Skocz do zawartości

beGM - Free Agency - komentarze


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mamy brać miasta pod uwagę to poproszę o przeniesie do Seattle. 

Zerwę z latka realnych Suns i zyskam mnóstwo fanów tęskniących za koszykówka w tym mieście oraz takich w miarę obiektywnych mających sentyment do Sonics oraz ładniejsze stroje ;]]]

UPS, żaden z graczy nie powie że marzy o grze w Sonics, więc nigdy nikogo nie podpisze. Choć chyba lepsze to niż "nie chce tu być Bledsoe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kolader napisał:

To może zacznijmy brać pod uwagę trenerów. Przecież w NBA nie ma tak że wszyscy trenerzy są tak samo dobrzy tylko jedni mają lepszych a inni gorszych. A może jednak nie bo to byłoby niesprawiedliwe bo nie pasuje to do wizji niektórych osób?

A jesteś w stanie zaproponować jakiś sensowny pomysł, żeby wziąć pod uwagę tych trenerów? Zresztą, bierzemy pod uwagę trenerów, wystarczy popatrzeć, jak oceniani byli Bucks rok temu, a jak są teraz... 

1 minutę temu, Lucas napisał:

No ale zgadzam się z końcówką. Powinniśmy w końcu ustalić co brać pod uwagę, bo taka niejasność jest dość dziwna i lepiej byłoby to ustalić przed głosowaniem

Dla mnie tu powinno być normalne głosowanie, i mniejszość powinna się dostosować.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

To miała być zabawa w GM, a ruchy GM nie są najistotniejsze

No właśnie, możesz poczuć się jak prawdziwy GM. Inaczej bym na to patrzył gdyby gra nie wystartowała od real life rosterów tylko jakiegoś fantasy draftu z randomowymi nazwami zespołów typu Limanowa Cygans.

GM c***owego marketu powinien mieć nieco trudniej w grze (tak samo jak in real life) ale za to satysfakcja większa jak coś fajnego tam zbudujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

Dla mnie tu powinno być normalne głosowanie, i mniejszość powinna się dostosować.  

Popieram wniosek, mam nadzieję, że przegrani faktycznie by się dostosowali, a nie odeszli z gry.

Sam jestem ciekaw czy większość byłaby za tak mocnym trzymaniem się RL NBA czy jednak bardziej zabawą, gdzie zespoły to po prostu nazwy, a kluczowym elementem jest praca GMa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, tangiers napisał:

To ostatni moment na duzy kontrakt w nowej organizacji, w ktorej bedzie twarza. Nie musi sie z nikim dzielic tortem. Zmiana = wieksze zyski. 

Tu się nie do końca zgodzę - zmiana to niekoniecznie większe zyski - wieksze w konkretnym środowisku biznesowym tj NY, LA, pewnie jeszcze jednym.

Dla graczy o statusie KD reklama, buty, to jest stała, nie zmienna. Zmienna są kontakty biznesowe itd.

W RL po wejściu z pomocą Warriors w Dolinę Krzemowa przyszedł czas na Wall Street i najbogatszych ludzi świata.

Ale i Toronto i Heat to rynkowo zadupie przy San Francisco.

Jeśli uwzględniamy rynki to Warriors mają przewagę nad tymi klubami. Jeśli nie uwzględniamy to odpada kolejny z czynników odejścia KD - czyli tym bardziej przedłuży umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek Tangiers wyśmiewał McColluma i snuł plany o wielkim trio KD, Donek i Dipo, mija parę dni, zmiana frontu i za pięć dwunasta atak po Butlera by przed chwilą znów pisać że Durant tylko w Heat🙂Narracja że Jimmy nie chce grać z Durantem ale z Donkiem i Dipo po 11 miesiącach przerwy też średnia.

Ja przedstawię Butlerowi DWIE propozycje to Wy podejmiecie decyzję czy chciałby grać z Durantem i odwrotnie czy nie. Jeżeli nie to Butler dostanie u mnie swój zespół i graczy którzy są idealnymi pomocnikami i mają w tym doświadczenie. Nie mamie capspacem który notabene też będę miał tylko zawodnikami których posiadam🙂 

Jak przegram wszystkich wolnych agentów to przynajmniej będę wiedział że zrobiłem wszystko co mogłem nie czekając z założonymi rękami aż sami przyjdą🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tecu napisał:

A może po prostu pozwólmy głosować ludziom jak chcą?

Żeby była jasność, ja uważam, że markety należy brać pod uwagę pomimo tego, że prowadzę tych Clippers (tzn. dalej bym tak uważał, gdybym dostał Utah)  - ale jestem niemal pewien, że wygra opcja, by nie brać pod uwagę marketów (bo tak jakby tych mniejszych marketów jest więcej w naszej grze). I w sumie rozumiem argumenty Lucasa czy Camby'ego. 

Ale fajnie byłoby mieć oficjalne głosowanie, skoro wszystko i tak podejmujemy ''demokratycznie'', bo FA to w sumie najciekawszy moment tej całej gry, najwięcej dyskusji, największe pole do popisu - a tu wychodzi, że gramy w dwie różne gry. Można to po prostu zostawić, ale jak jedna grupa osób pisze, żeby brać pod uwagę market, a druga - że było powiedziane, że nie, i że to niesprawiedliwe - to trochę zbyt duży rozdźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wooden to sie kupy nie trzyma, jakbysmy teraz mowili o Currym to bym nawet nic nie pisal, ale Durant poszedl do GSW w jasnym celu. Wykonal zadanie, osiagnal to co sie dalo. Czas na ,,nowy rozdzial''. Podpisal wlasnie nowy kontrakt z mlodym., dobrze zapowiadajacym sie zespolem(jest troche analogii miedzy BRK, a Miami). Prawdziwi Warriors sa w znacznie lepszej sytuacji od twoich, a KD odszedl minute po otwarciu okienka. Tutaj nie ma zadnego zastanawienia sie. Sluchales pewnie tych jego przydlugich podcastow u Simmonsa, widac ze gosciowi zalezy bardzo na swoim legacy i dopoki nie zdobedzie mistrzostwa bez super teamu to bedzie dla niego skaza. Dlatego od samego poczatku Kerr i spolka mu wchodzili w tylek, klepali po plecach powtarzajac ze jest najlepszy itd. Fanbase go nie kupil, krolem zawsze bedzie Steph i to niewazne czy KD zdobedzie jeszcze jeden tytul czy nie.

Ponadto opieranie sie na rzekomym konflikcie miedzy sztabem a nim, nie ma wiekszego sensu. Nie bylo jasnego stanowiska z kazdej ze stron, zreszta sam wiesz ze to sliski temat.

Przegrana sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lucas napisał:

Ja po prostu byłem przekonany że LeBron to jeden wyjątkowy błąd w rozgrywce, która zapowiadano mi inaczej, a tu znów pojawiają się marketowe argumenty. 

Przecież u nas lebron nie poszedł tam ze wzgledu tylko i wyłącznie na bigmarket...

z miejsca miał konkurencyjna druzyne do dyspozycji i to tez się liczyło..

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno aby teraz znowu dyskutować o metodologii głosowania. Pozabijamy się w dyskusji 

mysle ze to zrobimy lipiec sierpień wrzesień sporo cichych dni od nba 

 

Wracam wprost do gry:

 

Fajnie ze można się tłumaczyć z dwóch ofert czy Jimmi chce z Durantem czy nie i tylko on sam. 

 

Ja już teraz mogę napisać ze mimo tego ze dalej jest mój klub pomijany w dyskusji o Jimmiego to składam tylko jedna jedyna ofertę dla gracza z zewnątrz i jest nim mój lider Jimmi 

caly rok czyściłem sałary tworząc coraz to tańsze rozwiązania aby idealnie zmieścić lidera na którego brak wszyscy zwracalisvie uwagę. 

Od odejścia Duncana spurs cierpią na brak lidera i ma nim w naszej grze być Jimmi. Teksańczyk z krwi i kości. 

Chce mocna role. Dostanie. 

Dobry klub dostanie. 

Spory rynek dostanie 

spurs nie są przekupami ze może ten może inny a może oba nazwiska. 

Stawiam na jednego lidera. Kropka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, tangiers napisał:

@Wooden to sie kupy nie trzyma, jakbysmy teraz mowili o Currym to bym nawet nic nie pisal, ale Durant poszedl do GSW w jasnym celu. Wykonal zadanie, osiagnal to co sie dalo. Czas na ,,nowy rozdzial''. Podpisal wlasnie nowy kontrakt z mlodym., dobrze zapowiadajacym sie zespolem(jest troche analogii miedzy BRK, a Miami). Prawdziwi Warriors sa w znacznie lepszej sytuacji od twoich, a KD odszedl minute po otwarciu okienka. Tutaj nie ma zadnego zastanawienia sie. Sluchales pewnie tych jego przydlugich podcastow u Simmonsa, widac ze gosciowi zalezy bardzo na swoim legacy i dopoki nie zdobedzie mistrzostwa bez super teamu to bedzie dla niego skaza. Dlatego od samego poczatku Kerr i spolka mu wchodzili w tylek, klepali po plecach powtarzajac ze jest najlepszy itd. Fanbase go nie kupil, krolem zawsze bedzie Steph i to niewazne czy KD zdobedzie jeszcze jeden tytul czy nie.

Ponadto opieranie sie na rzekomym konflikcie miedzy sztabem a nim, nie ma wiekszego sensu. Nie bylo jasnego stanowiska z kazdej ze stron, zreszta sam wiesz ze to sliski temat.

Przegrana sprawa

Opieram się na 4 czynnikach a nie jednym :)

Jak widzę Miami to uwielbiam robotę którą zrobiłeś, drużynę masz kozacka. Po prostu kompletnie nie rozumiem co co miałby tam pójść - biznesowo to się nie klei, skład to podpisani Young Gun co zawsze jest ryzykiem i bardzo podejrzany zdrowotnie Dipo. Już prędzej Raptors, ale oni to z kolei sama młodzież co też mnie nie przekonuje.

W podcastach Simmonsa kluczem IMO było co innego - on legacy postrzega bardzo mocno pozaboiskowo, trochę jak LeBron. Kasa, biznes, bycie większym niz koszykówka... A Miami to impreza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.