Dostaliśmy w tej wymianie Odoma(wielki niespeldniony), Granta(wielki popsuty), Butlera(wielki niedoceniony) i Farmara(wielki niewiadomy). Bez granta wymiany by nie było, więc musiał byc właczony. Caron został wystransferowany(o tym nizej) a Odom ciagle się ma obudzić. Pick zamieniliśmy w Jordana i był to naprawde dobry wybór. Wymiana moze nie idealna, bo moglismy wiecej dostać ale nei najgorsza bo całkiem niezły pakiet przedł z Miami. Jezeli nie robilibysmy wyian to gralibysmy Bynumem/Odomem/Caronem/Kobe/Fisherem. Było by naprawde ciekawie i z każdym dniem ta wymiana coraz lepiej donas wyglada. Zaczolem od negatywnej oceny tej wymiany, potem ja akceptowalem a teraz nawet mysle, ze byla OK.

Dlaczego uważasz transfer Shaqa za udany? Mamy trochę młodości, mamy Bynuma, ale ten transfer nic nam na dobrą sprawę nie dał. Te atuty jakie mamy teraz - nie zyskaliśmy ich bezpośrednio czy nawet pośrednio dzięki transferowi Shaqa. Nie dostaliśmy za niego żadnego All stara, żadnego gościa który mógłby rzucić 20 ppg. A to co dostaliśmy zmarnowaliśmy. I to jest chyba kluczowe.

 

Transfer Carona i Atkinsa za Kwame. Krótko wielkie ryzyko. Nikt nie mogl przewidziec ze Caron sie tak rozwienie a Kwame nic nei zrobi. Ten transfer moze jeszcze nei wygladac tak zle jak uda sie Kwame tzn.jego kontrakt opchnac za kogoś ciekawego. Jak narazie wpadka, ale moglismy na tym wygrać - gdyby Kwame zaczął grac ja na no.1 przystało...

Tu też pretensji mieć nie można, bo potrzebowaliśmy wysokiego. Nie wyszło - trudno. Ryzyko trzeba było podjąć. Nie zmienia to jednak faktu, że transfer koszmarnie w plecy, także Mitchowi liczy się na minus. Pozatym dobrego GM'a cec***e dobry nos do zawodników. Carona mieliśmy pod nosem przez rok - na prawdę można było mu się przyjrzeć dokładniej. Choćby seria ostatnich meczów sezonu bez Odoma.

 

Sprowadzenie Fishera w tym sezonie równiez moze okazac się wielkim sukcesem. Sprowadzenie Evansa za nic to również wielki sukces Mitcha. Przypomnijmy, ze Mitch tez nie pozwolil odejsc Bytantowi..

sprowadzenie Fisha - ok

Evans też na plus, chociaż chodzą plotki, że to raczej Dumars zadzwonił do Mitcha, a ten tylko się łaskawie zgodził :)

a co do odejścia Bryanta... przy okazji jego "fohów" na koniec sezonu wyszły przecież newsy, że stary Buss naobiecywał nie wiadomo ile i to właśnie to zatrzymało KB. Także zasługa w tym większa Bussa.

 

Co do aktywnosci na rynku nie mozna mu tez w tym roku zarzucic. To on opchnol Cooka i Evansa za Arize, naprawde ciekawego i moze kiedys wartosciowego zawodnika. Same pozbycie sie tego 1 nas wzmocniło. To również Mitch próbował zdobyć Garnetta pakietem bynum/odom. To również Mitch prawie pozyskał Kidda i rowniez on nie zgodził się przepłacić JO.

Ariza na +

próba zdobycia Garneta? to próby też oceniamy? :)

a co do nie przepłacania za JO, to chyba każdy wie, że to młody Buss nie pozwalał oddać Drew. Także tu zasługi Mitcha ponownie nie było.

 

A fakty, o których Ty nie napisałeś:

- trade Paytona (chyba nie trzeba opisywać - mogliśmy mieć Banksa)

- George (j.w. - mogliśmy mieć Billupsa)

 

a jeśli już piszemy o sprawach w których nie decydował tylko Mitch:

- przedłużenie Kwame

- obcięcie Granta

- wydawanie MLE

 

Nie trzeba tego szerzej komentować, każdy wie o co chodzi. Podsumowując tę część - Mitch nie zrobił sam nic dobrego, a prawie wszystkie zasługi nie są jego. Te które zostają to są albo małe (Ariza czy Mo) i nie odkupują win za te złe, albo tylko odkupują (jak drafty - zmarnowanie kilku dobrych picków na początku i progres ostatnio, czyli w sumie na zero - chociaż tego Prince'a to mu chyba nie daruję :? ). Także ogólnie Mitch'a oceniam na minus.

 

Patrząc z drugiej strony tematu - Lakers za kadencji Mitcha zdobywali tytuły (tytuł?), potem byli czterej jeźdżcy, jest KB, jest Bynum... ale czy nie mogło być lepiej? mieliśmy 2 czołowych graczy ligi, na pewno najlepsze duo, a może nawet dwóch najlepszych graczy... 3 tytuły to zdecydowanie za mało i wina jest własnie pos tronie zarządu - przez drafty, przez spoczywanie na laurach... oni tej drużyny nie wzmacniali. Takie mam dziś efekty. Także okres "panowania" Mitcha także oceniam negatywnie.

 

Podsumowując to wszystko mam coś na jego obronę. Co by o nim nie mówić to przy podejmowaniu większości decyzji on jest statystą i na prawdę ciężko go winić czy przypisywać mu jakieś większe zasługi. Możemy jedynie oceniać zarząd Lakers jako całość, bo tak na prawdę do końca nie wiemy kto odpowiada za którą decyzję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pi3tr45 rzuciles troche nowego swiatla na to wszystko:)

po1 mozesz cos wiecej napisac otym billupsie-george?

cojeszcze. transfer shaqa to bylatrudna sprawa. z 1 strony latwo sie kogos takiego pozbyc z 2 tak aprawde bylismy na straconej pozycji. wiadomo bylo ze chce odejsc, nie wiadomo bylo ile lat bedzie w stanie grac dalej itd. uwazam zepakiet jaki dostalismy za shaqa nie byl wcale zly. tzn dzis tak wychodzi.

 

problem polega na tym ze nie zaufalismy w butlera....

 

a w sprawie transferu garnetta tez bylismy z gory skazani na porazke. dopiero teraz otym wiadomo. mchale jest zielony. zawsze byl i nie nawidzi tak samo lakersow jak my... suns w tym momencie. badz nawet bardziej. i bylo pewne ze bedzie robil wszystko byle by nie wzmocnic jeziorowcow. szkoda ze sam kg niezazadal transferu do nas. on wolal byc ok w stosunku do wszystkich i pozostawic wszystko mchale'owi. to co dostai wolves za niego to jest moim zdaniem smieszna cena i wczesniej czy pozniej mchale zaplaci za to swoja glowa.

 

zobaczymy co przyniesie przyszlosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem polega na tym ze nie zaufalismy w butlera....

 

Stonujcie troche. Butler jest teraz dobrym zawodnikiem, ale nikt nie da gwarancji że w Lakersach jego talent wybuchłby w ten sam sposób. Ba, jestem przekonany, ze raczej nie. To wesoła koszykówka Wizards sprawiła, ze chlopak pokazał na co go stać, jak dla mnie w trójkatach byłaby to inna bajka. Samo nazwisko nic nie daje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po1 mozesz cos wiecej napisac otym billupsie-george?

o tym już kiedyś pisał Van - Mitch spieprzył sprawę, bo nie wykorzystał opcji w kontrakcie debiutanckim George'a i żeby go zatrzymać musiał mu dać MLE. Równocześnie za MLE do Pistons poszedł Billups, o którym było wiadomo, że chętnie zagrałby dla Lakers. Także nie tylko tamten draft, ale także i ten offseason kosztowały nas tytuł w 2004, a kto wie czy także nie w 2003...

 

transfer shaqa to bylatrudna sprawa. z 1 strony latwo sie kogos takiego pozbyc z 2 tak aprawde bylismy na straconej pozycji. wiadomo bylo ze chce odejsc, nie wiadomo bylo ile lat bedzie w stanie grac dalej itd. uwazam zepakiet jaki dostalismy za shaqa nie byl wcale zly. tzn dzis tak wychodzi.

Wiadomo, że wytrade'ować Shaqa to nie ejst prosta sprawa, szczególnie jeśli chcielibyśmy dostać coś o zbliżonej wartości. Jednak w ogólnym rozrachunku, jeśli Kwame skończy kontrakt i odejdzie to na dobrą sprawę zostaniemy tylko z Odomem i Farmarem, czyli shandlowaliśmy Shaqa za połamanego i niespełnionego Odoma (nawet nie All Stara) i pick. Dla mnie to delikatnie mówiąc wtopa :roll:

 

problem polega na tym ze nie zaufalismy w butlera....

Stonujcie troche. Butler jest teraz dobrym zawodnikiem, ale nikt nie da gwarancji że w Lakersach jego talent wybuchłby w ten sam sposób. Ba, jestem przekonany, ze raczej nie. To wesoła koszykówka Wizards sprawiła, ze chlopak pokazał na co go stać, jak dla mnie w trójkatach byłaby to inna bajka. Samo nazwisko nic nie daje.

Tu masz Master trochę racji. Byćmoże Butler nie odnalazłby się w trójkątach tak dobrze, ale wydaje się (przynajmniej mi) pewniejszą opcją ofensywną niż Lamar. Jeśli dołożysz do tego większą wartość Odoma na rynku w momencie transferu Carona to wynik jest prosty. Trzeba było handlować Lamarem.

 

 

EDIT

 

Oczywiście nie napisałem wszystkiego, a trafiłem na fajnie pasujący do tematu artykuł, który wrzucił kiedyś na forum Van (z Lakersground):

Przeczytajcie ten tekst bo sporo ciekawych spraw jest opisanych z błyskotliwej kariery Mitcha a wiele osób może nie znać pewnych faktów.

 

As we all know, Mitch Kupchak has made some MAJOR gaffes that have killed the organization. I'm usually level-headed and less harsh on Kupchak. Tenguygrst and I were having a discussion about the offseason, who to sign, draft, and trade for in a perfect world. Hitting the old crack pipe.

 

Well, this little discussion we're having INEVITABLY turns to the past, as I bring up Lorenzen Wright's name as a possible signing, that I'd like to see happen. This just opened up a whole can of worms. Last summer, Memphis was in DIRE need to trim the Cap down, to prevent paying the luxury. They were willing to take Vlade Divac's contract along with Devean George for Earl Watson and Lorenzen Wright, two players who would have been PERFECT.

 

So, naturally, tenguy and I begin bouncing the past Mitch Kupchak blunders off each other, here's a list we've compiled so far, with back story included:

 

Draft

 

Not drafting Gilbert Arenas in 2001 Draft - Traded Glen Rice and a future 1st Rd pick for an "on his last legs" Horace Grant. First of all, how do you allow a team to swindle you out of a draft pick, while also managing to allow take away the better, younger player while giving you an older player? Secondly, that future 1st Rounder was then sent to Golden State and turned out to be Gilbert Arenas, who grew up a LAKERS fan.

 

Drafts Kareem Rush over Tayshaun Prince and Carlos Boozer - Kupchak had scouted "a hometown kid" named Tayshaun Prince all summer long. Phil and he BOTH loved the kid's length, speed, athleticism, and all-around skills, even daring to liken him to a young Scottie Pippen. The night of the draft comes, and Kareem "I can only shoot and not even that well" Rush falls out of the late lottery. Mitch Kupchak had not even SCOUTED the kid, but the kid fell nonetheless. Kupchak trades the 27th pick for the 20th pick, telling the Raptors who he wanted them to draft FOR him. Raps drafted Rush and trades him to LA and Kupchak said, "He was a projected Lotto pick and fell to us, I had to have him." Later on, Phil Jackson would say about the drafting of Rush, "I had no idea who the kid was, I liked Tayshaun Prince. But Kupchak said he had to have him. Oh well, it came back to bite us in the ass in the '04 Finals."

 

Also on the board still at the time, a player who WANTED to be a Laker to play alongside his two favorites, Shaq and Kobe. A guy named Carlos Boozer is passed on, despite having not worked out for a few teams, for the chance to be drafted by his favorite team, the LA Lakers.

 

Drafts Brian Cook and Luke Walton in 2003 Draft passing on a chance at Leandro Barbosa, Boris Diaw and Josh Howard - Former Lakers PG, Ron Harper had been working out a little known PG prospect in Cleveland all summer long. He stayed in touch with the Lakers Front Office and kept telling them, "This kid Barbosa is the guy you want. He's got skills. He's a heckuva defender, etc" Instead, Kupchak drafts the Big-10 Player of the Year who has a reputation of being "soft as Charmin" named Brian Cook. All it would have taken was a swapping of picks #24 and a 12th man on the bench for #21 to land Boris Diaw, who would have fit just as Tayshaun Prince would have. Also still on the board at the time, Josh Howard, the Player of the Year in the toughest conference in ALL of college basketball, the ACC. But no, Kupchak has to take Brian "I'm soft and can only shoot, and not even that great yet" Cook.

 

Drafts Sasha Vujacic in 2004 Draft - Drafts the "slow, unathletic streaky shooter" named Sasha Vujacic. Still on the board at the time are Anderson Varejao a great international prospect with the reputation of being a good Board/Swat guy at PF with very good all-around skills. Also still on the board is Chris Duhon, the quintessential Triangle PG fit, who also happens to be the 2nd best PG defender in the league. Also passes on Trevor Ariza, an athletic defender in his own right, with 2-way written all over him.

 

These are not to mention promising local High Schooler, Amir Johnson a 2nd Round selection, should he enter the draft, then passing him up. The kid is a very good shot-blocker and athletic defender. A less polished Josh Smith, basically.

 

Trades:

 

The Shaq Trade - It's not that I don't agree with taking Lamar Odom, as he's a perfect fit alongside Kobe. But Riley said, "I'll give you Odom+Caron Butler+a future pick+Brian Grant as a filler or Odom+Dorell Wright+Grant as a filler. But Wright is a deal breaker. And Wade is not in the discussion." So, what does Kupchak do? He bends over and lets Riley screw him. Would Riley have allowed a single high-schooler named Dorell Wright be a DEAL BREAKER? Come on. That wasn't going to happen. But Kupchak got worried and blew his load too quickly, settling on what RILEY was willing to give him, when Kupchak was supposed to be the one with all the power.

 

Glen Rice and a future First for Horace Grant - See Gilbert Arenas draft

 

Gary Payton and Rick Fox Trade - Gary Payton and Rick Fox were to be traded in '04 for a package of Chris Mihm, Marcus Bank and Chucky Atkins and future 1st Rd pick. This would have been a very big steal for Kupchak. Marcus Banks had grown up a Lakers fan and wanted to be their defender off the bench at PG. Gary Payton doesn't show up for training camp and Danny Ainge and the Celtics decide to rescind the deal.

 

They then rediscuss the deal and Kupchak agrees to not take Banks, and settles on Jumaine Jones and no future picks. Again, he lets a rival General Manager screw him in a deal.

 

The future 1st Rounder turns out to be the pick that lands the Celtics High School phenom, Gerald Green with the 18th Pick in the 2005 NBA Draft. Still on the board at 18 besides Gerald Green? Hakim Warrick, a long and athletic defender with 2-way written all over him. Jarrett Jack, a great 2-way PG who can defend, hit outside shots, and create for others with a good combination of size and athleticism.

 

Devean George and Vlade Divac's buy-out contract - Both were expiring and could be packaged to bring back some 9 million dollars in trade. The Memphis Grizzlies majority owner had given Jerry West strict orders to cut the team's payroll. One way to do that would be to rid themselves of Lorenzen Wright and to no resign PG Earl Watson, who happened to be one of the Top 10 defensive PG in the league and hits the 3 fairly well. Well, Kupchak and West talk about a possible S&T sending Watson and Wright to LA, which would save the Grizzlies roughly 5 million dollars when they bought out Vlade's contract.

 

It was a done deal, the only thing that stopped it was that Watson wanted 3 million dollag tors a year for 5 years. The Lakers were willing to offer 5 million for 3 years instead with a team-option 3rd year due to Mitch Kupchak's "world famous" 2007 Plan. Kupchak hems and haws, thinking whether they should risk losing the '07 Plan. Meanwhile, Earl Watson gets offered a FULL 5 years, 5 million dollar offer from the Denver Nuggets and the deal falls through, because Kupchak wouldn't offer an extra year.

 

In a weak year for the NBA, where the Dallas Mavericks and Phx Suns are playing in the WCF and the Heat and Pistons are both vulnerable, the acquisitions of Watson and Wright would have likely allowed us to sneak in and win the title THIS year.

 

And that's not to mention passing up Horry+Fisher for Shareef Abdur-Rahim and Jason Terry in '03 at the deadline, which I understood at the time.

 

Free Agent Signings:

 

Vlade Divac for the Full MLE when his former team, the Kings were only offering HALF the MLE. Vlade's back goes out and plays a whopping total of 200-250 minutes as a Laker.

 

Aaron McKie for half the MLE. Plays even less minutes than Vlade the year before.

 

In 2001, Kupchak doesn't pick up the Team Option on Devean George, allowing him to become a FA at the end of the year. Coming off ONE good series vs the Nets in which the outcomes were already decided, Devean George is resigned at a contract of 4 years, 20 million dollars. Basically a full MLE was given to DG for one good series in the playoffs vs the Nets. The MLE was once again wasted, even though other Free Agents such as CHAUNCEY BILLUPS and LARRY HUGHES were making it known that they wanted to be Lakers and were willing to take the MLE to make it happen.

 

I've defended Kupchak NUMEROUS times on this board, when the hate was overkill. However, after going over all the various blunders Kupchak has had in his "illustrious" career as GM, I've had it. I want this guy gone. If not for him, we'd still be hanging titles.

 

Kupchak has built a decent team. We could win the title with the core of Kobe/LO/Kwame, but we HAVE to get the pieces around those 3. Can you REALLY rely on Kupchak to do so? I've lost my faith in the man to do anything. And for THAT reason alone, I'm hoping for KG. LO+Kobe doesn't mean titles, because Kupchak can't put the pieces around them to give them a fair shot.

 

KG+Kobe doesn't mean titles, but it gives you a puncher's chance.

 

PS. Jest fragment o Billupsie - jak widać nie tylko o CB chodziło, był także dostępny i chętny Hughes. Co by o nim nie mówić, to wielu kibiców Lakers chętnie widziało by go nawet z obecnym kontraktem w Lakers, a co dopiero z takim rzędu MLE.

 

PS2. Jeszcze ktoś pozytywnie (lub chociaż neutralnie ;) ) ocenia karierę Mitcha? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietras powiedz mi co w wydizice w tym Larrym ze chciecie go za 13 baniek miec u siebie? Ja nie widze w nim połowu teog nawet. Mle mógłbym mu dać, ale chcięc go za tą kasę to trzeba na prawde w niego wierzyć. Koleś jest mierny przy LeBronie i przy Kobem bedzie tak samo słaby. W ataku jest zerem, rzuca swoje cegły, nawet nie jest w stanie wejść pod kosz by coś skończyć w swoim stylu, jest wolny i coraz rzadziej mija obrońce swojego. nie ma radosnej gry Wizards, szybkich ataków i LH też nie istnieje. A z tego co się orietnuje Phil raczej jets przeciwny takiej grze i również woli statyczny atak typu trójkąty. Więc myśle ze w tym względzie u Was by niewiele zmienił. Obrona jest dalej ciekawa ale też z roku na rok mam wrażenie przez obciążenie urazami coraz słabsza i mniej skuteczna. Do tego zmiennik do KB za 13mln? Nie bardzo raczej. ;) Bo chyba ine chciecie go na rozgrywającego? :? Uwierzcie Mi, wole 5x Fishera który w waszym systemie na prawde zaskakuje mnie klasą swojej gry. :)

 

Jeżeli jednak tak bardoz wam na nim zależy to dajcie Odoma i deal. Myślę, że Ferry na to lekko pójdizie bo kibice w Q zaczynają się wkurwiać, buczeć, a on sam kombinuje z jakimś tradem. Idealnie weszlibyście z wymianą. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transfer z Celtics to nei wina Mitcha, to Payton nam zawalił ten trade, wiec za to go nie obwiniajcie. To byłby majstersztyk. Na reszte odpisze poźniej wieczorem, nocą.

Jeśli nie Kupy to kogo? i jeśli nie Kupy to czemu Raptors po niestawieniu się w Kanadzie Mourninga nie mogli zerwać tego tragicznego transferu?

 

@ Karsp

mówiło się o Larrym zdaje się jeszcze zanim dostaliśmy Fisha. Ogólnie miał lecieć Odom, ale w drugą stronę też Gooden (o ile dobrze pamiętam). Teraz sprawa jest trochę bardziej skomplikowana i raczej nikt by na to nie poszedł, tym bardziej że Larry to jedna wielka kontuzja ;) a co do podpisania go za MLE wtedy to nie wiem czy to byłaby taka kiepska opcja. Na pewno by trochę pobronił, był zdrowszy. Jedynie ten rzut miał trochę zaslaby.

Aha - tak, chcieliśmy go na PG :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do podpisania go za MLE wtedy to nie wiem czy to byłaby taka kiepska opcja.

Wtedy go za MLE to byłby świetny interes i wcale nie dziwie się że tego żałujecie, bo w końcu był po najlepszym okresie, miał propozycje z innych klubów za 2x więcej a mimo to chciał do was za jakieś 5-6 mln. To się wtedy na prawdę Wam opłacało i macie co wspominać. Może u Was nie wpadłby w taki dół w jakim jest teraz ale będąc szczeremu wydaje mi się to mało realne. :P

 

Aha - tak, chcieliśmy go na PG Smile

To byście się zdziwili. ;) Kobe(Bynum i reszta ;) ) przy nim nie miieliby dobrych podan, rozgrywanie by nieistniało a Smusha rok temu wychwalalibyście jak Jezusa który przyszedł was zbawić mimo że grał masakrycznie źle :twisted: :twisted: :twisted:

Uwierz mi na słowo(choć pewnie sam to wiesz) LH na PG to jeden z gorszych pomysłow jakie widziałem jeżeli chodzi o poprawienie gry w ataku. Cavs kompletnei przy nim stanęli(zero rozegrania, uwolnienia, otwierania pkt, mało ruchu..) i kończyło się na tym że jak trzeba było odrabiać straty czy zagrać coś na poziomie to Hughes schodził w narożnik boiska a kozłował jak rozgrywający James z pozycji SF, u Was pewnie robiłby to Kobe, a pewnie zależy wam na ograniczeniu jego monopolizowania tak jak jest teraz, do roli bardziej strzeleckiej niz tylko kozłującej samemu i kończacej bez podania. Z Hughesem by to nie wyszło niestety.

 

ELo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy problem jaki widze porzy ocenie pracy Kupchaka jest niezrozumienie jego sytuacji w Lakers. Kupchaka nie jest GM`em z wielkim ego i autorytetem. To jego niewatpliwy minus, ale coz - tak jest. Mnostwo niby jego decyzji bylo podejmowanych za niego - czy to przez Bussow, czy tez pod naciskiem Jaxa. Teraz ma jeszcze na glowie mlodego Bussa i wogole przerabane.

 

Wezmy chocby wybory w drafcie - lata 2002-2004 - tam wciaz pracowal Jackson. Kazdy z tych wyborow byl robiony pod trenera, dla trenera i pod trojkaty trenera. Rush strzelec z dystansu. Cook strzelec z dystansu. Walton - SF potrafiacy rozgrywac. Vujacic strzelec.

Zwroccie uwage na wybory post-Jaxowie. Bynum, Turiaf, Farmar, Critt. Wpaski z II runda sa zawsze wliczone w cene picku. Tam juz jest liczenie na szczescie.

 

Transfery - hmm, duzych robic chyba nie potrafi, ale male mu wychodza calkiem zgrabnie.

 

Dlaczego uważasz transfer Shaqa za udany? Mamy trochę młodości, mamy Bynuma, ale ten transfer nic nam na dobrą sprawę nie dał. Te atuty jakie mamy teraz - nie zyskaliśmy ich bezpośrednio czy nawet pośrednio dzięki transferowi Shaqa. Nie dostaliśmy za niego żadnego All stara, żadnego gościa który mógłby rzucić 20 ppg. A to co dostaliśmy zmarnowaliśmy. I to jest chyba kluczowe.

Czemu nie byl taki zly? Bo Shaq w LAL grac juz nie chcial. Nie mial juz 2 lata wczesniej motywacji do tego. Chcial olbrzymich pieniedzy, ktorych wlasciciel nie chcial placic. Grozil, ze za rok skorzysta z opcji i pojdzie w sina dal, a LAL beda mieli guzik z petelka. Jego pozostanie bylo niemal rownoznaczne z utrata KB. A fakt, ze nie wykorzystalismy tego co dostalismy w zamian trudno raczej zaliczyc do minusow Kupa. Od tego sa trenerzy, a nie on. Nawet kwestii Granta nie mozna jemu przypisac, bo tutaj ewidentnie decydowal wlasciciel.

 

Tu też pretensji mieć nie można, bo potrzebowaliśmy wysokiego. Nie wyszło - trudno. Ryzyko trzeba było podjąć. Nie zmienia to jednak faktu, że transfer koszmarnie w plecy, także Mitchowi liczy się na minus. Pozatym dobrego GM'a cec***e dobry nos do zawodników. Carona mieliśmy pod nosem przez rok - na prawdę można było mu się przyjrzeć dokładniej. Choćby seria ostatnich meczów sezonu bez Odoma.

To minus, czy nie minus? Lakers nie mieli nic innego wartosciowego do zaoferowania, zeby sprowadzic cokolwiek wysokiego. A poza tym Caronowi wlasnie konczyl sie kontrakt i za chwile poprosilby o extension, ktorego Lakers nie chcieli za bardzo mu dawac.

 

Evans też na plus, chociaż chodzą plotki, że to raczej Dumars zadzwonił do Mitcha, a ten tylko się łaskawie zgodził

A mogl sie nie zgodzic :D .

 

trade Paytona (chyba nie trzeba opisywać - mogliśmy mieć Banksa)

Trade Paytona storpedowal Payton, nie Kupchak.

 

- George (j.w. - mogliśmy mieć Billupsa)

Ale Billupsa nie chcial Kupchak, czy Jackson?

 

Oczywiście nie napisałem wszystkiego, a trafiłem na fajnie pasujący do tematu artykuł, który wrzucił kiedyś na forum Van

Bzdurny tekst. Moge taki sam napisac w druga strone. Gosc ewidentnie pisze na negatyw, a juz wypisywanie bzdur draftowych, to szczyt glupoty. Zwlaszcza ten pick w wymianie za Rice`a. Jakbym wiedzial, ze dzisiaj umre, to bym rano z lozka nie wstawal. Gdyby Lakers wiedzieli, ze beda mogli wybrac Arenasa, to moze by nie sprzedawali picku, ale bez jaj. Grant dal nam to co potrzebowalismy. Z nim zdobyli tytul. Miami wtopilo kilkadziesiat mln w Shaqa, a gosc Arenasem sie martwi, ktorego wcale Lakers nie musieli wybrac. To samo z tradem z Celtami.

 

i jeśli nie Kupy to czemu Raptors po niestawieniu się w Kanadzie Mourninga nie mogli zerwać tego tragicznego transferu?

Bo wiedzieli w co sie pakuja. Od poczatku Zo mowil, ze w Kanadzie nie zagra. Raptors zaryzykowali i wtopili.

 

 

Generalnie Kup jest przecietny. Ma zle i dobre ruchy. Obwinianie go od gory do dolu za wszystko (jak ten gosc z LG) to jakas paranoja. Kazdy ruch jest ryzykiem. Im wiekszy, tym wieksze ryzyko. Zalowanie picku przy Rice`ie, gdy dostajemy HoGranta, ktory bardzo nam pomogl, to parodia. Bo jakby tradu nie zrobili i potem umoczyli, to moznaby napisac to samo w druga strone - nie pozyskal Granta, a mogl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy problem jaki widze porzy ocenie pracy Kupchaka jest niezrozumienie jego sytuacji w Lakers. Kupchaka nie jest GM`em z wielkim ego i autorytetem. To jego niewatpliwy minus, ale coz - tak jest. Mnostwo niby jego decyzji bylo podejmowanych za niego - czy to przez Bussow, czy tez pod naciskiem Jaxa. Teraz ma jeszcze na glowie mlodego Bussa i wogole przerabane.

To chyba jest najlepsze podsumowanie tematu. Z resztą sam podsumowałem to podobnie ;)

 

a co do różnic zdań...

 

Czemu nie byl taki zly? Bo Shaq w LAL grac juz nie chcial. Nie mial juz 2 lata wczesniej motywacji do tego. Chcial olbrzymich pieniedzy, ktorych wlasciciel nie chcial placic. Grozil, ze za rok skorzysta z opcji i pojdzie w sina dal, a LAL beda mieli guzik z petelka. Jego pozostanie bylo niemal rownoznaczne z utrata KB. A fakt, ze nie wykorzystalismy tego co dostalismy w zamian trudno raczej zaliczyc do minusow Kupa. Od tego sa trenerzy, a nie on. Nawet kwestii Granta nie mozna jemu przypisac, bo tutaj ewidentnie decydowal wlasciciel.

pisząc o wykorzystaniu tego co dostaliśmy miałem bardziej na myśli wykorzystanie w transferach (jeśli dany element nie pasuje do koncepcji trenera itp). Sprzedaliśmy Shaqa za Odoma i pick (zakładając puszczenie latem Kwame). To na prawdę nie jest transfer, którym można się chwalić :roll:

 

To minus, czy nie minus? Lakers nie mieli nic innego wartosciowego do zaoferowania, zeby sprowadzic cokolwiek wysokiego. A poza tym Caronowi wlasnie konczyl sie kontrakt i za chwile poprosilby o extension, ktorego Lakers nie chcieli za bardzo mu dawac.

Nie mieli.. ale mogli za Carona dostać więcej.. nie wiem, może próbowali, ale znamy tylko rezultaty (i nieliczne próby) i je przede wszystkim powinniśmy oceniać.

 

Trade Paytona storpedowal Payton, nie Kupchak.

Za takie a nie inne sformułowanie kontraktu też odpowiedzialny jest Payton? no Calagan, przestań. Mnustwo było głosów po tamtej wymianie, że Mitch nie dopełnił obowiązków. Mógł chociażby pogadać z Paytonem, to na pewno miało by wpływ na jego reakcję. Jednak jak się dowiadujesz, że jedziesz na drugi koniec stanów z radia, to nie dziwne, że się człowiek wkurza.

 

Ale Billupsa nie chcial Kupchak, czy Jackson?

po 1 to myślę, że Jackson chciałby Billupsa (broni, rzuca 3, duży itd). Nie pamiętam już dokładnie czy rozważana była kandydatura Billupsa vs. George'a, ale faktem jest, że Kup nie wykorzystał opcji w kontrakcie George'a. Gdyby (po raz kolejny) dopełnił swoich obowiązków zastanawiali byśmy się czy Billups czy Larry (czy ktoś inny).

 

Bzdurny tekst. Moge taki sam napisac w druga strone. Gosc ewidentnie pisze na negatyw, a juz wypisywanie bzdur draftowych, to szczyt glupoty. Zwlaszcza ten pick w wymianie za Rice`a. Jakbym wiedzial, ze dzisiaj umre, to bym rano z lozka nie wstawal. Gdyby Lakers wiedzieli, ze beda mogli wybrac Arenasa, to moze by nie sprzedawali picku, ale bez jaj. Grant dal nam to co potrzebowalismy. Z nim zdobyli tytul. Miami wtopilo kilkadziesiat mln w Shaqa, a gosc Arenasem sie martwi, ktorego wcale Lakers nie musieli wybrac. To samo z tradem z Celtami.

Ok, nie wszystkie texty o draftach są wporządku (ten o Varejao np. - ciężko zawsze wybrać najlepszego dostępnego gracza), ale kilka aż kłuje w oczy, np.: Prince i Barbossa przede wszystkim, ale także Boozer i Howard. Nie powiesz mi, że to bzdury... Piszesz, że Rush był wybrany specjalnie pod Jaxa... tylko problem w tym, że Jax chciał Taya, a wybór był w 100% przez Kupchaka. Barbossa był również sprawdzony przez Harpera, ale Kup znowu "miał nosa". Boozer i Howard to już mniejsze wpadki. Carlos, skoro chciał grać w Lakers, na pewno był u nas na workoucie, więc to już wina Kupy, że się na nim nie poznał, tym bardziej, że koleś specjalnie olał inne drużyny. A Howard? koleś był PotY chyba z jakiegoś powodu, więc wogóle dziwię się, że tak długo się ostał :)

 

A co do picku przy wymianie Rice'a to zgadzam się, że głupio brzmi stwierdzenie, że po co oddawał pick skoro mógł mieć Arenasa, ale już to: po co oddawał pick brzmi lepiej. Szczególnie, że tak jak gość napisał - oddawaliśmy gracza lepszego i młodszego. Na prawdę szło wyhandlować więcej. Jasne, że nie wiedzieliśmy co z tego draftu dostaniemy i może Kup by Arenasa nie wybrał, ale może dostalibyśmy kogoś mniej, ale też wartościowego. Patrząc na to tak jak Ty to możemy dorzucać picki do każdej wymiany, żeby nam kontrahent nie uciekł ;)

 

Bo wiedzieli w co sie pakuja. Od poczatku Zo mowil, ze w Kanadzie nie zagra. Raptors zaryzykowali i wtopili.

na pewno wiedzieli? Babcock może był głupi, ale nie aż tak, żeby po tych wszystkich komentarzach w tv, gdzie nawet 1 osoba nie wyraziła się pozytywnie o tym transferze, nie zerwać tej umowy jeśli miałby okazję. To chyba oczywiste. Więc skoro Babcock nie mógł, to czemu Ainge mógł?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedna sprawa odnosnie butlera. nie wiem czy bylo to napisane czy nie ale butler dublowal sie wtedy pozycjami z deveanem georgem i dlatego nie bylo sensu go trzymac.

 

plus to ze nie bylo wiadomo co z niego wyrosnie i szanse na to ze bedzie kims takim jak teraz oceniac mozna bylo na 10-15% wiec chyba decyzja transferowa byla bardzo dobra.

 

zastanawia mnie teraz co dalej z brownem. czy zasluguje na mle? czy w ogole pozostaanie w zespole? itd. i co mozemy za niego dostac ale to w innym topicu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawia mnie teraz co dalej z brownem. czy zasluguje na mle?

Według mnie absolutnie zasługuje na MLE. W porównaniu do wysokich, którzy taką kasę dostają, to będą to najlepiej ulokowane pieniądze. Oczywiście jeśli zostanie do końca sezonu, to kasa, jaka zostanie przekazana na przedłużenie kontraktu, nie będzie się liczyła jako MLE (mam rację?). A jeśli go wymienimy, to w lecie powinien być naszym głownym celem (tak, to brzmi głupio xD)

 

Co do Butlera, według mnie wtedy był to dobry transfer, zresztą wiekszośc kibiców oceniła go pozytywnie, z tego co pamiętam. Kwame był młody i rokował spore nadzieję, podobnie jak Caron, ale nam brakowało centra.

 

Kupchack ostatnio trzyma forme: Farmar, Critt, Ariza, same trafione transfery. Brawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George nie był problemem w przypadku Butlera. Lakers i tak nie chcieli zatrzymać Deveana. Caronowi z kolei kończył się po następnym sezonie kontrakt, a Lakers mieli wtedy jeszcze ten szalony plan 2007. W dodatku desperacko potrzebowali wysokiego.

 

 

Co do Browna. Ja bym go sobie latem odpuścił i spróbował sprowadzić Kurta Thomasa za 10 baniek/2 lata. Jeśli to się nie uda, to wtedy można myśleć nad Kwame.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurt to bylaby dobra opcja. dobry poldystans fighter ktory zawsze w po gra 2x lepiej. pytanie tyylko czy w wieku 36 lat nie przyjedzie odcinac kuponow tylko walczyc. mysle ze po pobycie w seattle bedzie chcial sprobowac walki o cos wiec moze nawet skusil by sie na la.

 

choc pewnie blizej bedzie mu do bostonu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.