Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 17/18


DamianOItalianO

Rekomendowane odpowiedzi

Odchodząc od dzisiejszego meczu... O ile Townsa to można nieraz się czepiać, że w obronie potrafi grać fatalnie, to mimo wszystko ma dobry wpływ na drużynę, tak Wiggins to gra chyba najgorszy sezon w karierze, a zachowuje się jakby miał zaraz w ASG wystąpić... A taki Bjelica to go bije na głowę.. Serio już to gigantyczne przedłużenie dla Wigginsa jest klepnięte? Może jeszcze ktoś się opamięta i odpuści go, bo gość to nie wiem, czy zasługuje na coś ośmiocyfrowego, a co dopiero tyle, ile ma dostać wg tamtych informacji.

 

P.S. Jeszcze jedno! Jak można było tak popsuć Dienga to do tej pory nie rozumiem...

Edytowane przez Zdzich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ wrażenie dzisiaj wywarł na mnie swoją grą Bjelica. 

Rozwija się, boiskowa inteligencja na wysokim poziomie, do tego facet jest cholernie silny. Nic dziwnego, że jakiś czas temu Affalo nie mógł się wydostać z jego uścisku. Nie wiem czy lubili się z PEKOVIC'em, ale chyba spędzili trochę razem czasu na siłowni. Wigginsowi by się przydało.

 

Walka o PO do samego końca. Od 4 do 10 miejsca ścisk.

Ciężki terminarz ma chyba SAS i...? Jakie szanse dajecie, załapią się do ósemki?

Edytowane przez DamianOItalianO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Wiggins zagrał dzisiaj dobry mecz - zarówno w ataku, jak i w obronie. W końcu nie pałował tyle rzutów z dalekiego półdystansu, więcej wjazdów i od razu lepiej to wyglądało.

A Towns dzisiaj robił z Draymondem co chciał i pokazuje, co potrafi gdy dostaje częściej piłkę i oddaje więcej rzutów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dariusz Roza znow kontuzjowany, serio juz nawet nie chodzi o niego jako zawodnika ale poprostu mi go szkoda tak po ludzku.

 

Gościu ma niecałe 30 lat i łamie się niemiłosiernie jak stary dziadek... Boje się zapytać, co będzie za kilka lat..

 

Jeśli niebawem nie przeniesie się do jakiś spokojniejszych rejonów i lig świata, a jednak pozostanie w NBA to m.in. ze względów zdrowotnych to może się dla niego bardzo źle skończyć.. Oby nie, ale w sumie jestem ciekaw jakie projekcje na kilka następnych lat serwują mu lekarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to watpie zeby po tym sezonie ktokolwiek go zatrudnil. Facet jest tak lamliwy ze nawet danie mu 400k jak zrobili to Wolves to wyrzucenie pieniedzy w bloto. Pamietacie jak przebakiwal o maxie jakies 2 lata temu?

Pewnie za kilka lat zobaczymy newsy ze zlapali go na DUI albo przecpanego w jakims motelu. Ma strasznie slaba psychike i watpie zeby sobie poradzil bo jednak kontuzje zniszczyly mu kariere...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od samego początku życia nie miał łatwo, bo wychowywała go tylko Matka i to w najgorszej dzielnicy Chicago.. Trzeba sobie wyobrazić wśród jakich ludzi się obracał od małego.

 

Zawsze był fanem Bulls i to, że został przez nich wybrany z numerem 1 w Drafcie to musiało być dla niego coś pięknego.. Grał dla nich przez 7 sezonów a ostatecznie tak jak mówisz tomeczeg20 kontuzje zniszczyły mu karierę, a on ewidentnie nie może sobie z tym poradzić psychicznie.

 

Nawet nie wiem, która drużyna NBA chciałaby chociażby przemyśleć zatrudnienie go.. Ciężka sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

90% graczy w lidze miało podobne problemy.

 

Ale nie każdy jest stanie dźwignąć to na klatę. Dla większości z nich trafienie do NBA to swego rodzaju zbawienie od ulicznego życia.. To taka metafora złowienia przez rybaka złotej rybki.

 

Psychicznie wciąż są słabsi niż Ci „bez szarej przeszłości”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy to maja jeszcze gorzej.

Sa biedni przez cale zycie i nagle staja sie slawni, uwielbiani przez miliony ludzi na calym swiecie i spada na nich deszcz dolarow. 

Teraz postaw sie na miejscu takiego Rose'a. To wszystko na co zapracowal ciezka praca moze zostac mu zabrane przez geny i jego lamliwosc.

Poprostu mi takich ludzi szkoda. Rose nie wydawal sie jakims bucem i watpie zeby mial hejterow tak jak Lebron, Curry czy Durant. Ot zwykly chlopak z sasiedztwa ktory dostal swoja szanse tylko kontuzje mu przeszkodzily w tym wszystkim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy to maja jeszcze gorzej.

Sa biedni przez cale zycie i nagle staja sie slawni, uwielbiani przez miliony ludzi na calym swiecie i spada na nich deszcz dolarow. 

Teraz postaw sie na miejscu takiego Rose'a. To wszystko na co zapracowal ciezka praca moze zostac mu zabrane przez geny i jego lamliwosc.

Poprostu mi takich ludzi szkoda. Rose nie wydawal sie jakims bucem i watpie zeby mial hejterow tak jak Lebron, Curry czy Durant. Ot zwykly chlopak z sasiedztwa ktory dostal swoja szanse tylko kontuzje mu przeszkodzily w tym wszystkim...

 

Rose to przecież był główny krzykacz podczas lockoutu, na pewno nie zapracował sobie wtedy na opinię fajnego chłopaka z sąsiedztwa. Buca jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose to przecież był główny krzykacz podczas lockoutu, na pewno nie zapracował sobie wtedy na opinię fajnego chłopaka z sąsiedztwa. Buca jak najbardziej.

Jakies zrodla? Nie przypominam sobie.

Nawet podczas swojego MVP season byl dosyc odciety od reszty superstarow. Robil swoje i elo bez zbednego pajacowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.