Denver Nuggets 17/18 czyli "Andrzeju, to może się udać"

[LeweBiodroSmoka]

Dobra, zabieram się z nowy temat, bo przemyśleń masa, a ze mną to nigdy nie wiadomo i lepiej wykorzystam ten moment żebyście nie musieli czekać do końca września.

 

Stało się. Nuggets pozyskali gwiazdę z FA, oczywiście nie jest to nikt, kto przyciągnie tłumy kibiców z powrotem do Pepsi Center, ale patrząc z perspektywy fitu nie było chyba lepszej dostępnej opcji. Sap z miejsca gwarantuje nam poprawę większości bolączek, z którymi borykaliśmy się praktycznie od kiedy pamiętam, bo nawet za czasów Karla, ta drużyna nie miała większego pojęcia o defensywie, wszystko nadrabiając ponadprzeciętnym arsenałem w ataku. Idzie nowe, lepsze, ale oczywiście nic nie jest jeszcze tak różowe jak mogłoby się wydawać. To co szefostwo z Baryłowa odjebało w noc draftu nie da się w żaden sposób racjonalnie wytłumaczyć. Oczywiście, strach przed niepodpisaniem Milsapa był naturalny, ale oddanie #13 za #24 dostając w zamian Treya Lylesa? Nie kumam, nie pojmuję. Być może rzeczywiście były gracz Jazz skrywa w sobie niezwykły potencjał, ale jakie to teraz ma znaczenie?

 

Przyjrzyjmy się co udało się uzbierać:

 

Mudiay / Nelson / Morris

 

Harris / Barton / Murray / Beasley

 

Gallo* / Chandler / Hernangomez

 

Milsap / Faried / Lyles / Arthur / Lydon / Cancar

 

Jokić / Plumlee**

 

* Po przyjściu Milsapa podpisanie Włocha wydaje się bardzo mało prawdopodobne, ale nie można tego jeszcze wykluczyć. Nuggets zapewne cały czas szukają sposoby na opchnięcie Farieda być może w zestawie z Bartonem i 2nd rounderem aby uwolnić więcej gotówki. Wszystko zależy od tego czy Gallo dostanie gdzieś hajs o którym marzy, w grze pozostają Clippers, Heat lub być może Jazz jeśli stracą Haya.

 

** Posiadamy prawa Birda do Plumdoga, który wydaje się nie przebierać w ofertach co z jednej strony może być dla Nuggets korzystne, z drugiej jednak jesteśmy poniekąd zmuszeni go podpisać z powodu braku backupu dla Joka. Jeśli będą to granice 12-13 baniek na maksymalnie 2letniej umowie to niech zostanie, ale tak naprawdę jestem trochę zawiedziony, że zamiast kombinować w tym kierunku to te mózgi uzbierały łącznie siedmiu nominalnych PFów, a licząc Gallo i Wilsona to nawet więcej. 

 

#jebłoichturbo

 

I tu jest jamnik pogrzebany, nie mam pojęcia kto chciałby przytulić Dreda z pickiem, może Kings, ale to chyba wszystko. Nie podoba mnie się to, bo nie widzę za bardzo możliwości by na tym etapie offseason uszczuplić ten kurwidołek aby stworzyć z tego jakiś rozsądny przydział minut. Można było próbować oddać Farieda za tą #13 zsuwając się nieco w dół, a tak to zajebaliśmy taki szpagat z którego możemy się już nie wykaraskać. Przy wymianie Nurkicia uspokajałem, że strata picku na rzecz Blazers nie będzie dla nas bolesna, oj jak bardzo się myliłem, jak bardzo myliłem się ja. Bezrefleksyjnie wierzyłem, że kto jak kto, ale Kroenke z Juciem u boku wycisną z tego draftu tyle ile się da, a tak nierówna wymiana w perspektywie czasu nie będzie zbyt mocno odczuwalna. Boli i to bardzo i choć nie ma jeszcze co płakać, gdyż czasu jeszcze trochę zostało, zastanawiam się co myśli sobie teraz Rafał Juć, bo nawet jeśli ten cały Vlatko jest materiałem na gracza, to raczej ciężko mu będzie to udowodnić w momencie gdy praktycznie zamyka rotację na swojej pozycji.

 

Na co jeszcze możemy liczyć?

 

Patrząc na to co pozostało na rynku najlepszą opcją wydaje się Hill - nie będę się tutaj po raz kolejny powtarzał, swoje zdanie na jego temat wyraziłem w jednym z ostatnich postów starego tematu, zainteresowanych zapraszam właśnie tam. W skrócie jednak, jeśli Hill zgodziłby się na maksymalnie dwuletnią umowę, to jeszcze byłbym w stanie takie coś przełknąć, w przeciwnym wypadku grozi nam zawalenie salary czego bardzo bym sobie nie życzył. Upieram się przy swoim zdaniu - szansę na PG powinien dostać Murray, ze swoim ballhandlingiem, szybkością i scoringiem świetnie "może" się do tego nadawać, Jokić z Sapem będą mu pomagać w rozprowadzaniu piłki, a on może w tym czasie robić to co umie najlepiej czyli szaleć na zasłonach z Garrym u boku. To pozwoli uwolnić dla niego nieco więcej minut, które na dwójce pochłaniają mu Harris z Bartonem. Murray wykazuje się też bardzo dobrą pracą nóg w obronie, widzę tutaj potencjał na coś więcej, ale to jeszcze nic pewnego, ciężko póki co określić jego potencjał w tej materii. Tak czy inaczej kocham tego smarka, jest po prostu naturalnym nakurwiatorem, zresztą pooglądajcie sobie, na poznawanie Nuggets nigdy nie jest za pózno ;]

 

 

Chciałbym niby już napisać coś więcej o pozytywach, ale te powinny Wam się same nasunąć, Nuggets to druga ofensywa tamtego sezonu, przyjście Sapa nie powinno jej osłabić za to jego impact na obronę powinien być widoczny od pierwszego meczu, nie żebyśmy zaraz awansowali w okolicach 15 miejsca w tym względzie, ale może tym razem nie przegramy kilku zaciętych końcówek w podobnym stylu:

 

http://www.youtube.com/watch?v=XC2W0vwB5Kc

 

I tutaj dochodzimy do sprawy kto wie czy nie kluczowej - Mike Malone. Naprawdę był moment gdy byłem typkiem zachwycony, imponowało mi to jak potrafi zmniejszyć dystans w linii gracz-trener. Niestety to wszystko pękło nagle jak ta bańka i druga część poprzedniego sezonu utwierdziła mnie póki co w przekonaniu, że jest to trener co najwyżej przeciętny, a dobrą grę Nuggets w poszczególnych spotkaniach zawdzięcza przede wszystkim talentowi, który udało się zebrać. Serio, gdyby nie Jokić, który sam potrafi robić grę i swoją samą obecnością na parkiecie ciągnie bandę - coby nie mówić - przeciętniaków, to osoba Malone niewiele by tutaj zdziałała. Kompletnie niezrozumiałe ruchy w rotacji, brak wyciągania wniosków po kompromitujących porażkach, to w dużej mierze dzięki niemu nie potrafiliśmy wykorzystać wielkiej szansy i wygrać te 2 mecze więcej w końcówce sezonu. Nie zliczę ile razy kląłem do monitora widząc Farieda w ostatnich akcjach na parkiecie, zupełnie jak na tym filmiku powyżej. Czasami wydaje się, że każdy w miarę rozgarnięty kibic Nuggets wiedziałby dokładnie co zrobić w danym momencie, ale nie Kołcz Majk. Być może  trochę przesadzam, ale fakty są takie, że Baryły przegrały +/- 15 spotkań, które spokojnie mogły wygrać, ciężko o to winić graczy skoro nie ma w drużynie nikogo kto wydawałby się mentalnym liderem i wziął sprawy w swoje ręce. Jameer Nelson kimś takim nie był i nie będzie, z całym szacunkiem dla jego dokonań w Colorado. Teraz to powinno się zmienić, ale raczej ponownie nie z zasługi Malone'a.

 

Zdaję sobie sprawę, że ten post jest jakiś przyjebany, bo zamiast się cieszyć tylko marudzę, ale oglądając +60 spotkań Denver na żywo naprawdę nauczyłem się jednego - tutaj nie ma nic za darmo. Były piękne wygrane jak ta z GSW, były też kompromitujące porażki jak te z Sixers czy Nets. Ciężko jest być fanem Nuggets, ale jestem przekonany, że mało jest drużyn, które potrafią wygenerować taką dawkę najczystszych emocji. To się ogląda i wprost nie mogę się już doczekać nowego sezonu, bo z całym szacunkiem, ale na widok objazdowego Dream Teamu z Oakland zbiera mi się na wymioty i w życiu nie wybrałbym meczu GSW nad Nuggets. Wiem, że w opinii wielu to nie jest normalne, ale szczerze - pierdoli mnie to. Mam tylko nadzieję, że z racji pojawienia się Sapa w Pepsi Center, trochę więcej osób pochyli się nad tą drużyną, bo naprawdę zapowiada się ostra jazda.

 

Mój typ na ten sezon - 46-48W i 7-8 seed

 

To chyba tyle, zapraszam do dyskusji i pozdrawiam

 

LBS

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 4 Lipca 2017 przez LeweBiodroSmoka

[ely3]

Chodzą plotki o tym, że oddajecie w wymianie trójstronnej Gallo do Clippers a ci z kolei zawodników do Atlanty... Zastanawiam się tylko czemu Wy nie możecie oddać graczy do Hawks w dwustronnej

 

Zasadniczo macie klincz na pozycjach PF a trochę braki na rozegraniu --- Hill jest w stanie się zgodzić na 1 roczną umowe bo przesacował rynek ale nadal chce te 20 baniek

 

Lubię Murraya ale on na rozegraniu to chyba średni pomysł. To jak na razie dobry gość z ławki. Ma swobodę rzutu ale niestety miewa dni kiedy po prostu rzuca a nie trafia .... No i ta jego obrona . Ogólnie Denver potrzebuje większego skupienia się na obronie. Dojście Sapa to ruch w dobrym kierunku. Jakbyście jeszcze pozyskali Hilla to już macie poważne szanse walczyć o PO

 

Wasz pech , że trafiacie na mega ciężki okres na Zachodzie gdzie właściwie tylko Memphis wygląda jakoś nijako ale 10 ekip na Zachodzie może być bardzo silnych ( jeśli Lakers pozyskają Hilla to ich też zaczynam rozpatrywać w tych kategoriach)

[LukeMorrison]

Ja tego Malone'a nie ogarniam. Masz zawodnika jakim jest Jokic, obserwujesz go na treningach, masz z nim do czynienia cały czas i teoretycznie powinieneś zdawać sobie sprawę z jego talentu. Nic mylnego, ten geniusz potrzebował 1/3 sezonu żeby zacząć nim grać ponad 30 min 

 

Podpisanie Sapa na takim dobrym kontrakcie szczerze mnie zaskoczyło, bo poprzednie dwa ruchy były tragiczne. Oddanie picku I Nurkica za przeciętnego 27- letniego centra i ten dziwny draft, który dał Nuggets dwóch niepotrzebnych PF.

Czemu po prostu nie wzieli najlepszego możliwego talentu? - ten Mitchell byłby chociaż jakimś assetem, do opchnięcia w wymianie z Fariedem czy cuś. Inną opcją był OG - wiadomo, że zespoły bały się go tknąć przez kontuzję kolana, ale długi, atletyczny, switc***ący wingman w obecnej NBA to super wartościowy zawodnik. Warto było zaryzykować, ziomek był świetnym fitem. Ostatnią opcją w drafcie która mi się podobała było branie centra i zrezygnowanie z MP. No ale zobaczymy, może ten duet Lydon+Lyles faktycznie będzie miał jakieś zastosowanie.

 

George Hill na pewno pomoże wygrać kilku meczów więcej i rozwiąże problem w rozgrywającym. W obecnej sytuacji jest stary Nelson(końcowka kwarty więc klepie piłe przez 20 sekund i jeb fadeaway przez ręce xD), słaby Mudiay i najlepszy opcja - Murray, choć on chyba nie jest jeszcze gotowy na bycie starterem. Niestety Hill ma już te 31 lat i zamiłowanie do kontuzji, a nowy Gallo nie jest potrzebny. Dodatkowo trzeba pamiętać, że wkrótce trzeba podpisać Harrisa, a za dwa lata max dla Jokica. Jeśli jednak są plotki o jednorocznym kontrakcie z Lakers to czemu Hill miałby nie podpisać takiego z Nuggets? Dla mnie spoko.

 

Kończąc temat offseason - największym sukcesem jest niezaprzeczalnie to, że wymiana George/Harris/Love nie doszła do skutku! 

 

W nadchodzącym sezonie na zachodzie będzie 10-11 zespołów aspirujących do PO(Lakers nie liczę, LaVar  ), w tym Warriors i jeszcze dwa prawdopodobnie poza zasięgiem Nuggets - Rockets i Spurs. Reszta zespołów jest niby do pyknięcia, choć możliwe że Jazz z GH i talent Thunder też będzie nie do przeskoczenia. Dodatkowo Blazers z Nurkicem mieli +70 win%, łatwo nie będzie.

 

Mój typ - szósty seed, ambitnie, ale tylko jeśli nie wiesz kim jest Jokic.

[ely3]

Malone przecież grał Jokicem tylko że jego błąd polegał na tym ,że dwóch naj;lepszych graczy Nuggets to był Jokić i Nurkić i chciał ich obu na parkiecie.... A Jokic jest koszmarnie wolny jako PF i w obronie miał wartość żadną . W ataku też był wypychany na obwód albo kolidował się z Nurkicem i wychodził z tego potworny zonk

 

Trochę zajęło czasu na takie manewrowanie lineupami by ci dwaj nie bywali razem na parkiecie co skończyło się frustracja Nurka

I w końcu wymianą totalnie złą ( zwłaszcza że oddali ten wybór)

Z Plumlee też Jokić żle się komponował... Z Sapem powinno być lepiej bo to jest gracz idealny na dzisiejsze czasy ( no może mógłby być lepszym strzelcem z dystansu)

 

Czepiacie się Malone a gdyby nie błedy młodości i kopanie końcówek i gdyby nie głupia wymiana z Blazers to Denver byłoby w PO

 

Lyles może być fajny z ławki bo ma trójkę ale tylko wtedy jak nie haruje w obronie. Wątpie by Denver wymagało od niego biegania po zasłonach w obronie więc powinien mieć siły na rzut.. Do tego ma naprawdę bardzo dobry kozioł jak na jego wzrost i może Wam dużo radości tylko że Hermangomez jest wtedy na wylocie. Plus Faried

[LukeMorrison]

W styczniu zaczął grać Jokicem w pierwszej piątce i Nurkicem jako backup, a powinno być tak od początku.

 

Dla Lyles'a po prostu nie ma miejsca, na pewno nie będzie grał kosztem Hernangomeza.

[Lucas]

Jestem ciekawy czy ktoś wziąłby Farieda. W ostateczności Faried + lottery protected do Nets? Bez dopłaty chyba może być ciężko przy tym kontrakcie i jego obecnej przydatności w tej lidze. Jak już się bawili w trakcie draftu to mogli się Farieda pozbyć gdzieś, a nie szukać duetu Lydon+Lyles.

[Mirwir]

Malone przecież grał Jokicem tylko że jego błąd polegał na tym ,że dwóch naj;lepszych graczy Nuggets to był Jokić i Nurkić i chciał ich obu na parkiecie.... A Jokic jest koszmarnie wolny jako PF i w obronie miał wartość żadną . W ataku też był wypychany na obwód albo kolidował się z Nurkicem i wychodził z tego potworny zonk

 

Strasznie zaklinasz rzeczywistość z tym Nurkiem, że to najlepszy gracz Nuggets obok Jokica. Nurkić w Nuggets był słaby. A to, że odpalił w PTB cóż inne miasto, system, gracze.  Nurek Nuggets i Nurek PTB to dwa bieguny tego samego gracza.

 

Jestem pod wrażeniem, że Sap zgodził się na 3 letnio umowę i 3 rok to team option, chyba musieli go czymś upalić. Choć z drugiej strony widać, że kluby rozsądniej wydają kasę w tym roku.

[LukeMorrison]

Crowder byłby świetnym zawodnikiem dla Nuggets, przydałoby się o niego postarać. Dla Bostonu zawsze lepiej oddać go za jakiś z assetów niż za darmo do Jazz.

[LeweBiodroSmoka]

Crowder byłby świetnym zawodnikiem dla Nuggets, przydałoby się o niego postarać. Dla Bostonu zawsze lepiej oddać go za jakiś z assetów niż za darmo do Jazz.

Tyle, że my nie mamy co oddać za bardzo, można by jedynie pomyśleć o pakiecie Hernangomez + 2nd rounder, ale nie wiem czy Ainge ceni Juancho na tyle żeby grać nim spore minuty, nie mówiąc już o tym, żeby najpierw oddawć za niego Crowdera.

[Rubinstein]

Tyle, że my nie mamy co oddać za bardzo, można by jedynie pomyśleć o pakiecie Hernangomez + 2nd rounder, ale nie wiem czy Ainge ceni Juancho na tyle żeby grać nim spore minuty, nie mówiąc już o tym, żeby najpierw oddawć za niego Crowdera.

 

A to nie jest tak, że Boston zrzuca Smarta tylko po to żeby wyczyścić salary? Czyli chyba tylko picki wchodzą w gre..

[LeweBiodroSmoka]

A to nie jest tak, że Boston zrzuca Smarta tylko po to żeby wyczyścić salary? Czyli chyba tylko picki wchodzą w gre..

Tu chodzi o Crowdera, kolego.

[fluber]

Tyle, że my nie mamy co oddać za bardzo, można by jedynie pomyśleć o pakiecie Hernangomez + 2nd rounder, ale nie wiem czy Ainge ceni Juancho na tyle żeby grać nim spore minuty, nie mówiąc już o tym, żeby najpierw oddawć za niego Crowdera.

Hernangomez dobrze wygląda w Summer League i chyba Nuggets zrobią z niego startera na pozycji niskiego skrzydłowego. Szczerze, wolałbym żeby został w Nuggets, dobrze rzuca za 3 i przebłyski w obronie. 

[LeweBiodroSmoka]

Hernangomez dobrze wygląda w Summer League i chyba Nuggets zrobią z niego startera na pozycji niskiego skrzydłowego. Szczerze, wolałbym żeby został w Nuggets, dobrze rzuca za 3 i przebłyski w obronie.

Nie ma szans na startera, Wilson został i nie można go denerwować, bo znowu wpadnie w depresje. Jakiś tam mały boost minut Juancho dostanie, ale przy takim tłoku na PF nie będzie on jakiś duży, a szkoda bardzo, bo wygląda jakby jeszcze polepszył tróję i nabrał trochę masy.

 

Ten cały Lydon czy jak mu tam wygląda bardzo słabo, póki co.

 

Cieszy mnie brak Murraya, oby to zapowiedź większej roli w nowym sezonie.

 

ciekawostka: Juancho od 2012 jest profesjonalnym graczem, rocznik 95', spora przewaga nad resztą stawki wśród młodych na SL, będzie pociecha

[LeweBiodroSmoka]

Przenoszę dyskusję do Baryłowego tematu, bo w Cavs robi się dziwny offtop biorąc pod uwagę, że dyskutujemy praktycznie jedynie o spekulacyjnej wymianie.

 

 

Tez uwazam, ze z tego podcastu to byl najbardziej godny dyskusji fundament na propozycje, ale tu wg mnie kluczowe byloby zalozenie "sa realne szanse, ze to nie bedzie tylko wypozyczenie Irvinga na rok czy dwa" [podpisalby z Denver DVPE gdyby sie na nie zalapal????] oraz...
 
Pytanie czy tak samo uwaza wlasciciel Denver po 4 latach poza playoffami...
moze miec inna opinie o tym kreceniu sie wokol 8 seeda, a bez urazy, ale jego jest wazniejsza w tym temacie ;-)

 

Kroenke nie należy do osób rozrzutnych, mało tego, prawdopodobnie ze wszystkich klubów, które posiada, Nuggets są dla niego najmniej istotni. Inna w ogóle sprawa i to powtarzam po raz kolejny - jaki jest sens w wydawaniu 3/4 capu na trójkę Jokić Irving Harris? O tym supermaxie nawet nie chcę słyszeć, choć to prawda, że to nie ja mam tutaj wiodące zdane i choć wydaje mi się, że Denver nie chce pozyskać gwiazdy za każdą możliwą cenę, to z drugiej strony po Wade'a uderzali i to potwierdzał sam Juć. Tyle, że Wade to nie Irving, do którego na prawdę mam sporo obaw. Przede wszystkim jak zareagowałby na transfer do Colorado? Grał w finałach przez x kolejnych lat,a tuaj od początku będzie się musiał niejako kopać po czole mając o wiele więcej cięższych spotkań niż na wschodzie, praktycznie pełny zestaw najlepszych obrońców gdzie by nie pojechał. Nuggets odzwyczaili się od gwiazdorskich kaprysów, Lawsona oddano bez żalu, a o Melo już mało kto pamięta, jeśli Irving nie dostosował się do panującej obecnej hierarchii czyli "wszystko pod Jokicia" to mógłby z tego wyjść niezły pasztet i wtedy zamiast spokojnie się rozwijać we własnym tempie będziemy musieli skupiać swoją uwagę na sprawach, które absolutnie są zbędne. Musicie mnie też zrozumieć, bo to wygląda tak jakbym kręcił nosem na przyjście wielkiej gwiazdy, która zrobi z nas nie wiadomo kogo - najbardziej obawiam się  o chemię i podział ról na parkiecie, jeśli przez pozyskanie Irvinga rozwój Jokicia zostanie choć w małym stopniu zakłócony, to ja tego nie chcę i to oczywiście tylko moje zdanie.

 

 

Zreszta to lekka przesada z tym brakiem perspektyw - Jokic, Harris, Irving to przeciez nie jest jakas pustynia i w razie czego po zaliczeniu tej przykladowej #6 moga pchnac Irvinga dalej.

 

To jest chyba najważniejszy aspekt. Nie wiem WilQ czy sobie zdajesz sprawę ale za rok Irvinga nic ciekawego nie dostaniemy, nic coby mogło nam zrekompensować stratę tego co musieliśmy oddać. Zostanie nam Jokić z Harrisem zajmujący połowę capu i co? I na tym mamy dalej budować czy to już jest core na coś więcej? Odpowiedz się chyba sama nasuwa.

 

 

Ba! Zareagowales na tego propsa jakby sie tam nie dalo nic ponegocjowac?
Moze zamiast picku/Hernangomeza niech leci Beasley albo Barton?
Albo niech bedzie cos wiecej na linii Knicks-Nuggets [punktem wyjsciowym dyskusji byla perspektywa Cavs].

W kazdym badz razie na dzisiaj Denver i Phoenix zdaja sie miec najlepsza kombinacje assetow i okolicznosci by uderzyc po Irvinga, ale pytanie czy go chca i czy Cavs go w ogole sprzedadza.

 

 

 

Zareagowałem adekwatnie do opinii, Zarówno BTPH jak i Stryder uważali, że taki pakiet można oddać, bo gra jest warta świeczki. Dla mnie byłoby to zaprzepaszczenie tych właśnie czterech lat w czasie których wstaliśmy z kolan i dzięki gwiazdce z nieba mamy szansę nawiązać do lat najleszych. Oczywiście, że wolałbym oddać Bartona od Murraya oraz Farieda zamiast Juancho, ale nie sądzę aby podczas negocjacji nasz konkurent dał się tak wydymać, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze ostatnie wymiany. 

 

Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez LeweBiodroSmoka

[BothTeamsPlayedHurd]

ja się zgodzę, że faktycznie pakiet nieco za duży - Chandlera mi zwłaszcza szkoda, bo w tej lidze ciężko o klasycznego SFa który jako tako broni inne trójki

 

szkoda, że taki głupi draft odjebaliście, bo się roster zrobił dziwny z tymi wszystkimi pfami i to utrudnia manewry

 

no ale sam Juancho, Murray i pick to jest nobrainer dla mnie, choćby żeby zobaczyć jak to wyjdzie

 

to jest "star driven league" a Kyrie to jednak gwiazda i jak masz okazję na trjed to bieresz i się nie zastanawiasz

Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez BothTeamsPlayedHurd

[wiLQ]

Przenoszę dyskusję do Baryłowego tematu, bo w Cavs robi się dziwny offtop biorąc pod uwagę, że dyskutujemy praktycznie jedynie o spekulacyjnej wymianie.

Temat sie kreci wokol Irvinga, wiec nie liczylbym tego jako offtop.

Zeby go sprzedac Cavs potrzebuja drugiej strony wymiany, wiec dyskusja o motywacjach innych druzyn bardzo ich dotyczy. Ot chciales podbic temat swoich Barylek, wiec po co to ukrywac za dobrem forum? ;-)

 

Inna w ogóle sprawa i to powtarzam po raz kolejny - jaki jest sens w wydawaniu 3/4 capu na trójkę Jokić Irving Harris?

Przeciez w NBA typowe jest wydawanie tych okolic na 3-osobowy fundament dobrej druzyny.

Czy Twoje zastrzezenie brzmi, ze to za slaby fundament?

Wtedy pytanie brzmi czy Jokic-z-extension plus Harris-z-extension plus Murray to lepsza perspektywa na wieksze sukcesy w przyszlosci niz to co moglibyscie zdzialac teraz z Irvingiem?

 

O tym supermaxie nawet nie chcę słyszeć, choć to prawda, że to nie ja mam tutaj wiodące zdane i choć wydaje mi się, że Denver nie chce pozyskać gwiazdy za każdą możliwą cenę, to z drugiej strony po Wade'a uderzali i to potwierdzał sam Juć.

... a byl gorszym fitem niz Irving przez wiek i brak trojki.

Takze chyba jednak bardziej zalezy im na sciagnieciu gwiazdy niz Tobie.

 

Tyle, że Wade to nie Irving, do którego na prawdę mam sporo obaw. Przede wszystkim jak zareagowałby na transfer do Colorado? Grał w finałach przez x kolejnych lat,a tuaj od początku będzie się musiał niejako kopać po czole mając o wiele więcej cięższych spotkań niż na wschodzie, praktycznie pełny zestaw najlepszych obrońców gdzie by nie pojechał.

Gdyby byl zadowolony ze swojej sytuacji to by nie prosil o trejd ;-) Jesli juz to trzeba zadac pytanie czy Irving moglby traktowac Nuggets jako swoja druzyne gdyby trzaskal punkty, ale ofensywa sie krecila bardziej wokol Jokicia?

 

To jest chyba najważniejszy aspekt. Nie wiem WilQ czy sobie zdajesz sprawę ale za rok Irvinga nic ciekawego nie dostaniemy, nic coby mogło nam zrekompensować stratę tego co musieliśmy oddać.

Ale co tu traktujesz jako najwieksza strate?

To nie jest przypadkiem zamienianie 4 cwiartek na dolara? Macie tylu mlodziakow, ze niedawne picki z 1 rundy nie moga powachac parkietu, wiec taka konsolidacja koncepcyjnie ma sens.

 

Plus jaka jest Twoja opinia o przyszlosci Murraya? Bo moze w tym tkwi haczyk.

 

wolałbym oddać Bartona od Murraya oraz Farieda zamiast Juancho, ale nie sądzę aby podczas negocjacji nasz konkurent dał się tak wydymać, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze ostatnie wymiany.

Poszedles w ekstrema przykladow, ale co z wariantami posrednimi?

Czy gdyby dalo sie zastapic Juancho/pick np Bartonem to juz byloby akceptowalne czy nie?

Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez wiLQ

[LeweBiodroSmoka]

dobry wieczór

 

 

 

[RappaR]

Ale z tego, że Jokic był trochę starszy to sobie zdajesz sprawę?

[LeweBiodroSmoka]

Ale z tego, że Jokic był trochę starszy to sobie zdajesz sprawę?

 

Rok młodszy od Jordana i starszy o rok od Lebrona - no rzeczywiście nie zdawałem sobie z tego sprawy. Jakby to w ogóle miało jakieś znaczenie, nie mówiąc już o tym, że gdy MJ był na uniwerku pod top trenerio, Jokić w europejskim średniaku i zawodowej koszykówki to w zasadzie musiał się uczyć od podstaw.

 

Już zupełnie też abstrahując od tego, że to zaledwie ciekawostka i nie wszystko tu jest miarodajne, zwłaszcza ten DBPM, który może tylko uśmiech na twarzy wywołać.

[kungfubestia]

@LBS

 

Deprecjonujesz trochę chyba poziom europejskiego basketu. Uważam, że euro średniak > top zespół ncaa. Pod względem organizacji gry, poziomu sportowego jak i podejścia do gry.

 

W NCAA gra często ma założenia biegać, biegać, biegać, biegać, walić za trzy i znowu grać z kontry. Ostatnio widziałem mecz gdzie w jednym zespole biegało 4 guardów plus skrzydłowy... no nie powiesz, że zawodnicy załapią w ten sposób zmysł taktyczny i nauczą się czytać grę.

 

Zwłaszcza, że koszykówka europejska poszła bardzo do przodu w ostatnich latach, także nie zgodzę się, ze Jokic miał jakoś gorzej od MJ na początku.