beGM - Free Agency - komentarze

[człowiek...morza]

moze fluber pomysl szybko nad handlem love'a

 

[Tomek9248]

Klay robil 19.4 ppg na 49 procent za 3 w wygranej 4-3 z rockets i badzmy szczerzy ze gdyby nie on to w rl nba warriors nie weszliby do finalu. I gdyby nie kontuzja paula. Przeciez klay sam odwrocil losy g6 w finale konfy. Trudno o tym zapomniec.

 

 

Masz dobrą pamięc jak na kogoś kto zupełnie zapomina o tym, że Curry przez kolano wyglądał jak inwalida i GSW musieli z miejsca totalnie zmienić swoją grę, Iguodala był kontuzjowany i nie było dla niego alternatywy w postaci SF z prawdziwego zdarzenia, a cała ławka Warriors okazała się niewypałem. Może poza McGee i Shaunem, ale wiadomo, że to tylko dekoracja zależąca od głownych graczy.

Moglbys, dlatego Ci to napisalem. Na ten moment masz w skladzie Love'a i tak to oceniam.

 

Funfact.  Fluber sam tak to ocenia i oceniał, ale nie będę tak bardzo niesympatyczny Mogę tylko napisać, że w kuluarach McGee spełniał swoją rolę bardzo dobrze i podsłuchał wypowiedź GMa Cavs gdy ten mówi, że z tej mąki to chleba nie będzie.

[fluber]

Ja będę powtarzał jak mantrę - 1+1 LJa w Cavs zamyka mu drogę do bycia w LA jako contender.

Jest to kompletnie irracjonalna decyzja, bo za rok nie widać dla niego dobrej opcji, a pisanie o Cavs jako faworytach do rywalizacji z GSW to jakaś parodia. Sidekickiem LJ ma być CJ McCollum, tfu (splunięcie z pogardą).

Jezeli lj podpisze z cavs to nie zamierzasz za rok sie o niego starac?

 

A mccollum byl nim przeciez w tym sezonie i prawie cavs wygrali mistrzostwo. Do pewnego momentu cavs prowadzili w glosowaniu. Bylo bodajze 6-5 w pewnej chwili.

moze fluber pomysl szybko nad handlem love'a

 

 

Do konca glosowania nie jest mozliwe wymienienie kevina:)

[człowiek...morza]

 

Do konca glosowania nie jest mozliwe wymienienie kevina:)

 

dlaczego?

[Tomek9248]

A przyjmowanie, że za rok sobie Lebron pójdzie do LA to już w ogóle abstrakcja. Przecież w lidze sytuacja gdzie możesz iść do drużyny, do której chcesz dołączyć POMIMO WSZYSTKO i to jeszcze na mega korzystnych dla siebie warunkach jest bardzo rzadka.  W tym roku wszystko się perfekcyjnie dla LBJ złożyło żeby iść do LA (gdzie poszedł z wyjebką na cały świat tak naprawdę, na GSW, na Cavs, na Sixers, na fanów i na całą ligę) a u nas do tego ma tam świetne warunki do szybkiego stworzenia contendera.

 

Naprawdę, przygotuje Ci jakiś dyplom z logiem TVP Fluber jeśli to Ci się uda. 

dlaczego?

 

Bo nie ma czym dopłacić xd

[fluber]

Masz dobrą pamięc jak na kogoś kto zupełnie zapomina o tym, że Curry przez kolano wyglądał jak inwalida

Curry robil w serii z rockets 25-7-6. Calkiem niezle jak na inwalide.

[fluber]

dlaczego?

Nie mozna przeprowadzac wymian w trakcie glosowania.

[kolader]

naprawdę bawi mnie, że w pierwszym wpisie od którego zaczela sie dyskusja napisales o emocjach.

 

a teraz sam swoimi wpisami dobitnie pokazujesz, ze sie nimi kierujesz.

 

nie wiem tylko czy to dostrzegasz. 

 

Powoli zaczyna brakowac argumentów to zaczyna się czepianie moich emocji.

 

 

Klay robil 19.4 ppg na 49 procent za 3 w wygranej 4-3 z rockets i badzmy szczerzy ze gdyby nie on to w rl nba warriors nie weszliby do finalu. I gdyby nie kontuzja paula. Przeciez klay sam odwrocil losy g6 w finale konfy. Trudno o tym zapomniec.

 

Moi gracze mieli poza lovem duzo lepsze playoffs niz sezon regularny. Ja sobie nie wymyslilem kosmicznych playoffs lebrona, czy swietnych rondo. Mccollum rzucal sporo punktow, manu byl 2 najlepszym graczem spurs po lma. To nie byly moje wynysly:)

 

Czyli nagle Klay jest najważniejszą postacią GSW i bez niego wynik obraca się o 180 stopni? Zapominamy że zamiast Klaya jest Evans (wiadomo poziom lub 2 niżej ale także dobry punktujący na dobrych %, w ataku nie jest wiele gorszy, w defensywie jest), zamiast Iggiego jest Crowder, czyli gracz systemowy, który w Cavs się nie sprawdził a w drużynach systemowych jak Boston czy Jazz, a też GSW są takim zespołem i nagle jest cienki?

[Tomek9248]

Curry robil w serii z rockets 25-7-6. Calkiem niezle jak na inwalide.

 

No cóż, jeśli jesteś najlepszym strzelcem w historii i jedynym jednogłośnym MVP to masz z czego spadać. Problem w tym, że chyba przez nieustanne przeglądanie TVP, sledzenie sytuacji NFZ, MSZ i innych literek + cyferek z NBA zapomniałeś obejrzeć mecze. Nie dziwię się

[ignazz]

Jest nas 30 ekskluzywnych gm z super robota a tu znowu cześć z was zachowuje się jak hieny ...

 

tak nie działa środowisko które mimo wszystko "rękę ręka myje"

 

A u nas to tylko wypominki na poziomie piaskownicy.

 

Ten to ten tamto.

 

Gorzej niż wokół naszej kadry bo tam za syf nikt nikogo nie rypie i nikt nue widzi swojej winy.

[fluber]

 

Czyli nagle Klay jest najważniejszą postacią GSW i bez niego wynik obraca się o 180 stopni? Zapominamy że zamiast Klaya jest Evans (wiadomo poziom lub 2 niżej ale także dobry punktujący na dobrych %, w ataku nie jest wiele gorszy, w defensywie jest), zamiast Iggiego jest Crowder, czyli gracz systemowy, który w Cavs się nie sprawdził a w drużynach systemowych jak Boston czy Jazz, a też GSW są takim zespołem i nagle jest cienki?

Tu są 4 elementy: 

Miałem McColluma, którego Cavs nie mieli w RL NBA, bo po odejściu Irvinga zostali z pickiem w drafcie

Miałem lepszą ławkę niż RL Cavs bogatą w doświadczonych graczy: Rondo, Wade, Manu, Nowitzki

Warriors nie mieli Klaya

Warriors nie mieli Iguodali.

 

To nie zmieniło sytuacji o 180 stopni, ale z pewnością sprawiało, że różnica między RL NBA, a BeGM była istotna.

 

Gdybym miał głosować w finale ( a Tomek wrzucił jakikolwiek opis), to też zagłosowałbym na 4:3 dla Warriors.

 Problem w tym, że chyba przez nieustanne przeglądanie TVP, sledzenie sytuacji NFZ, MSZ i innych literek 

 

Tomek, po raz kolejny proszę o powstrzymanie się od takich wycieczek. To jest po prostu słabe i myślę, że zupełnie nie na Twoim poziomie

[człowiek...morza]

Powoli zaczyna brakowac argumentów to zaczyna się czepianie moich emocji.

 

heh

 

przecież już obaj napisaliśmy to co mamy do powiedzenia. nic nowego nie wniesiemy.

 

na koniec tylko

 

nie jest absurdem przekłamanie wyniku w drugą stronę. 

 

bo o żadnym przekłamaniu nie może być mowy, skoro taka decyzja zapadła w głosowaniu  

Edytowane 15 Lipca 2018 przez człowiek...morza

[fluber]

"LeBron jest zszokowany wypowiedzią GM-a Lakers"

 

A co Cię fluber szokuje?

Teraz mam wszystkie argumenty w ręku.

Jak głosujący próbują zrobić debila z LJ biorącego umowę z Cavs, to nie będę kolejny rok ustawiał wszystkiego pod posiadanie capspace, skoro istnieje opcja robienia debila z zawodnika.

 

Nie za bardzo widzę zawodników, którym jest sens dawać długoterminowe duże umowy zamiast LeBronowi. No i Ingram za rok wciąż jeszcze będzie na debiutanckiej umowie. 

 

I nie wiem, po co używasz takich mocnych słów i nazywasz robieniem debila z zawodnika głosy innych GM-ów.

[MarcusCamby]

Najbardziej mnie dziwią głosy na Capelę w Rockets. Przecież tam jest tylko 20 mln gwarantowane więcej, ale aż przez 2 lata dłużej. Naprawdę ktoś sądzi, że Capela za 3 lata, kiedy będzie miał 27 lat dostanie na rynku mniej niż 20/2? Prognozowane salary cap na ten moment na sezon 2021/2022 to ok. 120 mln. Wiadomo, że Rockets tego Capelę wyrównają, ale oferta Lakers jest nieporównywalnie lepsza.

 

Pamiętasz jak rozmawialiśmy o Capeli swego czasu? Chyba nazwałem go drugim najbardziej overrated graczem w lidze. Częściowo zgodziłeś się z mną i tylko miałeś odmienne zdanie na temat jego potencjału w obronie.

 

Moim zdaniem facet będzie kontraktowym balastem, dlatego się zastanawiam jeszcze i nie uważam sprawy za przesądzonej.

[fluber]

Bo to jest robienie debila z LJ.

Próba wmówienia nam przez Ciebie, że za rok LJ sobie może iść do Lakers jest bujdą.

Skoro kiedy mam wszystkie argumenty w ręku, a według niektórych LJ ma podjąć kompletnie irracjonalną i durną decyzję to czemu niby za rok miałby iść do Lakers?

 

 

Dlaczego granie o mistrzostwo w cavaliers jest kompletnie irracjonalne i durne? Ja wierze w ambicje lebrona. I w to ze zechce powalczyc o mistrzostwo. Ja zrobie wszystko zeby mial taka szanse.

[człowiek...morza]

Dlaczego granie o mistrzostwo w cavaliers jest kompletnie irracjonalne i durne? 

 

retoryczne pytanie.

 

bo wszystko co nie jest zgodne z poglądem Januarego to idiotyzm. 

 

nie ma szarości.

 

wszystko czarne lub białe. 

[Lucas]

I o ile coachingu w tutaj nie uznajmy to pracę GM już tak. W Cavs nagle wymienili GM-a z takiego, który robił wszystko jak LeBron chciał na nowego, mało doświadczonego i robiącego ruchy za jego plecami (vide Irving). Tutaj adhd Flubera i fakt, że potrafi przegadać coś na swoją rzecz też warto wziąć pod uwagę. 

 

Nagle oburzenie o 3:4 w finale, ale to przecież zasługa właśnie aktywności flubera. 

[kolader]

Tu są 4 elementy: 

Miałem McColluma, którego Cavs nie mieli w RL NBA, bo po odejściu Irvinga zostali z pickiem w drafcie

Miałem lepszą ławkę niż RL Cavs bogatą w doświadczonych graczy: Rondo, Wade, Manu, Nowitzki

Warriors nie mieli Klaya

Warriors nie mieli Iguodali.

 

To nie zmieniło sytuacji o 180 stopni, ale z pewnością sprawiało, że różnica między RL NBA, a BeGM była istotna.

 

Gdybym miał głosować w finale ( a Tomek wrzucił jakikolwiek opis), to też zagłosowałbym na 4:3 dla Warriors.

 

Tomek, po raz kolejny proszę o powstrzymanie się od takich wycieczek. To jest po prostu słabe i myślę, że zupełnie nie na Twoim poziomie

 

Szkoda że zupełnie zapominasz o głównych aspektach GSW czyli Curry-Durant-Green. Szkoda że zapominasz że przed przyjściem do CC Love był nazywany czołowym pf-em a po dołączeniu został zweryfikowany, tak samo jak zweryfikowany mógłby zostać CJ.

 

 

heh

 

przecież już obaj napisaliśmy to co mamy do powiedzenia. nic nowego nie wniesiemy.

 

na koniec tylko

 

nie jest absurdem przekłamanie wyniku w drugą stronę. 

 

bo o żadnym przekłamaniu nie może być mowy, skoro taka decyzja zapadła w głosowaniu  

 

Absurdem jest olanie rzeczowych argumentów w postaci wpływu zawodników, którzy prezentowali się w finale NBA. Absurdem jest głosowanie na przekór rzeczywistości. Jest absurdem przekłamanie wyniku w drugą stronę. Póki co to mieliśmy sytuację że najważniejsi zawodnicy w rl jak i u nas grali w finale i widzieliśmy jak się zaprezentowali. Doszedł jeden CJ który nagle obraca serię z 4:0 z rl do 1:4. Toż to zajebisty zawodnik. Dziwię się w takim razie, że pozbyłeś się go tak szybko, skoro miał on taki wpływ na losy finału. 

I o ile coachingu w tutaj nie uznajmy to pracę GM już tak. W Cavs nagle wymienili GM-a z takiego, który robił wszystko jak LeBron chciał na nowego, mało doświadczonego i robiącego ruchy za jego plecami (vide Irving). Tutaj adhd Flubera i fakt, że potrafi przegadać coś na swoją rzecz też warto wziąć pod uwagę. 

 

Nagle oburzenie o 3:4 w finale, ale to przecież zasługa właśnie aktywności flubera. 

 

To nie jest nagłe oburzenie, oburzałbym się wcześniej gdybym się nie skupiał na tym by nie wylądować na wózku inwalidzkim.

 

Wpływ na taki a nie inny wynik miało także brak opisu Tomka, po którym część gmów stwierdziła że skoro nie ma jego opisu to wygrali Cavs. Olewając zupełnie to co się działo w rl, na którym ta gra bazuje.

[Lucas]

Fakt dobrego sprzedania swojej drużyny przez flubera i wykorzystanie braku opisu rywala w finale to kolejny plus Cavs, a nie minus.

[człowiek...morza]

Absurdem jest olanie rzeczowych argumentów w postaci wpływu zawodników, którzy prezentowali się w finale NBA. Absurdem jest głosowanie na przekór rzeczywistości. Jest absurdem przekłamanie wyniku w drugą stronę. Póki co to mieliśmy sytuację że najważniejsi zawodnicy w rl jak i u nas grali w finale i widzieliśmy jak się zaprezentowali. Doszedł jeden CJ który nagle obraca serię z 4:0 z rl do 1:4. Toż to zajebisty zawodnik. Dziwię się w takim razie, że pozbyłeś się go tak szybko, skoro miał on taki wpływ na losy finału. 

 

 

Rozumiem, że absurdalne sytuacje (według ciebie) z otaczającego Cie świata również wyrzucasz ze swojej świadomości i żyjesz w wyimaginowanym Koladerowym świecie? 

Edytowane 15 Lipca 2018 przez człowiek...morza